joanka50

Witam Desse - u mnie -18 , bialo i zimno , bardzo zimno . Sniadania nie jem, obiadu pewnie tez nie rusze . powod - nadzwyczaj udane wedzonki . Nie jestem miesozerna ale to co lezalo wczoraj przed oczami i dzialalo na wszystkie zmysly jest nie do opowiedzenia . Ten zapach , ten smak ....No i poskubalam niemalo .Moze wpadniecie ? Naprawde warto . Dzisiaj rowniez jak i Wy biore sie ostro do roboty .Czasu malo a gosci duzo wiec nie ma na co czekac . Do wieczora , pa !

Witaj Zagielku . Trzymaj sie cieplutko .

Witaj Zidane . Co u Ciebie ? Sluchajcie o jakie wejscia Wam chodzi ? Ja nie mam zadnych problemow obecnie z internetem.Znaczy - mam szczescie !

Witam Desse serdecznie i przedswiatecznie . U mnie - 18 .Koty rozgoscily sie na dobre na kanapach i fotelach , kurcze , nie ma gdzie klapnac chocby na chwilke . Melduje , ze pierogi zrobione , kapusta uduszona , karp usmazony - potem wyjmuje go z zamrazarki i grzeje z maslem w piekarniku . Nie cierpie zapachu smazonych ryb . Nie krzywcie sie , patent sprawdzony tylko trzeba odgrzewac powoli . Jest super !Dzis ciasteczka . Mam swietnych pomocnikow - wnuczek i corka a i syn pewnie bedzie zagladac i robic jakies dziwologi ciasteczkowe.Potem troche sprzatania no i na dzialke - pewnie wieczorkiem . Tam z kolei wedzenie ... Trzymajcie kciuki , zeby wyszlo bo doswiadczenia malo . Jeniele tez u mnie biegaja - no nie takie urocze jak w Dessie ale zawsze cos . Jeniel to zawsze jeniel . Pozdrawiam Was serdecznie . Irusiu - prosze , nie choruj . Rozano - towniez .

Irusiu - zdrowiej nam , zdrowiej .

Ufff, przedarlam sie do Was przez zaspy i zawieje . Boze , jak pieknie ! Moze tak zostanie juz na Swieta ? Anam - dzieki za przepisy. Skorzystam tylko nie wiem z ktorego . Isoldo - bylam niedawno w Oliwie . Odwiedzilam park, wspominalam moja droge do szkoly , cmentarz , ogrodki dzialkowe - tam malowalam altanke . Nie ma ogrodkow , nie ma kina Delfin , nie ma ryneczku ...Ale sa za to wspomnienia .Twoje , moje .... Samono- ja podobnie mam z prezentami . Potem chodze gola i wesola . DoDi - poczekaj tez jesli mozesz na mnie , cos moze podesle . Mam straszny balagan ze zdjeciami . Czesci nie moge wgrac . Sprobuje dzisiaj , jutro - moze syn mi pomoze i przesle moje owieczki.Wiecie , one sa chyba w stanie blogoslawionym . Baranek juz pozegnal swoj harem i odjechal do ...63 panienek .Teraz martwimy sie jak to bedzie wygladalo dalej . Maz jezdzi do nich prawie codziennie no i zamyka je na noc - wczesniej lazily po calej dzialce nocujac pod drzewami .Codziennie marcheweczka , owies , sianko . Gryza sobie drzewa tzn .kore z drzew , sosnowe i swierkowe igly .Witamin maja pod dostatkiem .Wczoraj wieczorem przybiegly z lasu osniezone gruba warstwa sniegu- pewnie gdzies siedzialy . Wygladaly jak zwyczajne biale owieczki . Nadal sniezy i sniezy ... Epopejo -a Ty nie myslisz o owieczkach ? Gapa ze mnie - oczywiscie zapraszam na kawe cala Desse. czestujcie sie , prosze. Teraz biegne - mam co robic .

Rozano , podobna historie mam w rodzinie . Atakujaca jest jednak kobieta . To trudna sprawa , wlecze sie i wlecze juz 2 lata po rozstaniu .Zal dziecka ...Nie bylabym na Twoim miejscu optymistka ...

Witaj Desso - bialo, mrozno u mnie .Taka zime lubie , innej nie . No i nie wiem czy bede na liscie czy poza nia . Epopejo - juz kiedys pytalam ale nie wiem czy odpowiedz dostalam - kiedy Ty spisz ? Zycie jest takie krociutkie , e tam zycie - dzien jest krotki a mnie okolo polnocy zbiera sie mocno na spanie no i nie ma sily - legne .Zdradz tajemnice , chetnie skorzystam . Jesli chodzi o Gevalie to kupuje rozpuszczalna w czerwonym opakowaniu natomiast MM preferuje ziarnista ale nie wiem jaki kolor niemniej jest pyszna . No i ten zapach .... Moje koty musze wykopywac ( zartuje ) do ogrodu no bo im sie nie chce w taki mroz i snieg .Niemniej jak juz tam sa to bawia sie jak szalone sniegiem .Moj nowy , polroczny kocurek - poldiable nie kocurek ( moze ozenimy go z Zuzia ?) staje na tylnych lapkach i lapie platki sniegu .To jego pierwsza zima w zyciu . Melisso - czesto w domu na dzialce mam podobna temperature . No nie da sie zyc wtedy bez wiadomych napitkow . Jednak szybko dom sie rozgrzewa . Moze masz jakis feler w tym rozprowadzeniu ? Desso kochana potrzebuje dobry przepis na piernik . Dobry i prosty . Wierze , ze pomozecie . Pozdrawiam Was serdecznie no i lece do spraw codziennych .

Widze , ze tez sie przyczyniam . Chyba zdazymy ? Ale czy musimy ?

Witaj Desso .Zapraszam na Gevalie - mocna , aromatyczna , goraca . Teraz nie musze po nia jezdzic do Ikei polozonej hej , hej - za gorami , za lasami . Moge ja kupic w mojej malej miescince- co to sie porobilo ... O czywiscie w roznej postaci , rozpuszczalna oraz do expresu , ziarnista i mielona oraz jeszcze jakies inne . Zapraszam serdecznie - jak pijecie , z mlekiem , bez lub ze smietanka ? Jestesmy po chorobskach , to dobrze , bardzo dobrze . Zaleglosci swiateczne tygodniowe lub troche wiecej , jakos to bedzie . Wazne , ze bedziemy wszyscy razem przy stole - balam sie , ze Mama nie dojedzie . A na Dessie ruch - zreszta jak zwykle . Zidane , wzorem Rozany tez chyba przekopiuje bo nie mam czasu obecnie . Powiesc zadziwiajaca ... Wypijam z Wami kawe no i potem proza zycia . Koty juz dostaly jesc , pies wybiegany , corka do szkoly na pozniejsza godzine no a MM juz dawno w pracy .

Witaj Desso .Zapraszam na Gevalie - mocna , aromatyczna , goraca . Teraz nie musze po nia jezdzic do Ikei polozonej hej , hej - za gorami , za lasami . Moge ja kupic w mojej malej miescince- co to sie porobilo ... O czywiscie w roznej postaci , rozpuszczalna oraz do expresu , ziarnista i mielona oraz jeszcze jakies inne . Zapraszam serdecznie - jak pijecie , z mlekiem , bez lub ze smietanka ? Jestesmy po chorobskach , to dobrze , bardzo dobrze . Zaleglosci swiateczne tygodniowe lub troche wiecej , jakos to bedzie . Wazne , ze bedziemy wszyscy razem przy stole - balam sie , ze Mama nie dojedzie . A na Dessie ruch - zreszta jak zwykle . Zidane , wzorem Rozany tez chyba przekopiuje bo nie mam czasu obecnie . Powiesc zadziwiajaca ... Wypijam z Wami kawe no i potem proza zycia . Koty juz dostaly jesc , pies wybiegany , corka do szkoly na pozniejsza godzine no a MM juz dawno w pracy . Melissko , wpadne potem na Irusiowe avokado . Uwielbiam. Pozdrawiam Was serdecznie.

Witaj Zidane, witaj Desso . Ratunku ! Mam grype w domu !

Witaj Zidane, witaj Desso . Ratunku ! Mam grype w domu !

Isoldo - to u Ciebie slonce ? O , jak milo ... Dollocie - jak dobrze , ze jestes .

Naprawde . Milego dnia .

Irusiu , zdrowia zycze .

Witam Desse mglistym i deszczowo-kapusniaczkowym porankiem . Bylam w sklepiku - bez parasola i przemoklam okrutnie . ... Jakos mi zimno , sennie , smutno..... Kawe wypilam , bardzo dziekuje . Alicjo ja rowniez staram sie nie zardzewiec , rower nadal w uzyciu , aquaaerobik, spacery z psem ( zasuwa ta moja mala sunia jak maly samochodzik ), brzuszki itp. Postanowilam nie odpuszczac chocby nie wiem co. Propozycja sylwestrowa mila aczkolwiek dla mnie niemozliwa do spelnienia ale byc moze gdybym poglowkowala dobrze i zgodnie z logistyka to kto wie ... No i musialabym miec wsparcie w osobie pewnego znanego pilkarza . Obiecuje , ze przemysle . Oczywiscie rozumiem , ze impreza raczej przedsylwestrowa no bo przeciez do domu trzeba wrocic na 30.Dzieki za zaproszenie Epopejo. Desso , pozdrawiam Cie serdecznie i ... znikam . Dzis mam pracowity dzien .

Moje Drogie Solenizantki - Epopejo i Zafiro - badzcie z nami zawsze , badzcie szczesliwe i usmiechniete i ... kochajcie Desse , Sciskam Was mocno, mocno . Imieninowych gosci pozdrawiam serdecznie.

Witam wieczorowa pora . Mialam paskudne dni - pogrzeb milego sasiada , zle samopoczucie itd .itp. Jakos tak bylejak .... Tez sie pisze na kalendarz - nie wyobrazam sobie mojej kalendarzowej sciany bez niego. Dianko, dziekuje za fotki . Dla mnie sa szczegolnie cenne - mnie z Wami nie bylo .... Irusiu - nie lekcewaz choroby. Jesli Ci kaza to lez ! Bardzo Cie prosze . Alicjo - gratulacje ! Ciesze sie razem z Toba .

Witam wieczorowa pora . Mialam paskudne dni - pogrzeb milego sasiada , zle samopoczucie itd .itp. Jakos tak bylejak .... Tez sie pisze na kalendarz - nie wyobrazam sobie mojej kalendarzowej sciany bez niego. Dianko, dziekuje za fotki . Dla mnie sa szczegolnie cenne - mnie z Wami nie bylo .... Irusiu - nie lekcewaz choroby. Jesli Ci kaza to lez ! Bardzo Cie prosze . Alicjo - gratulacje ! Ciesze sie razem z Toba . Samono - ja tez czekam niecierpliwie na imieniny naszych Basieniek . Mysle , ze beda bardzo , bardzo udane .

Witam serdecznie wszystkie Desseczki od Ado Z . Dzieki za kawe Kawowy . Niebo u mnie blekitne . swieci slonce ale jest o wiele chlodniej niz wczoraj .Jade na dzialke ale dopiero po poludniu . Moja suczka ( a ja rowniez ) musi schudnac wiec polazimy troche wiecej niz zwykle .Wokol mojej dzialki jest b.duzy kompleks lesny , rezerwat , trzy jeziorka , wiele drog i drozek - jest gdzie sie pokrecic . Dianko , Melissko - rowniez bylam u f. no i rowniez krotko - moze nie na jamnika gladkowlosego ale szorstkowlosy moglby ze mnie byc . Epopejo - juz sie boje . I to bardzo ...Mysle ze do marca zdaze zebrac sily na spotkanie z Toba ? Ale tak miedzy nami - czemu ciagle mnie straszysz soba ? Przeciez jestes prawdziwa Dama a nie jakims wampiro-wikolakiem ? Pozdrawiam Cie serdecznie i nie ukrywam , ze najwyzszy juz czas abym poznala Ciebie , Kawowego , Emem , Zagielka .Wszystko przed nami .Miasto R. rowniez . Milego weekendu dziewczyny.

Ech, dziewczyny , dziewczyny - takich jak Wy to nigdzie nie ma .... Obiecanych fotek nie ma i narazie nie bedzie .Mam nowy aparat a w nim ok.700 f=zdjec , ktorych nie moge wgrac . Nie wiem czemu bo inne aparaty ( syna ) dzialaja dobrze . Az sie boje myslec ... Enem , Dollocie i Kawowy - milo Was powitac . Wpadajcie czesciej , bierzcie przyklad ze mnie - ostatnio jestem grzeczna . Masz racje Zagielku , las jest piekny teraz - zapach , koloryt drzew i krzewow taki stonowany , mokry , mglisty . Jest cudnie ...

Witam serdecznie i zapraszam na kawe wszystkie zaspane Desseczki . No . Isoldda spi - to zrozumiale ale cala kochana reszta ? Gdzie sie podziewacie ? Irusiu - szczesliwych dni Wam zycze - z calego serca.

Witajcie mile moje , tez nie lubie poniedzialku - nic mi sie nie udaje , niczego nie chce , nic nie robie ( bo i tak nie wyjdzie ), nigdzie nie chodze - za wyjatkiem basenu na ktory mam karnet - no wiec musze ale to pozna pora wiec tak jakby juz nie poniedzialek.Ten poniedzialek nie jest nam potrzebny ale gdyby go nie bylo to wtorek by go zastapil - musi jednak byc , nic z naszych kombinacji . Alicjo , Melissko - mieta jest dobra na takie lakomstewka . Uwierzcie starej wydze w objadaniu sie slodyczami - ale tylko niektorymi np. chalwa .... Dawna o niej nie pisalysmy a to calkiem niezla pocieszycielka prawie taka jak cytrynowka . Zidane , 2012 widzialam rowniez i oprocz kilku scen - naprawde kilku - nic nie chwycilo mnie za serce . Mysle , ze niedlugo komputery zastapia scenografie - ale czy z pozytkiem dla widza ? Kappo , moja corka ma 13 lat i tez zastanawiam sie jak to w przyszlosci bedzie .... Epopejo , w internecie znajdziesz wszystko o wampirach - wpisz Zmierzch oraz Ksiezyc w nowiu , sa recenzje i zwiastuny tych filmow . W ostatnich Wysokich obcasach jest artykul o autorce tej sagi S.Meyers . To mloda kobieta , matka 3 dzieci - dzis milionerka . No wlasnie , moze nam tez cos wyjdzie np. scenariusz i za honorarium kupimy dom w Toskanii ? Moze byc rowniez gdzies dalej ... Pozdrawiam i znikam - nie na dlugo .

Witam Cie Desso . Dzieki za wspaniale slowa , dzieki za wierszyk , dzieki , ze jestescie . Melissko - u Ciebie emerycki piatek a u mnie jak zwykle wyjazd na dzialke . Porobie troche fotek owczym pieknosciom i sprobuje je Wam pokazac .Dzis byl taki piekny dzien - czytam , ze prawie wszedzie .Irusiu - u Ciebie pewnie juz nie pada ? Powiem Wam cos . Dzisiaj moja corka wrocila do domu o 4 rano ....... Widze zgroze w Waszych oczach .... Pozwolilam jej pojsc do kina ( pod opieka brata ) na premiere najmodniejszego w tej chwili filmu o milosci ...wampira i nastolatki . Wiem , brzmi dosc dziwacznie ale wszystko dzieje sie we wspolczesnych realiach , troche fajnych efektow , aktor uwielbiany przez dziewczyny , troche bajki , troche marzen o milosci .Nastepna czesc -3 ponoc juz powstaje . Corka przeczytala 4 opasle tomy .Ma teraz o czym marzyc ..... oczywiscie o Edwardzie . Fajne to bylo , pamietacie ? Ania , Scarlet- marzenia o milosci az po grob . Mam nadzieje , ze grypa omija Desse szerokim lukiem . I tak trzymac ! pozdrawiam Was serdecznie , zycze udanego weekendu i ... do poniedzialku . Zidane dziekowala w moim imieniu za biedronkowe super prezenty ale ja jeszcze raz od siebie mowie Wam - dziekuje !