![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/J_member_812545.png)
joanka50
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez joanka50
-
Emem tyle emocji , radosci i wzruszen przyniosl Ci ten dzien ... Ciesze sie nim razem z Toba . Jak malutki bedzie mial na imie ?
-
Emem dzieki za kawe .Oj , biedna Ty jestes .. Wiem jak to boli bo mam podobne problemy ale nie az tak bardzo.Teraz czekam na wyniki rtg kregoslupa aby potwierdzic lub wykluczyc rwe. Moze Ty tez powinnas zrobic takie badanie ? A o terminach rehabilitacji to mozna ksiazki pisac...No nie wiem co Ci poradzic .. U nas duzo jest takich malych prywatnych przychodni rehabilitacyjnych, ktore maja podpisane umowy z NFZ i tam mozna cos wolnego znalezc . Moze tak jest i u Ciebie ? Graziello - gratuluje ! Zawsze wiedzialam , zes dzielna dziewczyna . Zidane - przeczytalam i akceptuje. Miejsce piekne no i z Wami . Epopejo i Isoldo- przykro mi bardzo . Margles - Belleczka troche straszy ale tylko troche . isoldo - od bezy do tortu bezowego juz tylko maly kroczek ... z pewnoscia Ci sie uda a wiem , ze lubisz . U mnie piekny dzien . Prac ogrodowych nie ubywa . Nawet chyba przybywa bo jak powiesz A to musisz powiedziec i B a nawet i C , D , E itd.I tak juz od kilku dni . Cos mi padlo na mozg i troche odswiezam i odmladzam ogrod np . zamarzyly mi sie lany kwitnacych bodziszkow pod drzewami . Cos takiego kiedys stworzylam pod trzema poteznymi modrzewiami i jest super ! No i jeszcze pare innych rzeczy mam do zrobienia. Ogrodniczki pewnie mnie rozumieja i wiedza o czy mowie . Zbieram sie wiec do pracy a Wam zycze sloneczka dzisiaj .
-
Sprobuje jeszcze raz wkleic ; http://mlyn-katarzynskich-grodzisko.e-meteor.pl/
-
Zapraszam na kawe w dessowym kubeczku . Adorze miejsce na zlot bardzo fajne . Znam te okolice bo wiele , wiele lat temu mama dzierzawila w zapadlej wsi miedzy Gorzowem a Sulecinem stary dom i wszystkie wakacje moich synow tam sie dzialy .Gorzow - zielone miasto , uroczy i malutki Lagow , prowincjonalny Sulecin , rozlewiska pelne ptactwa no i ulubione ( dzieci - nie moje ) Zoo. Wiele wyludnionych wioseczek w ostepach lesnych , lasy pelne grzybow - zbieralam czesto tylko okreslone srednice kapeluszy , jeziora i jeziorka , lesne drozki i drogi ....Eh, lza sie w oku kreci .. Dzis wiele sie zmienilo ale widze , ze nadal jest pieknie . Ja myslalam jeszcze o Jurze Krakowsko -Czestochowskiej . Troche tez szukalam http://meteor-turystyka.pl/mlyn-katarzynskich-grodzisko,grodzisko.html#foto To tylko przyklad bo mysle , ze trzeba nadal szukac . Zagielku nie martw sie . Autko bedzie jak nowe a Wy na szczescie jestescie cali i zdrowi . U mnie tez wiosennie . Narazie tylko sprzatam a ziemi nie tykam bo jeszcze zimna .Nadal kwitna przebisniegi , ranniki i krokusy . No i ciemiernik.
-
Epopejo zazdroszcze C****eknych wzruszen ..
-
Jestem zafascynowana pracami tego Anglika . Czy slusznie ? Popatrzcie : http://www.mister-finch.com/ Emem dzieki za kawe i sernik . Uwielbiam . Ja w czwartek bede piekla faworki . Musze Wam powiedziec , ze jakos szybko mi to idzie i skladnie . Sa takie jak trzeba . Bez masla ale ze smietana . N a smalcu a nie na oleju . Tak robila moja babcie . I maja takie fajne bable od tluczenia walkiem . Jesli chodzi o Zlot na moim i Zidane terenie to o ile pamietam mial byc zorganizowany w dziesiata rocznice .Koszalinskie jest troche dalej od nas i ja np. nie mam zadnego rozeznania jesli chodzi o kwatery i noclegi na tym terenie .Mozna poszukac w internecie ale zobaczyc trzeba . Trzeba by bylo troche tam pojezdzic i poszukac a to juz robi sie troche klopotliwe ze wzgledu na odleglosc . Proponowalam nocleg u mnie dla chetnych , koncert w Koszalinie no a potem pewnie znowu nocleg u mnie a potem wyjazd na zlot .Wiem , ze to dosc trudne do zrealizowania no bo trzeba wszedzie dojechac a ja nie prowadze . Jest jednak dobre polaczenie koleja a w obrebie mojego miasta MM chetnie nas dowiezie .Moze nawet i do Koszalina nie odmowi . Zlot w tym terminie i na tym terenie niestety bedzie trudno zorganizowac . Obiekty polozone nad morzem sa zatloczone i upchniete jedno obok drugiego Wiem , ze nam to raczej nie odpowiadalo . Na Kaszubach mozna znalezc miejsca urokliwe i jeszcze odludne ale nad morzem to juz raczej nie .Kaszuby jednak leza dosc daleko od Koszalina. .Ale jesli zdecydujecie sie na te tereny no to jestem otwarta.Bede szukac . Napiszcie co myslicie o tym . A moze okolice Samony ? Pojdziemy wtedy do niej ? A moze Tatry ?
-
Ememku zdrowka zycze . Belleczko trafnie ujelas to co istotne w glosie lidera Budki . Emocje , emocje i jeszcze raz emocje . Budke lubie stara , lubie ta bez Cugowskiego- Jolka , Jolka pamietasz no i ta , ktora w tej chwili sypie przeboj za przebojem . Fajni sa . A moze Zlot ( dla chetnych ) rozpoczniemy w Koszalinie potem nocleg w okolicach W. a potem juz podroz na miejsce Zlotu ? A na dobry poczatek dnia http://youtu.be/ccJw0xx2Nrw
-
Kappo sprawdzilam strone naszej Filharmonii i niestety Budka bedzie goscic u nas w kwietniu . No wyobrazam sobie co bedzie sie dzialo z biletami bo sala nie jest duza ..
-
Zagielku jak dobrze , ze juz jestes.Zycze Ci duzo , duzo zdrowka i wierze , ze wszystko bedzie dobrze . Caluje Cie mocno , mocno .Optymizm i pogoda ducha PA jest niesamowita . To wspaniale tak wspierac sie w trudnych chwilach, Kappo a moze kolo Wejherowa ? Wiem , ze beda tutaj i juz czekam na otwarcie sprzedazy biletow . Tylko nie wiem kiedy bo wszystko owiane bylo jak dotad tajemnica . No ja Budke uwielbiam i bylam na dwoch koncertach . Cugowski glos ma cudowny . No co Wam bede mowic - przeciez wiecie . Nie wiem jak Wy ale ja juz nie moge spokojnie patrzec na to co dzieje sie w Kijowie ....Jak to sie skonczy ? Mam nadzieje , ze smierc tylu ludzi nie pojdzie na marne ...
-
Epopejo- wielkie gratulacje !
-
Juz jestem w domu . Zidane - dzieki za wpis. Dzis wpisuje sie wlasnorecznie . Ciesze sie z Wami i tak jak Wy bardzo czesto mysle o Samonie . Nadal jest mi bliska i tak naprawde nie mysle , ze odeszla na zawsze ... Ot , po prostu poszla na kijki lub pojechala do W.Numer w telefonie tez nadal jest.. Melduje , ze pod Szczecinem widzialam 2 zurawie skubiace z namaszczeniem i bez pospiechu ozimine .Wygladaly bajecznie i nieodwolalnie obwiescily wiosne . Na stole kawa w dessowym kubku . Buleczki niestety niet . Fajnego dnia Wam zycze Desseczki . Dzieki , ze Was kiedys znalazlam .
-
Adorku chory mam nadzieje , ze tak dluuuuuugie lezenie pomoglo i wstajesz dzisiaj zdrowa i bez purchawki . Zdrowka Ci zycze i udanego urlopu . Kawa na stole . Na talerzyku wlasnorecznie upieczona buleczka z dzemem brzoskwiniowym - brzoskwinie z wlasnego drzewa . No wyszla jak wyszla - innym razem bedzie lepiej . Ale swieza i domowa . Zagielku ciesze sie i czekam na Twoj obiadek . Wyjezdzam na kilka dni . Bawcie sie dobrze swietujac 2000 stronke.
-
Zagielku - trzymaj sie !
-
Epopejo - zerknij na poczte .
-
Epopejo ja raczej nie bede dobrym doradca w sprawie pomidorow . U Ciebie jest zdecydowanie wczesniej wiosna oraz cieple dni . J a zawsze sieje pod koniec marca i jest ok . Produkcja rozsady to okres 7-9tyg . Wysiana w polowie marca gotowa jest do posadzenia po zimnej Zosce (Zosiu wybacz) . Mnie zdarzalo sie wysadzac pomidory po 25 kwietnia i bylo dobrze ale ktoregos roku mroz zniszczyl mi wszystko i przestalam eksperymentowac .Istotne jest chyba tez to czy te pomidory beda rosly w szklarni czy w gruncie . Ja sadzilam w szklarni . Sama musisz ocenic kiedy u Ciebie jest juz zdecydowanie cieplo i czy cos takiego jak zimna Zoska ( jeszcze raz wybacz Zosiu ) istnieje . No i zimni ogrodnicy - Pankracy , Serwacy , Bonifacy . U mnie czesto te prognozy sie sprawdzaja . Epopejo - kup wit .A+E - pomaga kilkakrotne rozgryzanie i trzymanie w ustach kapsulki.. A czerwone buty kupie ! Bo wlasciwie czym sie roznia limonkowe buty od czerwonych ?
-
Dzieki za kawe Belleczko . Ze slodkosciami masz racje . Trudno potem zgubic takie puste kalorie . A ten pesel Bellko to raczej mamy taki sam - niestety .. Wnioski nasuwaja sie same - albo Ty zacznij marzyc o nich albo ja przestane . A moze po prostu kupmy je sobie ? A limonkowe ? Fajne ! Snieg powoli topnieje , ptaki dra sie jak opetane . Chyba zbliza sie wiosna ?
-
Epopejo biedulko nie mam pojecia jak Ci mozna pomoc ... Moze inhalacje z sosnowych pedow ? W tym roku niestety nie mam ale moze w aptece znajdziesz ? Moze poszukac u siebie ? Mam w miescie dwa sklepiki zielarskie . A moze musisz nawilzac gardlo ? Trzeba plukac siemieniem lnianym przez kilka dni , mozna tez rozgryzac wit A+E i trzymac w ustach . Moze masz zwyczajnie wyschnieta sluzowke .. Moze trzeba nawilzyc pokoje ? Juz sama nie wiem .. Pamietam , ze corce te metody pomagaly . Mastabo a moze Ty cos doradzisz ? Kappo -nie chwalilas sie nowym kolorem . Ciekawam go bardzo . Epopejo, Kappo - ja chetnie dolacze do Was bo od dawna marze o malym ale swoim wlasnym tatuazyku . Marze rowniez o czerwonych butach ... niestety jak przymierzam to wygladam idiotycznie . Tak mi sie wydaje ..No i nie kupuje i nadal marze ...
-
A Ty biedna Belleczko wisisz i wisisz ... U mnie ponury dzien . Ulice jak szklanka i mozna niezle potanczyc probujac utrzymac rownowage . Kappo - a moze cos blizej na temat spotkania ? Moze jakies zdjecia ? Jak dlugo bedziesz pod polskim niebem ? Na stoliku kubek goracej kawy - moga byc dwa dla spragnionych bo przeciez porannej nie bylo . Ja wywalam z szaf to co juz bardzo demode . Reszte na druga kupke a potem sie zobaczy .Najgorsze w tym to , ze zostalo mi bardzo malo znosnych rzeczy. Czyli reasumujac czekaja mnie wizyty w sklepach ... Co mnie wcale nie cieszy .
-
Dzieki za kawke Bellka . U mnie tez jest piekny dzien . Adorku a co Ty tak grzebiesz w tym sniegu ? Rozano - MM przedlozyl pismo a wlasciwie prosbe o zmiane daty i dostal sanatorium w dogodnym dla siebie terminie . Tyle tylko , ze mial argument , ze jest po operacji . Isoldo mam nadzieje , ze uda Ci sie jednak znalezc troche czasu na drzewka migdalowe i przeslesz takze nam troche tego zapachu . No i fotek .Przykro , ze tak ciezko musisz pracowac ... Ja nadal jestem slomiana wdowa ale nie narzekam . Kappo - milego pobytu w Polsce . Zagielku - co u Ciebie ?
-
Witaj Belleczko .Zapraszam na kawke . Niestety bez dodatkow. Oj babcio , babcio jak ja bym tak chciala ... Czy udalo Ci sie podtuczyc malucha ?Z tym jedzeniem to sie nie martw . Kazde dziecko jest inne . Warto jednak aby bylo otwarte na nowe smaki . U mnie dzisiaj tylko -10 no i slonce . Tylko wiatr paskudny . Jestem od piatku sama , samiusienka . MM na miesiecznej rehabilitacji a corka na nartach . Dwa pierwsze dni spalam , spacerowalam z kijami , czytalam no tak ogolnie mowiac leniuchowalam . Dzis musze do owiec a potem nic nie musze . Wszystko moge . To uczucie jest w s p a n i a l e .......rozumiecie o czym mowie , prawda ? Fakt , ze nie moge nigdzie pojechac no bo owce , chore koty , psy ale i tak mam frajde . I takiego luzu od czsu do czasu kazdej z nas zycze .
-
No wlasnie Mastabo - daj przepis . Dzieki .
-
Oczywiscie , ze zartowalam z reaktywacja .
-
Zidane dzieki za kawe . Wypije ja z przyjemnoscia . U mnie dzien styczniowo - lutowy bo bardzo , bardzo mrozny no i snieg lezy nadal. Epopeja i Isolda zaszalaly noca . Jak bylam mloda tez zdarzalo mi sie popelniac rozne rzeczy . Moze powinnam sie reaktywowac ? Jak myslicie ? Jesli chodzi o ksiazki to w tej chwili powrocilam do mojej ukochanej literatury rosyjskiej i rozczytuje sie w opowiadaniach Turgieniewa , Babela .To inny swiat , staromodny ale pelen namietnosci i emocji . Tesknie tak jak i Wy do wiosny ....
-
No to pijemy podwojna kawe . Belleczko dzieki . Ten gosc to ja .