majaitosia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majaitosia
-
o cześć. ale chujnia dzisiaj :) pięknie niedzielę witam co ? znowu będę marudzić :) myślałam że poszłyście wczoraj wszystkie spać bo taka cisza więc się tez położyłam a u masz, nocne plotki do 2 w nocy -a ja leżałam w łóżku i zaciskałam oczy żeby zasnąć i nic. Poleżałam do 3 - usnęłam- obudziłam się o 5 rozczarowana że nie jest jeszcze \"rano\" poleżałam do 6 - usnęłam ponownie, a jak otworzyłam oczy o 8 to już zupełnie wściekła wstałam. Dziewczyny ja się nie jestem w stanie w nocy ruszyć !!!!! Jasna cholera, co tu robić , nawet nogą nie mogę drgnąć w nocy bo mi krocze wyrywa dosłownie. Sikam cały czas. O 3 zauważyłam że mój brzuch wygląda jak kulka nad kaczuchą i nad \"pagórkiem\" jedynie mam wybulenie a pod żebrami płasko. rany boskie to tak prze na dół że chyba zwariuję. poza tym ok :)heheh :) ale po takiej nocy mam dzień spieprzony. małżowina śpi a ja chyba sobie posprzątam z tego wszystkiego, bo co tu robić. Chciałabym gdzieś na spacer chociaż wyjść ale boli jak diabli jak chodzę - myślicie ze mogę ? nie chcę z taka bzdura do lekarza dzwonić. mandzia ja flanele prałam w 60C pościel wirowałam ale mam 100% bawełna i z guziczkami i nie wiem dlaczego nie wirować - może materiał skarbie jakiś inny masz, jak się boisz powieś na mokro i niech sobie wyschnie. madziulinka masz rację :) pewnie nam tych 10 rąk braknie :) kurcze ja pamiętam jak moja siostrzenica lała na potęgę w tetrę i moja siostra jedne pieluchy wieszała a mąż już następne prał, ja prasowałam i normalnie jak w fabryce :) a mała leżała majtała nogami i z nas kpiła :) już nie było tititit tylko szybciej szybciej :) bogu dzięki sa pampersy :) ale kurde np syn mojej przyjaciółki może tylko tetrę dziad mały :0 uczulenie ma straszne :) i póki mały to ok ale jak pomyślę o tych większych kupach i sikach w tetrze to masakra :) Pomidorówka ten suwaczek normalnie mnie pociesza, szkoda że to nie godziny :) czekałabym spokojnie. Czym opijemy początek 36tc? mleko, sok, woda, picolo :) wybieraj :) lola zdążysz wszystko spokojnie zrobić :) małżowi tez się przyda trening z kartką po sklepach :) mała przebieżka dla zdrowia :)
-
o i tormentiol :) ale może nie będzie konieczności. tak czy siak , trzeba to pielęgnować cały czas bo odparzenia są straszliwie bolesne.
-
nie :) to chyba oczywiste, że potrzebne są kremy do codziennej pielęgnacji. osobiście wolę na co dzień linomag ale jednak sudokrem jest niezastąpiony przy odparzeniach jak nic innego sobie nie radzi z tym problemem . Czasem zdarzy się skóra , która dobrze reaguje na zwykłą oliwkę i nie trzeba nic więcej - ale warto mieć w pogotowiu coś specjalnego.
-
ja ci nie zarzucam skarbie ze wyczytałaś w gazetce - czytaj proszę ze zrozumieniem jeśli chcesz prowadzić dyskusję. akurat ty traktujesz pierworódki jak kobiety, które sugerują się tym co w gazetkach wyczytały. I proszę nie licytuj się na doświadczenia, bo to niekulturalne w stosunku do osoby, której nie znasz.
-
a poza tym linomag bardziej śmierdzi niż sudokrem a opakowanie ma takie samo byle jakie :) i błagam nie wymyślaj nam tu od pierworódek, o gustach się nie dyskutuje :) a przy wyborze kosmetyków dla dzieci chyba nie kierujemy się estetyką tylko skutecznością, polecam to co sama niejednokrotnie sprawdziłam i okazało się lepsze.
-
grudniówko, ja nie traktuję sudokremu jako ostateczności :) dyżurny na co dzień mam linomag bo się lepiej rozsmarowuje i lepiej zmywa:) i uwierz mi sprawdzony na maluchach (to że nie osobiście dopiero startuję jako mama nie znaczy że nie mam doświadczenia z dzieciakami i pieluchowymi problemami) a nie wyczytany z gazetki dla młodych mam. Każdy wedle uznania i doświadczenia wybiera :) ja wolę linomag i polecam bo sprawdziłam. sudokremu mam dwa wielkie opakowania i zobaczymy w praniu co będzie wolała skóra mojego malucha. w każdym bądź razie mam obydwa i wiadome chyba że kosmetyków do tyłeczka używa się codziennie a nie w razie \"pupy pawiana\" :) pozdrawiam również
-
kreseczka normalnie nic tylko patelnią w dupę. mój kochany poszedł pobiegać na 1,5 godz o 15 :30 wrócił o 19 zdziwiony czemu się nie odzywam do niego, a ja normalnie bałam się że jak się odezwę to go słownie zamorduję. teraz od 20 montuje mi dwie półki w szafie. masakryzacja paranoiczna! kuchnie mam jak podczas remontu, jakby co najmniej przeszedł tamtędy huragan Katrina - bo w kuchni stoi koszyczek z narzędziami... pokój małej ... szkoda gadać - wynik na godz 21:41 - wkręcone 3 kołeczki pod jedną z półek... w tym tempie do jutra będę miała jedną półke i sprzątania na dwa tygodnie. nawet lodówka stoi na środku kuchni bo... śrubka mu tam wpadła... przy okazji lodówka przestała działać więc trzeba było ja naprawiać... tracę cierpliwość.
-
a ha zapomniałam, laseczki wczoraj dostałam od kolezanki biustonosz do karmienia firmy mizet - bezszwowy - bardzo fajny tylko jest jeden problem - rozmiar 80 B - a ja mam wielkie C w porywach do D, przymierzyłam dziś rano i lipa. Jest wyprany ale nieużywany bo ona niestety nie mogła karmić. jeśli któraś z was chce to chętnie prześlę bo mi go szkoda wyrzucić a trzymać to nie mam po co. 80 B czarny :) fajny, wygodny (byłby :) ) i nie ma szwów na piersiach które ugniatają. jak któraś ma taki rozmiar to się zgłaszać :) kto pierwszy ten lepszy :) o taki http://hindianka.pl/sklep/product_info.php?products_id=3498
-
hehehehe word mi poprawił "małżon" na "małpiszon" , inteligentny i wrażliwy ten word :)
-
tasieńka normalnie dobiłaś mnie tymi obiadami:) piekę indyka, jak małpiszon ruszy dupę do sklepu to będzie z frytkami jak nie to nie wiem bo ja na bank nigdzie dziś nie pójdę odkurzyłam, umyłam podłogi, zrobiłam 2 pralki, wyprałam ręcznie kocyki dla małej, poukładałam w szafach i mam wszystko w nosie, wstawiłam mięso i nie zamierzam już nic dzisiaj ruszyć! wkurza mnie ta małpa strasznie, zaczynam 36 tydzień a ten ani drgnie, nic nie chce zrobić w domu (bo ma przecież dużo czasu) i mam ochotę go zabić, jęczałam o szafę chyba z miesiąc (a trzeba było tylko przywieźć) teraz jęczałam tydzień o półki w tej szafie bo kurna jak mam poukładać bety? w powietrzu niby? to stoją przygotowane i nie ma kto kołeczków powbijać bo przecież \"to roboty na 2 godziny\" (kurwa mać dwie pieprzone półki! ) a on musi iść biegać. No normalnie się poryczałam ze złości a tak bardzo się chciałam nie wkurwić !!!! szlag mnie trafi, a brzuch boli jak diabli bo w złości powyższe czynności wykonałam w dwie godziny! grrrrrrrrrrrr galatea to żadne felietony - ot takie zwykła relacja z pobytu ze szpitala - na mailu jest, jak poszukam więcej to puszczę wam jeszcze na maila, kiedyś więcej produkowałam, teraz myślałam że jak będę miała czas to coś popiszę ale lipa - zero chęci - zero weny :) dla malucha kup sobie jeszcze coś do pupy linomag jest niezastąpiony albo sudokrem na \"specjalne okazje\" :) i tyłek pawiana :) nam w szpitalu lekarz też liczył tyle tygodni ile pełnych skończonych więc poczatek np 31 tc to wg lekarza 30 tc lola84 witaj serdecznie, wskakuj do nas i do tabelki :) tylko nie mam pojęcia gdzie jest aktualna (jak zwykle:) ) lepiej późno niż wcale :) podaj swój wiek jeszcze i któraś z nas cię dopisze ;)
-
pontifex musisz wejść na adresy i nacisnąć tam gdzie email, otworzą się dokładne dane, tylko chyba nie wszystkie dziewczyny podały więc spróbuj kilka sprawdzić troche tekstów mam gdzie to podeślę kiedyś :) pośmiejecie się :) gallardo w takim razie czekamy na pierwsze relacje porodowe już w lutym !!! przed chwilą tu płakałam że pierwsza nie chciałabym być :) a ten kilogram przez 2 dni to pewnie woda, mi się tak zdarzyło ze 2 tyg temu ale minęło po kilku dniach i waga wróciła do normy. co do piwa to ąż mnie skręca też bym szklankę takiego super zimnego wypiła mmmmmm, fajki raczej nie ale piwo ehhh. jedno bezalkoholowe ci nie zaszkodzi , 2 raczej tez nie, to jest na prawdę bardzo nisko alkoholowe piwo, chemii w nim trochę więcej w związku z tym ale na pewno ci jedno nie zaszkodzi, mi lekarz powiedział że jak mi się zdarzy wypić jedno małe zwykłe piwo to mam nie wpadać w panikę. na razie się bronię ale przed porodem bachnę sobie lampkę wina dla rozluźnienia :)najgorszy dla malucha jest alkohol do końca 8 miesiąca jak się mózg rozwija. oczywiście jak nie ma potrzeby to nie warto bo to zawsze jest alkohol ale jedno na pewno szkody nie wyrządzi :) małe jedno :) co macie na obiad? ja nie mam znowu pomysłu.
-
szczegóły oczywiście- sobotni debil ze mnie
-
pontifex w adresach na mailu są, przy każdym adresie są szczeguły, takiej listy osobnej chyba nie ma, ale nie dam sobie ręki odciąć bo madziulina coś tam mówiła że robi czy zrobi :) popatrz dokładnie w mailach, a jak nie to namiary są w książce adresowej
-
kreseczka wyślij koniecznie te prace ! pontifex kilka peruk i każda w innym kolorze, dziecko dostanie pomieszania z poplątaniem :) kolorowa mama :) albo kilka mam :)
-
hej maluchy wróciłam od rodziców dopiero, wczoraj byliśmy u mojego przyjaciela na popijawie :) jak zwykle omijają mnie przyjemności ... żeby nie było to wypiłam pół lampki wina :) yeah! noc masakra -standard - dokładnie pontifex pobudka przy każdym ruchu. dziś to się myślałam że się poryczę bo nie mogłam wstać do kibla w nocy, tak mnie bolał brzuch że myślałam że zejdę a rodzice mają takie gościnne łóżko, które jest bardzo nisko i jeszcze do tego nie mogłam dupska podnieść. wrrrrrrr. dziś małż mi robi półki w szafie, będe układała te malizny :) może w ońcu porządeek u mnie zagości bo na razie mam wszystko wszędzie. pomidorówcia chętnie opisze ze szczegółami ale pierwsza to bym nie chciała być :) łapię coraz większego pietra - ja odważna waleczna księżniczka zaczynam dygać ze strachu :) może sirusho , co ? w sumie to przecież ona jest jednostką przodująca pod tym względem w naszej partii :) obiecałam sobie że dziś się nie wkurwię :) zobaczymy co z tego wyjdzie :)
-
masz rację domi :) tak na prawdę przytyłam 40 kilo tylko się tego wypieram i nie mam skóry na brzuchu bo zakrywają ją wielgachne fioletowe blizny tylko nie chce nikomu ich pokazać :) yeah ! a swoje dziecko to najlepiej może im od razu oddam bo ja i tak sobie nie poradzę :)
-
wczoraj odwiedziła mnie mama i siostra , myślałam że się potnę po wskazówkach i radach. siostra to jeszcze pamięta co i jak bo ostatnie dziecko urodziła 8 lat temu ale mama... z tym że siostra z kolei wie wszystko najlepiej na świecie i doskonale wie że będę dziecko kąpała tak a nie tak i będzie mnie bolało tak a nie tak i przewijała tak a nie tak i w ogóle przyrzekłam sobie, że proszę bardzo, odwiedzać będą mogli do woli ale przy pierwszych radach z którymi się nie będę zgadzać (bo przecież nie jestem debilem i chętnie się czegoś nowego nauczę) sio z pokoju dziecięcego :) zobaczymy jak długo damy radę ;) najbardziej mi się podobało jak mnie zapewniała na początku ciąży że przytyję co najmniej 20 kg i to normalne (przytyłam jednak 8,5) i że na bank porobią mi się straszliwe rozstępy dookoła pępka o długości 15 cm każdy. mam jeden. ma 1 cm. mama przynajmniej mówi :ja kładłam tak czy siak, ale teraz to nie wiem co zalecają\" a ta wie najlepiej :) i z reguły położna czy lekarz też racji nie mają... wymiękam...
-
domi pieluchy nas czekają :P
-
madziulina ja w nocy tez już przestałam tak często (ze 3 razy juz tylko wstaję ) bo mała tak nie uciska jak leżę ale dziś to normalne nienormalnie ;) a brzuch to sobie noszę na rękach. domi u mnie tez moga i dziadkowie i w ogóle goście ale jakoś może uda mi się nie skorzystać z tej opcji :) tatuś proszę nawet 24/h coby pomagał i mamusię rozbawiał po tym nie lada wyczynie ale babunia i dzidziu z tym tititit lilil dziubi dziubi i znowu titititi to raczej dopiero w domu :) zobaczymy...bo pewnie się nie uda :)
-
masakra z tym ktg, kurde ja robiłam tydzień temu jak pojechałam w nocy do szpitala i nic nie płaciłam. zdziercy nienormalni. dziewczyny biję rekordy w sikaniu , byłam dziś 15 razy od godz 12, masakra. lecę bo trzymać nie wolno i liczę kurde po 5 kropel. Staram się więcej pić żeby nery przy okazji z gruzu czyścić ale normalnie nie wyrabiam :) zamieszkam chyba w kiblu. zmysłowa bajeczne zdjęcie psa :) i ciuszki fajne... i mama :) ja wam wysłałam na maila relację z mojego pobytu w szpitalu przed świętami \"pobyt wypoczynkowy\" czyli opowiadanie mrożące krew w żyłach :) wcześniej nie było jak wkleić na forum bo długie i chyba tylko pomidorówce wysłałam :) mandzia a czemu masz nie móc karmić piersią?
-
madziulina daj krokieta :)
-
kasztanek nic się nie martw, jedno ma rację, w większości piszą ponieważ boja się odpowiedzialności. te leki są na bazie witaminy c i rutozydu czyli wit p - ta występuje natomiast min w : * Aronia czarnoowocowa * Czarna porzeczka * Mięta pieprzowa * Owoce cytrusowe możesz zastąpić leki np sokami naturalnymi - takie babcine ze słoiczka malina i czarna porzeczka. zdrowiej i pij mleczko gorące z miodem i masłem, czosnek, herbaty z sokami, woda z solą na gardło i sól fizjologiczna do płukania nosa :)
-
pomidorówcia napisałam do styczniówek, może któraś będzie wiedziała. ale powiem ci że jakoś to mnie bardzo nie martwi więc pewnie normalne. paula widzę ze u twojego męża w pracy też chujowo. eh kurde dziś mam gorszy humor.
-
smutasek ja żarłam przez miesiąc i po anemii ani śladu, jadłam 2x2 po śniadaniu i przed spaniem i po sprawie :) wcześniej jadłam tez biofer ale jest 3/4 słabszy i anemia się nie pogarszała ale tez nie malała.
-
e co ty :) to nam raczej nie grozi :) bo od czego, to pewnie normalne. wiem, zapytam styczniówek na forum może będa wiedziały.