majaitosia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majaitosia
-
z siara mam tak rożnie, jak nacisnę to leci tak to nie, susza i tyle ale muszę porządnie nacisnąć pierś i dopiero leci ale tak sama nie ale to podobno nie ma znaczenia czasem w ogóle się nie pojawia a po porodzie od razu :) minie minie ci uraza kiedyś pomidorówka na razie masz śliczny dziecięcy pokój, jak już wszystko zrobisz i skończysz to proszę tu śliczne zdjęcie posłać :) mandzia brzuś śliczny zgrabniutki :)
-
hej mamusie polecam do dekoracji pokoików np twarz kobiety do sypialni jest super, albo takiego elvisa na ścinę co ? :) albo kwiatki do dziewczyńskich pokoików :) i wróżki :) http://www.allegro.pl/item517638379_naklejka_na_sciane_60_wzorow_gratisy.html
-
madziulina :) on jest otwarty od 2 tygodni :) ale tylko otwarty. co do materacyków to polecam z łupki gryczanej materacyki firmy kieczmerski. sama miałam okazję spać na takim materacu i powiem wam że komfort nieziemski, bardzo wygodny a przy tym nie za miękki nie za twardy a kieczmerski ma patent na te materace z łupki gryczanej jako jedyna firma w polsce. a wiem to bo na tym materacu spałam u koleżanki :) ot przypadek ale sama sprawdziłam na własnej skórze i chcemy teraz z mężem zamówić u kieczmerskiego taki materac na duże nasze łóżko bo on tylko dla dzieci produkuje ale może się da :) w każdym bądź razie polecam, tylko nie ma na stronie kieczmerski.pl materacy trzeba w sklepach pytać albo dobre sa takie gryko-kokos też
-
ollkla dzięki bardzo nie mogłam znaleźć madziulina ty leniwa? żartujesz chyba :)
-
ale uprzedzam, wyglądam jak upiór z łazienki :)
-
dobra wklejam z głową zdjęcie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a0492ec173a63781.html w necie cholera ciężko znaleźć coś na temat czy weszła ta ustawa, ale w tv mówili i w radio też , ja mam zamiar wykorzystać jeszcze urlop wypoczynkowy później to posiedzę z malutka w domu tak do połowy sierpnia a potem .. do roboty , skończy się laba leniuchowania :)
-
właśnie mówili w wiadomościach że wydłużyli macierzyński o 2 tyg !!! super bo już myślałam że się nie uda od 2009 roku !!!
-
ja też czuję luty w kościach :) miednicy heheeh ale wolałabym w terminie :) pomidorówka z górki na pazurki :) a ja nic nie mam zrobionego, pokój nie ruszony, ciuszki nie wyprane boże ale mi się nie chceeee, mógłby to ktoś za mnie zrobić .
-
kreseczka czasem tak pobolewa samo ale rzadko, dopiero jak mała tam wepchnie nogę albo rękę to aż mi świeczki w oczach stają , a teraz ma jakieś takie szaleńcze dni ostatnio i upatrzyła sobie to miejsce, potrafi mi to wypchnąć na 5 cm a wtedy cholernie boli. dawniej się podobno zaklejało ale teraz mi położna powiedziała ze nie powinnam, no to sobie cierpię :) i czekam co lekarz powie bo może obejdzie się bez cesarki a po porodzie po prostu mi to zrobią jak się nie schowa. podobno całe się nie schowa ale jest szansa ze dość dużo wlezie z powrotem. ale cieszy mnie to ze córcia taka silna tylko ja mam wrażenie czasem że mam od wewnątrz siniaczki :) końcowe marcóweczki nic się nie martwcie małe baranki i kwietniowe dzieci są super ! a może któraś trafi na moje urodziny na prima aprilis :) co do mycia po obiedzie i nudów i lodów to mam dokładnie to samo dzisiaj, poza tym jestem ciapa na kółkach poszłam do sklepu po zakupy... i wróciłam spod sklepu bo zapomniałam kasy... drugi raz nie pójdę bo miednica chce mi popękać , w nocy przy wstawaniu już któryś raz mi tak strzeliły kości gdzieś tam ze myślałam że zwariuję :) ależ uroki. już bym powoli się chciała rozpakować i wiecie co ja myślę że pod koniec 9 miesiąca będziemy tak zmęczone i obolałe że żaden ból nie porodowy nas nie będzie straszył po prostu będziemy chciały to mieć za sobą :)
-
ok madziulina pasi :)
-
paula to przepuklina pępkowa wyszła mi już w 3 miesiącu niestety, wieczorem jest cała \"rozlana\" i boli, możliwe ze będę miała cesarkę z tego powodu... pan doktor ma zdecydować we wtorek bo jak mi to całe wyłazi to jest obrzydliwe... ale co tam :) malutka uwielbia pod to wkładać nogę albo rękę :) właśnie szaleje. nic dziś nie zrobiłam właśnie się obudziłam bo mi się na chwilkę przymknęły oczy przed telewizorem. na jakieś 3 godziny znaczy się, a mieszkanie to mi zakwitnie w końcu.
-
o proszę kolezanki : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/594e825a1ae76d6c.html tu mój baniaczek z przełomu 32/33 tc :) przepraszam że obcięłam sobie głowę ale nie chciałybyście tego widzieć, koszmarnie dziś wyglądam :) Danda bardzo mi przykro, nie miałyśmy okazji się poznać ale to straszna wiadomość, życzę dużo siły. Ten rok na pewno będzie lepszy!
-
kreseczko ja mam zgagę codziennie, pomaga mi mleko zimne ale chwilowo tak na 40 min, ale kup sobie w aptece malox albo cokolwiek na zgagę , powiedz ze jesteś w ciąży i coś dostaniesz, mi w szpitalu nawet podawali takie zwykłe leki na zgagę bo spac nie mogłam i lekarz powiedział ze teraz to już można wszystko z takich zwykłych jak reni, malox , mleczka rożne ja jutro zaczynam 33 tydzień !!! ale leci - dziewczyny szykujemy się powoli do startu :) w kosmos
-
hej maluchy :) nati brzuszek boski! i masz kreskę :) ja nie mam, mam cienką żyłkę ale od pępka w górę :) sirusho nie bój się znieczulenia , ja miałam zewnątrzoponowe robione dwukrotnie do zabiegów na nerkach i o wiele mocniejsze niż do porodu (dawka o wiele większa) i wszystko było ok, samo znieczulanie nie bolało a potem w ciągu 12 godz odzyskiwałam całkowite czucie od żeber w dół (w pośladkach najpóźniej bo tam miałam najwięcej tłuszczu :) ) a to było takie znieczulenie całkowite od żeber do stóp jak do cesarki a do porodu jest takie że czujesz troszkę skurcze ale nie czujesz bólu . mała kreseczko nutella opanowana została prawie cała :) zreszta za raz po kanapkach z pasztetem i serkiem topionym ... myślałam że mój mąż się porzyga :) później poślę wam swój baniak na zdjęciu madziulina posłałabyś ta listę maili :) pomidorówka zazdroszczę że za tydzień już będziesz po remoncie. ja za tydzień zaczynam ... boziu... a dziś pranie które robię od tygodnia...
-
sirusho baniaczek taki jak mój :) też dobranoc
-
nie szkodzi ja sobie radze z opryszczką virlixem i propolisem jak wyjda bąbelki i schodzi po 2 dniach ale chciałam jakoś jego przed wirusem uchronic bo on nigdy nie miał ooooo przyszła moja nutella !!!
-
madziulina na wykropkowanie ez bym znalazła sposób hehehhe :) ale kiedyś jak się wkurzę to się nie powstrzymam :) groźnie brzmi co nie ? :) hehehe mam dziś taki dobry humor :)
-
a i uważam ze wiedzą trzeba się dzielić zwłaszcza jak się ma doświadczenie , bo nie po to pytałam żeby ktoś mi współczuł tylko właśnie jak madziulina poradził. o ! i tyle! a tak swoją droga to posmarowałam jakimiś cudami i malutki pęcherzyk zniknął, może nie wylezie w ogóle.
-
nie bój żaby madziulina :) nikt nic nie powie, ja teraz jak leżałam to leżała dziewczyna w 6 miesiącu ciąży z opryszczką na oddziale septycznym ale to był opryszczka na narządach rodnych i podobno w bardzo poważnym stanie była ta babeczka
-
madziulina dziękuję skarbie :) pomarańczowego rzeczywiście nie lubię ale nie poniosło mnie raczej :) jakbym chciała kogoś wyzwać to nie od fląder :) znam gorsze określenia :) a \"flądra\" to takie kobiece :) tylko jakaś strasznie wrażliwa pomarańcza się znalazła się chce koniecznie kłócić :) paula ma rację :) mój kochany poszedł do sklepu po nutellę :) jestem bez serca ale pragnienie czekolady wyrwało mnie ze snu :)
-
ok, dzięki on nie ma wirusa to może mu nic nie wyjdzie. widzę że jakaś pomarańczowa wojna się szykuje :) a to prawda z tymi zasadami grzeczności, ja zaglądam na inne fora ale pisze jak mam coś ciekawego do napisania albo pytam jeśli czegoś nie wiem ale raczej nie wtrącam się z opiniami na temat innych tym bardziej stałych forumowiczów :)
-
madziulina olej to i ignoruj takie flądry ciągle się tu plączą
-
dzięki madziulina dwa dni mnie warga bolała a dziś dopiero wylazło cholerstwo ale jest malutkie i prawie nie widać pęcherzyków.. no i nie wiem czy męża nie zaraziłam
-
dziewczyny czy można zarazić opryszczką zanim pojawią się pęcherzyki z płynem , w momencie kiedy tylko boli lub swędzi ale nic jeszcze nie widać?
-
ghana co tam słychać dawno cię nie było? sirusho ja też mam pustą lodówkę i dobrze bo po tych świętach to do porodu tego nie przetrawię. ja idę na szmaty bo mam w bloku na przeciwko :) a nic nie mam do roboty, tzn mam ale mi się nie chce. muszę malutkiej ciuchy wyprać i wyprasować , leniwie jakoś ten rok zaczęłam ale zrobiłam już pierwszy krok wybrałam ciuchy dla małej do szpitala i odłożyłam na osobna kupkę :) heheheh podobno powinnam juz pakować torbę do szpitala ale jakoś wydaje mi się cały czas ze jeszcze tak duzo czasu mi zostało...