majaitosia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majaitosia
-
madziulina wpadnij do mnie - ja odnawiam łazienkę, mąż w borach lasach a ja ze szpachlem i pistoletem do silikonu (czy jak to sie nazywa) w ręku :)
-
tak przyjaciel profesjonalista :) robi fajne zdjęcia, zapraszam tu jest więcej jego zdjęć i kilka nawet z mojego ślubu :) http://www.marcinbala.com/?slub;1;0 kropeczka , mam nadzieję że sie wszystko poukłada z tymi badaniami, trzymam kciuki madziulina !!! gratuluje aukcji, a powiedz mi skarbie te pieluchy po 1,69 są grube ?
-
Gallardo ja mam wrażenie że wyleję się z własnego ubrania, a wszyscy w około że tak pięknie to się na syna wygląda hehehehe i co z tego ? córeczka będzie :) ostatnio moja mama sprawdzała sennik bo mi sie któryś dzień jabłka śnią takie nie specjalnie wyglądające ale strasznie zdrowe w środku i soczyste i wyobraź sobie że kobiecie w ciąży taki sen wróży syna :) hehehe za tydzień usg ale będą jaja jak się okaże że siusiak :) ja mam już 3 sukienki na moją Tośkę :) a co do tego linka to też chciałabym strasznie takie zdjęcia mieć ale wydaje mi się że koszmarnie wyglądam już teraz. Brzuch rośnie a poczucie atrakcyjności spada :) podobno norma w ciąży :)
-
ja też bym prosiła:)
-
dzięki dziewczyny, chciałam mieć pamiątkę zanim zacznę wyglądać jak słonica albo orka :) polecam gorąco fajna sprawa jak zdjęcia robi ktoś bliski, można się wtedy powygłupiać i pomalować brzuch w kwiaty czy uśmiechy albo porobić bardziej \"śmiałe\" zdjęcia jeśli ktoś sie na tym zna , mi zdjęcia robił przyjaciel ale nie na tyle bliski żeby sie rozbierać a widziałam kiedyś piękne akty w ciąży , zresztą samem popatrzcie - nic niewłaściwego - pełnia kobiecości - tym jest chyba macierzyństwo :) http://www.aboutpregnancyphoto.com/pn8.html
-
pomidorówka !!! mamy dziś magiczne 111 dni do porodu :) 25 tc ale zleciało :) miłej niedzieli wszystkim:)
-
tu jest więcej brzucha mego śmiesznego jeśli chcecie zobaczyć :) kolega mi zrobił sesję :) http://picasaweb.google.pl/tomaszewska.maja/Brzuszek?authkey=Yzfiwza344E#
-
Gallardo a czy to taki rwący albo kłujący ból? to może być rwa kulszowa, bo macica rośnie i uciska nerw kulszowy spróbuj przyłożyć taki ciepły okład (ja łaziłam z termoforem , ale mnie złapało już w 3 miesiącu i to dokładnie tydzień przed ślubem tylko tak że się nie mogłam ruszyć. Ślub miałam w sobotę a puściło mnie w piątek i całe szczęście bo myślałam że do ołtarza na wózku pojadę :), ból koszmarny, promieniowało od kości ogonowej, przez pośladek aż do uda. mija z reguły jak poleżysz ale niekoniecznie, ja jak poleżałam to nie mogłam potem wstać, lepiej było rozchodzić :) pogadaj z lekarzem jak będziesz na wizycie
-
oprócz tego ze to nieczęsto się zdarza to toksoplazmoza znajduje się nie tylko w kocich odchodach ale w surowym mięsie i warzywach które miały kontakt z ziemią (nieumytych) jeśli kot nie je surowego mięsa to nie powinien mieć toksoplazmozy a poza tym musiałbyś go lizać pod ogonkiem ze tak powiem :) bo tamtędy kot wydala pasożyty, a na przenoszenie z kocich odchodów toksoplazmozy na warzywa i owoce za pomocą wiatru w domu jest mało prawdopodobne hhe :) zwłaszcza ze wszystko myjemy przed jedzeniem, a robiłaś sobie badania na tokso? bo jeśli masz przeciwciała to już sie raczej nie zarazisz bynajmniej prawdopodobieństwo jest bardzo małe. ja bym sie raczej martwiła o dzidziusia ze może mieć alergię na sierść jak się urodzi ale o alergii nie mam bladego pojęcia bo nigdy na nic nie byłam uczulona, za to toksoplazmozę miałam :) ps uwielbiam koty, małe są cudne... zazdroszczę ci strasznie, mój mąż woli psy i w przyszłym roku jak dzieciak podrośnie pewnie będę musiała się jeszcze psem opiekować, bo chce mieć wyżła. moja wredna sąsiadka piecze ciasteczka z cynamonem... nienawidzę tej francy i walczę ze sobą żeby jej się do mieszkania nie włamać...
-
oj leniwie leniwie dzisiaj, ja siedzę sama , mąż łowi dziki w borach lasach a ja lezę i jem :) może polecicie jakąś fajna gazetkę dla mam?
-
u mnie mgła taka że szkoda gadać nic nie widać na metr za oknem , ale i to mi nie przeszkodzi w wędrówce po lody... sirusho zrobiłaś mi smaka :) teraz muszę dupę do sklepu ruszyć :)
-
mój dzieciak tez taki leniwy od wczoraj, ale i ja sie nie najlepiej czuje więc dziecko marudne i rozleniwione :) czasnakropeczke będziemy może miały małych leniwców :) nati tak na zdjęciu wyszedł, mój tez jest tak na dole, ale rzeczywiście dośc okrągły a czasem nawet szpiczasty śmiesznie :) oj cieszy mnie ten brzuszek :) coraz bardziej
-
Nati brzusio podobny wielkością do mojego:) mój wygląda trochę jak pół globusika :)
-
zapomniałam o linku hehe:) http://picasaweb.google.pl/tomaszewska.maja/Brzuszek1008?authkey=f73RJMc6ea8#5266037155687611906
-
uwaga próba wklejenia zdjęcia :) mozecie sprawdzic czy od was nie wymaga dostępu?
-
nati gdzie wklejacie zdjęcia?
-
kropka to w ogóle jest chore żeby kobiety w 8 miesiącu targać po jakiś komisjach , bo z reguły pół roku zwolnienia mija właśnie ok 7-8 miesiąca ciąży cholerna biurokracja, ja miałam wrażenie jak mnie na komisję wezwali do zusu ze chcą sprawdzić czy sobie brzucha nie wypchałam :) głupie krowy siedzą w tym zusie
-
kropka u nas nie trzeba iść na komisje te podania sie składa na dziennik podawczy i oni w 30 dni odsyłają ci decyzję tak jest w przypadku ciąży a jeśli masz odmowę to wtedy jest komisja ale to się rzadko zdarza
-
od 11 lipca czyli mam czas dokładnie do 25 listopada (wtedy zaczyna sie te cholerne 6 tygodni do końca)
-
bo oni to powinni kurde wysyłać ja spotkałam w dzień zaduszny koleżankę na cmentarzu i ona mi powiedziała, ja muszę to złożyć do 20 listopada
-
puściłam ci maila. nic nie przychodzi a jak przegapisz to lipa bo nie płacą :(
-
pomidorówka ja właśnie wypełniam i składam podania o zasiłek rehabilitacyjny, bo to trzeba złożyć 6 tyg prze upływem tych 180 dni zwolnienia, gdybyś chciała to mam te wszystkie formularze (tzn3) mogę ci przesłac albo sa na stronie zus NP 7, N 9, N 10, najwazniejsze są pieczątki bo mojej kolezance zwrócili do poprawienia bo się okazało ze na orzeczeniu lekarskim brakuje pieczatki przychodni i był atylko pieczatka gina a trzeba miec obydwie itp itd.
-
dokument nazywa się lista.doc (57 kb) i trzeba dać " download now " po prawej stronie
-
oj jak zwykle nie doczytałam :) nie wiem tylko jak jest ze zwolnieniem przy własnej działalności dziewczyny kochane tu jest link do listy, jest tam lista do szpitala, lista do domu i zbór rzeczy z różnych forów, które się powtarzają u doświadczonych mam czyli kity i hity (produkty ich zdaniem dobre i koszmarne :) pozdrawiam mocno LISTA DLA DZIDZIUSIA http://rcpt.yousendit.com/622882455/d7c3424157b261afa02f688863ffb436 proszę niech, któraś sprawdzi czy to działa:)
-
madziulina ja mam zwolnienie prywatnie od gina, powiedziałam ze szef mnie terroryzuje i nie chce pracować po prostu on żeby ci wypisać zwolnienie mus coś wpisać w to zwolnienie i kartę, potem jak cię wezwie zus to idziesz i ewentualnie zanosisz ksero karty od gina ale to niekoniecznie i nie musisz mieć żadnych dokumentów (tak jest w wezwaniu napiesne) bo jeśli coś im sie nie spodoba i ci odmówią świadczeń to idziesz wtedy na komisje odwoławcza, gdzie cię badają dopiero ale tak sie raczej nie zdarza, ja byłam na komisji miesiąc temu zus mnie wezwał po 3 miesiącach siedzenia na zwolnieniu, poszłam powiedziałam ze brzuch bardzo boli, ze muszę leżeć i wymieniłam wszystkie choroby na które cierpię ( te na które nie cierpię też :) ) powinno sie wziąć kartę ciąży ze sobą bo oni sobie kserują badania, ale tak jak mi powiedziała pani lekarz orzecznik w zusie oni tylko jakby sprawdzają czy jesteś w ciąży i czy rzeczywiście nie najlepiej sie czujesz. nie ma powodu do strachu choć ja się niepotrzebnie stresowałam kilka dni czasnakropeczkę, to ty może idź choć na 2 tygodnie na to zwolnienie nie koniecznie przecież aż do porodu :)