majaitosia

ja tez lubię... mmm na lodzie? czy z czymś?

no i poszła... dobranocka kosmolaski :)

heheh kawa z cyjankiem :)

hipek nalać ci ? na smutno dziś nie wchodzi w grę heheheh :)

heheheh basienia no w sumie nie tak bardzo przed ciażą bo 3 tyg przed ślubem się dowiedziałam ze jest nas dwie ;) a dowiedziałam sie na początku 3m ;) hehehe ciapa na całego :)

macie jakąś muzykę tam w tle? gra wam coś?

basienia no tak ale ślub był przed ciążą :) hehehe

heheheh może mamy tą samą teściową :) ?? moja tez ok ale czasem mam ochotę tym kamieniem łupanym.....

rebeka po co będziesz szła? ja piję z lutówkami dalej :) jak chcesz to wpadaj :) : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3758513&start=15510

mnie też tylko odwlekam jak mogę :) obiecałam sobie ze zanim bartek wróci będe niezła dupa a tu ... "a ja rosnę i rosnę, latem zima na wiosnę " hehehe i mnie nie pozna jak wróci :) ale zadowolony nie będzie raczej :)

basienia ja wam może wyślę ten przepis :) hehehehehehe mojej ulubione zdanie to " ta lekarka nie ma racji!!! " hehehe

monis oby wszytsko było dobrze moze uda sie to naprawić operacyjnie? trzymam kciuki hipeczku ja cię nigdzie nie zostawiłam :) nie pozwolę ci samej upić sie doszczętnie ;)

heheheh kwiatki były dla basi której malucha podejrzewali o straszną odmianę padaczki jakiś rzadki zespól westa... no ale ok :) ale martwiłyśmy się a jak chrapie to go śturnij (jak to się w małopolsce hehehe mówi)

basiagos oczywiscie :)

basienia dzielna babo dla was :)

dzięki hipeczku chyba skopiuje tego posta teściowej która twierdzi że chyba nie rozróżniam kolorów :) i on ama oczy do bartka podobne :) heheheh basienia porteróweczke jak zwykle ;)

hehehehehe jesz żel ? hehehehe

heheh odpisałam ci heheh

własnie ubierają piżamki :)

ja to miałam dziwnie z cyckami, mleka jak krowa mogłam doić i doić ale nigdy twarde się nie zrobiły... odciągałam 2 tyg bo myślałam ze moze będę mogła ją jescze karmić strasznie chciałam a po 2 tyg oprócz tego ze się okazało ze jednak nie mogę to miałam połowe mniej mleka przez to odciąganie i w ogóle przestałam cokolwiek i przestało lecieć, tzn jak ścisnę to poleci kropelka i tak myślę że mogłabym wrócić do lakatacji jak tam coś kapie ale ja wysypuje jak tylko próbuje jej dawac, znaczy próbowałam :)

heheheh kosmokask , własnie nie wiedziałam jak to nazwać :) buzia

heheh 7 min , jak ja to policzyłam ? heheheh no z tym kapokiem to by mi się przydało jakbym za godzinę szła się kąpać, bo zdązyłam tez yzupenić hełm kosmonauty mientoklesa :)

heheh dziś mientokles ma dzień dziecka ;) ja przestałam karmić z dnia na dzień ale karmiłam tylko miesiąc i nie mogłam ani dnia dłużej... ale chyba powinno stopniowo się zmieniac mleczko w sensie o sztucznego swoje w proporcjach 1/5 2/5 3/5 itd. tak mi lekarka kazała jak chciałam z kolei znowu zacząc karmić

ha ! jestem 7 min :) i gary umyłam dacie wiarę ? (oczywiście nie w wannie) :) a co do wanny to woda była tak na brzeżku :)

hipku boże wanna !!!! dzięki jestem za 5 min:)