majaitosia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majaitosia
-
ponti ale to metoda na dziecko które nie zasypia bo ryczy a niekoniecznie płacze przez sen chyba, chociaż nie jestem ewna. anka zasypia w ok 10 min sama bierze smoka, jasia i wkałdam ją do ózka jest całus i lezy słucha bajeczki i zasypia spokojnie a akcja zaczyna się ok 1 w nocy i czasem nawet co 20 mn płacze straszliwie przez sen, jak nie dam smoka to wpada w histerię czasem sama sobie bierze a czasem daję a ta wyrzuca nie otworzy oczu płacze dalej. i to raczej nie kwestia jedzenia bo próbowałam sprawdzać czy o 1, 2 w nocy jest głodna ale pluje mlekiem a nad ranem owszem zjada butlę i śpi sobie jeszcze godzinę abo dwie. smam nie wiem, lekarka powiedziała ze tez nie zna przyczyny i ze przejdzie samo ale kuźwa pytam K I E D Y ????????!!!!!!!!!
-
ponti próbowałam .... anka kwęczy, potem płacze, potem wpada w histerie i się rzuca po łóżku, potem wyje i aż słabnie wstaje wyje upada i tak w kółko, sąsiedzi chcą mnie zeżreć.... a w końcu jakaś pizda mi opiekę społeczną na głowę ześle... ma noce że prześpi albo raz się obudzi a ma noce że sma smoczek wyrzuca płacze i trzeba ją wybudzać, albo zęby albo koszmary jakieś ale kuźwa od pół roku nie śpimy....
-
płacze a nie paczy....
-
beti jakby spała do tej 4 to by nie było problemu ale ona średnio do 6 rano ok 5 razy paczy w nocy i się lata dac jej smoczek albo pić... można osiwieć normalnie i to juz trwa o jakiegoś pół roku... a wcześniej spała od 20- 10 !!!!!! M A S A K R A !!!!! ghana właśnie ja tez bym poszła i dała popalić sobie fizycznie tak żeby się zrestartować jakoś... ale kuźwa pytam kiedy?!?!?!?!?!
-
melcia grateczki i witaj ghana u mnie to samo z kasą i weekendem majowym chyba, niech nina szybko zdrowieje a z tym zgorzknieniem mam to samo, czepiarska i niemiła się zrobiłam... ale on mnie tak czasem wkurza... szkoda gadać beatka u mnie dziś jadło 4:40..... a wtrąbiła michę kaszy na kolację, tak się darła ze zero oszustwa..... ani woda ani nic nie pomogło, zjadła butlę potem o 8 rano zażądała stanowczo 2 butli ale dałam tylko 90 i kromke potem, potem zupa jarzynowa z łososiem a za chwile ziemniaki i klops. co do szwów to powlokłam sie do szpitala a tam mój gin z którym byłam umówiona .... nieobecny ... myślałam że mnie trafi szlag. ide dać klopsa
-
pontifku odpisałam ci na @
-
wiciunia ja przed wylotem to ginologa gall ja tez się zgadzam z tymi studiami ;) a w ogóle to tez kwestia kultury osobistej i jakiejś takiej ogłady w każdej sytuacji ale czas zamknąć temat jadodziadów jak to mąż powiedział :) tobie się palił komp a mi bartek tak klawiaturę wyczyścił że nie wszystkie literki działają i trzeba poprawiać edytorem wszystko.... ponti u nas tez mama w chwilach krytycznych i z reguły do wszystkich :) lece ci na pocztę pooglądać miłego dnia babulce
-
ide spac ale jescze przed snem wam powiem ze zajebiste rajtuzy na all kupiłam gwieździe super miękkie i śliczne http://www.allegro.pl/item984611794_yorker_rajstopy_rajstopki_rajtuzy_bawelna_80_86.html i sa jescze z antypoślizgami u tego producenta buzia i dobrej nocki ide spac bo mam dyżur
-
pomi znalazłam cos dla ciebie wielofunkcyjny choć pomidorowej nie ugotuje :) http://i.frazpc.pl/pliki/2002/auto/1258202326554675.jpg
-
pomi ne ma za co mężu .. eh oby was takich więcej łaziło :) wierzących w swe żony , choć w sumie wydaje mi się że większość naszył poślubeńców w nas wierzy tylko nie każdy potrafi to okazać, albo nie każda z nas potrafi to odebrać:) pod nieuwagę żony dostajesz forumowego :) beti ja daję to zasrane mleko ale staram się jak najpóźniej i są dni że zje opiero jak wstanie ok 7-8 ale czasem muszę dac o 3 czy 4 bo ryk wrzask i nie ma sensu jej męczyć a kolację zjada bardzo ładnie i dużo jakieś zboża i takie tam lipy na dobry sen ale nad ranem butla ma być i koniec i nie da się oszukać... co do smazonego to czasam jada ;) ale od kilku dni jesteśmy na zmianie żywienia czyli franca butla w ciemnościach kasza na śniadanie zupa rzadsza niż kiedyś drugie (regularne do gryzienia) do drugiego sok/kompot/woda - najczęściej bo najbardziej lubi odwieczorek - owoc+jogurt kolacja zboża na mleku a mleczko daję junior bebilon i jest git. jutro barszcz czerwony i klopsy z kasza :) a jak jest teściowa to jej wszytsko mieli i nie ma mocych nie przetłumaczę a ta twirdzi ze nie umie jej nakarmić takim normalnym i pokazuje na blender i robi buubuuubuu żeby jej zmielić ale anka to terrorystka i potrafi w niezłą histeryjkę wpaść wiec ta bojąc się ze nie zje mieli jak leci. z mamusią nie ma tak lekko i trzeba gryźć :) albo głodnym chodzić :) wiec raczej gryzie :) wiadomo ze nie daję kotleta pokrojonego na 8 kawałków tylko drobno kroje oi miękkie mięsko czy rybke je ale ma gryźć i koniec. wychodzę z założenia że jeśli ukochaną kromkę chleba potrafi razem ze skóra wmłócić w 5 min to i mięso pogryzie i inne duperele swoimi 6 zebami i twardymi dziąsłami, no chyba ze widze ze ja boli bo te cały czas wyłażą na światło dzienne to wtedy jemy mielone czy jakies mięciutkie co się samo rozpływa :)
-
becia może siostrę dla jacha :) oduczany oduczamy ale lipa, nuśka i tak się budzi po milion razy na smoka, padamy na ryje od kilku miesięcy ponciu poślij brzuch na pocztę ;)
-
hej Mężu ! Zazdrościmy Twojej żonie :) Takiego męża rzecz jasna :) pozdrawiam i dzięki a jadodziady to chyba moje nowe ulubione słowo :) zaglądaj częściej a powiedz mi jeszcze jak znalazłeś nasz wpis na głownej bo grzebię i nie mogę znaleźć beatka no to piękne oduczanie :) heheh ale u nas dokładnie to samo :) mamo oli jak sytuacja z poślubieńcem? ja wróciłamz roboty i konam na jutro mam nieżły plan bo mam wolne, wiec idę najpierw na zdjęcie szwów potemz małą do sczepienia potem jej buty kupić otem w odwiedziny a potem pewnie razem padniemy do łóżeczka :) moje dziecię zaczyna mówić, powtarzać po nas każdy wyraz tylko... kuźwa po swojemu zachowując ilośc sylab :) straszne :) nie wiem co robić :) pokazuje wyraźnie jak patrzy naa moje usta, powtarzam po kilka razy pokazując na przedmiot ja "lampa" a ta "blebla " :) i tak w kółko :) my "woda" a ona "laba" i chyba będzie po chińsku mówiła :)
-
gall a w jakim jez mówisz domałej?
-
heheh pomi dobrze ze ci kudłów nie zjaralo ghana ja też pewnie bym zdychałą ale z perspektywy czasu to sie nie pamięta dokładnie tch wszytskich paskudzieństw :) i tak będe musiała że tak powiem dać głowie rodziny syna :) bo się uparł :) i w przyszłym roku zacząć prace nad tym ale jaoś mi się nie spieszy wcale tylko tak z rozrzewnieniem na gall minisie i ponti sobie patrzę i wspominam te wesołe chwile z forum i brzuchem :) żurawinka zaglądnij do lutówek tam jedna z dziewczyn rehabilitowała dziecko i to z rewelacyjnym efektem :) powodzenia ! ps moja koleżanka ma córeczkę z niskim napięciem na tyle że byla jak człowiek guma :) i w wieku 7 mies nie potrafiła jej pionowo pasadzić, tak ją zroćwiczyli że miała 10 mis jak zaczeła chodzić ;) wszytsko będzie ok !
-
gall u mnie dziś tez leje taki ponury zień aż nic mo się nie chce i jakoś tak czytam twoje posty i pomimo tej fabruki mleka rozrostu dupska i innych rzeczy (ktore i tak u ciebie nieźle wyglądają cały czas) jakoś mi się zatęskniło za ciążą i siedzeniem z baniaczkiem przed kompem no ale wtedy nie pyło małych puckowych nulkowych i innych i mozna sobie było na lajcie siedzieć.
-
hej o poranku:) koniec laby idę na 15 dziś do pracy... ale jutro mam znowu wolne :) a i racodawca nam zrobił długi weekend :0 za 1 maja (sobotę) dostaliśmy 4 maja :) i mam 4 dni wolnego ghana i gall zdrowiejcie małe i duze bo lato idzie :) a gall u nas tez leletubisie rządzą kałgerl siedzi jak zaczarowana a jak jej zastąpisz drogę i nie widzi to robi złą minę i odpycha ręką pomi anna warkocz miała boski ale sama pamiętam jaka to męka była (mi się kończyły włosy w zgięciu kolan masakra)a teraz wygląda prześlicznie a na tym ostatnim zdjęciu jak nastoletnia gwiazda filmowa zdjęcia śliczne takie soczyste kolory widzę że z aparacikiem zaprzyjaźniłaś się dozgonnie :) mówiłam że fajny ? :) moja panieneczka marudna od rana ale o dziwo tatuś się nią zajął o 7 !!! a mama spała do 9 !!!! niewiarygodne normalnie i strzeliła mu kupę do nocnika a co najważniejsze zawołała że chce :) tata ucieszył że nie musiał znowu jej całej kąpać :) lecę pić kawę ghany i kanapkę zjeść
-
alzheimer nie alzhaimer... widać się jednak zaczyna :)
-
pomi boże byle nie alzhaimer heheheh nie wiem co by z takim gównem.. gdzie by je... i kim ono tak na prawdę jest hehehe ja się śmieję ale choroba koszmarna :) starsza panna wymiata :0 ja swoje kudły sprzedałam i zarobiłam na 2 paczki fajek w liceum :) a pierwszym razem tez taki warkocz ścianałam ale mam wzięła moje kudły i spieniężyła i 3 pary butów mi kupiła także może i ty weź sprawę w swoje ręce hehehe :) ja żrę pomidory z bundzem (buncem) i bazylia takie podhalańskie caprese :) a bronxa zrobiłam z funflem i teraz czekam na starego bo wybył :) kochane jescze dowcip na spokojną noc wam poslę, najdurniejszy na świecie ale się uśmiałam jak świnia Mąż po ciężkiej libacji do żony nad ranem: - Halina dawaj miskę będę rzygał! - Józek nie rozrabiaj, spać - Halina dawaj miskę będę rzygał! - Józek, do spania! - Dawaj miskę, bo źle będzie! Żona zdesperowana biegnie po miskę, bo widzi, że już już naprawdę jest źle, - Halina stop, zmiana planów - narobiłem w gacie.
-
na poczcie kałgerl :) popatrzcie sonie na zbója :)
-
a cóż tu się znowu dzieje mandzia nie daj się podpuszczać bo z nas nie zejdą, tej świni marcówce co się na pomarańczowo wypowiada to bym normalnie w ryj dała, za hipokryzję a pomarańcze pomarańczowe i inni niech sobie dowoli piszą to otwarte forum i koniec, szkoda że dziewczyna wpada po poradę a szarańcze żerują i zamiast napisać "mandzia nie zgadzam się z tobą bo to tamto siamto " to nas obrażają. szkoda gadać. jak chcecie brać udział w dyskusji, zwłaszcza wśród dziewczyn które długo się znają to by wypadało mieć trochę szacunku dla nich i nie dziwcie się mandzi że do was obelgami strzela ale to któraś z was ją najpierw obraziła i myślę że komentowanie jej życia prywatnego jest nie na miejscu. to tyle :) a teraz idę se bronka strzelić i dam wam się w tym czasie powyżywac na mnie :) potem wpadnę i wam złoję dupska :) hej :)
-
pomi cała jest po ang :) i ten numer z kill bill jest super mamo oli no to możesz ją straszyć tą bluzą jak będzie niegrzeczna hehehhehehe moja anka ukochała bieganie.... biegnie i zasłania sobie oczy :) straszne co nie ? :)
-
mamo oli wez sobie skopiuj linka którego wysłałm tylko usuń przerwę tam jest masa porodów na wesoło niektóre normalnie takie ze się poryczałam mandzik znalazłam ale linków jest chyba klkanaście do ściągnięcia wejdz wieczorem na gg to ci podam linka i powiem co i jak dalej bo teraz musze wyjsc
-
pomiś od 15 min próbuje wysłać i kuźwa nic, ani spakowane po 3 ani rozpakowane po 1 nie idą ani nic, ale stad zdjęła , wiesz jaki ściągnąć? dajesz free user pod kółkiem , leci taki czas a potem dajesz download i sie zapisuje, potem tylko wypakować i gra :) http://rapidshare.com/files/366376797/Ania_Dae_browska_-_Ania_Movie__2010_.rar
-
pomi a masz nową płytę? movie? jak nie masz to ci spakuję i prześlę mailem
-
laski hehehheheehe czytam o porodach jakoś tak mnie natchnęło i leję ze śmiechu patrzcie co znalazłam : http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,51401962,,porod_na_wesolo_.html?v=2 a tu mój konik: "ja znam historie nie związana z porodem ale z ginem panna pomyliła sobie dezodorant do higieny intymnej!!z brokatem!!! gin do niej-ale ładnie się pani przygotowała!!!! "