majaitosia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majaitosia
-
mamy prawo do spokojnych porodów hehehehehehehe :) nawet na forum :) buziak dla ciebie mamo.
-
idźcie pomarańczki męczyć kwietniówki :) my tu przed porodami i nie wolno nas stresować a ta dyskusja jest nikomu nie potrzebna, każda zrobi jak może najlepiej dla swojego dziecka.
-
domi to na prawdę działa moja siostra rodzila na tej samej porodówce. podobno dział na prawdę i nawet do 50% łagodzi ból . damy radę
-
marcelinka zrzygałam się... idę . może mi się poprawi po drzemce mandzia jakiś taki dzień chujowy ogółem.
-
domi- już mi przeszło dzisiaj z tym powerem - poskładałam tylko łózka (bo osobne noce spędziliśmy z ukochanym w efekcie wczorajszej awantury) pomyłam gary, pozamiatałam podłogi, starłam kurze i pierdolę nie robię więcej :) i chyba pójdę spać bo mi niedobrze i krew mi z nosa leciała chwilę temu. jakaś słaba jestem a ten brzuch mnie za chwilę wykończy doszczętnie... sirusho nie odpowiada ma esy... cholera jasna : "wielki Poniedziałek" nastąpił chyba" ale będą jaja :) cudnie :) co do fotelika to ja zamierzam w gondoli wieźć maluszka.
-
domi ty lepiej sprawdź czy aby na pewno nie ma takiego zakazu już u ciebie na oddziale... bo o ile mi się dobrze zdaje to w całej polsce jest zakaz odwiedzin na noworodkach i nawet tatuś może dzidziusia w specjalnym miejscu pooglądać ale na oddział nie wpuszczają... u mnie tak jest np. a z zzo to u mnie jest tak że trzeba mieć wskazania od anestezjologa żeby podali tzn podczas porodu jak powiesz ze chcesz to anestezjolog to ocenia, ale podobno nie odmawiają , no chyba że z przyczyn medycznych nie można podać albo za późno już. tak czy siak u mnie to kosztuje ok 500 zł sa natomiast wanny z hydromasażem i może mi się uda nie skorzystać z zzo.
-
ale ożywienie tu dziś :) łeb mnie boli masakrycznie a gdzie jest sirusho? może mamy porodowy poniedziałek? :)
-
gallardo pakuj dupe do szpitala natychmiast bo cię małymi zielonymi żabkami poszczuję !!! no patrzcie, baba nam przy kompie urodzi :) i niech mąż da nam znać jakby co. kciuki trzymam. i pamiętaj że przez kałuże pierwsza przeskoczyłaś :) ja wstałam ale nie wiem po co bo mam taki humor że nie podchodź... od 3 w nocy mam kamień w miejscu brzucha - jeden wielki skurcz cholera, który puszcza na 15 min i znowu się spina a wtedy zaczyna mnie kłuć w jajnikach i w dole pleców jak piorun jakiś i już nie wiem co brać i co robić, bo ani to regularne ani się nasila, od 3 nad ranem cały czas tak samo, nospa nie pomaga, magnez też , stoi jak święta pała ... jedyne ruchy jakie moje dziecko wykonuje to czkawka albo taki jeden na pół godziny jakby się chciało całe wyprostować. jestem zmęczona i wściekła. ciepłej kąpieli próbowałam i pomogło na 30 min a potem to samo. no już mnie normalnie k*** bierze. co do teściowej to chyba bym zastrzeliła i żadne anse konwenanse by mnie nie powstrzymały żeby takiej powiedzieć coś co ją skieruję w stronę drzwi i przytrzyma tam przez kilka dni co najmniej. Bogu dzięki moi teściowie są normalnymi pożytecznymi ludźmi i pomogą kiedy trzeba ale na łbie siedzieć nie będą. Moi rodzice też a ze strony reszty grozi mi tylko skomasowany atak telefoniczny - teraz już 3 razy dziennie dzwonią i pytają czy rodzę i jak się czuję. Czuję się jakbym umierała i wcale mi się nie chce o tym gadać do jasnej cholery zwłaszcza 3 raz w ciągły dnia z ta samą osoba, która z reszta za każdym razem ma inne porady a to na ból dupy,a to na ból głowy... Na noworodkach u mnie jest zakaz odwiedzin z powodu grypy wiec wiszenie nad łóżkiem mi nie grozi. W domu się zamknę od wewnątrz i zabronię kogokolwiek wpuszczać jak będę się źle czuła. co innego pomoc i opieka a co innego natręctwo. uh ale jestem zła. a i elwirka kobito chodzenie po chodniku tez jest niebezpieczne... może by helikopter wynająć - jestem zgryźliwa dzisiaj za co serdecznie przepraszam ale krew mi się gotuje...a nie wiem czemu mam taki zły humor.
-
do poniedziałku ? stara mój gin wraca dopiero za tydzień :) codziennie mówię swojej kruszynie : siedź tam grzecznie bo inaczej tatuś cię będzie piersią karmił" :)
-
a , wiecie że głaskanie brzucha skurcze macicy wywołuje ? położne na nas ryje darły jak byłam w szpitalu, że się "macają a potem płaczą że już rodzą" macica bardzo jest już wrażliwa i reaguje skurczami :)
-
gallardo bo cię w dupę kopnę :) jeśli zamierzasz np jutro rodzić to co ? może dzisiaj w nocy mam strzelić ?:) u mnie święty spokój i na nic się nie zapowiada :) pryszcze mi dzisiaj jakieś wylazły no ale przecież to nie objaw zbliżającego się porodu :) ustąpię ci chętnie pierwszeństwa :) i kilku innym także :) nie spieszy mi się aż tak bardzo :) choć dziś się zastanawiałam kiedy tą małą rozrabiarę zobaczę bo już jestem ciekawa jak wygląda :) czy taka śliczna jak mama ? czy może tak inteligentnie jej z oczu patrzy jak tacie hehehehehehehehehehe :):):):)
-
marcelinkarz ty nie rób jaj :) ja nie szydzę tylko mi się bardzo spodobało:) właśnie nażreć się trzeba bo czasem to długo trwa i zdychasz z głodu :) moja teściowa która pracuje w sanepidzie powiedziała mi żebym nie używała szarego w płynie bo dodają chemii żeby nie tężało i że kostka niezawodna, ale też mam laktacyd i używam wymiennie. laktacyd jest super gallardo ja tak mam z tymi twardnieniami i skurczami od 3 dni - to chyba dlatego ze coraz bliżej mamy. do tej dziwnej wydzieliny się przyzwyczaiłam, po tej galaretce też mi się takie sączyło przez 2-3 dni a teraz to pop prostu dużo takiego wodnistego mleka tylko uważaj jak za rzadkie to mogą być wody tylko to wtedy czujesz jak się sączy tak cały czas jak gacie zdejmiesz to też.... siedź lepiej w domu i nigdzie nie łaź :)
-
noż witam :) kurde, skończyliśmy właśnie ostatnie przygotowania. Jeszcze trzeba przewijak zamontować ale to jutro bo w niedzielę nie chcemy wiercić sąsiadom po ścianach. Mój miły ledwo kaca podleczyła ja mu kazałam znów się męczyć :) niedobra, zła maja :) madziulinka biedulinka mała. jeszcze z tydzień i będzie dobrze choć teraz maluszek już sobie spokojnie poradzi tylko ona penie biedna jest przerażona. znając życie będzie nas tak łapało że ani lewatywy, ani \"samogolenia\" nie ogarniemy :) o myciu głowy nie wspomnę :) powiem wam że jak miałam takiego lenia przez te ostatnie dni to od dnia dziecka ratowała mnie tylko myśl że pojadę nagle rodzić nieogolona i z brudnym łbem... a co do torby do szpitala to ja mam taką że chyba bym tam tą szafkę zmieściła ;) a nie na odwrót :) wali mnie to, nie zamierzam się przejmować burą jakiejś baby czy nosić coś w reklamówkach, jak leżałam ostatnio to laski miały zwykłe walizki podróżne na kółeczkach i torby takie wielkie a do tego osobno pampersy i kosmetyczki marcelinkarz mi położna powiedziała ze najlepiej brać dokładnie to czym całą ciąże się myłaś żeby uczulenia nie dostać, ale szare mydło i tak jest najlepsze bo jest antyseptykiem i nie ma barwników i zapachów. a jak się rana podgoi to dalej to co w ciąży powiedziała mi tez że oni dają ciuchy np dla malucha ale lepiej mieć swoje bo one są prane w jakiś odkażaczach i czasem dzieci się uczulają rożków szpitalnych u nas nie ma i trzeba mieć swoje kosmetyki dla malucha do pielęgnacji i najlepiej do mycia bo u mnie w szpitalu jest tylko J&J a maluchy często to uczula
-
smart ja brałam kilka razy xylorim i xylometazolin i wzięłam nawet w 4 miesiącu bo nie wytrzymałam, a w III trymestrze już ci nic raczej nie grozi ale dobre są inhalacje z gorącej wody z solą albo jakimś olejkiem np eukaliptus. ręcznik na głowę i wdychaj mocno i wydmuchuj ustani do wody i tak dopóki paruje. jej ale się martwię tą madziulina sirusho dawaj znać jak coś wiesz bo nie będziemy jej esami męczyć wszystkie ;)
-
lola wybierz sobie coś z listy dolegliwości i mu przedstaw, albo pokaż mu całą niech sobie coś wybierze :) była ze 3 strony temu :) a i chciałam podziękować damie, która wspomniała o rwie kulszowej :) żeby było milej wczoraj mnie dopadła późnym wieczorem i całe sczęście puściła po kilku godzinach. dziś już ok ale w nocy nie mogłam prawą noga ruszyć bo mi półdupek chciało wyrwać. i tak łagodnie, bo jak sobie przypomnę jak mnie złapało przed ślubem i siostra mnie musiała z wanny wyjąć a potem b mnie przez tydzień nosił tylko do kibla i z powrotem to aż mi się ciarki robią. Puściło mnie w piątek a w sobotę miałam wesele :) już miałam wizję jak pędzę przez kościół w sukni ślubnej na wózku inwalidzkim :) albo o kulach.
-
hej o poranku :) gallardo rzeczywiście kolejka powoli zgodnie z planem :) może to właśnie o te czopy chodziło a nie porody :) hihhi pomi flaszeczka była piękna, taka schłodzona ... wypiłam 50 ml wina.... oczywiście poczułam się tak pijana jak ta lala, normalnie aż napadów gorąca jakiegoś dostałam :) zjadłam pyszny piernik marchewkowy z cudna masą z serka philadelphia. muszę koniecznie się nauczyć to piec bo to podobno strasznie proste a przepyszne. Noc tak jak przewidywałam miałam koszmarną, padłam jak stówa a potem z 5 razy tak mi się brzuch stawiał, że ból mnie budził. Myślałam że jak się stawia to tylko się napina a nie boli. chyba że to skurcze a ja nie potrafię ich odróżnić... mam nadzieję że nie przegapię przyjścia na świat mojej pociechy :) biedna madziulinka, dość że boli ją to jeszcze taki stres. bidusia. Sirusho informuj na bieżąco mandzia moim zdaniem opadł, mój jest chyba podobnie zbudowany bo jak opadł to tak śmiesznie do przodu wyjechał a potem pochylił się w dół. Ja mam teraz 1,5 dłoni pod piersiami zupełnie na płasko i żołądek na starym miejscu nad macicą, co nie powiem, jest strasznie miłe ;) za to miednica moje ledwo żyje od tego zwisu a wczoraj do tych znajomych wlazłam na 5 piętro. rany boskie myślałam ze zemdleję :) a cały dzień latałam na miotle i myślałam że w świetnej formie jestem... mój ukochany tak się zrobił na cacy wczoraj, że go wyciągnąć nie mogłam od nich... jeszcze śpi le zdychał będzie cały dzień. Całe szczęście mama z obiadkiem ma nas odwiedzić to mogę do woli leniuchować. Porobię zdjęcia i wam poślę później. buziole niedzielne
-
pomi !!!!! dzięki bardzo cudna jest :) uwielbiam ją :) a co do sąsiada to mogłaś potrzymać chwilkę za te szlufki od spodni czy co innego :) :) kreseczka ... no to mam przejeb.... hehehehe :) ale dalej twardo twierdzę ze co najmniej do niedzieli wytrzymam :) oby przyszłej ... :) u mnie można jeść z podłogi :) pokój małej do cna wygłaskany jeszcze jutro łózko wstawić i po sprawie - laski, ja umyłam to okno, dacie wiarę ?! mogę rodzić . Wszystko poprane i poprasowane sobie w szafach siedzi, meble poustawiane, na półkach błysk, kuchnia wylizana, łazienka się świeci :) teraz ja idę do wanny :) bo się najgorzej prezentuję na tym tle :) wyglądam jak mop po sprzątaniu:) idziemy za chwilkę do znajomych na parapetówkę taką malutka bo będzie nas tylko 4 ale chętnie opuszczę to swoje więzienie :) i koleżanka zrobiła ciasto marchewkowe i już się nie mogę doczekać :) i może wypiję znów z pół lampki wina :) albo chociaż popatrzę na butelkę :) boziu jak mam ślicznie za oknem :) biało jak w święta :) a tu wiosna za pasem :) jutro wam porobię fotki pokoju i puszczę na pocztę lecę póki co i założę się, że padnę jak stówa po powrocie więc buziaki dla was na dobranoc ;) nadal I\'ve got the power!!! nie wiem co się dzieje :) ale humor mam wyborny :) love love już idę :P cmok :)
-
marcelinkarz jakbyś zobaczyła co zrobił w domu i jak się przy tym zachowywał to by cię trafiło... :) gwarant :) i nie kracz:) nie kracz bo ja muszę co najmniej do niedzieli wytrzymać ;)
-
marcelinkarz powrócił powrócił i pobył 20 minut zdążyłam w tym czasie zrobić mu awanturę a on zdążył zrobić bajzel w całym mieszkaniu :) pojechał dalej łózka wozić - teraz przebieram pościel i układam wszystko na miejscach :) dziwne to bo miednica i biodra bolą ale nie mogę się oderwać od szmaty :) nowość po 2 tygodniach :)
-
lola !! gratulacje dla siostry :) będziesz miała co z malutkimi ciuchami zrobić ;) sirusho rzeczywiście opadł ;) już niedługo. mówią ze 2-4 tyg przed porodem ale czasem to kilka dni i po sprawie :) lżej ci pewnie :)
-
kreseczka ja myślę że w tej wiśle to setki takich gratów pływają i pewnie coś by znalazł :) oby nie :)
-
kreseczka ja bym z domu tez nie wylazła :) heheh nie schylę się do ziemi po kulkę :) mam na wysokości brzucha na balkonie to ulepiłam :) jej dziewoje - rozrywa mnie normalnie :) dobrze że pada śnieg bo bym pewnie okna obskoczyła ;)
-
nie ponti :) tarninę z której robimy nalewki :) na chłodne zimowe wieczory :)
-
i've got the power !!! naleśniki usmażone, bałwan ulepiony, pranie poprane ! yeah ! leci stevie wonder a ja robię podłogi wszędzie bo luby pojechał po łózko do pokoju malutkiej i dziś mam wielkie końcowe urządzanie !!! poślę foty jak skończę ;) i na tańce mnie wzięło wiec sobie pląsam z odkurzaczem i uśmiechem bo energii mam przypływa jakiś :) mandzia lej na deszcz , masz tu piosenkę : http://nget.org/mp3.php?id=a3hrNlJ3dnRCcw==&name=Vm94IC0gTyBNYWdkYWxlbm8=
-
Wyślij jej buziaki ode mnie :)