majaitosia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majaitosia
-
pomi piosenka z dedykacją : http://nget.org/mp3.php?id=ams1RGR3U1VVYQ==&name=UnlzemFyZCBSeW5rb3dza2kgLSBOYXRhbGll
-
gallardo my mieliśmy w biurze psa szefa - przychodził z nim do pracy :) kładł się ciągle koło biurka naszej koleżanki jak się okazało później była w ciąży, potem następnej właził pod nogi i to samo... kurde jak 4 z nas były w ciąży to nie wiedział gdzie leżeć : ) zwierzęta wyczuwają :)
-
hehehe mamo mikołaja "stare dziecko" fajnie brzmi :) macie tu moje kochane walentynkowe pozdrowienia z mojego balkonu : "heniek - król gorącego serca" ma 10 cm :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/40732db91776a885.html
-
zniknęli... mąż i auto... mam nadzieję że nie podąża z nią w kierunku Wisły żeby ją utopić...
-
wiecie co zczaiłam wczoraj na ktg? bo leżałam w sali porodowej takiej jednoosobowej , jest tam odtwarzacz muzyczny :) wezmę sobię coś fajnego np Tinę Turner i Simply the Best tam jest taki fragment w refrenie: Each time you leave me I start losing control, you\'re walking away with my heart and my soul hehehehe i to będziemy się darły z tiną jak mała będzie ze mnie główkę wystawiała :) mój mąż jest właśnie u szczytu swojego wku** od 30 min próbuje zapalić zaspę śnieżną jaką jest nasze auto... umarło normalnie przy -1C masakra, boję się że je pod blokiem podpali. Przyrządów ma wiele: kabel z prądem, prostownik, garnek z wrzątkiem i inne, całe szczęście siekiery nie ma bo by już w drobny mak poszła nasza asconia... boję się co będzie jak wejdzie do domu, a do tego wygląda jak śnieżny bałwan bo sypie u nas jak cholera... jezu coś się tłucze na polu lecę zobaczyć..
-
ano jestem pomi a przystojny był? zrób mu zdjęcie z ukrycia a my ocenimy czy dobrze zrobiłaś chwytając tylko za rozporek ;) hehe gallardo ja to strzelę lodowate piwko normalnie chyba na porodówce ;) kreseczka...jak mi się marzy ...chudość i nowe szmatki :) już niebawem :) pontifex, mandzia my nie robimy nic na walentynki, szkoda kasy :) jakoś jesteśmy przyzwyczajeni do obchodzenia tylko urodzin i świąt, z naszymi rocznicami tez mamy problemy :) b z zapamiętaniem, ja z wyborem prezentów :) jakieś skurczybyki mnie łapały od 6-7 rano, już chciałam się zbierać ale po godzinie puściło - tylko pierwszy raz tak dziwnie, brzuch jak skała i kłucie w jajnikach i ścisk w dole brzucha jakby miała ze mnie krew trysnąć , trochę się wystraszyłam. Ale przeszło i musiałam odespać, to było jakieś takie wyczerpujące... kropka 4x4 eska napisała :) ze leżą , jedzą i tyją i mają się dobrze :) i chcą z niej zrobić mamę w przyszłym tygodniu chyba we czwartek :) no o ile nie zacznie się wcześniej. CC będzie miała :) i pozdrawia was wszystkie baaaaaardzo mocno :)
-
wdupczyłam (bo inaczej się tego nie da nazwać) prawie litr lodów ... na pusty żołądek - teraz jak nie puszczę pawia to będzie cud. Idę spac może zdąże usnąć zanim mnie zemdli na amen :) dobrej nocy laleczki;)
-
pomi :) dobrej nocy :) ja niedawno wstałam przecież ;) pół dnia w wyrze spędziłam :) a teraz jem lody :) głód po tych atrakcjach mnie złapał :) małż mnie opuścił i polazł opijać pępek małej Poli :) a ja siedzę wściekła przed TV i się wkurzam że nic nie ma :)
-
ponti śliczne te foty !!! a kwiaty na stole jakie cudne!!!
-
ja lubiłam zawsze brzdące ... ale na chwilkę ... :) ale moje to moje ;) no i siostrzenice moją najmłodszą to bym zacackała na śmierć - ma już 8 lat a mi nadal nie przeszło :) uwielbiam ją :) mam sraczkę... i jakieś napady duszności, kurna chata codziennie się gorzej czuję :) i codziennie bardziej marudzę, sory babeczki :)
-
nati ja tak mam z uciskiem bo brzuch nisko. twój widzę też opadł ale to normalne bo podobno u pierworódek opada tak ok 4 tyg przed porodem. Mi opadł jakieś 3 tyg temu właśnie i to by się zgadzało. Chociaż niektórym opada pod sam koniec np mojej siostrze dopiero przed samym porodem mała pojechała na dół. zależy tez od budowy ciała trochę pewnie pomi ta twoja szwagierka jest niezłomna :) normalnie jakaś mało wrażliwa baba, żeby ci przed porodem przywozić dzieciaka... no bez serca :) i dzięki kobito za wsparcie :) tak mi się miło zrobiło :)
-
no , mandziula i dobrze bo to po pełni tak do 5 dni się najwięcej maluchów rodzi podobno :) to akurat będziesz miała w tzw "terminie" między 38-42 :)
-
marcelinkarz kolejny 13 piątek jest w marcu :) musieli by mnie z tośką raczej zamrozić ale kto to wie :) .... rożnie może być ;) jak tylko łożysko wydoli to chciałabym bliżej marca jednak, termin pierwszy miałam na 1 i tego się trzymam, no ale natura wie lepiej jak to mówi mój ginekolog:)
-
ale mam przerwy w życiorysie dzisiaj :) nati brzunio śliczny i zdjęcia fajne ale wg terminu porodu względem pierwszych ruchów powinnam mieć już miesięczne dziecko :) bo czuję ruchy od końca 14 tc :) a raczej nie walnęłam się aż o tyle w liczeniu miesiączki :) faktycznie mała szybko się rozwija ale nie aż tak ;) smutasek mandzia tez mnie mdli od rana a przed chwila puściłam pawiana:) w ogóle nic nie mogę zjeść, zeżarłam kanapkę po powrocie bo myślałam ze mnie z głodu mdli a potem banana i jogurt i nie mogę nic więcej. sirusho :) jak żeś śmiała :) lola nie zamierzam nigdzie lecieć jeszcze :) chociaż tydzień :) a i baranki są super :)
-
zombie wstało... jej jestem ledwo żywa. albo ciśnienie tak spadło albo już sama nie wiem co. miednica mnie tak napier.... że ledwo się z łóżka podniosłam a do tego znowu zaczęłam plamić, pewnie po wizycie... oby... bo jest tak parszywie, że nigdzie nie chce mi się jechać. zaspę mam na balkonie tak sypie u nas. do tego jakieś takie dziwne drobne skurcze mnie łapią co jakiś czas i mnie wybudzały z drzemki. nati dobrze że jesteś, jak się liczy termin wg ruchów dziecka, słyszałam o tym ale nikt mi tego nie obliczył i jestem ciekawa :) sirusho - sliczna, elegancka mama. jeszcze tylko szpilki i wio na tańce :) słuchajcie, wczoraj po zakupach b otworzył sobie żywczyka i mu łyknęłam ukradkiem ze 3 łyczki.... rany julek jakie to było dobre. teraz idę gary podotykać i naleśniki posklejać. bidna madziulinka jeszcze psychicznie ją mordują....
-
sirusho ja też tak mam z tym małżem, normalnie wczoraj się poryczałam jak wyszedł wieczorem się wspinać, ale zadzwoniłam , pochlipałam, pomarudziłam i wrócił do mnie specjalnie :) kreseczka fajnie jak brzuch opada i masz wreszcie namiastkę dawnej figury na wysokości żeber :) mandzia właśnie paczka do mnie wróciła :) chyba popieprzyłam adres. weź mi na gg jeszcze raz prześlij. sory za problemy .. laleczki znalazłam dziś pampersy w rossmanie po 22,49 chyba (43szt) normalnie taniej niż na allegro (tam chyba po 25 najtańsze) a w tesco są po 28 z. niezła różnica co nie ? idę do wyra bo wstałam wcześnie a teraz ledwo żyję
-
dżizas jestem wreszcie :) miśki moje troskliwe, nawet nie wiecie jak mi miło czytać , że czekacie i się martwicie. pomi dzięki za esa - utknęłam w tramwaju i jak widać jechałam z 1,5 godz. sirusho - rzeczywiście byłoby ekspresem :) ale nie obraziłabym się jakby to tak szybko miało się odbyć ponti - tego argumentu użyłam właśnie - że muszę wracać bo koleżanki z baniaczkami się niecierpliwią a one nie mogą się przecież denerwować i ... wypuścili mnie po serii kosmicznych badań ale obyło się całe szczęście bez tego badania wód płodowych bo wszystko na razie w porządku i nie było sensu mnie męczyć, a więc : łożysko się nadal dzieli ale już wolniej wiec spokojnie mogę jeszcze z takim kilka dni posiedzieć a potem to nawet ewentualnie w szpitalu pod codzienną obserwacją ale może nie będzie trzeba, do środy mała powinna usiedzieć a w środę mam przyjść na kolejne ktg i umówiona zostałam już na środę z położną. Jest jednak szansa że jak zupełnie nic się nie będzie działo to znowu sobie wrócę do domku i w niedzielę pewnie będę już musiała zostać. na razie mam kilka dni wolności :) jeśli nic się do środy nie wykluje :) wykluć się jednak może bo rzeczywiście czop sobie częściowo wyleciał i się sączy a rozwarcie się robi ale jest na razie minimalne. Inna wiadomość z rzędu tych nie najlepszych : mój pan jasnowidz wyjeżdża jutro na urlop :) wraca w niedzielę za tydzień. Zastanawiam się czym sobie kaczkę zeszyć żeby do przyszłej niedzieli mała nie raczyła wystawiać głowy na światło dzienne :) Powiedział że jakby coś się do środy działo to mam dzwonić i jechać do szpitala do położnej , zapoznał mnie z taką miła kobietą panią Jasią i to ona ma odebrać mój poród. Zdążyłam po drodze do domu zasięgnąć informacji na jej temat i okazuje się że to nie położna tylko anioł !!! Pani Jasia pożegnała mnie słowami \"przyjdź we środę po 19 to zrobimy to ktg i urodzimy\" :) mina mi zrzedła ... ale może wydębię we środę jeszcze kilka dni :) Oby ta siksa mała nie zechciała do niedzieli się nigdzie ruszać :) Pan doktor natomiast zdania że mała mogłaby już zacząć się zbierać. Ta, a ja tu bez niego na serce ze strachu padnę... teraz idę zjeść coś bo zwymiotuje z głodu. Może będzie jednak ta rybka !!!! oby !!!
-
misie puchate na poczcie w załączniku \"czyste radości ze skutków miłości\" są nasze ukochane dolegliwości poprawione i uzupełnione o rwę kulszową :) kazałam przeczytać mężowi. Po 4 pozycji powiedział że mi współczuje :)
-
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
majaitosia odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jutro będę wiedziała w jakim dokładnie jest stanie to moje łożysko i czy zostaję od razu czy dostanę jeszcze kilka dni wolności :) -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
majaitosia odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kluska, Wazka dziękuje za rady. Postaram się pooddychać i może nie zjadę ze strachu bo panikara jestem :) Cesarka nie będzie konieczna mam nadzieję , bo już kończę 38 t i jestem w terminie i oprócz tej zamkniętej na amen szyjki wszystko tam gotowe, zwłaszcza Tośka. Żadnych wskazań do cc nie mam. Może uda mi się sn, bardzo bym chciała a jak nie to i tak będzie dobrze bo się już małej nie mogę doczekać. Chciałam co prawda rybkę :) ale wodniczki tez są fajne :) pozdrawiam was wszystkie. i walczcie tam dzielnie :) będę zaglądać jeśli nie macie nic przeciwko temu :) -
urodziła właśnie :) jak to tata napisał 2.95 kg szczerego złota:) Złoto będzie miało na imię Pola
-
właśnie pomi, najpierw saper :)
-
przeszłam dzisiaj samą siebie hahha : pranie zrobiłam z wielkim bólem, wymyłam łazienkę i umyłam z 5 talerzy + jedną patelnię. Odgrzałam obiad i czekam wyczerpana jak nigdy na małża jestem ledwo żywa. kto mi zabrał parę ? dziecko moje wręcz przeciwnie - znalazłam chyba krwiopijcę małego :) kurde dzwoniła do mnie koleżanka godzinę temu, że jedna z naszych ciężarnych wspólnych psiapsiółek pojechała rano rodzić i ... dalej rodzi...
-
pomi ja ucieknę w szlafroku jak mnie nie będą chcieli puścić :)
-
pomi ja ucieknę w szlafroku jak mnie nie będą chcieli puścić :)