

c.MIĘSKO
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez c.MIĘSKO
-
ja mam wybity z głowy wieczór panieński, przez mojego M.Nie zgadza się na to i sam też nie chce mieć wieczoru kawalerskiego. No chyba że zrobimy jakieś małe przyjęcie wspólne dla znajomych
-
Hie hie. Skąd ja to znam. Kobiety zawsze sa przejęte,a faceci chłodno podchodzą do takich spraw organizacyjnych :)
-
Środa Ja jestem ze świętokrzyskiego i też właśnie po weselu się dla koleżanek przynosi,ale teraz mieszkamy w Częstochowie, skąd pochodzi moj narzeczony i jego rodzice nalegają, abyśmy osobno kupili to ciasto (już w paczkach) dla sąsiadów...:/ A to koszt ok 500 zł Skad ten dla mnie nierozsądny zwyczaj? Eh...
-
Mój zespół jest super (powiem nieskromnie) Dość drogi,ale opłaca sie go wziąć. Ma suuuper śmieszne żarty,a na weselu, ma sie wrażenie, jakby był jednym z gości, przyjacielem rodziny. Dbają o klienta,sa kulturalni i otwarci na sugestie młodych. Musimy jeszcze ustalić przed samym weselem, 1 taniec, podziękowania dla rodziców, zabawy i to, czy będzie wyprowadzenie z domu, bo wtedy też beda grać,ale u nas chyba nie będzie, bo za daleko mieszkamy od siebie ok 130km,wiec wszyscy spotkają sie już pod kościołem.
-
Mam pytanie. Czy u was też jest taka tradycja,że chodzi się w odwiedziny do ludzi,ktorzy nie zostali zaproszeni na wesele, do wszystkich sąsiadów, ludzi z pracy itp i zanosi kilka kawałków ciasta w paczce. Robi sie to kilka dni przed weselem.