zupka hinska
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zupka hinska
-
cześc dziewczyny.Pisałam jakiś czas temu o swoich objawach.wszyscy mówili że mam nerwicę sama już zaczęłam w to wierzyć.Od 3 miesięcy się męczę ,lekarze w kółko że mam nerwice i wysyłali do psychiatry. Aż tu wczoraj po kilku miesiącach poszukiwań postawiono mi diagnozę .otóż nie mam nerwicy tylko zapalenie opłucnej i jakiś tam płyn w opłucnej.trochę to poważne jeszcze nie wiadomo skąd to się wzięło ale wolę już to niż nerwicę bo czytałam wasz topik i wiem że to straszna choroba. widzicie jak te lekarze się znają 3 miesiące się już tak męczę dobrze ,że nic poważniejszego mi się nie stało. Pozdrawiam
-
justah coś jest w tym co piszesz ale jeszcze rok muszę tu zostać.Jestem tu z narzeczonym ,w Polsce kończymy budować dom.Nie chcemy wracać i brać kredytu na 30 lat,tutaj możemy to zarobić.Mam nadzieje,że dam radę. U mnie wszystko zaczęło się jak moja siostra zachorowała.Ja byłam tutaj i nie mogłam wyjechać.Miesiąc żyłam w ogromnym stresie,bałam się włączyć kompa,że zaraz dostanę wiadomość ,że z nią gorzej. Potem miesiąc spędziłam w Polsce.Było strasznie odwieźliśmy ją do szpitala psychiatrycznego musieliśmy ją tam zostawić.To było coś okropnego.Potem codzienne wizyty w szpitalu,nie było poprawy.W domu okropna atmosfera,Na dodatek martwiłam się o rodziców bo oni tez to źle znosili. Po wakacjach wróciłam tutaj i po 3 tygodniowych zaczęły się moje dolegliwości.pomęczyłam się tak miesiąc i wyjechałam do polski.Tam było lepiej jak już pisałam.Ale nie do końca. ehh długo bi pisać
-
stres-stop a ja tez się dziś wkurwiłam bo dostałam prezent a umawialiśmy się z moim,że nic sobie nie kupujemy.Pojechał do sklepu niby po mleko a przywiózł mi prezent.A mi głupio bo nic mu nie dałam:( wynagrodzę mu to w łózko. :D sters-stop nie przejmuj się jakimś głupim pierścionkiem
-
justah ja byłam w Polsce cały miesiąc bo strasznie się czułam.Porobiłam mnóstwo badań jak powiedzieli,że nic mi nie jest poczułam się trochę lepiej .został mi ten ból i te głupie uczucie jakbym się udusić miała.A ty wróciłaś na stałe do Polski. Ja w domu przy rodzicach czułam się o wiele lepiej,spokojnie spałam,niczego sie nie bałam itd.Tutaj jest gorzej
-
wiecie co ja już naprawdę mam dość.Skąd to gówno się bierze.. zero stresów dziś,spokojny dzień,miły wieczór z facetem przy świeczkach a mnie dusi już od kilku godzin.nie mogę na miejscu usiedzieć ,palę z nerwów jeden za drugim.wzięłam sobie laptopa i szperam aby o tym nie myśleć.Ale jakoś mi nie wychodzi aganietak55 przestań tak myśleć!!! Opamiętaj się ,jesteś młoda i całe życie przed tobą.Może ty masz depresję.Musisz iśc do psychologa albo psychiatry.oni ci pomogą
-
ja juz nie wiem, wiecie u mnie trochę gorzej bo ja nie jestem w Polsce i nie bardzo mam gdzie tu iść na psychoterapię czy coś w tym stylu.Za 2 tyg.jadę do pl ,oczywiście pójdę do psychiatry, nawet się nie wstydzę lekarz jak każdy inny.Wolę się leczyć niż choroba ma się pogłębiać. aganietka55 ja jeszcze nie mam zdiagnozowanej choroby ale ja podejrzewam,lekarka tez mówiła,że nic mi nie jest ,że to na tle nerwowym. Od kiedy wiem,że to nie żadne guzy,raki itd.To czuje się lepiej bo wtedy nie miałam siły chodzić.teraz pozostał mi ten ból po lewej stronie,czasem serce no i te nieszczęsne duszności.Ale staram sie o tym nie myśleć i cały czas sobie wmawiam,że nic mi się nie stanie,troszkę to pomaga .
-
ja tez nie dopuszczam tej myśli ale wolę już miec ta nerwicę niż chodzić po lekarzach i dalej szukać przyczyny. lepsze to niz jakiś rak a rożne choróbska już sobie wmawiałam. Stres-stop możesz coś napisać o lekach, pytałam we wcześniejszym moim poście. Sorki za błędy ale zaraz mi sie ryż chyba rozgotuję wiec lecę papa
-
kurde przerypane z tą chorobą aganietka55 ,ja też mam takie kłucia w klatce,i to duszenie na razie na szczęście tylko raz tak naprawdę porządnie mnie przydusiło.To było straszne ja naprawdę nie mogłam oddychać. Dobry pomysł mi podsunęłaś też się wybiorę jeszcze zbadać płuca. Dziewczyny możecie napisac jakie wy leki bierzecie? To jakies psychotropy?? Nie śmiejcie się naprawdę nie wiem.Czy np.można podczas ich brania pić alkohol.Ja tam nie pije no ale sylwester i święta i tak głupio by było.Zresztą jakoś ciężko mi sobie tego sylwestra wyobrazić. Bo ten mój ból to mi we wszystkim przeszkadza i jak tu tańczyć:(
-
stres-stop ,ja z ta tarczycą będę szła do endokrynologa . Bo mam do tego wszystkiego jakiś dziwny nalot na języku.I to właśnie ten nalot sprawia,że jakoś nie mogę uwierzyć,że to nerwica.nie wiem czy to z krwi czy jak,Czytałam coś ,że też jakieś uzg tarczycy mogą zrobić czy cuś. wiesz co ja teraz jestem za granica za 2,5 tyg wracam i na pewno pójdę do psychiatry bo tak się żyć nie da. szczerze powiedziawszy byłam już u psychiatry tylko wtedy nie podejrzewałam,że to nerwica,tylko te moje dolegliwości mnie tak psychicznie wykańczały,ciągle myślałam,że coś mi się stanie,Jakies głupie lęki miałam,że w nocy spać nie mogłam. on dał mi leki wzięłam na noc jeden i myślałam,zę mam zawał .Strasznie klatka piersiowa mnie piekła i okolice dróg moczowych ,nie wiedziałam co się ze mną dzieje.wiecej juz tych tabletek nie brałam. A ty od kiedy chorujesz.? w ogóle długo wam doszło dochodzenie do tego,że to właśnie nerwica?\ sorki za błędy ale zaraz spać ide bo rano do pracy i trochę sie śpieszę
-
dzieki za odzew tez mi na to wygląda.Ale najpierw staram sie wykluczyć inne choroby,zbadam sobie jeszcze tarczycę i serce .Ekg juz robiłam opis nie był dobry ale lekarka powiedziała,że patrzy na wykres a nie na opis i wg.niej jest wszystko ok. ogólnie traktowała mnie nie poważnie.Od razu twierdziła,że to na tle nerwowym.znała moją sytuację a konkretnie to ,że moja siostra od pół roku choruje na poważną chorobę i przeszłam ogromny i długotrwały stres. byłam kłębkiem nerwów.I niedługo po tym zaczęły się u mnie te objawy.
-
wiecie co często jak ktoś na zdrowiu zadaje jakies pytanie, zapraszacie na ten topik.A jak ja już się odważyłam napisać to zero odzewu.Dobrze ktoś powiedział,że wy tu piszecie tylko ze sobą!
-
magdaa88 wydaje mi się ,że powinnaś powiedzieć,że chodzi ci o lamblie
-
witam wszystkich:) nie mam siły wszystkiego czytać,może ktoś mi coś poradzi. Podejrzewam,że mam nerwicę ale na 100% nie jestem pewna.Opisze wam moje objawy. Wszystko zaczęło się jakieś 3 miesiące temu,pewnego dnia się obudziłam i zaczęłam się źle czuć.Było mi nie dobrze ,chciało sie wymiotować,prawie nic nie jadłam,schudłam z 7 kilo.Bolał mnie żołądek,i tak jakby trzustka.A dokładniej coś po lewej stronie pod piersią.Do tego kilka razy robiło mi się bardzo słabo,jakbym miała stracić przytomność. Miałam robione mnóstwo badań. M.in gastroskopię,ekg serca test na candidię ,helicobakter pyroli,no i oczywiście morfologia,mocz. Oddałam tez kał na pasożyty,lamblię .W nocy zdarzało budzić mi się bardzo spocona .zaczęłam mieć kłopoty ze snem Wszystkie wyniki w porządku.Lekarka nie mówiła wprost o nerwicy ale radziła wybrać się do psychiatry. Nie biorę żadnych leków aktualnie,piję jedynie melisę i jakieś tabletki na stres bez recepty. Od kiedy wiem ,że chyba raczej nic mi nie jest czuje się trochę lepiej.Ale ten ból z lewej strony nie minął,niestety pojawiły się kłopoty a raczej taka jakby gula w gardle.Czasami mam takie straszne uczucie jakbym zaraz miała się udusić a czym więcej o tym myślę tym moje dolegliwości się pogłębiają. nie wiem czy chodzić po lekarzach nadal i szukać przyczyny.postanowiłam,że zbadam sobie jeszcze tarczycę .Jeżeli będzie ok to chyba zostanie mi psychiatra, Proszę pomóżcie mi czy mieliście któreś z objawów,które ja wymieniłam czy myślicie,że to może być nerwica.
-
dziwne ,że nie psiknęli ci znieczulenia w gardło ja takie miałam .robiono mi gastroskopie ok.miesiąc temu bardzo się bałam ale nie było tak żle.
-
witam was a ja mam takie pytanko.dwa razy oddawałam mocz i za każdym razem wyszło że obecne są kryształy szczawianu wapnia raz liczne drugim razem bardzo liczne.zapisałam się do urologa akurat trafiłam do lekarza ,który jest ordynatorem odziłau urologicznego wziął mnie do siebie na oddział i wykonano mi urografię. Nie wykazało żadnych kamieni i włąśnie nie rozumiem tego.bo wiem że mogą wystawić pojedyncze szczawiany ale u mnie w moczu były bardzo liczne!!lekarz tez mi tego nie wytłumaczył.natomiast zlecił Rowatinex 3 razy dziennie