Kobieta w czerwonym berecie

Nie przeszkadzaj Sobie Dręcz Mnie dalej;-)..

Kurna.Coś Mi się miny mylą. Zmęczona Kobieta.Styrana.Spracowana.Urobiona:-p..

Nie patrz na to Miła\y..:-p.. http://pl.youtube.com/watch?v=NKlE3G-xwRg&feature=channel ps..Słuchasz Czarnej ..Kobiety Może?;-)..

Akurat Majtki Jej Dasz Moje..

Cii... Nie mów o tym Nikomu.Absolutnie Nikomu.

Harem.Harlem.... Jesteś Moim domem..:-p.. http://pl.youtube.com/watch?v=Pm8NK7tQJhk

Ale..Ale..Ja nie żartuję wcale.

Jedną zaproś ..po co Ci harem?

Póki co... Jestem tutaj.Z tego ciesz.

Jutro do Niej zadzwonię..Ponownie.I dam Ci od razu znać..;-). Jeśli nadal Cisza..Pojadę Sama.. A serio.Nie wiem co się dzieje.Milczy.Ale Ona tak czasem ma. Może gdzieś się bzyka w klubie disko?:-o.. A wracam?Jeszcze nie pojechałam;-)..Nie wiem więc. A co robiła będę? Będę piła grzane piwo..i kusiła górali na stoku.

Ostatnimi czasy jestem rozkojarzona. Leżałabym tylko i nic nie robiła...super zajęcie.. Czy to starość? Czy to co?

Później napiszę,dokończę @.. Bo korci Mnie i co raz zaglądam tutaj do Ciebie. I pisanie Mi nie idzie.. Nie lubię z doskoku. Lubię koncentrować na jednym. Czyli ustalone-później.. Zgódź się..? ..

Pomyłka :).. Nie doszukuj się ,proszę?;-).

Ja również.... 'hyhy'..:-o..

Pisz do Mnie..;-).. http://pl.youtube.com/watch?v=lLkdmeUaeco&feature=related

Dziękuję za wyrozumiałość . :-p.

Jestem.Przepraszam za spóźnienie. Daj Mi chwilkę..co? Mam coś pilnego do skończenia;-)..

Kochany..:).. .

Idę. .. Wrócę to..liczę na potężną dawkę seksu. ..

Koleżanka z Wawy..Same we Dwie Jedziemy. Po co drzewo do lasu wieźć? .. ps..tak chcę:-p. http://pl.youtube.com/watch?v=bF1Jx_f40TE&feature=related Złoty Cześć Pysiaku.. :-p.

Byłeś dzisiaj w w/annie?;-).. Może razem się wykąpiemy?Tak o 21.45.co?

A będziesz mówił te świństwa co ostatnio?;-).. 13.3o? Czy jak Tobie pasuje.Godzinę wybierz.Ja będę na podorędziu od 8.oo:-D.

Zgadnij Kotku;-)..

Gadam Se.. Żartuję,a Ty się boczysz. :-p.

A zapytuję,bo Cię nie ma..tak jak bym chciała byś Był. Czyli Nieustannie. o !... :-p.