^Sami*

Psełdo bardzo dobrze wiesz co mam na myśli.Nie rozumiem słowa prywatność po x czasie rozmów ujmę to tak--prywatność panów z kafe--to nic wiecej jak nieumiejętność odp na niewygodne pytania:) oczywiście ze nic nie musicie,tak samo jak my nie musimy kontynuować znajomości nie uzyskując odp na pytania:) znikam znowu pozdr:)

nie chcę --to lużna myśl rzucona w przestrzeń kafeteryjną.

hmmm prywatność kafeteryjnych panów---rutyna :P:D Lusia wracaj natychmiast

ide na zakupy--Iftar----chodz ze mną;) do potem

Lusia i na Ciebie przyjdzie czas, Psełdo żadnej kobiety nie zaniedbuje:D

o gustach sie nie dyskutuje:)

Ten drugi Bajor bardziej mi sie podoba,on na pewno samic nie odstrasza:D

Jechać nad morze i nie chodzić na plaże:O Luśka gdzie Twój romantyzm :P nie lubie Bajora--proszę nie bić (podoba mi sie tylko 1 piosenka):P

Lusia---a dlaczego nie?

hej Znajomku,rzucanie palenia to nie jest prosta sprawa ,wiec wole o tym nie pisać :D Iftar jaki piękny wiersz z rana

ale mi gorąco,a lodów w lodówce--NIET:O

ciiiiiiii

opalałam sie na balkonie,gorsząc pewną staruche z nad przeciwka :P

3 mam kciuki żeby to było właśnie to i TEN:) ja jade za 8 dni na urlop nie mogę sie doczekać ,,,,,,a nad moze dopiero pod koniec sierpnia---

hmmmm czyli jednak to coś poważnego:) opaliłam sie wyglądam jak Indianka

lusia nie wybieraj sie do Mielna i Władysławowa,tam same laski :D a reszta spokojnie:)

no to Lusia znowu --Cię pocieszę też zaczynam mieć o sobie nie najlepsze zdanie:O Myślałam ze jestem taka twarda ,wyzwolona mogę wszystko....a (milczenie):O teraz spadam do potem Ike i tak ja Cie kochać

nie mam teraz jakiś większych problemów życiowych ,więc to najlepszy czas na rzucanie nałogu:) idę sie opalać

jesteście gorsi od moich realnych znajomych--oni sie tak mnie nie czepiają :O:P

hej dziewczyny Lusia wiem ze to marne pocieszenie ale tez bywam naiwna:O Mam wrażenie że już chyba nikomu nie można ufać--ale może to tylko moje odczucie:) Co do papierosa --to był tylko 1 ,dziś nie zapaliłam ,mimo tego że baaaardzo mnie korci. Co do Lifka i Złotego-Ludzie zapominają o wspieraniu,po jednym malutkim potknięciu..... w kraku-36 st--MASAKRA10

hmmmm nie wiem jak Wam to napisać :O

nie palę ,ale nie czuje sie atrakcyjną kobietą(tak pustakiem trochę zawsze byłam):O kaszlę,jakieś syfy mi powychodziły na całej twarzy--a fuj najważniejsze ze czuje sie spokojniejsza,jestem dzisiaj zaproszona do pewnej knajpki,ale boję sie mojej reakcji na dym papierosowy:O

Hej wszystkim Rev --dziękuje za pianie nad moją osobąproszę mnie chwalić ,bo bardzo tego potrzebuje --realnie i wirtualnie Nie pale,ale kaszle okropnie,jak grużlik,nerwy mniejsze--wiec moze już bedzie lepiej;) LIFEK -+brak zaufania obustronny.Ty mi nie ufasz ja Tobie --lubiłeś forum jak Cie lubili,jak napieprzali to uciekałeś,spokojnie nie chce sz to nic nie udowadniaj,nie ma sensu wracać do tego .W ostatniej naszej rozmowie wszystko sobie wyjaśniliśmy. --dałam radę,wiec jest już ok. Nawet nie wiesz ile osob czeka na moje słowa\'\'spier...Lifek\'\':P A że jestem przewrotna nie napiszę Ci tak,bo w sumie Cie lubie i mnie bawisz:P Bedziesz kiedyś w PL .Kraku,daj znać wcześniej to sie spotkamy napijemy kawy pokaże Ci Krak moimi oczyma. Na żywo sobie powyjaśniamy,wirtualnie,skończy sie znowu wojną :)

i poszłyście sobie:P

grzebanie w czeluściach--fajne stwierdzenie;)