_Klaudia_

jakies te chinskie tyleczki nie takie... poza tym nikt nie przebije w tyleczkowym konkursie mojego chlopa- bozesz, co to za cudo:P babaszki dont go my love!

dorotus jesli juz to dopiero poznymmmm wieczorem.swoja droga mysle ze przezyjesz bez ogladania mnie w fazie rozrostu tkanki tluszczowej:) a co, chyba nie masz zamiaru mnie teraz opuscic? coooo? przed moimi oczyma dorosli faceci ganiaja sie z kijaszkami krzyczac HADZIAAAA...Panie miej mnie w swej opiece!

no co ty? teraz siedze na kompie u chlopa, wiec nie mam mozliwosci, bo on tych dzekich czanów ogláda. ale mozesz od zdesperowanej wziac- pozwalam tylko ostrzegam-pyzateeeeee az milo;)

ja jestem okropna, ale chyba bym troche sie obnosila ze swoim urazeniem...rzadko mi sie zdarza, ale dalabym sygnal ze cos mi sie nie podoba...nie zeby sie obrazac, bron boze, ale maly foch? paskudna jestem czasem:)nie sluchaj mnie dotka!

czesc dusiu kochana:))

odpoczelam odpoczelam:)) u mnie w domu po porannym gradzie nastal sielankowy spokoj i myzianie sie na kanapie, czyli jednym slowem -cudnie jedynym minusem jest to ze wlasnie ogladam film kung-fu(bleee) ale nikt nie powiedzial ze zyjemy w idealnym swiecie... piszcie cos kobietki, bo ja was potrzebuje jak powietrza:P magdalejna, jak tam mezczyznos? dorotka, nie smutamy sie juz, nie? adorinka, ty jestes kochane stworzenie:) zdesperowana, jak tam basen? a bikini preferujesz czy zabudowany jednoczesciowy;) czekam na was!

babaszki, wode to gromadzic mozna z wielu powodow, sie nie martw a co do wazenia, to najwczesnie w niedziele, musze isc do klubu- zmierze tez sobie zawartosc tluszczu(zgroza...)

hej dziewoje:) wlasnie weszlam do domu:) glodna jak diabli i zmeczona ze hohohoho. Zdesperowana, wysylam ci zdjecia -jestem masochistką:)) dusia( dorotka), tylko rozmowa , tak sadze:) magdalejna- a bardzo doborze:) mój tez takie fochy dzisiaj walil rano, ze myslalam ze sie przewroce! si ya gyrlsy

cos nie trafiam z wejsciami ostatnio...

dora, zadam niedyskretne pytanie- jak ci sie te kilogramy przekladja na rozmiary? dużo objetosciowo schudlas?

lonly i pati, ja juz nie wiem co wam powiedziec...no nie wygłupiajcie się, kobietki. My tu czekamy. Na twoje wyniki Pati i na wiesci od Eweliny. To jest normalna życiowa sytuacja, nie da sie takich rzeczy uniknąć. Powiedzialabym nawet ze nie mozna, dzieki stawianiu czola problemom starjemy sie silniejsi.

a to juz i przeszlo, zdesperowana:) teraz jestem leniem...

szczęśliwej podrózy:)) i ciesz sie wyjazdem, jedz co lubisz ale troszke mniej, a nic sie nie stanie:)))

no szkoda wielka:( przeciez to lonly topic jest...nie chce mi sie wierzyc ze dziewuchy sie umowily zeby nie pisac...

i smalec łyżką...

autorytet przemówił a ty go lekceważysz, babaszki, no wiesz ty co?:P

he?

Remember Remember the Fifth of November... magduś, swietują na czesc tego goscia który chciał wysadzic parlament ale mu nie wyszło-Guy Fawkes

ja myślę, ze babaszki jest podwójnym agentem i jak Mata Hari rozpracowuje po kobiecemu tajemnice obcych mocarstw. A ze szpieg tez czlowiek i pogadac musi, zaciagnela sie na kafe, tyle ze incognito zeby sie wrogi wywiad nie zorientował

no to klops, wpadłam w nastrój melancholijny... Koniec świata.

no już jestem:) film okazał się fajny, taki w stylu starych kryminałów. \"Zabójcy z Oxfordu\"- tytuł:) Co tam dzieweczki?

a moj chłop wstał własnie po nocce i głodny, poza tym zostałam przymuszona do obejrzenia filmu o mordercach...pozdrawiam kobietki i spadam

To dawaj stronke, zobaczym:)))

jaka strona Chinczyka? Mojego M. ciotka szyje suknie do domów mody w krakowie, wiec solidna firma, a moja zrobi w ramach prezentu slubnego, czyli ekstra. TYLKO TRZEBA SCHUDNAC;))

my się ciągle zastanawiamy:) ładna ta wasza piosenka:)