Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szuranie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. samyyy - co trzecia kobieta to przechodzi, jeśli nie co druga. A może i każda? ;) \" -Zastanawiasz się czasem podczas bezsennych nocy, czy nie jestem przypadkiem paskudnym żartem, który chciał ci zrobić Bóg? -Nie. Podczas bezsennych nocy często martwię się, że możesz zniknąć i już nigdy nie wrócić. Leżę w łóżku i zastanawiam się nad rzeczami, mającymi się wydarzyć w przyszłości, o tórych mam tylko mgliste pojęcie. Wierzę jednak głęboko, że będziemy razem.\" \"- (...) Czasami mam serdecznie dość ludzi. -Racja. Zbyt wielu maniaków, za mało archaniołów.\" \"Strugi deszczu smagają mnie po twarzy. Już po chwili jestem przemoczony. Biegnę powoli Maple Street. Nie będzie łatwo. Walczę z wiatrem. W taki dzień nie może być mowy o szybkim bieganiu. Mijam stojącą przy krawężniku kobietę z buldogiem. Patrzy na mnie zdumiona. To nie jest zwykły bieg, mówię jej w duchu. To desperacja.\" \"Henry wsuwa cienką srebrną obrączkę na mój palec tuż pod pierścionkiem zaręczynowym. Ja wkładam mu na palec grubą złotą obrączkę. To jedyny raz, kiedy będzie ją nosił. Msza trwa dalej, a ja myślę: Tylko to się liczy: on jest tutaj, ja jestem, nieważne jak, byle tylko był ze mną.\" \"-Nawet rzeczywistość może okazać się nierzeczywista.\" \"Czuję się tak, jakby porzucił mnie mój anioł stróż.\" \"Kiedy Clare spojrzy w moją stronę, kiwnę do niej, a ona wróci z ojcem do domu, machając na pożegnanie. Koszula nocna będzie powiewać na wietrze jak skrzydła anioła, a ona sama będzie się robić coraz mniejsza, aż rozpłynie się w oddali i zniknie w drzwiach domu. Ja będę stał nad kałużą krwi i będę wiedział, że gdzieś tam właśnie umieram.\" \"Stoję w kuchni w otoczeniu garnków i patelni. Szparagi są rozgotowane, na dodatek sparzyłam się, wyjmując rybę z piekarnika. Wykładam wszystko na półmiski i wnoszę do jadalni, gdzie przy stole siedzi Henry z Albą. Henry uśmiecha się zachęcająco. Siadam, a on unosi szklankę z mlekiem: \"Za nową kucharkę!\". Stukają się z Albą szklankami, a ja spoglądam ukradkiem na Henry\'ego. Kiedy zaczynam jeść, przekonuję się, że wszystko nawet nieźle smakuje. \"Pycha mamo\", mówi Alba, a Henry kiwa głową. \"Rewelacja\", chwali. Patrzymy na siebie, a ja myślę: Nie opuszczaj mnie.\" \"Clare, raz jeszcze chcę Ci powiedzieć, że bardzo Cię kocham. Nasza miłość była dla mnie nicią, dzięki której udało mi się przejść przez labirynt życia; siatką rozciągniętą pod chodzącym po linie człowiekiem, jedyną rzeczą w tym moim dziwnym życiu, której mogłem zaufać. Dziś wieczór czuję, że moja miłość do Ciebie jest mocniejsza niż ja sam, pozostanie tu po mnie i otuli Cię jak miękki pled. (...) Jeszcze się spotkamy, Clare. Do tego czasu żyj pełnią życia w świecie, który jest taki piękny. Powoli zapada zmrok. Jestem bardzo zmęczony. Kocham Cię i zawsze będę Cię kochał. Czas jest niczym.\" Audrey Niffenegger - \"Żona podróżnika w czasie\" Niesamowita książka, na końcu nie można nie płakać. Sam tytuł mówi wszystko, trzeba przeczytać, żeby zrozumieć cytaty.
  2. \"Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdywaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania. Patrząc na Ciebie, widzę Twe piękno i czar, i wiem, że w każdym Twoim wcieleniu stają się one coraz wyraźniejsze. I wiem, że każde moje poprzednie wcielenie poszukiwało Ciebie. Nie kogoś takiego jak Ty, lecz Ciebie, nasze dusze bowiem zawsze muszą się połączyć. A potem, z powodów, których żadne z nas nie pojmuje, zmusza się nas do rozstania. Jakżebym pragnął móc powiedzieć, że wszystko się dobrze skończy. Mogę Cię tylko zapewnić, że zrobię co w mojej mocy, by tak się stało. Gdybyśmy się jednak już nigdy nie spotkali i dzisiaj rozstali na zawsze, wiem, że ponownie się zobaczymy w przyszłym życiu. Znów się odnajdziemy i może gwiazdy się odmienią, tak, że w kolejnym wcieleniu nie tylko będziemy się kochać, ale zostaniemy nagrodzeni za wszystkie nasze wcześniejsze cierpienia.\" Nicholas Sparks - \"Pamiętnik\"
  3. \"Zmierzch - uświadomiłem sobie wtedy - to tylko złudzenie, gdyż słońce jest albo nad horyzontem, albo za nim. A to znaczy, że dzień i noc łączy szczególna więź; nie istnieją bez siebie, ale też nie mogą istnieć równocześnie. Jak by to było - pamiętam, że pomyślałem - być zawsze razem, a mimo to nieustannie osobno? Patrząc wstecz, dostrzegam ironię losu. A ironia polega oczywiście na tym, że teraz już znam odpowiedź. Wiem, co to znaczy być dniem i nocą; zawsze razem i nieustannie osobno.\" \"-Jestem tu, bo właśnie tu powinienem być. To proste. Obojgu nam sprawia przyjemność nasze towarzystwo. Nie lekcewać czasu, który z tobą spędzam, on nie jest zmarnowany. Właśnie tego chcę. Siedzę tu, rozmawiam, myślę sobie: Cóż może być lepszego niż to, co teraz robię?\" Nicholas Sparks - \"Pamiętnik\"
  4. \"Siedzimy bez słowa i obserwujemy otaczający nas świat. Potrzebowaliśmy całego życia, by się tego nauczyć. Zdaje się, że tylko starzy ludzie potrafią siedzieć obok siebie, milczeć i nie czuć się niezręcznie. Młodzi, popędliwi, niespokojni, zawsze muszą przerwać ciszę. Wielka szkoda, cisza bowiem jest czysta. Cisza jest święta. Zbliża ludzi, gdyż tylko ci, którzy dobrze się ze sobą czują, mogą siedzieć w milczeniu. Oto wielki paradoks.\" Nicholas Sparks \"Pamiętnik\"
×