Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasia.T21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kasia.T21

  1. Grażka i jak noc? Lecę położyć spać moją marudę i w końcu zjeść śniadanie.
  2. Witajcie. Wiktor już śpi, a ja odpoczywam po męczącym dniu. Siedzę z dzieckiem sama już któryś dzień. Mąż wraca w nocy i rano wyjeżdża. Dziś na dodatek była brzydka pogoda więc nawet ze spaceru nici. Może jutro będzie lepiej. Magda daj znać czy wszystko poszło po Waszej myśli? Mam nadzieję, że odpoczywasz teraz :) Grażka ząbki wyszły? Mam nadzieję, że Igorek nie cierpi za bardzo. anna ooo jaka zdolniacha z tej Twojej córy :) I rabatka dla wszystkich
  3. magda będę trzymać kciuki za powodzenie całej akcji :) O której godzinie dokładnie się to odbędzie? U nas dziś pięknie na dworzu, ale pochodzę tylko po osiedlu bo wyjdę do miasta i będzie pewnie ryk więc zostaniemy u siebie.
  4. Kruszyna w końcu pozytywne wieści :) Super Hania rośnie i jaka dzielna przy szczepieniu :)
  5. MERY widziało go kilku lekarzy i wszyscy chórem twierdzą, że taki typ. Ewentualnie ta morfologia może go trochę ograniczać. A Wiktor siedzi stabilnie, ale jak sięga po zabawkę to potrafi mu rączka nie wytrzymać i się przewraca. Albo jak chce do tyłu spojrzeć. Grażka matę Wiktor ma od urodzenia i od urodzenia nie lubi leżeć na brzuchu. Naprawdę zachęcam jak mogę.
  6. Kruszyna dziekuje za chec pomocy. Nie Ty jedna probowalas. Diagnoza wszystkich - TAKI TYP. Musze sie przemeczyc i juz. Tylko nikt nie mowi ile to potrwa.
  7. A do neurologa chodziliśmy kilka mies temu. Niestety babka jest z tych, wg których dziecko MUSI w danym miesiącu wykonywać dane rzeczy. Więc tylko opierdziel bym dostała i tyle. A dwóch pediatrów mówi, że mam taki egzemplarz trudny, marudzący i nie śpiący po nocach i tyle. A mniej siły może mieć ze względu na tą anemię i tyle.
  8. Kruszyna próbowałam nie raz. Przecież nie jest mi na rękę żeby dziecko calutki dzień wisiało mi na rekach. Płacze aż się zanosi, krztusi itd :(
  9. Kruszyna ja to wszystko wiem, ale nie z Wiktorem te zabawy. Już kładąc go na podłodze jest krzyk. Wytrzyma na niej chwilkę, przekręci się na brzuch i wrzask, żeby go zabrać. Posadzić i odejść nie mogę bo walnie głową w podłogę chcąc sięgnąć po jakąś zabawkę. A jak siedzę przy nim, to nie ma mowy o zabawie bo od razu się wygina do mnie, wspina się ryjąc we mnie nosem i chce stać. I tyle jest z zabaw podłogowych. Nigdy też nie powiedział "tatata", czy "dadada" czy "bababa". Mówi "mema" - to ja jestem i mówi "emmm" jak chce jeść. Poza tym marudzi, marudzi i marudzi wołając eeeeeeee i tym podobne.
  10. Dorka ja też jadłam duuużo. Szczególnie na początku. SURI super, że nocka przespana. Kiedy ja się doczekam? :(
  11. Dorka to pomyśl, że ja tak od ładnych kilku miesięcy wstaję. I nie 3 razy tylko często do 10 :( Też mnie boli głowa itd. A co do sprawności Wiktora to skończył 9 miesięcy, a siedzi, ale sam nie siada, nie pełza, nie raczkuje, nie poleży na brzuchu dłużej jak 3 min. Przekręci się z pleców na brzuch i się drze, chociaż umie spowrotem się przekręcić. Kręci się jedynie wokół własnej osi, ale nie wychodzi poza koc np. Ma za słabe ręce - chcąc się na mnie wdrapać ryje we mnie nosem, kiedy nogi już stoją. Wiem, że dzieciaki są różne i różnie się rozwijają, ale jak widzę inne dzieciaki mega sprawne to mi smutno, że mój jest tak w tyle.
  12. Kruszyna to, że wszystkie maluchy wokół (nawet młodsze) wyprzedzają Wiktora w sprawności fizycznej.
  13. Oj współczuje kamyków. Wiktor juz dosypia nocke, a ja sniadanie jem. Wlasnie dostalam zwrot podatu :D Mam na wakacje :D Moglabym inaczej wydac ta kase (wsadzic w firme), ale odpoczynek ważniejszy.
  14. Witam z kawką. Ja już na nogach od 6. Kolejna ciężka noc za nami. Czas wypić kawę i się obudzić trochę.
  15. Zapamiętałam tylko tyle, że Hania idzie z ząbkami jak burza no i bardzo dużo je :) No i główka nie rośnie :) Dla Igorka brawo za raczkowanie :) Dla reszty rabatka Ja się martwię cały czas tym rozwojem małego, ale już Wam nie truję. Zmykam pisać. Niedługo YCD to popatrzę i idę spać. Wiktor usnął o 20:30 dopiero. Po kąpieli i kolacji zachciało mu się bawić i w szlafroku siedział i dłubał w garnuszku.
  16. O kurcze - nie dam rady nadrobić :D Później poczytam w takim razie. Ja siedzę i piszę. Już zakończenie zaczynam więc jeszcze bibliografia i aneks i finito. Chcę oddac jak najszybciej bo kasa potrzebna. A Wiktor jakąś godzinę temu tak mi się zaczął drzeć, że nie wiedziałam o co biega. 45 min płakał. Uspokoić się nie dał wcale. Wtulał się i za chwilę płacz. Jeszcze w łóżeczku popłakiwał nawet. Nie wiem o co chodziło. No, lecę pisać póki śpi.
  17. Witam magda będę trzymać kciuki grażka może się nie zaraził. Nie wiem ile czasu może się wwykluwać ospa. Polusia dobrze że Aleks przybiera na wadze i tak dobrze się rozwija. Zaraz Ci biegać zacznie :) Dorka fotki superaśne - już pisałam na maila :) A u nas narazie spokój z gorączką. Jest tylko stan podgorączkowy więc może to jednak się z zębami zbiegło. Mogłyby już wyjść. A ja siedzę i piszę tyle, na ile Wiktor mi pozwala.
  18. Dorka fajnie, że figurka się zmienia :) Mi już cycki zmalały niestety. A na ból głowy jedynie Apap można, tzn wszystko co na paracetamolu jedynie. Oczywiście lepiej wytrzymać bez leków. Ja przepisuję i przepisuję i końca nie widać. Wiktor siedzi i bawi się metalowym kubkiem.
  19. A my nadal walczymy z gorączką, katarem i całą resztą ehh... Czy jest sens, żeby teraz każda z nas obwiniała kogoś za pomarańczowy wpis? Ja omijam pomarańcze i tyle.
  20. Witajcie. U nas jak zwykle kiepściutko. Na dodatek doszła u Wiktora gorączka i czerwone gardło. Na nowo odezwały się też pleśniawki. Nie chce jeść, nie chce spać. Marudzi strasznie. Właśnie próbujemy go położyć spać na noc, ale nie daje się odłożyć do łóżeczka. Ja na dodatek zapracowana, bo studenci zaczynają prace oddawać na seminaria więc przepisuję je z rękopisów. Właśnie leży przede mną jakieś 100str rękopisu. Każdą wolną chwilę temu poświęcam. Niestety za wiele ich nie mam więc muszę się sprężać. Poza tym wszystko po staremu u nas. Pozdrawiam wszystkich
  21. Gratuluję Wam nocek i postępów w rozwoju maluchów. U nas jak zwykle nie ma tak dobrze. Chyba w każdej kwestii jest coś nie tak :( Wybaczcie, ale strasznie się czuję z tym wszystkim więc odpuszczam sobie forum. Nie będę ciągle narzekać bo nie na tym to polega, a chwalić się nie mam czym. Może za jakiś czas się odezwę...
  22. Witajcie. Bardzo się cieszę, że u Was w porządku. Ja niestety ciągle mam doła i naprawdę nie mam ochoty pisać jak to u nas źle. A dobrze nie jest. Szukam codziennie naszego topiku i czytam co u Was, ale nie mam ochoty pisać. Tylko przeżywam to po raz kolejny, a i tak nikt mi nie pomoże. Muszę czekać. Wesołych chwil też jest trochę, ale jednak te złe bardzo mnie przytłaczają. Wybaczcie :(
  23. Ja jestem. Ale z takim dołem nie mam ochoty pisać :( No i narazie ogarniam w głowie dzisiejszą katastrofę :(
×