Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasia.T21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kasia.T21

  1. Chyba tak zrobię, trudno, będzie zamknięte. Zrobimy sobie urlop. Nie wyjeżdżamy na wakacje w tym roku, to będę siedzieć w domu. Odpocznę i przygotuję się na przyjście malucha. No i podyryguję mężem podczas końcówki remontu :D
  2. Jutro jeszcze muszę być, bo dostawa przyjedzie, ale już coraz poważniej się zastanawiam nad pozostaniem w domu. Źle się zaczynam czuć i denerwuję się od razu, a to mi nie pomoże w dotrzymaniu ciąży jeszcze przez 2 tygodnie.
  3. Czuję się średnio. Znów jest gorąco u nas więc i ciśnienie mam słabe. Niby się wyspałam, ale może jednak za długo spałam, bo się obudzić nie mogę. Duszno mi znowu. Ręce i nogi puchną. Myślę nad zamknięciem sklepu i siedzeniem w domu. W brzuchu spokojnie - kłuje mnie non stop, ale poza tym nic się nie dzieje. Już za tydzień wizyta u gina. Mam nadzieję, że doczekam, dlatego muszę odpoczywać.
  4. Oj dziewczyny, bo ja się boje cholernie :) Mam wrażenie, że wszyscy wiedzą lepiej ode mnie, a ja taka sierotka marysia jestem. Nie będę wiedziała kiedy będzie czas na szpital, nie wiem, czy to, co mnie boli to to itd. Cała ciąża bezproblemowa, więc jak teraz mnie coś tam zakłuje np. to już się martwię, że poród zaraz, a my remont nie skończony itd. ehh...
  5. Dorka Ty się kurde ze mnie nie śmiej :D Aska doświadczona to się nie martwi, Sylwinka już jedno dziecko ma, to wie mniej więcej co ją teraz czeka, a ja biedna pierwszy raz, zero wiadomości, to muszę się biedna martwić :)
  6. Dzięki aska. Tak z ciekawości pytałam :) W 12 tyg miałam robione USG, ale nie pamiętam, żeby lekarz podawał mi datę porodu. Trzymam się więc daty wg OM. A kiedy synek będzie chciał wyjść, to już tylko on wie :)
  7. Mi też wszyscy wokół mówili, że mam nisko brzuch. Ale teraz jeszcze bardziej się obniżył co zauważył lekarz podczas badania i ja po swoich odczuciach.
  8. Hej Dorka. A może dzidzia zamieszkała u Ciebie w brzuszku i dlatego @ nie ma? :)
  9. A u nas pustki w sklepie. Zamkniemy chyba wcześniej i pojedziemy do tej W-wy. Muszę coś na prezent kupić i nie bardzo wiem co. ehh... Gaga ja mam już brzuch opuszczony. Lekarz to stwierdził niedawno, a i ja się inaczej czuję.
  10. Hej gaga, dawno Cię nie było u nas :) Gratuluję skończonych 38tc. A ja muszę jeszcze wytrzymać chociaż tydzień w takim razie :) A poza skurczami jakies inne objawy masz? I jak ogólnie samopoczucie?
  11. Wiem, że 38tc to ciąża donoszona, ale czy 38tc ma być skończony? :D Bo dziś kończę 37tc, więc jutro będzie 38 i 1 dzień. Czyli już ok? :)
  12. Sylwinka, a jak myślisz... skoro od jutra będzie mi leciał 38tc, to wg lekarzy dziecko byłoby urodzone w terminie? Czy może te 38tyg ma być skończone, czyli dopiero w przyszłym tygodniu, gdy zacznie lecieć 39tc? :)
  13. anna musisz uwierzyć, a jak lekarz potwierdzi to może uwierzycie tak na 200% :) Kiedy idziesz do lekarza, bo nie pamiętam już? No i jak się czujesz? Z tymi terminami to wiem, że może być różnie, ale mimo różnych terminów na USG lekarze liczą skończone tygodnie wg tego pierwszego terminu z tego kółka. I mimo, iż np z USG wyjdzie mi termin powiedzmy 20 lipca, to rodząc teraz powiedzą, że to wcześniak bo nie ma skończone 38tc (wg kółka). Dziwne to trochę i zagmatwane :)
  14. Hej Sylwinka. Sierpniówki już się rozpakowują? :) Ostatnio lekarz mi tłumaczył, że strasznie dużo wcześniaków się rodzi. Ja chyba urodzę w terminie, zwarzywszy na to, że jutro zaczynam 38 tc, co wg lekarzy już jest terminowo. No, chyba że mają być skończone, to jeszcze tydzień :) Weszłam na topik lipcówek i tam większość jeszcze w dwupaku. Zobaczymy jak będzie u mnie :)
  15. Tabelka raz jeszcze, bo skopiowałam nie tą. NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. anna999..............24.06.09..............Lublin .........26.........0 Dorka.................30.06.09..............Londyn... ....28.........0 ZACIĄŻONE: NICK.................TC......... TERMINPORODU .....WIEK........PŁEĆ Kasia.T21........37...........27.07.2009..........27... ......Wiktor Polusia86.........35...........07.08.2009........ ....22........Aleksander aska.osa..........31..........06/09/09.......... ....26...........Tomek Sylwinka25.......28..........18.09.2009........ ....25...... dziewczynka MERY27............25..........8/12.10.2009....... ..28....chłopiec 80% Grażka23..........25..........5/14.10.2009........24.. .......Igor S.U.R.I..............24.........22.10.2009............30 ........Dawid
  16. Ooo jak pusto :) Żeby nie było, że nikt w weekend nie pisze, napiszę co u nas. Nadal jestem w dwupaku i nic nie zapowiada ryhłego porodu. Skurcze mam tak kilkanaście na dzień, ale to raczej takie kłucie. Liczę na to, że wytrzymam do przyszłego poniedziałku (13 lipca) do wizyty u gina. W końcu zwarzy Wikusia i nada nowy termin. Zastanawiam się też, który termin brać pod uwagę. Bo ten z magicznego kółeczka to 27 lipca, z USG połówkowego 24 lipca, a jak teraz zrobi USG to może się okazać, że będzie to np. 20 lipca. Mimo tak różnych terminów tygodnie ciąży liczy mi przecież do daty 27 lipca. Ja też tak w sumie liczę. Dziś kończę więc 37 tydzień ciąży :) Ehh chyba za dużo analizuję :) Co ma być to będzie. Wczoraj nigdzie nie wyjeżdżaliśmy. Posprzątaliśmy za to sporo w mieszkaniu. Pozbyliśmy się dużej ilości śmieci, rozpakowałam kolejne 3 pudła, a mama sprzątnęła w szafkach w kuchni. Potem przyjechała siostra więc się nagadałam dodatkowo :) Dziś jesteśmy w pracy jak zwykle, ale studentów nie ma. Chyba w końcu oddali te prace i już będzie w weekendy spokojniej. Do następnej sesji. Mogę więc spokojnie rodzić :) Po pracy jedziemy znów do W-wy. Nie chce mi się, bo codziennie mam spuchnięte nogi i ciężko mi się chodzi, ale musimy jechać kupić żyrandol do sypialni i dwa kinkety, oraz jakieś oświetlenie nad stolik w kuchni. Potem mąż zawozi mnie do przyjaciółki na imieniny. Powiedziałam jej już, że po całym dniu na nogach będę u niej siedzieć z nogami w misce z wodą :) No co - sami swoi mają być :) Zmieniam tabelkę. Aż się sama zaczynam denerwować, że już tak blisko jestem :) NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. anna999..............24.06.09..............Lublin .........26.........0 agi26................. 06.07.09............Londyn........26.........0 Dorka.................30.06.09..............Londyn... ....28.........0 ZACIĄŻONE: NICK.................TC......... TERMINPORODU .....WIEK........PŁEĆ Kasia.T21........37...........27.07.2009..........27... ......Wiktor Polusia86.........35...........07.08.2009........ ....22........Aleksander aska.osa..........31..........06/09/09.......... ....26...........Tomek Sylwinka25.......28..........18.09.2009........ ....25...... dziewczynka MERY27............25..........8/12.10.2009....... ..28....chłopiec 80% Grażka23..........25..........5/14.10.2009........24.. .......Igor S.U.R.I..............24.........22.10.2009............30 ........Dawid
  17. wrrr piszę do Was 3 raz. Neta mi rozłącza. Będzie w skrócie - zamknęliśmy wcześniej sklep - odpoczęłam troszkę - sprzątałam - moczę nogi bo spuchły - padam i jestem głodna Tyle u mnie :) Tosia to, że odpuszczacie sobie starania na ten miesiąc nie oznacza, że musisz od nas odejść. Odzywaj się jak najczęściej, my nie rozmawiamy tylko o staraniach i ciąży.
  18. Hej hej aska dziękuję za obszerną odpowiedź. Czyli mam czekać na skurcze i to one są tak naprawdę zwiastunem porodu u każdej kobiety. Tak podpytuję, bo tak jak pisałam mam kilka objawów, które podobno występują przed porodem i nie wiem czy mogę wg nich wyliczyć sobie mniej więcej kiedy poród nastąpi, ale wychodzi na to, że u jednej może być tak, u innej tak. Jedna kobieta będzie chodziła z rozwarciem kilka tygodni, a u innej nastąpi to dopiero przed porodem. No nic, czekam więc :) Dorka przykro mi, że tak wyszło. Może naprawdę organizm potrzebuje odpoczynki i w następnym miesiącu już się uda. Boćka trzymaj do skutku :) Grażka wagą się nie martw. Zrzucimy wszystko w mgnieniu oka :) anna GRATULACJE!!! Witam w gronie ciężarówek :) A reakcja męża rewelacyjna :D I dla całej reszty rabatka
  19. Dopiero wyjęłam nogi z wody. brrr są lodowate :) Od razu wielka ulga. Zaraz się przebieram i do łóżeczka. Poczęstuję się arbuzem jeszcze :) Jest tu ktoś?
  20. Sylwinka bo ja taki chipcio jestem właśnie :) A o objawach porodu to ja czytałam sporo i znajome z innego forum już piszą o objawach jakie mają więc teoretycznie wiem co i jak, ale się denerwuję, bo np nie mam objawów, które one mają, a mam to, czego nikt nie ma :D
  21. Ja już w domku. Nogi miałam mocno spuchnięte więc moczę je sobie teraz w zimnej wodzie. Mąż mi nalał tej wody, myślałam, że go uduszę taka zimna była :) aska tak też mi lekarz tłumaczył, że do 15kg będzie git. a chciałam zapytać o objawy porodu. Bo tak - jak wiesz denerwuję się tym, że remont nie skończony i chciałabym żeby Wikuś posiedział we mnie 2, max 3 tygodnie. No i teraz pytanie - czy ZAWSZE występują jakieś objawy porodu? Czy może istnieje ryzyko, że kobieta nic nie czuje, aż nagle zaczyna się poród? Pytam, bo czytam o tych objawach porodu i o niektórych piszą, że występują 2,3 TYG. przed porodem, inne 3,4 DNI przed porodem. Czy możliwe jest, żebym w takim razie miała już objaw który oni opisują bezpośrednio przed porodem, a do porodu będę miała 2 tygodnie? Mam nadzieję, że zrozumiałaś moje myśli :) Jeśli ktoś inny zna odpowiedź to bardzo proszę o jej udzielenie.
  22. Hej Polusia. Fajnie, że szyjka nadal zamknięta i ogólnie wszystko dobrze. Odpoczywaj kochana ile możesz, a Alex niech poczeka do terminu :) Też słyszałam o skierowaniach do szpitala. W sumie nie wiem czemu mój lekarz mi nie dał, skoro wyjechał na urlop i powiedział, że gdybym miała na niego nie zaczekać z porodem, to mam jechać do szpitala normalnie. No nic - mam nadzieję, że te 10 dni wytrzymam (wizytę mam 13 lipca). Nie przytyłaś dużo - 8kg to malutko naprawdę. Ja się swoimi kg nie stresuję :) Jeszcze 15 min i do domku :)
×