Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasia.T21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kasia.T21

  1. U nas pogoda do pięknych nie należy niestety. Ale dam radę. Zmykam na herbatkę :)
  2. Mąż mi wisi nad uchem i marudzi, żebym koniecznie Wam napisała, że imię Wiktor jest zaklepane dla naszego synka :P To już ustalone, moja zgoda jest 200% :)
  3. Oj Dorka zazdroszczę Ci bardzo tego wyjazdu. Jak długo Cię nie będzie? Ale będziesz miała czytania po powrocie :)
  4. Dzięki Grażka. Zastanawiamy się właśnie nad Wiktorkiem. Chyba jednak tak zostanie :) Inne opinie mile widziane.
  5. Dzięki. Też się zdziwiliśmy, że tak fajnie to wszystko widać. Nosek ma po mężu na 100% :) Ps. Co myślicie o imieniu Wiktor?
  6. Cześć wszystkim. Polusia gratuluję synka :) Jestem tylko na chwilkę, żeby Wam pokazać naszego synusia. Oto on: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a5180d71a2e7d01e.html I jeszcze raz: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6f56866c41c82378.html A resztę badania zasłaniał buźkę rączkami. O tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/367c0a4877e07c8d.html
  7. Dziękujemy. Mąż przeszczęśliwy. Ja zresztą też. Imienia jeszcze nia mamy. Teraz zadanie dla męża, żeby wymyśleć jakieś ładne :) No, zmykam do obowiązków.
  8. No dobra SYN SYN SYN!! :D Mąż się śmieje, że przecież patent miał i wiedział co robił :D
  9. Dorka też tak mam, ale czasem są dni, kiedy potrzebujemy kopa w tyłek, żeby zacząć spowrotem myśleć pozytywnie. I jak się zastanowimy to te nasze "problemy" albo są do rozwiązania, albo nie są na tyle poważne by aż tak się nimi przejmować. Faceci myślą inaczej, nie rozczulają się nad każdą pierdółką i im łatwiej. I fajnie, że mamy ich obok, bo uświadamiają nam właśnie jakie szczęściary jesteśmy mimo tych wyimaginowanych czasem problemów :)
  10. Są takie zagadnienia jak: - magiczna formuła na pozbycie się zmartwień - co złego mogą Ci zrobić zmartwienia - jak analizować i rozwiązywać kłopotliwe problemy - jak wypędzić zmartwienia z twojego umysłu - jak pozbyć się obaw i lęków - jak znosić krytykę i wyciągać z niej wnioski - jak unikać zmęczenia - jak wydłużyć dzień o godzinę i inne Jestem w połowie i zaczynam coś kumać. Napewno warto podkreślać sobie pewne informacje i wracać do nich. Książka jest napisana przez gościa, który przez całe życie zbierał informacje o zmartwieniach i radzeniu sobie z nimi i w książce cytuje właśnie opowiadania ludzi.
  11. I dlatego w to konto zaczęłam czytać książkę pt. "Jak przestać się martwić i zacząć żyć". Może pomoże? :D
  12. Ty się martwisz że coś nie tak, anna się martwi, że USG w szpitalu, Dorka się martwi, że owulki nie było, ja się martwię czy z maluszkiem wszystko dobrze... Dziołchy głowa, uszy i cycki do góry. Będzie dobrze. U każdej z nas.
  13. Dziękuję Ci bardzo. Zrobię w ten weekend :) A macie jakiś przepis na mięsko do ziemniaków i surówki? Ciągle szukam czegoś dobrego. Sorki, że robię z tego forum kulinaria :)
  14. No dobra, wybaczam. Podpowiedziałaś cudnie i kolacja była pyszna. Teraz chcę gotowe przepisy. Co dać, w jakieś ilości i co z tym zrobić :) Umiesz coś dobrego, to się podziel. Tylko weź pod uwagę, że ze mnie początkujący kucharz :) Anna daj też przepis. Please :)
  15. Dorka Ciebie już o zdanie na temat obiadów nie pytam. Jak Ty mi z pstrągami wyjeżdżasz to ja się schować mogę :D Anna daj proszę dokładny przepis na tą sałatkę. Ile czego itd. A co do auta to my niestety z naszym będziemy się bujać jeszcze 3 lata (jest wzięty w kredyt). Ale nie jest najgorzej.
  16. Rozumiem Cię doskonale. Też nie lubię jak mąż zabiera gdzieś auto, a ja muszę chodzić na piechotkę. No, ale z drugiej strony może auto będzie zrobione tak perfekcyjnie, że starczy napraw na długo, a co za tym idzie zostanie trochę kasy na inne wydatki.
  17. Ooo anna jaka sałatka? Jak ja mojemu zrobiłam wczoraj to wcinał aż mu się uszy trzęsły :) A Ty jaką robisz?
  18. Oj tak. Dorka co dziś masz na obiad/kolację? :) Ależ mnie wzięło na gotowanie :D
  19. Oj wiesz dobrze jak to jest z tym martwieniem się. Zawsze się znajdzie powód i się człowiek zastanawia :)
×