Kasia.T21

No wszędzie piszą, żeby się wsłuchiwać dobrze w swoje ciało :P

Fajna by była taka niespodzianka :D A co do wyjścia przed czasem, to wiesz - właściciel może wszystko :P

Idź kobito, idź. Ja zaraz zamknę i pójdę na zakupy, żeby czasu nie marnować :D

Ja też będę miała niespodziankę :P Kupka gruzu? Skuta podłoga w przedpokoju? Brak drzwi w sypialni? A może jeszcze coś innego? Jedno jest pewne - tona kurzu. A gdzie jest anna? Ciekawe co u niej. Mam nadzieję, że @ nie przyszła.

agi mówisz, że sosik domlio jest ok? w sklepie obok chyba pudliszki kupię i knorra. Oby mięsko było to obsmażę tylko i git :) Pół godzinki szyko zleci. Ja jeszcze godzinka.

Mięsko to jakieś mielone na tacce kupię, nie? I sera żółtego zetrę i już. No i dobra. Kolacja już jest.

Wiesz, że może to spaghetti zrobię? Tylko sosik to jakiś taki z torebki lub słoika bo kombinować nie mam czasu. Zadzwonię do mamy i spytam co jest do jedzenia :P Eeee mamuśka dziś naleśniki wymyśliła bo tylko dla siebie robiła (tata w pracy). Zostawię więc naleśniki na śniadanie, a dziś będzie spaghetti :) Dzięki Dorka.

I bardzo dobry podział. Jak ugotował, to Ty się poświęć na sprzątanie. Ja chyba skubnę obiad mamie, bo nie mam pomysłu co zrobić na szybko w przeciągu pół godz praktycznie. Chyba że coś podpowiecie?

Oby bo już bym poleżała (po wcześniejszym oczyszczeniu łazienki z zasłony kurzowej, wywaleniu gruzu spod prysznica itd)

Dzięki Dorka, wpadnę w któryś weekend :)

Wyślijcie mi dziewczyny po jednym z tych ciasteczek bo za cholerę nie wiem o czym piszecie, a pewnie do kawki byłyby jak znalazł :)

Aśka słowa to nie wszystko. Jeszcze dykcja. Niezła babka, przyznaję :)

Ooo widzisz aśka? Nie znasz się :P

Ooo stronkę zgarnęłam :) Dziewczyny obyte z angielskim posłuchajcie :) Nic zbereźnego, można słuchać przy dzieciach, teściowych itd :D http://www.youtube.com/watch?v=ESe-AysF9mw&eurl=http://wielodzietni.org/comments.php?DiscussionID=3573&page=1

Skoro pieskowi nawet smakowało tzn że Ty się nie znasz :P

Dziwną bułkę? Co Ty jadasz aska? :) No i też poproszę o chociaż małą dawkę wiosny, bo u mnie szaro.

agi my tak często :) spieramy się o to samo i wybuchamy śmiechem nagle.

My z Dr Hausem mamy tak, że ja krzyczę od rana "zamawiam telewizor na wieczór. Będę oglądała dr Hausa", a mąż na to "a właśnie, że nie, bo ja zamawiam TV i będę oglądał 2 filmy na dwójce" :) Mama nas uspokaja bo nie wie, że rozmawiamy na temat tego samego filmu :P

Agi my też nie wiemy o co chodzi i nie próbujemy dociekać. Ja dziś do 19. Jeszcze kawał czasu.

Oj tak. Do mnie do firmy przychodzą często takie dziwczyny. Skoro one tak na codzień chodzą ubrane, to zastanawiam się jaka rewia mody jest np na dyskotekach. Poza tym one są już w pełni rozwinięte, mają okresy, biusty, farbują włosy, nakładają tipsy. Brr...

Polusia nieźle. 14 lat i już rodzi. Ja jeszcze okresu nie miałam w tym wieku, a co dopiero sex uprawiać :D

A co to za pomarańczka? Może napiszesz do SURI na maila, podpiszesz się jak należy, a nie tak anonimowo. Brzydko pomarańczko, bardzo brzydko.

Ja też trzymam kciuki :) I nie krzycz tak głośno :P

Kruszyna nasz remont ciągnie się już tle miesięcy i co zachodzę do domu to mam jakieś nowości. Ostatnio "coś" mi zjadło pół łazienki, innym razem na środku przedpokoju była mega kupa gruzu. No same atrakcje :) Pytam męża czy da się chociaż w lustrze w łazience przejżeć, żeby się uczesać, a on odpowiada "tak, bo przetarłem lustro rękawem". Cudnie :)

Dzięki dziewczyny. Ja wiem, w głębi duszy, że wszystko jest ok. Jest wiele pozytywów i powinnam się z tego cieszyć, ale wiecie jak to czasem człowiek w dołka wpadnie. Sylwinka dziękuję kochana za słoneczko. U mnie deszczyk mrzy i jest strasznie. No, ale wezmę zaraz książeczkę i poczytam pewnie. Trochę się zrelaksuję