Kasia.T21

Dzięki za energię. Przyda mi się bo mam strasznie senne dni. Ogólnie w jakiegoś dołka wpadłam. Niby wszystko git, a męczy mnie problem finansowy. ehh ciężko jest i potrzebuję kopa, żeby zacząć myśleć pozytywnie. Na USG umówiłam się na 9:30 na środę 18 marca. Także już w przyszłym tygodniu :) Zobaczymy naszego maluszka i mam nadzieję, że poznamy płeć. W pracy kryzys. Dno totalne. Siedzę bo siedzę, a klientów jak na lekarstwo :( Łażę więc po necie i czytam, że np dziecko w tych tyg co jestem ja powinno już być obrócone główką do dołu więc ruchy powinnam czuć wysoko. A ja oczywiście czuję lekko poniżej pępka i zastanawiam się czy wszystko z dzieckiem ok. Wpadłam w jakąś apatię i powtarzam sobie to co innym "głowa, uszy i cycki do góry". Ale cholera no nie chce działać.

Cześć wszystkim. Tyle napłodziłyście, że dopiero dobrnęłam do końca. Kruszyna, słyszałam Cię w nocy :P Sylwinka wyślij i do mnie słoneczko, bo u mnie szaro i ponuro. Dorka dobra postawa. Prześlij mi trochę swojego entuzjazmu. Magda nie poddawaj się. Domyślam się że nie jest Ci za wesoło, ale będzie git, i maluszek pojawi się na świecie. Anna odezwij się no! Wszystkie czekamy na wieści. Dla całej reszty

Kruszyna do wieczora daleko. Może mu się jeszcze humorek odmieni.

Dorka super, że wszystko ok. Teraz tylko relaks, regularne przytulanki i musi się udać. Trzymam kciuki :) Ps. Coś mi się cafe wali.

Witam. Ja wczoraj byłam u lekarza i... pomarudził trochę nad wynikami morfologii. Dał inne tabletki i dalej patrzymy czy w końcu zacznie się wchłaniać czy nie. Wyniki moczu też wyszły takie sobie. Wskazywały na jakiś lekki stan zapalny. Muszę się wygrzać i nie dopuścić do zapalenia bo cierpieć nie mam zamiaru. Niestety przed ciążą bardzo często miewałam takie zapalenia więc i tak się cieszę, że 5 mies minęło, a tu cisza. Zbadał też brzuszek. Powiedział, że wszystko rośnie prawidłowo. Na następną wizytę mam przyjść z ponownymi wynikami morfologii, moczu i glukozy, no i USG (na które idziemy w przyszłym tygodniu). Tyle u nas. Zmykam na drugie śniadanko.

Ja będę zmykać kochane. Czekam tylko na jednego klienta, który niesie mi komputer do naprawy i zmykam. Zakupy jakieś zrobię i do gina pędzę. Do jutra.

No właśnie ja też nie wiem jak to jest z tymi terminami. jak dzwoniłam do lekarza który to USG wykonuje to powiedział, że w sumie już mogę przyjść - to było tydzień temu - leciał 20 tydzień. Ale poczekam do przyszłego tygodnia. Będzie mi leciał 22 tydzień, więc dziecko będzie miało 20 tygodni i chyba będzie dobrze.

Dla mnie również cudne te naklejki. Ale podobnie jak Polusia narazie dekorowanie kącika dla dziecka jest niestety niemożliwe :(

Ja to się cieszę, że w ogóle mamy taką możliwość jak USG 3D czy nawet 4D. Moja mama nawet nie marzyła o czymś takim :)

Wybierz dobrze, bo warto. Dużo zależy też od lekarza który to wykonuje.

No właśnie, kasa :( Dobrze, że rodzice dają Ci pieniądze na filmik. I jeszcze się "kłócą" kto da :D Kurcze jak mnie ciągnie do tego, żeby zadzwonić i już się umówić :) A Ty się dodzwoniłaś?

A my się właśnie zastanawiamy nad tym filmikiem. Krucho z kasą i takie 100zł by się przydało na coś innego. Ale chyba zapytamy lekarza, czy np po rozpoczęciu badania, jak już będzie widać, jak dziecko jest ułożone, będzie można zacząć nagrywać. Jak tak, to pewnie nagramy, jak nie to nie.

To byłaś długa a chuda po urodzeniu :)

Suri też czytałam ostatnio bo szukałam, czy chorowałam na różyczkę. Urodziłam się ważąc 3500g, mierząc 53cm :)

No chudzinka byłam zawsze i teraz mi wywala brzuchal do przodu, taki czubek :) Dzwoń dzwoń, bo 350zł to lekkie przegięcie. A chcesz na płytkę nagrywać? Bo my się właśnie zastanawiamy. Siostra mówiła, że nagrali płytkę, a synek akurat był tak odwrócony przez całe badanie, że praktycznie nic nie widać i kasa wywalona w błoto. Ciekawe czy można zacząć nagrywać np w połowie badania, jak będzie wiadomo jak maluch jest ułożony i czy w ogóle warto.

Polusia ja dziś mam 20 tydz i 1 dzień, czyli leci mi 21 tc. Jak pójdę w przyszłym tygodniu to będzie leciał 22tc więc maluszek będzie miał (licząc - 2 tyg) 20 tygodni skończone. Za wcześnie nie będzie napewno więc umówię się chyba na przyszły tydzień właśnie. Suri teraz miałam tylko mocz i morfologię. HGB ciągle mi spada i tym się właśnie martwię. Dorka szalejesz :) Napisz koniecznie co lekarz powiedział. Polusia masz fotkę brzuszka?

Hej wszystkim. Ja miałam dziwną niedzielę. Ranek był bardzo senny i byłam półprzytomna. Potem stan ten się pogłębiał i pocięłam się z mężem, a nawet sobie popłakałam, bo zbierało mi się już od kilku dni. A potem jak ręką odjął. Uśmiech na twarz i pojechaliśmy popatrzeć na sprzęty do kuchni. Ostatecznie wydaliśmy kilka tys i kupiliśmy zmykarkę i płytę indukcyjną :) A dziś idę do lekarza. Zobaczymy co powie na te moje wyniki. I wciąż się zastanawiam kiedy iść na to USG 3D. ehh. już byśmy chcieli zobaczyć maluszka, ale może warto poczekać jeszcze z tydzień. Sama już nie wiem. Pozdrawiam znad kawki.

Witam półprzytomnie.

Pracy dziś sporo, dlatego nie bardzo mam czas na pisanie. A samopoczucie już dobrze. Czekam na wizytę u gina (poniedziałek wieczorem) i zobaczymy co powie. Narazie cieszę się dniem dzisiejszym i tyle. Maluch kopie jak oszalały, już niedługo go zobaczymy. Myślę, że czuje się bardzo dobrze i nic mu nie jest. A mama musi być szczęśliwa a nie zdołowana bo się dziecku udziela. Oooo właśnie mnie kopie wiercipięta jedna :)

A ja się zdołowałam jeszcze bardziej tym, co napisałyście. Płakać mi się chce i w ogóle złapałam doła. Mąż pojechał do domu, a ja siedzę z mokrymi oczami :( Zmykam się podołować. pa

Nie wiem co tam wyczytałaś, ale wszędzie jest napisane, że wątróbka jest bogata w żelazo. Pierwsza lepsza str z google, cytuje: "Wątróbka to najbogatsze źródło łatwo przyswajalnego żelaza i witaminy B12." dalej "Poziom żelaza uzupełnisz, jadając więcej mięsa, warto też od czasu do czasu, np. raz w tygodniu, zjeść porcję wątróbki" itd itd

W tym sęk dziewczyny, że żelazo w tabletkach przyjmuję cały czas. Jem też wątróbkę, buraczki i inne takie. Niby wszystkie zasady zachowuję, a żelazo spada :( ehh, głupi dzień :(

Hej dziewczynki. Ja tylko napiszę, że odebrałam wyniki i są słabsze niż 2 mies temu. HGB było wtedy 11,6 a teraz 10,6 :( Nie wiem już co mam robić. W poniedziałek idę do gina i już się boję co powie :(

No to ja się zbieram powoli. Jutro odbieram badania i jedziemy z rana obejrzeć pierwszy projekt mebli kuchennych :) Do jutra.