Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasia.T21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kasia.T21

  1. Polusia my idziemy na to 4D (źle wcześniej napisałam). Mamy się zgłosić pomiędzy 20 a 22 tc. Wg magicznego kółka które ma w posiadaniu gin, najlepszy czas na to USG to 20-30 marzec. Także jeszcze poczekamy troszkę.
  2. Cicho :P Męczę się z tymi pracami lic. cały czas. Jedną zrobiłam. Tylko wydrukować i oprawić zostało. Zostały jeszcze dwie i obie na jutro. Przeczytać, poprawić, wydrukować, oprawić. Muszę dziś chociaż z jedną porządek zrobić. A tak mi się nie chce :o Mąż pojechał do domu dalej remont robić, bo ostatni tydz. był tak zalatany, że nic nie tknięte było. A mnie zostawił z wrzeszczącymi dzieciakami. I weź się tu skup człowieku. Poza tym u nas wszystko po staremu. Czuję się dobrze i czekam z utęsknieniem na połowę marca, żeby umówić się na USG 3D :) Ps. SURI GRATULACJE!!! :) (chyba zapomniałam wczoraj pogratulować, wybacz)
  3. Hej. Jestem już. Obijałam się w tamtym tygodniu i teraz muszę nadrabiać. Mam do poprawienia 3 prace licencjackie, z czego do jednej muszę dopisać ok 20str tabel i wykresów - cały rozdział badawczy. Ale właśnie zrobiłam sobie przerwę i weszłam na chwilkę. Mój znak zodiaku to strzelec (3 grudnia), mąż waga (14 październik), a dziecko będzie chyba lew :)
  4. No to sobie z Wami dzisiaj pogadałam, że hoho :D Zbieram się do domku na mały obiad i jedziemy na urodziny. Papa
  5. Lalalala. Pośpiewam sobie :D Fluidki Już prawie 14 a Was nadal nie ma. hmm... My po pracy zbieramy się jednak na urodziny małej. Bierzemy Psiaka (fretkę o takim imieniu :D), bo młoda kocha zwierzaki :) No, może do 15 któraś się pojawi, co?
  6. Ja wiem... niedziela, lenistwo, czas wolny od pracy... Ale ile można?? Już południe minęło. ŚPIOCHY WSTAWAĆ!!!
  7. A co tu tak pusto?? Ja już na nogach od 7:45. Znajomi w końcu zadzwonili i pojechaliśmy na stare miasto do knajpy na kawkę, piwko i pogaduchy :) Dziś jedziemy prawdopodobnie na urodzimy pewnej uroczej 2 letniej damy. Czekamy tylko na telefon i po 15 ruszamy :) A Wy śpicie? Hallo
  8. Hej Sylwinka :) A ja właśnie zmykam do domku. Znajomi nie dzwonią narazie więc chyba dziś będziemy odpoczywać. Do jutra.
  9. Hej Dorka. Jak humorek? No widzisz, że się śmieję sama do siebie :) Wiesz - hormony. Dobrze że Was mam i mogę się "wypłakać". Już jest git. A z pęcherzem to współczuję. Też się nacierpiałam swego czasu. Na szczęście w ciąży narazie nie przypałętało się to okropieństwo. Urosept pomaga, ale bardziej Furagin. Do tego należy zakwasić mocz. Wit C, żurawina jest super (suszoną do herbatki dorzucać albo jeść jak rodzynki).
  10. Jeszcze śpi? No to masz śpiocha jak ja. Mój by spał i spał. Wstaje jak jest 10:40 a na 11 do pracy. Nawet cieszył się, że skoro chcę karmić piersią to on nie będzie musiał wstawać w nocy. Cwaniak jeden. Stwierdziłam, że skoro ja będę karmić, to on będzie mi przynosił i odnosił dziecko oraz przebierał w nocy jeśli będzie taka potrzeba :)
  11. No to też masz niezły dylemat :) Mi lekarz kazał odpoczywać więc może poleżę w domu, ale z drugiej strony szlag mnie trafi jak będę tylko leżeć i leżeć. Ehh... Wiem! Zrobię tak. Jak ktoś ze znajomych zadzwoni i zaproponuje coś na wieczór to jedziemy, a jak nie to sama się nie wychylam :)
  12. Hej Polusia. Korzystaj korzystaj. Ja dziś kurcze nie wiem co robić. Pojechałabym gdzieś, rozerwała się, ale z drugiej strony posiedziałabym w domu. Ehh ciężkie jest życie niezdecydowanej ciężarnej :)
  13. Dzięki dziewczyny, mi też rozsądek podpowiada, żeby nie jechać nigdzie. Zawsze to kilka stówek. A to dla nas dużo. Ale odpocząć musimy. Przynajmniej ja.
  14. No ale remont nie może się wydłużać bo ma być gotowe wszystko przed dzidzią. Obecnie śpimy na materacu w salonie i przeniesione są tam ze dwie szafki z ubraniami, reszta w pudłach. "Kuchnia" i "sypialnia" zaczęty remont. Wszędzie obijam się o wiadra, wiertarki, jakieś folie i inne śmieci. Maluszek nie może żyć w takich warunkach :( Mąż musi robić ile mu sił starczy, a ja niby nie mam tu w pracy wielu obowiązków, nie dźwigam, siedzę na tyłku non stop i pracuję na laptopie, ale czasem nie wyrabiam. Stąd ten wolny dzień spędzony z koleżanką. Potrzebuję takich więcej ale perspektyw brak :( Teraz znajomi krzyknęli, że planują wyjazd na 4 dni do Zakopanego. Niby mają tani nocleg i wszystko na 2 osoby ma wynieść 500zł tylko, ale wiem, że wydamy więcej a kasy brak. Totalne dno z finansami, ale z drugiej strony odpoczęłabym i ja i mąż. Nie wiem co robić. Narazie to mi smutno jakoś i się podłamałam :(
  15. Hej. Jestem. Byłam u lekarza. Dał mi zwolnienie i kazał z niego korzystać. Dał też skierowanie na badanie morfologii i moczu. Zbadał mnie też ginekologicznie i pomacał brzuch. Zmierzył ciśnienie, zwarzyłam się i wszystko. Widzimy się za miesiąc. Przyjechałam do domu i taka zdenerwowana byłam że aż sobie popłakałam :( Podłamałam się tym, że remont w domu, mąż musi tam robić, ja muszę siedzieć w pracy i nie mogę odpocząć wcale. Rano zapierdziel w domu, wieczorem też :( Już bym chciała żeby ten remont się skończył i mogłabym siedzieć w domu i odpoczywać :(
  16. Grażka my idziemy po skończonym 20-tyg, także będzie już widać wszystko dokładnie napewno :) No, zbieram się. Będę jutro. papa
  17. No mam nadzieję, że wszystko jest ok. Następna wizyta w połowie marca - USG 4D. Zobaczymy maluszka w całej okazałości i mam nadzieję, poznamy płeć :) Jeszcze z godzinka i jadę. Naczekam się w poczekalni oczywiście, ale cóż. Takie uroki wizyt.
  18. USG chyba nie zrobi. U nas nie robi się go na każdej wizycie jeśli z ciążą jest wszystko ok. Lekarz nie widzi potrzeby ciągłego naświetlania malucha. Tak naprawdę to nie wiem, po co tam idę. Miałam się zgłosić za miesiąc, więc idę. Pewnie da skierowanie na morfologię, żeby to żelazo poobserwować, spyta jak się czuję i tyle.
  19. Ja jestem. Po 16 uciekam do lekarza. A teraz lekko zajęta byłam bo była babka i drukowałyśmy 3 egzemplarze pracy mgr, potem oprawiałam itd. Schodzi się z tym długo i dlatego mnie nie było. Ale okno kafe cały czas otwarte :)
  20. Kurysza dała czadu wczoraj. To racja :D Poezja pierwsza klasa. Dla grażki gratulacje :) Fajnie, że u kolejnej z nas rośnie maluszek w brzuchu. Lolcia - cudny maluch. I jaki już duży :) Szkoda, że mój lekarz nie robi co wizytę USG bo chętnie bym swojego zobaczyła, ale może lepiej, że ma mniej tych naświetlań. Dorka - karnisze znaleźliśmy tańsze. Jedne na aukcji, a drugie u nas w mieście w innym sklepie. Weźmiemy te od nas. Cena ta sama a od razu można zabierać i montować. Uszyją nam też firanki (skrócą, wszyją taśmę itd) za niecałe 100zł (9m firan), a tamta pierwsza firma chciała 250zł za to samo.
  21. Kruszyna dzięki za Dorka wczoraj to Ty jakieś przywidzenia miałaś :D Nie było mnie wczoraj calutki dzień, a machałam przedwczoraj :) Wczoraj byłam u koleżanki cały dzionek. Co do remontu, to są zerwane deski w "kuchni", a my pakujemy w pudła wszystkie nasze pierdoły i wynosimy na strych, żeby móc zrywać podłogę w sypialni. Także powoli do przodu. Wybraliśmy też karnisze i firanki. W poniedziałek idziemy zamówić i montować w salonie.
×