Kasia.T21

Mam nadzieję, że będzie i wszystkie przeniesiemy się do tabelki na dole. Kto teraz czeka na okres? Sama jestem? Czy ktoś też żyje w nadzieji na najbliższe dni?

Syla to ładnie się staracie :) Ja też lubię jak mnie mąż w nocy budzi na przytulanki :D

agi26 nie wiem kiedy testować. Boję się cholernie :) Sprawa wygląda tak, że cykle mam średnio 29 dniowe, ale był też taki 26 dniowy. Dziś jest 30dc. Poczekam pewnie gdzieś do środy, czwartku i spróbuję. Objawy na dziś to lekkie skórcze w dole brzucha, szyjka macicy nadal wysoko, lekki ból piersi (głównie sutki mnie bolą, ale jak biegnę po schodach to bolą całe :D), mam większy apetyt i podobno blada jestem (tak mówią inni). Dzięki wszystkim za trzymacie kciuków. Super by było jakby się udało. Widzę, że Wasi faceci też mają owulację i napięcia przedmiesiączkowe :P

Witam wszystkie staraczki i te już zaciążone. Ja jak zwykle w pracy i z kawką pod bokiem. Dziś 30dc i nadal brak @ Trzymajcie kciuki by tak zostało :)

A ja się męczę w pracy :( Na szczęście jeszcze niecała godzinka. Dziś, żeby szybciej upłynął dzień idziemy na basen. Trzeba się trochę rozruszać :) @ nadal brak

Witam z rana i pozdrawiam wszystkie znad kawki :) Dziś 29dc i @ nie ma. Oby nie przyszła :) Wypad do kina i znajomych się udał. Polecam na rozluźnienie film \"To nie tak jak myślisz, kontku\". Można się pośmiać i odpocząć.

Aga to do dzieła :D Ja też siebie i męża nie oszczędzam :P

KOTECZEK czy ten express jest na takie kapsułki? Jeśli tak to kawa z niego jest pyszna ale te kapsułki są cholernie drogie i ciekawe czy będą łatwo dostępne gdy minie ta cała promocja tego exspresu albo wejdą nowe modele :( Tak mówiły koleżanki z innego forum, ale nie wiem czy mówimy o tym samym expresie :)

Hejka :) Jestem u teściów i postanowiłam zajrzeć. Za jakąś godzinkę jedziemy do kina, potem do znajomych :) Przez całą drogę miałam skurcze w dole brzucha i nagle zrobiło mi się mokro. Myślałam, że @ nadeszła, ale sprawdzam i nic. Szyjka macicy również jest wysoko. Sorki za dosadny opis :) Czy któraś mówiła o serniczku? :D

Trzymajcie się. Ja zmykam do domku się przebrać i jedziemy do Warszawy, do teściów, do kina i do znajomych. Cały dzień zaplanowany. Odezwę się jutro. SAMA, BEZ @ :D

Dzięki dziewczyny. Pamiętam miesiąc temu jak było. Zależało nam na tym, żeby począć dzidziusia podczas podróży poślubnej. Nagle przyszedł czas @. Czekałam, aż nadszedł 30 dzień cyklu, czyli średnio już po terminie. Byliśmy u znajomych, którzy oświadczyli, że kilka dni wcześniej się zaręczyli no i pytają wszyscy czy my już we trójkę. Więc mówię \"nie wiem\", ale mam test w torebce. No więc wygonili mnie do łazienki i czekali z przejęciem na wynik. Potem wszyscy mnie pocieszali bo oczywiście wyszła jedna kreska :( Było mi strasznie smutno.

No ja rodzonego to mam tylko brata, ale mam bardzo dużo sióstr i braci ciotecznych i właśnie w przyszłym roku przyjdzie na świat 5 nowych maluszków :) Bardzo chciałabym dołączyć do tych co oczekują maleństwa. Kurcze, wolałabym być chyba w środku cyklu niż czekać z utęsknieniem na brak@. Ehh...

dzięki aska.osa. Niby jestem spokojna, jestem przygotowana na to że @ przyjdzie, ale co idę do łazienki to sprawdzam, czy już jest czy nie i znów mi się przypomina. Poza tym mam sporą rodzinkę i dowiedziałam się właśnie, kto w przyszłym roku urodzi małe brzdące. Narazie w drodze jest 5 maluchów. Dołuję się tym wszystkim, bo my też bardzo chcemy :( Wyciągnę męża do kina. Zapomnę trochę i się zrelaksuję.

Oj jak ja Wam zazdroszczę tych dobrych humorków. Ja mam obecnie 28dc. Cykle mam średnio 29 dniowe. Najkrótszy miał 26 dni, najdłuższy 30. Tydzień temu wysypało mnie na twarzy, bolał dół brzucha. Wczoraj również odczuwałam lekkie skrócze w podbrzuszu, dziś doszedł lekki ból piersi. Czuję, że @ przyjdzie dziś lub jutro. Tak bardzo chciałabym by nie nadeszła. Ehh... Nie myślałam cały cykl, ale teraz gdy jest termin @ łapią mnie dołki :(

Witajcie. Nie odzywałam się bo jestem zawalona robotą. Zostałam sama w pracy - mąż w końcu próbuje dokończyć remont w domu. Co do starań to mam wrażenie, że w tym miesiącu nic z tego nie będzie :( Kilka dni temu wysypało mnie na twarzy, czułam rwanie w dole brzucha. Najkrótszy cykl jaki miałam to 26 dni, a najdłuższy 30. Jutro będzie właśnie 26 dc. Zobaczymy, ale raczej nastawiam się na @.

Też tak myślę. Poza tym staram się nie myśleć o ciąży jakoś obsesyjnie, ale boję się, że podświadomie ciągle mam to w głowie. Nie chcę by stało się tak, że chcę bardzo bardzo i właśnie jak na złość psychika mi to przyblokuje. Dlatego nie mierzę temperatury, nie liczę dni, nie kocham się tylko w wyznaczone dni. Mam nadzieję, że psychika nie spłata mi figla i będzie git. Jak nie w tym, to w następnym cyklu.

Mi też się marzy taki prezent na święta. Poza tym w tamtego sylwestra wszyscy życzyli nam, żebyśmy w przyszłego sylwka byli już we trójkę. Mam nadzieję, że nie zawiedziemy. Ale oczywiście staram się nie nastawiać. Kochamy się regularnie. Jak wyjdzie to super.

aska.osa dziękuję. Czyli to uroki owulacji :) Porobię przysiady dzisiaj. Może przejdzie :D Albo męża podłożę pod spód :D

Hej wszystkim. Może Wy mi napiszecie o co chodzi. Wg wszystkich kalendarzy i moich obliczeń i obserwacji od kilku dni mam owulację która potrwa jeszcze 2 dni. Od powiedzmy 3 dni czuję w dole brzucha takie rwanie. Coś jak przed okresem. Wiem, że w owulacji może boleć, ale czy może to trwać tyle czasu? Mam tak już kilka dni. Myślałam że jak uwalnia się pęcherzyk to owszem boli, ale max 1 dzień a mnie trzyma i trzyma. Nie jest to ból nie do zniesienia, ale czuję dyskomfort. Miała któraś z Was tak?

Działam, ale jakoś bardzo się nie nastawiam. Nie chcę się rozczarować, a wiem, że psychika działa naprawdę różne figle. Ciągle się słyszy, że ktoś, kto obsesyjnie liczy dni płodne, uprawia sex tylko z myślą zapłodnienia, a nie dla przyjemności to nic z tego nie wychodzi. Dopiero odpuszczając całkowicie starania na teście pojawiają się dwie kreski.

Cześć. Dziękuję za dopisanie mnie do listy :) Właśnie wychodzę z pracy i lecę do domku poprzytulać się do męża. Jestem na etapie dni płodnych więc trzymajcie kciuki.

Hej dziewczyny. Jeśli to możliwe to chciałabym dołączyć do Waszego topiku :) Mam 26 lat (skończę w grudniu). Od 4 miesięcy jestem szczęśliwą mężatką. Obecnie jest mój drugi cykl w którym staramy się o dziecko. W pierwszym się nie udało. Od kilku dni mam owlulację. Korzystamy więc z mężem z tych dni i próbujemy. Mam nadzieję, że teraz się uda. Będę z utęsknieniem wyczekiwać braku okresu :)