witajcie kobietki :)
Mosca jak nie dasz rady jutro to luzik :) moze w innym terminie albo w jakis week.czy tez w inny dzień spoko :)
Miałam manie objadania sie zupkami chińskimi ale po rewolucji żołądkowej odpusciłam sobie,i ostatnio kiepsko u mnie bo obiad gotowany jadam tylko w niedzielę :( bo jak wracam ok.19-19,30 to juz nie chce mi sie gotować i wcinam kanapki takkk do pełna:)
tak moje panie wcinam bo ostatnio miałam zwyżke nastroju wiec sie poobjadałam troszkę
po tym jak potrafiłm nie jesc totalnie 3 dni tylko prochy wpierniczałam a one maja taki plus ,ze przeczyszczaja 2 razy na dzien na maxa :D(przepraszam za taka niesmaczna dosadnosc)
dzisiaj całą noc nie spałam ,jutro mam zamiar rano jechac i zwiesc papiery do sadu bo potem nie bede miala czasu bo kol.z pracy idzie na urlop,Mam takiego pietra kolana miekkie jak z waty,ale boje sie zeby on nie wywinał mi jakiegos numeru i niestety wbrew sobie ale jakos taki pospiech mam narzucony.Boje sie strasznie,pomimo,ze teraz mam lepiej ale jakos tesknie,jestem sama i to mi doskwiera,stram sie odnowic kontakty ale nie jest to takie łatwe,same wiecie coś w tym temacie.Dobijaja mnie reklamy swiateczne ,zaraz zacznie sie ten cyrk z zakupami ubieraniem choinek,jest to piekny okres i cudowny widok ale wybacznie jak dla mnie ten okres teraz jest straszny a wizja samotnego sylwka przed tv -powoduje totana załamkę.
No to posmuciłam Wam laseczki,trzymajcie sie promyczki słonka przesyłam Wam >>>>>>>>>>>>>>
łapcie