Kankuun
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kankuun
-
Hej ;) Ojej,ale dawno mnie nie było... Gratulacje dla Mamuś, które dowiedziały się płci! Co do proszku do prania - ja do ukończenia 1. r.ż. prałam małego ciuszki osobno w proszkach dziecięcych - Fairy itp. Dopóki maluch był na piersi, to te proszki dopierały wszystko, natomiast kiedy zaczął już jeść inne jedzonko to i kooopki zaczęły być bardziej brudzące. Wtedy zapierałam ręcznie z Vanishem, prałam z naszymi rzeczami (do prania zawsze dodaję kapkę Vanishu) a potem jeszcze raz w dzieciowym proszku. Co do nosidełka - mieliśmy, ale nam się raczej nie przydało. Zdecydowanie wolelismy wozić malucha w wózku. Wanienka - mamy najzwyklejszą z IKEA, bez żadnych wkładek. Kąpiel Remiego to od zawsze moja działka, bo M pracuje zmianowo i wieczorami, podczas kąpieli najczęściej nie ma go w domu. Jeśli chodzi o wanienkę, to najważniejsze moim zdaniem jest to, żeby stała na odpowiedniej wysokości - żebyście nie nadwyrężały pleców i było Wam wygodnie :) Jak jest z położną w PL - nie pomogę, bo nie wiem :( Penelopa - te biustonosze są rewelacyjne i b. przydatne. Już teraz, jak biust się powiększa - warto ubierać nawet do spania - w trosce o biust, stan skóry, rozstępy itp.. Potem, podczas karmienia też będzie jak znalazł. Polecam! Co do zakupów - z chęcią wpadłabym w szał, ale wszystko mam po synku (Remi ma niewiele ponad 1,5 roku, więc wszystko jeszcze pachnie w szafie:)) ) Pozdrawiam!!
-
Hej,Dziewczyny :) Przyznaję, że ostatnio nie miałam czasu zaglądać tutaj, więc jestem w mega tyle :( Zauwazyłam, że pojawiła się ad888888 - przyjmij gratulacje z okazji ślubu no i może pochwal sie prezentami..? ;) Obiecuję częściej zaglądać, ale Dziewczyny - tyle piszecie, że naprawdę ciężko być na bierząco :D Pozdrawiam Was wszystkie ciepło!
-
Słońca gdy wokół pochmurno, Czasu którego wciąż brak. Uśmiechu o który tak trudno, a który rozjaśnia nam świat. Miłości co nie ustaje i wiary w każdy dzień, Ziemi co bywa rajem kiedy nam dobrze jest. Marzeń co się spełniają, bliskich co blisko są tego wszystkiego na nadchodzący Nowy 2011 Rok !
-
Imienia nie mam, nawet bladego pojęcia, bo do tej pory rozmyślałam nad imieniem dla dziewczynki :) Przez jakiś czas myślałam, że będzie właśnie dziewczynka a potem jakoś mi odeszło, byłam zupełnie bez przeczuć :) Myślę, że żadna informacja jeśli chodzi o płeć nie byłaby w stanie mnie rozczarować :)
-
Dziewczyny, wróciłam z usg: BĘDZIE DRUGI CHŁOPAK !!!!! badania i pomiary = wszystko git :D Hurrrrrrrrraaaaaaaa!!!!!!!
-
Hej ;) Witam jeszcze świątecznie! U mnie to samo: trochę sobie pozwoliłam i już od Wigilii chodzę objedzona tak,że aż strach.. ;) Na wagę nie wchodzę, może dopiero za jakiś tydzień, jak wszystko wróci do normy :) W najbliższą środę 29 grudnia mam usg - jeśli dzidzia pozwoli, to dowiemy się kim jest :) Już się nie mogę doczekać! Pozdrawiam wszystkie Mamusie i Dzidziolki!
-
Hej,Dziewczyny! Mam jeszcze trochę do zrobienia przed Świętami, więc raczej tu nie zajrzę i już teraz życzę Wam wszystkim i Waszym bliskim wszystkiego Naj... na te Święta! Wspaniałej, rodzinnej atmosfery, a wraz z Pierwszą Gwiazdką - Mikołaja z workiem wypełnionym spełnionymi marzeniami! :) WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
-
stylowa - amerykański ebay to www.ebay.com - tam szukaj. W każdym kraju ebay ma inny adres www. No, chyba że wejdziesz np. na polskiego i zaznaczysz, że interesują Cię sprzedawcy z całego świata, którzy zadeklarowali się wysyłać towar do PL. A islandzkiego ebaya nie ma?
-
Hej;) Przyznaję bez bicia, że przez 2 dni nie zagladałam tutaj z braku czasu, a teraz doczytałam tylko ost. stronkę :) Ale - x - witaj i przyjmij podwójne gratulacje!!! :D stylowa - jedząc surowe mięso czy ryby można zarazić się toksoplazmozą, listerią lub jakimiś innymi pasożytami lub salmonellą (jajka). A poduchy poszukaj na ebayu - są sklepy/sprzedawcy, które wysyłają towar do każdego miejsca na świecie. Ale narobiłyście mi smaaaaaaaaakaaaaaaaaa :) A u mnie dziś pomidorówka, haha - skromnie :) Jak margaryna trochę zmięknie, to może wezmę się za super-mega-pyszne rogaliki drożdżowe :D Do potem!
-
masterek - 32 kg! sporo :) ale większość moich koleżanek w pierwszej ciąży przytyła po ok. 30 kg właśnie. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 18 kg. stylowa - rozumiem Cię. Mnie też bardzo dotykają różne takie faux pas ze strony rodziny. U mnie np. mój Tata jak wracał z długiego urlopu, to przywiózł prezent tylko dla mojego brata córki (jest w tym samym wieku,co mój Remi), bo ''Remi wszystko ma''. Jak się dokładał do wózka dla małej Agi (dał 1000zł) to o nas, o wózku dla Remiego nawet nie wspomniał. Długi czas potem powiedział;''no ale Wy jesteście w Anglii'' - tak jakby tu pieniądze rosły na drzewach lub leżały na ulicy. Muszę dodać, że mój brat do najbiedniejszych nie należy.. Chodzi mi tylko o równe traktowanie wnuków, ale wygląda na to, że nic z tego. Muszę przyznać, że to boli :( Napewno jesteśmy w ciąży bardziej wrażliwe, ale to i tak nie było w porządku. Może przez osobę, któa dodała ten opis przemawia zawiść i dlatego tak napisała? Nie da się takim czymś w ogóle nie przejmować, ale spróbuj chociaż.. natalia256 - witaj! i dawaj te ćw.! A! już napisałaś - dzięki :) Jola - ehh...szwagierka - szkoda gadać. Spróbuj z nią pogadać. Najgorzej to zostawić taką sprawę nierozwiązaną.
-
Ucięło mi końcówkę posta i wysłało 2 razy :/
-
Spieszę napisać, że miałam dziś wizytę u położnej. Moje wyniki są ok, wyniki testu potrójnego ok (ryzyko niskie). I co najwazniejsze: słuchałam bicia serduszka mojego maleństwa!!! :D Aż mi łzy w oczach stanęły :D Położna powiedziała,że wszystko jest w jak najlepszym porządku i ze mną i z dzidkiem :D No więc jestem przeszczęśliwa :D Co do świątecznych spraw, to wczoraj zrobiłam i zamroziłam pierogi z kap. i grzyb., więc z głowy. Dziś uszczknęliśmy sobie nawet trochę na obiad - pyyycha! A że zostało mi trochę ciasta, to dziś dorobiłam farszu na pierogi ruskie, które na obiad będą jutro... mmm... :) Na dole mam już pomyte okna, poprane, wyprasowane i powieszone firanki. W tej kwestii została jeszcze góra, ale to już pikuś. Aha! Na plusie mam +3kg I to na tyle ;)
-
Spieszę napisać, że miałam dziś wizytę u położnej. Moje wyniki są ok, wyniki testu potrójnego ok (ryzyko niskie). I co najwazniejsze: słuchałam bicia serduszka mojego maleństwa!!! :D Aż mi łzy w oczach stanęły :D Położna powiedziała,że wszystko jest w jak najlepszym porządku i ze mną i z dzidkiem :D No więc jestem przeszczęśliwa :D Co do świątecznych spraw, to wczoraj zrobiłam i zamroziłam pierogi z kap. i grzyb., więc z głowy. Dziś uszczknęliśmy sobie nawet trochę na obiad - pyyycha! A że zostało mi trochę ciasta, to dziś dorobiłam farszu na pierogi ruskie, które na obiad będą jutro... mmm... :) Na dole mam już pomyte okna, poprane, wyprasowane i powieszone firanki. W tej kwestii została jeszcze góra, ale to już pikuś. I to na tyle ;)
-
rubinkowa - pisz, jakikolwiek masz humor. Po to jest ten topik:) Lorien - przytulam Życzę dużo siły. znów_mama - gdzie Ty się podziewasz? nununu ;) penelopa - nie martw się, napewno dasz sobie radę :) Ja na wygnaniu (UK) i jak rodziłam synka półtora roku temu, to nie było przy nas nikogo do pomocy, a byłam wtedy taki sam świeżak jak Ty teraz ;) Co prawda przyjechał mój Tata na 2 tyg (Mama nie żyje :( ) ale zajmował się głównie gotowaniem. Co prawda gotuje wyśmienicie, ale o żywieniu matki karmiącej nie wiedział nic. Kiedyś nie zjadłam obiadu bo coś tam było, czego jeść nie mogłam w pierwszych dniach po porodzie (chodzilo o wpływ na maluszka) a Tata do mnie: ''nie przesadzaj,dobrze?'' No więc człowiek b.dobry, ale zrozumienia = 0. W sumie można powiedzieć, że od samego początku sami z M zajmujemy się, pielęgnujemy i wychowujemy naszego syna. M pracuje zmianowo, więc większość wieczorów jestem w domu z dzieckiem sama, ale na początku stres był. W każdym razie jestem z nas bardzo dumna :) Śmiać mi się chciało, jak ostatnio koleżanka z PL, która ma syna w tym samym wieku co my, zapytała mnie, czy M WCIĄŻ pomaga mi przy kąpieli synka??? :D:D Myślałam, że pęknę ze śmiechu. Ja od samego początku kąpię małego sama, sama na początku szykowałam i przynosiłam wanienkę, kąpałam itp. No, wyłączając kilka sporadycznych przypadków. Szczęka jej opadła, bo ona ani razu do tej pory nie kapała swojego syna sama. Tak więc Penelopko - uszy do góry - nie będzie tak źle! ;)
-
jaTUŚKA - dbaj o siebie, odpoczywaj! Tigero - gratuluję synka :) Pozdrawiam!
-
Eni - można w ciąży zażywać leki homeopatyczne, napewno w aptece Ci doradzą. Z tego,co pamietam Osscilococcinum (takie granulki) a na kaszel chyba Tantum Verde. Dla pewności zapytaj farmaceuty. Cieszę się, że herbata z lipy pomogła. Zaraz napiszę o tym koleżance z drugiego topiku bo już o to pytała;) Życzę zdrówka! fauletka - a to żółtko to takie lejące? Bo w ciąży surowych jajek nie bardzo można ze względu na salmonelle. Uważaj na siebie z tym odśnieżaniem. Co do ruchów - zaczęłam czuć dość wcześnie i potem odczuwałam je co jakiś czas. Niestety od kilku dobrych dni - cisza. Martwię się,ale staram się nie panikować. Koleżanka z drugiego topiku (Maj 2009) powiedziała,że też tak miała. maluch tak się ułożył, że mimo wczesnych pierwszych ruchów, potem długo nic. Mam nadzieję, że u mnie też tak jest... :)
-
Dziewczyny, właśnie byłam na naszej poczcie. Były tam 2 prośby o hasło. Jedna z nich od Asi76, ale nie wiem czy odesłać hasło, bo nie kojarzę Asi. Z góry Cię Asiu przepraszam,jeśli Ty u nas piszesz a ja przez pomyłkę lub przypadek jakoś pomijałam Twoje posty. Dziewczyny, kojarzycie Asię76? Odsyłamy hasło?
-
annja - farbowanie włosów raczej napewno nie zaszkodziło dzidzi w brzuszku. Sama ostatnio robiłam pasemka i pytałam o to samo fryzjerkę, która powiedziała, że farbowanie włosów jest odradzane ciężarnym w pierwszym trymestrze ale to ze względu na wrażliwość kobiet na zapachy i ewentualne mdłości. Z resztą w dzisiejszych czasach farby są ''nowej generacji'' - czyli raczej bezpieczne. dorcia832 - jak tylko będzie taka potrzeba to od razu do szpitala! I nie daj się stamtąd wygonić bez udzielenia pomocy. Bo położne czy GP niestety czasem bagatelizują nasze problemy, dlatego radzę od razu jechać do szpitala. Trzymaj się!
-
Eni, Bartolenka - proszę bardzo :) Mam nadzieję, że herbatka z lipy pomoże. Co prawda ja nie testowałam (jeszcze) ale koleżanka z innego topiku bardzo polecała. jaTUŚKA - straszne, co piszesz o wypadku Mamy. Mam nadzieję, że Twoja dzidzia będzie zdrowa i będzie miała serce jak dzwon! :)
-
Milka - bardzo mi przykro z powodu małej Amelki :( bartolenka - na przeziębienie spróbuj herbaty lipowej z cytryną i miodem, podobno pomaga :) co do sterylizatorów - ostatnio już pisałam na ten temat. ja nie używałam ostatnio i teraz też nie będę. Wg mnie szkoda miejsca w domu i kasy a poza tym wystarczy wyparzanie/wygotowywanie. Chociaż nie powiem - kuszą takie nowości;)
-
agnes - przytulam mocno Wiem,co to znaczy stracić kogoś bliskiego... Strasznie mi przykro :( annjaa, majowe szczęście - gratuluje dziewuszek!!! arier, zwariowani, wiedźma - witajcie! co do ruchów dzidzi - moja też jakaś mało aktywna, co mnie mocno martwi. No niby wiem, że na tym etapie tak może być itp.. ale i tak się martwię :( fauletka - gratuluję synka! fajne są chłopaki ;) (mogę tak napisać,bo mam w domku 1,5 rocznego synka - a teraz marzę o dziewczynce ;)) kremy p/rozstępom - w poprzedniej ciąży używałam Ziajki i byłam b.zadowolona. Nie miałam ani 1 rozstępu. Zobaczymy czy i tym razem się uda. Narazie używam zwykłych balsamów. jaTUŚKA - ja sterylizatora nie miałam i nigdy nie używałam. Z doświadczenia wiem, że wystarczy porządne mycie oraz wyparzanie i wygotowywanie butelek i smoczków w zwykłej wodzie. Takich akcesoriów dla malucha są setki - ale po pierwsze: gdzie to trzymać, a po drugie: wszystko kosztuje i to nie mało. A to dopiero początek :) Butelki mam i Aventu i Tommee Tippee - polecam obie firmy. Słyszałam też, że dobre są też Dr Brown Została mi do doczytania jeszcze 1 strona, ale muszę uciekać, bo synek się obudził. Do potem!
-
Hej mam pytanko - to możliwe, aczkolwiek nie jest pewne na 100%. Właśnie jelita dają b.podobne ''objawy''. Koleżanka w pierwszej ciąży czuła ruchy już od 14-stego tyg. , poza tym każda ciąża jest inna, więc - tak jak pisałam - moim zdaniem to możliwe, ale na 100% nikt Ci tego nie potwierdzi ;) Jeszcze Cię maluch tak skopie, że hej.. Ja chyba w 7-mym czy 8mym miesiącu miałam taką akcję, akurat szłam przez laboratorium z jakąś menzyrką w ręku a małe w brzuchu postanowiło się nie wiem: przeciągnąć, wyprostować czy co..grunt, że mało wszystkiego z rąk nie wypuściłam i zwinęłam się w pół z bólu. Po chwili ból przeszedł a małe zaczęło ponownie radośnie i nieboleśnie fikać w brzuchu :D Koralinka i kawa zbożowa (sorki za skrócenie nicku) - witajcie i piszcie częściej resztę napiszę potem, bo mnie sprzed kompa gonią :/
-
jaTUŚKA - a gdzie kupiłaś te oficerki? Bo ja też mam szczupłe nogi i problem z dopasowaniem wysokich butów... A ruchy dzidzi czuję w kilku różnych miejscach, chociaż bobas ma też swoje ''ulubione'' miejsce do kopania - po prawej stronie brzucha ;) Ja też ciągle byłam megazmęczona w ciąży, tak naprawdę maksymalnie. Spałam po 12 h w nocy a i tak w ciągu dnia chodziłam na drzemki, cały czas męczyło mnie zmęczenie i senność. Co prawda od około 2-3 tyg. czuję się już dużo lepiej. Badania krwi miałam robione jeszcze jak byłam taka ''ledwo żywa'' a i tak poziom żelaza wyszedł wysoki (ok. 30 a dolna granica to 15). Położna powiedziała, że przyczyną mojego zmęczenia jest ''ciąża'' - no to się wysiliła..hehe ;) penelopa - 2 lata temu za usg 3D/4D z nagraniem na płytkę w Trójmieście kosztowało 200zł. Czyżby aż tak poszło do góry??? Agnes - fajnie,że u Ciebie i dzidziola wszystko w porządku:) Skoro dzidzia taka duża i brzusio też, to może jesteś wyżej w ciąży niż do tej pory sądziłaś??;););) Adres naszej poczty: majowki2011@o2.pl --> wyślij tam maila to odeślemy Ci mail zwrotny z hasłem. ad888888 - z zakupami dla malucha jeszcze zdążysz. jak coś możesz narazie miesięcznie odkładać ''co nieco'', żeby potem zbytnio nie obciążać budżetu na raz:) Pozdrawiam Mikołajkowo!
-
Hej ;) Agnes - mam nadzieję,że to tylko skurcze - bardzo dobrze, że wzięłaś No-spę. W poprzedniej ciąży miałam na bardzo wczesnym etapie okropne bóle brzucha z lewej strony promieniujące aż do uda - mówię Wam, straszny ból. Powtarzał się co jakiś czas, choć już nie tak bardzo silny, Za każdym razem zapobiegawczo brałam po pół tab. No-spy i pomagało. Myślę,że najlepiej jak skontaktujesz się ze swoją Gin. Trzymam kckiuki :) Daj znać jak wrócisz z wizyty. ann - też marzą mi się takie oficerki, szukałam tutaj ale jakoś nie mogę znależć :( Poza tym mam dość szczupłe łydki i dostać dla mnie wysokie buty i dobrze w nich wyglądać - mission impossible :( stylowa - świetna tradycja! chciałabym to zobaczyć :) Eni - też tak miałam. Jakiś czas temu zamawiałam dla synka garniturek do Chrztu. Miał iść z UK (do UK) a po wpłaceniu kwoty dostałam info, że idzie aż z Hong-Kongu.. Grunt to uczciwość :( kropka - mam taką znajomą,dość chorą osobę. Po wielu poronieniach udało jej się zajść w ciążę, donosić i urodzić ślicznego i zdrowego dzidziusia. jednak już od poczatku tej ciąży lekarz zdecydował się monitorować dzidziusia poprzez usg co tydzień przez całą ciążę. Myślę, że w uzasadnionych przypadlach ma to sens i cel. Ty po poważnej operacji jak najbardziej możesz sobie na podobny ''luksus'' pozwolić. Z resztą - lekarz wie lepiej niż koleżanki czy inne fora - moim zdaniem :)
-
Kropeczka - GRA TU LU JĘ !!!!!!!! Ja marzę o córeczce! A imię Sonia bardzo mi się podoba. Co do kawy - na początku mnie odrzuciło, po jakimś czasie piłam słabiutką cappuccino, a teraz pozwalam sobie na 1 filiżankę dziennie kawy rozp. z mleczkiem ;) missrossini - ja idę do szkoły rodzenia, ale tu (w UK) jest trochę inaczej. To są tylko 3 spotkania i na żadnym z nich nie ma żadnych ćwiczeń czy oddechów. Pierwsze zajęcia są o porodzie naturalnym, bez żadnych komplikacji - o fazach porodu, skurczach, itp... Drugie zajęcia są o porodzie z komplikacjami, np. cesarkach, porodach z użyciem próżnociągu i kleszczy, rodzajach dostępnego znieczulenia - można przy tym obejrzeć wszystkie narzędzia np. własnie ten próżnociąg, kleszcze, cały zestaw do zniecz. zewnątrzoponowego itp... Trzecie zajęcia dotyczą laktacji - na nich oprócz zajęć teoretycznych i oglądania filmiku instruktażowego dostaje się też płytkę DVD z tym filmikiem. Bardzo polecam te zajęcia dziewczynom z UK - dzięki nim nie przeżyłam szoku na porodówce, bo już wcześniej poznałam schemat działania i w ogóle medyczną terminologię - a przyszło mi rodzić właśnie z użyciem próżnociągu i kleszczy; miałam też znieczulenie zewnątrzoponowe. Można też zapisać sięna coś takiego jak ''hospital tour'' - czyli ''zwiedzanie '' porodówki itp., gdzie się zgłosić i jak to wszystko tam wygląda. fajne, bo można się trochę zawczasu oswoić. Krótko mówiąc - polecam! Pristina86 - witaj! masterek - pracowałam kiedyś w H&M - maja bardzo zawyżoną rozmiarówkę. To działa na kobitki psychologicznie: kobitka myśli: o kurde,przytyłam parę kg i pewnie muszę zacząć kupować ubrania w większym rozmiarze. No i idzie do H&M a tam wciąż mieści się w ''mniejszy'' rozmiar... No i lustra mają wyszczuplające. aleksandria - jeśli chodzi o zmywarki, to polecam ''full size'' a nie żadne tam malutkie; ważna jest ilość różnych programów i zakres temperatur; no i ile zużywa prądu i wody na jeden cykl; dla niektórych ważna jest ilość decybeli czyli poziom hałasu; aha - no i czy jest funkcja ''połowa wsadu''. Hmm..czy coś jeszcze - jak mi się przypomni to napiszę. stylowa - chyba mięśnie Kegla??:) - no chyba,że Ty masz jakieś inne :D jaTUŚKA - mi też kilka tygodni temu wysiadło ogrzewanie i nie miałam go CAŁY WEEKEND! Dopiero w niedzielę udało nam się pożyczyć od znajomych piecyk elektryczne, a z agencji przyszli dopiero w poniedziałek po południu - ale całe szczęście, że naprawili od razu..