Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

yolanda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    Pasjo...proszę napisz gdzie w tej wypowiedzi kogokolwiek skrytykowalam \"Oj sorry bardzo Roanno Przeczytałam pobieżnie poprzednie posty, dłuzszych wogole nie czytam -zwłaszcza jak sa zbite w ciasny słupek i stąd ten błąd Jeszcze raz przepraszam\" Odpisując na bezpodstawny atak kingali na te słowa tez nie ma slow krytyki. Chcialam tylko w jakis sposob wytłumaczyć się z swojej gafy ze szczurkiem - bylam nazbyt doslowna i szczera Widać szczerość nie poplaca. Roaano dziekuje Ci za zrozumienie. I jeszcze jeden cytat z wypowiedzi kingali: \"Witam serdecznie na ławeczce Venessę samotną kobietę Pasję cocacolę Olkę6 samotniaka Kris55 4diament 50 trochę paulinaaa marianę05 mysiorka i pozostałe Panie przemykające gdzieś w oddali. Nie jestem akurat w oddali jednak nie widze swojego nicka Teraz mi jest bardzo przykro. Chyba o to chodzilo gospodyni topiku. Mozesz sie cieszyc-osiągnęas cel. - bawcie się dobrze panie :-(
  2. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    A tutaj są horoskopy urodzinowe na każdy dzień roku - bez roku urodzenia :-) http://www.zapiecek.com/horoskop/index.html
  3. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    Ło matko drazliwa z Ciebie kobitka kingalo !!!!! ;-( Nazbierało sie trochę postów od ostatniego mojego wejścia a nie miałam zbyt wiele czasu - dlatego przeleciałam je niezbyt dokładnie czytając- cóz ....jeden ma wiecej drugi mniej czasu na internet i komputer -co w tym niezrozumiałego????? Pisząc natomiast o ciasnym słupku tekstu mialam na mysli to, że dłuzszy tekst czyta się łatwiej i całymi akapitami jak jest poprzedzielany przerwami, odstępami, emotikonami itp. Kazdy to wie, dlatego nawet w regulaminie forum bywa wzmianka jak pisac dłuzsze teksty zeby były łatwiejsze do czytania. W mojej wypowiedzi nie było zadnej aluzji ani do Ciebie, ani do nikogo innego. NIKOGO OSOBOWO NIE MIALAM NA MYSLI PISZAC TE SLOWA Dla Wszystkich Pań Venesso przeczytam w następnym wejściu dołaczone strony bo juz mnie mąż wygania ;-( Tymczasem dziękuje za miłe slowa
  4. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    Oj sorry bardzo Roanno Przeczytałam pobieżnie poprzednie posty, dłuzszych wogole nie czytam -zwłaszcza jak sa zbite w ciasny słupek i stąd ten błąd Jeszcze raz przepraszam :-)
  5. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    Chyba teraz ja sobie samotnie przycupnę na ławeczce. Jakis drętwy łikend w domu, na ławeczce pusto :-( Samotna kobieto :-) -dasz radę. Na pewno podejdziesz do całego zajścia na luzie. Nie wiem na ile znasz faceta, moze nie ma potrzeby go olśniewac. Jak jest madry to doceni Ciebie taką jaką jesteś bo nie szata zdobi czlowieka.....nie? Zresztą w związku (nie tylko) wązne jest by spotkac człowieka (ludzi), który czuje tak samo jak TY i tak samo odbiera swiat ........ znaleźć takiego to dopiero jest wielkim szczęściem. Roanno fajny ten Twój szczurek. Córki moich znajomych miały kiedyś Docenta. BYł bardzo mądry...no, ale zachorował i.........zszedł z tgo swiata :-( Drugiego juz nie chciały. Venessa gdzieś szaleje :-0 a Kingala szuka następnego opowiadania?? :-) Cocacola i Pasja wpadają jak po wiatr, ale zawsze zostawiają jakis ciekawy zyciowy slad :-) Wszystkie Panie pozdrawiam jesiennie- są tu WAGI? To wag czas.
  6. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    ło matko Venessa toz to UZALEZNIENIE !!! a z uzaleznień trudno wyjść -wiesz przecież. :-) Ja mysle, że Ty jednak masz zdrowy dystans do komputera i internetu, myślę że Twoje \"dyżury\" przy laptopie spowodowane sa tym ze masz wolny czas w trakcie wykonywania obowiazków i musisz go jakos zagospodarować. Jedni robia na drutach, inni czytaja ksiązki jeszcze inni ogladaja pasjami seriale... Być moze potrzebujesz kontaktu z polską mową, z rodaczkami ze specyficznym slowiańskim poczuciem spojzenia na zycie, z wlasna rodzina czy bliskimi....a laptop to wygodny sprzęt, internet szybka łączność ze światem......i tyle. Ale znam ludzi ktorzy naprawde są uzależnieni przesiadując godzinami przy kompie kosztem domowych obowiazkow, bliskości z czlonkami rodziny, kosztem czasu ktory nalezaloby poswięcić bliskim- wyjśc z dzieckiem pograc w pilkę, pomoc przy zakupach.... itp Na dodatek szukają przygod w internecie nawiązujac znajomości, ktore wychodza potem na real kosztem uutrzciwosci wobec wspolmalzonka. Na ogol takie uzaleznienia maja swoje zle skutki zyciowe a nawet rozpad rodziny. Jest to naprawdę groźne. Nie jest tez łatwo z tego wyjść bo to przyjemne więc trudno zrezygnowac. Zło jednak przenosi sie na bliskich i cała rodzina choruje. Pozdrawiam panie J.
  7. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    \"Trzeba marzyć\" Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć Zamiast dmuchać na zimne Na gorącym się sparzyć Z deszczu pobiec pod rynnę Trzeba marzyć Gdy spadają jak liście Kartki dat z kalendarzy Kiedy szaro i mgliście Trzeba marzyć W chłodnej, pustej godzinie Na swój los się odważyć Nim twe szczęście cię minie Trzeba marzyć W rytmie wietrznej tęsknoty Wraca fala do plaży Ty pamiętaj wciąż o tym Trzeba marzyć Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć /J.Kofta/
  8. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    ------------------------------------------------------------------ --------------NASZA ŁAWECZKA JEST PEŁNA ŻYCIA !!!!!!----------------- ------------------------------------------------------------------
  9. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    Dobry wieczór pasjo, Venesso, kriss55, Roanno, Kingalo..... Ja tez zawsze obowiązki stawiałam na pierwszym miejscu. Mialam tak silne poczucie obowiązku ze az mnie to w końcu zaczęlo męczyć. Obudzilam sie zbyt późno, ale wreszcie zaczęłam myslec troche o wlasnych potrzebach. Nie zawsze mozna je zrealizowac majac obowiazki rodzinne (haha..... a jednak ciagle jezcze priorytet- sama lapie sie na słówkach ;-) ) ale.... No tak Należy nauczyć się to jednak pogodzic i swoje marzenia realizowac... -bo warto miec marzenia.... Był taki wiersz, albo piosenka....moze ktoś znajdzie te słowa ??? Jak Wam mija łikendowy ( ;-) ) wieczór???
  10. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    hm .........no tak, ale nie macie podanycch w preferencjach swoich adresów elektronicznych :-( ??? -no trudno chyba że...... Kingala coś wymysli----mam nadzieję :-)
  11. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    Kingalo, jesteś swietną gospodynią topiku :-) Raz po raz sprawdzasz listę obecności :-) suuuuper ze nas przybywa :-) Panie juz się znacie blizej, a ja nikogo nie znam :-( Domyslam sie ze blizszych osobistych danych o sobie (miejsce zamieszkania, profesja, dzieci......hobby.... itp) na publicznym forum niezręcznie jest umieszczać dlatego mam propozycję do przemyslenia - czy nie warto poznac się bliżej, zeby wiecej wiedziec o osobach z ktorymi sie rozmawia? Nie wiem jak to zrobić, może gospodyni domu cos wymyśli :-) Na pewno na priv do zainteresowanych moznaby wysłac jakies swoje \"CV\".......ze zdjęciem !!! Co o tym myślicie? Bardzo mnie to ciekawi bo zauwazyłam że Panie mieszkacie w roznych miejscach nie tylko naszego kraju ale nawet naszego globu :-) miłego łikendowania
  12. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    Kingo, Venesso, Pasjo, mili goście ławeczki..... myslę że, Nie ma złych ludzi, skoro we wszystkich jest cząstka Boga, skoro czlowiek został stworzony na JEGO obraz i podobieństwo sa jednak..... niestety złe zachowania :-( Kazdy moze, ma wolną wolę i wybiera .....dlatego nie tak łatwo kogos zmieniać. Mozemy zmieniac tylko siebie, soba dawac przykład innym i liczyc na to, ze nasze nienaganne postawy moga pozytywnie wpływać na ich zachowania skoro sami nie chca lub nie potrafią się zmienic. :-) pozdrawiam
  13. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    witam :-) Dziekuje za ciepłe słowa i troche miejsca na ławeczce :-) Jak spadne to tez nic się nie stanie-jeszcze całkiem pulchna trawka obok :-) Ja, stara turystka i miłośniczka natury moge usiąść nawet na gałęzi pobliskiego drzewa. ;-) Wracając do historii milości npisanej przez Venessę. Mam kolezankę, której niedawno zmarl nagle 54 letni mąz. Miala bardzo trudne z nim zycie. Tak jak ta opisywana pani. To było jej drugie małżeństwo. Wyszła za wdowca z dwojgiem dzieci. Wychowala jego córki, prowadzila mu dom, znosiła jego chumory, sklonnosci do alkoholu, ponizanie, awantury przez ok 30 lat. W ostatnim czasie juz glosno mowila ze chcialaby zeby jej maz umarł bo tylko jego smierc uwaloniłaby ją od jego destrukcyjnego wpływu. Zrobila sie b. nerwowa, krzykliwa, harda, jakas taka nieprzyjemna w obyciu. Czlowiek ten, schorowany zresztą nagle zmarł. Chodzila jak osowiała. Sama nie wiem jakie kłębiły sie jej po jego śmierci myśli-jeszcze z nia nie rozmawialam od czasu pogrzebu. Nagle wyjechala z kolezanką tez wdowa nad morze (nie byla tam cale lata -bo....ciągle na strazy ogniska domowego) Wyciszyła się, wyremontowala z synem mieszkanie-odżyła. Jak drugi czlowiek, kiedyś kochany, moze zatruc życie bliskiej osobie. Dla niej samotność jest wybawieniem. Kto wie, może tez kiedys spotka miłość, bo chyba zapomniala już co to szczęście we dwoje. podobno.......co nas nie zabije to nas wzmocni....... serdecznie pozdrawiam MILE PANIE :-)
  14. yolanda

    ławeczka 50-tek i więcej

    Hej, heeeeeeeeej WITAM MIŁE PANIE :-) Czy na ławeczce jest jeszcze troche miejsca? W Polsce pada, pada, pada......:-( Przyjemnie sobie gaworzycie na przyjaznej ławeczce mimo deszczu,..... a moze w promieniach jesiennego słońca ? Z pogodą to tak jak z zyciem -zmienia się wraz z upływem czasu. Po burzy wraca słońce, choc dopiero co- wiały zlowrogie wichury. Spodobała mi się historia staruszków opisana przez Venessę. Proszę, proszę - po latach mozna spotkać szczęście, choc wydawałoby się, że to juz nie jest takie łatwe. Piękne zyciowe historie opowiadacie. Kazda jest inna, każda z morałem. Ile można sie nauczyć obserwujac zycie-ile refleksji nasuwa sie po przeczytaniu opisów ludzkich losow. Na pewno warto, bowiem dają nadzieję. :-) Będę do Was zagladac jesli pozwolicie. :-) -pozdrawiam J.
  15. yolanda

    Pogaduszki na werandzie

    Witam wczesnym sobotnim rankiem :-) Ukwiecona weranda - tulipany, ranniki, pachnące świece - suuuuuper nastrój stworzyłas Vigo. Tylko werandowiczek jak na lekarstwo :-(. Jeszcze snem zimowym zmorzone? W zeszłą sobote wybierałam się z przyjaciółmi z klubu turystycznego za miasto sprawdzić czy kwitna ranniki-małe żółte kwiatuszki, chyba pierwsze po zimie. Kwitna nawet wcześniej niz przebisniegi i sniezyce wiosenne. Nie dotarłam jednak na spotkanie bo poszliśmy z meżem do kina na Papieża. Maniu dzieki za przypomnienie o rannikach oraz za wiadomość że juz kwitną. Jeszcze słowo o dojrzewalni. Brałam udział w zajęciach malowania na szkle oraz \"Kobiety do piór\" jesienią. Fajna przygoda, ale trochę kosztowna. jak kogos na to stac to naprawde duzo ciekawych zajęc organizuja. Wiecej na stronie: http://www.dojrzewalnia.pl/ Wszystkie rozbiegane werandowiczki pozdrawiam łikendowo-odpoczywajcie !!!! Ufffffff-niedługo na lonie natury-WRESZCIEEEE
×