kiki2342

to badanie cukru teraz chyba robi się normalnie z krwi a z piciem glukozy chyba później, coś tak mi się wydaje ale mogę się mylić koteczek ja tez ciągle chodze senna ale może dlatego ze w nocy często wstaje do ubikacji i może dlatego się nie wysypiam:O dorocia na pewno za wczesnie na rozpoznanie płci więc póki co możesz kupować ubranka takie które będą pasowac i na chłopca i na dziewczynkę:) chardonnay ja tez niedawno straciłam pracę:( nie szukam nowej bo to bez sensu, nic lekkiego nie znajdę a do ciężkiej pracy nie mam zamiaru iść w ciąży. my raczej zmajstrowaliśmy dzieciaczka w owulację więc potem wam za jakiś czas czy to się sprawdza choć ja i tak czuję że będzie córeczka:) zmykam robić kremówkę, miłej soboty

natalia tak szczerze to ja natychmiast jak tylko zobaczyłabym choć maleńkę plamkę krwi po pozytywnym teście od razu pojechałabym do szpitala

mnie okropnie mdli na widok mięsa:O normalnie nie przechodzi mi przez gardło

Jogi to jest chyba badanie na wykrycie cukrzycy lub coś w tym stylu a pierożkami chętnie się podzielę:) chardonnay witaj życzę aby przerażenie szybciutko przerodziło się w radość:) lamajra moje piersi mam wrażenie że też się odrobinkę zaokrągliły, sutki są wrażliwe na dotyk ale tak normalnie to nie bolą, trochę żyły niebieskie wyszły ale jeszcze nie tak mocno

Gaga pomyłka, nawet nie zauważyłam co napisałam, miedzy rzeszowem a przemyślem... myślę jedno piszę drugie

Jogi czytałam że to badanie się robi koło 7 miesiąca, choć ostatnio jak byłam w szpitalu to robili dziewczynie która była w 22tyg ale myślę że koło 5 miesiaca to najwcześniej, na pewno jeszcze nie teraz ja jestem zapisana na wizytę dopiero na 8 stycznia, bo do tego lekarza do którego chcę chodzić to wcześniej się nie da, i się zastanawiam czy to nie za późno, w sumie pierwszą wizytę mam jakby załatwioną, mocz i morfologię mi robili w szpitalu, usg też i wszystko było ok to chyba mogę iść dopiero w styczniu? to bedzie początek 12 tygodnia i się zastanawiam czy po świętach nie iść do poradni przyszpitalnej tam nie ma kolejek i moge iść kiedy chcę

mnie do kawy szczególnie nie ciągnie ale też nie odpycha a zapach prawdziwej czarnej kawy uwielbiam:) nadiewa ja tez się uzależniłam od forum, tym bardziej że siedzę w domu... galaxy witaj natalia26 ja mieszkam całkiem w innym kierunku, między rzeszowem a tarnowem zrobiłam całą michę pierogów i się zmęczyłam i chyba się położę

witajcie:) nadiewa ja też bardziej miewam smaczki w stronę chipsów niż czekolady:) ale np wczoraj spróbowałam śledzia i wydał mi się słodki:O zresztą wogóle nie mam ochoty na wiele rzeczy i dziś planuję robić pierogi z ziemniaków bo na to akurat mam chętkę wielką:) Gaga nie wygląda to ciekawie, u nas w szpitalu wystarczy że masz zrobiony test i przychodzisz z bólem brzucha od razu kładą cię na oddział, kroplówki leki, badania i dopóki nie jest ok to nie wypuszczają dorcia bo niektóre się lenią całymi dniami w domu i piszą i piszą:P(m.in. ja:D) natalia26 na pewno ciąża jest dla ciebie szokiem bo pokrzyżowała wiele planów, ale mam nadzieję że z czasem spojrzysz na to inaczej i będziesz czekać na to maleństwo z takim samym zniecierpliwieniem jak my:) na pewno jako małżeństwo jest łatwiej w urzędach itp, bo według prawa bez ślubu jesteś obca dla męża, ale czy to na pewno takie ważne.. co do włosów różnie mówią, ale bezpieczniej nie farbować albo idź do fryzjera i zapytaj o jakies bezpieczne farby, może jest coś takiego acha i ja jestem w podkarpacia, tylko zalezy jakie okolice cię interesują:) Edusia ja wstaję kilka razy sikać nie ma szans przespac całej nocy nawet nie chcę myśleć co będzie potem:O

sprawdzam suwaczek

Nilly żartowałam z tą córcią, osobiście nie wierzę w takie rzeczy, po prostu hormonki szaleją i widać to u mnie na buźce:O podziwiam was że chce wam się ćwiczyć, ja dziś pół dnia biegałam po urzędach i wróciłam do domu słaba śpiąca i z bólem głowy... zadzwoniłam umówic się do lekarza a termin mi dali dopiero na 8 stycznia!! zwariuję do tego czasu w niepewności czy na pewno wszystko jest dobrze.... postaram się nie świrowac i wierzyć że dzidziuś ma się dobrze, szkoda że usg nie można robic codziennie, chciałabym tak siedziec i patrzeć jak bije to maleńkie serduszko:)

ja po zabiegu krwawiłam bardzo mało ale ok 2 tygodnie miałam brązowo czerwone plamienia

Edusia witaj:) i nie martw się naprawdę nie biją ;) powiem ci że ja byłam u lekarza w 5 dniu po terminie @ i już było widać 2mm pęcherzyk więc ty na pewno zobaczysz swoją \"Kropcię\":) brzuszek niby ma prawo delikatnie pobolewać choć mnie osobiście nie bolała, ale w szpitalu była ze mną dziewczyna w ciąży młodszej ode mnie o tydzień i ją troszkę bolało ale wszystko było ok na pewno jesli ból jest mocny to bym od razu jechała do szpitala Jogi na tez siedzę w domciu tyle że ja wogóle nie mam pracy i też się zastanawiam czy nie zwariuję:O lamajra jeśli chodzi o mdłości to mnie mdli okropnie jak jestem głodna i wtedy muszę szybko coś zjeść ale zauważyłam że odrzuca mnie od niektórych potraw.. Gaga oj nieźle musisz się nagimnastykować żeby zrobić usg... u nas zero problemów, idziesz prywatni i masz co chcesz, zresztą państwowo też czasem robią częściej co do cery to u mnie nieciekawie, czoło i broda w pryszczach:O chyba będzie córcia:P

widze że ja jestem najbardziej leniwa bo studia skoczyłam, w pracy skończyła mi się umowa więc mam kilka miesięcy tylko na oczekiwanie dzidziusia;) nadiewa ja osobiście nie brałam bym szybkiego ślubu tylko dlatego że byłabym w ciąży, różnie możesz się czuć, możesz akurat cały dzień ślubu wymiotować, być senna, zmęczona i wtedy nie zapamiętasz tego dnia tak jak powinnaś, poza tym po co pakować się w szybki kredyt i załatwiac wszystko na szybko, zajmij się dzidziusiem a potem jak się urodzi na spokojnie możesz brać ślub zresztą wiesz decyzję podejmiecie razem ale przemyśl czy jest potrzeba się śpieszyć Nilly nie wdawaj się w dyskusje z głupimi pomarańczkami, szkoda nerwów Jogi ja też miałam ostatni okres 23 października ale teraz się zaczyna raczej 8 tydzień a siódmy kończy... chyba że się mylę... zresztą nieważne ale widzę że rodzimy tego samego dnia:)

grabcia moge się tylko domyślać jaką tragedią była dla ciebie utrata drugiego dziecka... ja nie wiem czy bym się podniosła po drugiej stracie.... ale dobrze że potrafisz wierzyć że doczekasz sie jeszcze upragnionego dziecka i tego bardzo mocno i życzę to jest okropne że musimy tak cierpieć po utracie maluszków:(

zuzana musisz wierzyć że wszystko będzie dobrze, podobno pierwsze 2 tygodnie dziecko jest pod ochroną i nic mu praktycznie nie grozi, więc jesli ciąża się utrzymuje tzn że jest silna i wszystko jest w porządku:) głowa do góry i nie smutkaj się bo to szkodzi dzidziusiowi dorcia no jasne że możesz się przyłączyć a nawet powinnaś;) gratulacje:) koteczek no właśnie z jakiego powodu będziesz mieć cesarkę?? u mnie lekarz prawdopodobnie wykrył przegrode w macicy i jesli to się okaże prawdą to ja raczej tez będę mieć cesarkę.. nadiewa gratuluję:) raczej za szybko na rosnący brzuszek ale troszkę powiększa się macica więc może to właśnie to, albo może cierpisz na wzdęcia?? too tez powiększa brzuch... ja tam bym chciała miec już odstający brzuszek:) i jeszcze poczuć kopniaczki:) a ostatnio mi się śni dziecko, jest moje śliczne i takie kochane:)

Natalka z jakich okolic podkarpacia jesteś?? Gaga cierpliwości:) jeszcze trochę a zobaczysz swojego maluszka:) czas szybko zleci

Sonia wiem że ryzykowałam taką szybką ciążą po poronieniu ale nie mogłam sobie poradzić sama ze sobą, ciągle byłam smutna, płakałam i życie nie miało dla mnie sensu, ta ciąża błyskawicznie mnie odmieniła i zycie od razu wydało się piękniejsze:) byłam nawet kilka dni w szpitalu na szczęście wszystko jest dobrze... zycze wszystkim mamusiom które straciły swoje maleństwa żeby los się szybciutko do was uśmiechnął i podarował wam upragnione maleństwa

ja tez poroniłam... w 8 tygodniu, to było w sierpniu, teraz znowu jestem z ciąży, boję się bardzo że za wcześnie itp ale potrzebowałam tego żeby normalnie funkcjonować.... dziś widziałam bijące serduszko i jestem bardzo szczęśliwa choc pamiętam o moim kochanym Aniołku.... i nigdy nie zapomnę....

witajcie:) pamiętacie mnie jeszcze??;) dziś wróciłam ze szpitala, humor mam super a to znaczy że wszystko jest cudnie:) no i po kolei, siedziałam dość długo ale wszystko jest super, niestety był problem z hcg bo zrobili mi dopiero w czwartek i wyszło 150000 ale następne było tylko 50000 więc szok!! no i usg ale wszystko więc w poniedziałek kolejne pobranie krwi i hcg poszło w górę prawdopodobnie to była pomyłka w laboratorium dziś miałam usg, serduszko ślicznie bije i wyszłam do domu, dostanę luteinę zresztą brałam cały czas, ale wszystko jest dobrze, dzidziuś rośnie jak oszalały, ma już 9,1mm:) po prostu jestem mega szczęśliwa ale przeżyłam kilka stresujących chwil w szpitalu na szczęście dobrze się wszystko skończyło:) myślałam że oszaleję w tym szpitalu z nudów i bez forum:D ale już jestem:)

poszłam dziś do lekarza i jak tylko zobaczył moje usg poprzednie i wypisy to od razu skierował mnie do szpitala, nawet mnie nie zbadał!!! jade po południu jak tylko mąż wróci z pracy, tylko mam nadzieję że mnie przyjma bo nie mam jeszcze ubezpieczenia, bo jeszcze nie zdążyłam się ubezpieczyć

znowu piszę pod innym nickiem ale mam nadzieję że wiecie że kiki to aga:)

szemka jak miło że się odezwałaś:) mam nadzieję że do końca roku zajdziesz w ciążę:) dziś własnie byłam w pracy oddać ubranie i koniec mojej kariery tam:( trochę mi smutno ale najbardziej to się wkurzyłam że kierownik nie miał odwagi się z nami spotkać tylko kazał to załatwić swojemu zastępcy!!:O chciałam się zarejestrować w urzędzie pracy ale nie mam świadectwa pracy więc nie mogę, no więc czekam, na szczęście do lekarza moge iść nawet w przypadku braku ubezpieczenia bo jestem w ciąży tylko zła jestem jestem tez że nie dostanę zasiłku dla bezrobotnych bo z poprzedniej pracy zwolniłam się sama, więc dostanę dopiero po 90 dniach a na razie mężuś się ofiarował że będzie mi dawał kieszonkowe;)

wygląda na to ża ja mam najmniejsze objawy:( ide w tym tygodniu do lekarza to mam nadzieję że się okaże że wszystko jest w porządku... ale ja tak naprawdę nie będę spokojna dopóki nie urodzę tego dziecka....

Moni trzymam za ciebie szczególne kciuki musimy wierzyć że tym razem to się skończy szczęśliwie:)

ja mam wielką nadzieję że mi się uda bo nie wiem jak przeżyję drugą stratę.... a macie jakieś objawy?? u mnie prawie nic, nie jestem bardziej niż zwykle senna, piersi prawie bez zmian, brzuch pobolewa bardzo rzadko, tylko czasem mnie mdli ale to własciwie jedyny objaw...