Grażka23

Suri albo to czop a nie wiesz :D

Suri jak nie śmierdzi ta wydzielina to chyba nie ma infekcji. ja też mam od pewnego czasu mokro to podobno tak ma być. Dorka jak pomyślę, że później nic nie bedzie przez 6 tygodni to bym chciała nadrobić teraz ;) Mój M ma ze mną przechlapane wiem :D

Suri :) niezle z tym siniakiem :) dzisiaj odwiedziła mnie siostra męża i moja chrześnica, która wariowała na mojej piłce a później mi powiedziała, że muszę dużo ćwiczyć na niej bo mam duży brzuch ;) no rozwaliła mnie ;)

Sylwinka co za dzień :( jednak Madzia zaraziła Dominikę. Dużo zdrówka dla Twoich dziewczyn

ja to nawet do sklepu nie wychodzę bo nie mam w czym :( M robi po pracy zakupy. Nie wiem czy dzisiaj zrobić placki czy pizze zamówić ;) ale mam lenia, nie chce mi się obiadu robić ale placki bym zjadła :) Suri tak będziemy marudzić, ze dziewczyny odetchną z ulgą jak pójdziemy rodzić :)

Suri a szalejesz z mężem? bo mój mi wczoraj oświadczył, że już nie mam na co liczyć jak tam mi się otwiera wszystko i czop wypływa. Mogłam mu o tym czopie nie mówić bo chyba się biedak wystraszył :)

Dorka pewnie jest przestraszony ale już za chwilkę znów będzie bezpieczny w Twoich ramionach. Suri okropna ta końcówka, masz racje! jak się czujesz? skurczy dalej nie ma? Nie wiem jeszcze na którą pojadę bo musze rano do mojego ginekologa zadzwonić, ale myślę, że koło 10-12 już pojedziemy. Odezwe się dopiero jak coś będzie wiadomo bo pewnie wcześniej nie będę miała do tego głowy bo będą mi robić badania. Ciekawe jak tam Kruszyna, ile poleży w szpitalu i czy ciśnienie spada. Oby szybko wróciły do domu.

Dorka jakoś mi się nie polepszyło ale to przez to, że nic sie nie dzieje a jutro ten szpital mnie czeka i nie wiem co tam się będzie działo :( Jeju operacje będzie miał, a wiadomo już co mu dolega? trzymam kciuki oby wszystko się udało!

Sylwinka, Asia, Dorka dużo zdrowka dla Waszych maleństw Ja jakoś dziś nawet nie mam ochoty robić obiadu. Asia obyś miała racje i mały mój się zdecyduje wyjść. Myślałam, ze ten czop to już odszedł cały a on jeszcze odchodzi i końca nie widać.

Dorka oj biedny króliczek ale na pewno wyjdzie z tego :) Moja ciąża to chyba nigdy się nie skończy! dziś mam już dość i boję się, że jak jutro pójde do tego szpitala to każą mi jeszcze czekać :(:(:( jakiś dołek mnie dziś dopadł :(

Cześć piątkowo :) Dorka ale masz fajną ginekolog :) super babka i masz jej słuchać :) Ania miłego weekendu z bratankiem :) Suri jak tam dzisiaj? ja poszłam spać o 20:30 i o 9 wstałam dopiero. Mój rekord w ciązy ;) oczywiście były przerwy małe na wc i odchodził mi całą noc czop a dzisiaj jest przezroczysty więc może już koniec. Ide na śniadanie :)

Dziewczyny zmykam dzisiaj z kafe ;) odezwe się jutro, a jak coś się zacznie w co wątpie to napisze smsa :) Miłego wieczoru :)

Mnie odwiedziła moja siostra więc nie pisałam ale melduje się że jeszcze nic się nie dzieje. czop ciągle odchodzi! myślałam, że odejdzie i będzie spokój a tu cały dzień. Zaraz musze zrobić obiad i poskakać na piłce bo mało co dzisiaj skakałam. Anna mi się wydaje, że już Twoja kruszynka daje o sobie znać :) super, a już nie długo będą mocne kopniaki i wypinanie pupy :) Suri a Ty masz jeszcze te skurcze? ja nie jestem taka pewna, że pierwsza wyląduje bo czop może odchodzić nawet 2 tyg przed porodem a jak masz skurcze to znaczy, że macica ćwiczy i może się to rozkręcić :) tym bardziej, że lekarz powiedział Ci że do 10 dni możesz urodzić więc to chyba jakoś teraz, co nie? :)

podobno masowanie sutków pobudza macicę, narazie nie masuję bo mnie bolą :) wieczorem M będzie masować :) zmykam wziąć prysznic, odezwe się później :)

Na @ zaczęło mnie boleć wczoraj ale tak nie mocno( tzn wcześniej też pobolewało ale nie wiem kiedy i to chwilę tylko), w nocy nic nie czułam no i dzisiaj boli czasami razem z krzyżem :) Mama dzisiaj w pracy i rozmawiała z położną, mam spokojnie czekać na skurcze i masować sutki :O jak nie będę czuła ruchów to mam przyjechac. No a małego czuję więc sobie czekamy :)

Suri a Ty nie strasz już tak swojego męża ;););) biedak :) ciekawe jak zareaguje jak na serio się zacznie :)

Dorka hihih mojemu męzowi się śniło że urodzę z piątku na sobotę, mojej mamie że w środę :) chętnie wpadne posprzątać u Ciebie bo u mnie już nie mam co. Poszłabym na spacer ale nie mam w co się ubrać. Jakoś widzę, że żadna mamuśka nie ma problemu z pozbyciem się kilogramów, więc jest to bardzo pocieszające :) Polusia też pisała, że schudła więcej niż przytyła w ciąży. Sylwinka a jak u Ciebie?

Suri u mnie czop z krwią a u Ciebie skurcze :) ten czop ciągle odchodzi więc jeszcze coś tam jest. własnie poprasowalam i ogarnełam mieszkanie. rozglądam się co by tu jeszcze zrobić ale wszystko czyste ;) chyba poskacze na piłce :) juz nie mogę na nią patrzeć ;) Kruszyna pewnie w szpitalu :( mam nadzieję, że wszystko ok i że napisze do nas za chwilkę

nikogo nie ma? to ja się idę położyć jeszcze :P

puk puk, jest tutaj ktoś? Suri ja dziś znów od 6 nie spię :) jestem ciekawa jak Ty dzisiaj spałaś :) i jak się czujesz? Lolcia wiemy wiemy, że już mężatką jesteś :) wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i gratulacje! Mi dzisiaj odszedł czop podbarwiony krwią, tzn chyba reszta tego czopa, który wcześniej był przezroczysty. skurczy brak, jedynie boli brzuch jak na @, więc czekam :) wczoraj było z M, może faktycznie coś to daje więc Suri zaciągnij dzisiaj swojego męża bo jutro rodzimy :D:D:D

no już widzę tą fałdę :P chyba za uszami :) jestem w szoku bo nie widać żebyś była kiedykolwiek w ciązy i urodziła takiego dużego chłopaka :) ja też tak chce :) no super, podziwiam :)

Agi spakowana jestem już od dawna :) musze jeszcze dopakować kilka rzeczy, których uzywam na codzień jak suszarka czy krem. No i o dziwo jestem spokojna ale niecierpliwa :) chce żeby już się coś zaczeło dziać i nie boję się bo nie wiem co mnie czeka :)

Kaśka ty chudzielcu :) chciałam dużo Wam odpisać ale jak zobaczyłam to zdjęcie to w szoku jestem i zapomniałam co chciałam napisać :P ja przytyłam 15, tzn od wczoraj 14 ale jak się najem to pewnie wieczorem znów będzie 15 :( Ja wiem, że musze poczekać z ćwiczeniami ;) ale już wiem, że chce ćwiczyć, nawet M powiedziałam że na święta chce kupić rowerek :) M jak mnie słucha to powiedział, że też chce zrzucić brzuszek i chyba się zapisze na siłownie co mnie bardzo cieszy bo ma prace biurową i ruchu oprócz sexy mało :D:D:D No to teraz jeszcze raz musze przeczytać co tam napisałyście zanim Kasia zdjęcie dodała ;) aha oglądam teraz płytkę Pawła Zawitkowskiego, polecam bardzo :) już godzinę zobaczyłam, jeszcze 1,5 mi zostało :)

Dorka idz do tej kliniki, nie zaszkodzi a może dowiesz się czego się zachaczyć jeśli przez najbliższe miesiące znów by się nie udawało z clo. Mam nadzieję jednak że będziesz musiała odwołać wizytę w tej klinice bo już nie będzie potrzeby żeby tam ich odwiedzać :) Uda Wam się dziewczyny i będziecie mamusiami :) Aniu już za chwilkę poczujesz jak Daria się rusza :) cudowne uczucie :)

No już raczej na nią nie pójdziesz :D Ja się boję miec wywoływany poród, wole żeby mały sam się zdecydował. Ide pod prysznic :)