Grażka23

Suri na porodówce przysiady? no nie żartuj, ja naraz 10 zrobię i mam dość :P kolana wysiadają i wstać nie umiem :)

Dorka ale masz fajnie z wakacjami :) gdzie się wybieracie tym razem? no ja mam termin na dziś :) Suri dziś Twoje święto :):):) Wszystkiego najlepszego ;)

Bolą mnie kolana, za duży ciężar muszą chyba podnosić :P M już się w miare czuje, wczoraj pił febrisan i dziś już lepiej. Kiedy masz następną wizytę u lekarza? reszta śpiochów proszę wstawać :D

Suri normalnie szok ja też o 6 wstałam ;) w nocy nawet dobrze spałam ale bolał mnie krzyż i czasami nawet bardzo. Dzisiaj o 6:30 poskakałam na piłce bo też mnie coś w krzyżu łamało i poszłam jeszcze spać. Wstałam teraz i jem śniadanie. Też dzisiaj nie wychodzę z domu, śnieg pada! Kruszyna koniecznie daj znać. Ciekawe czy urodzisz przed terminem :) oby ciśnienie się uspokoiło :)

Ja podłogi pomyłam przed lekarzem jeszcze :) ide się wykąpać i chyba zmykam spać do męża, może ta noc będzie lepsza :) Do jutra :)

Sylwinka nie będziemy rodziły w tym samym szpitalu bo Suri wybrała szpital w swojej miejscowości ;)

ZACIĄŻONE: NICK..............TC....... TERMIN PORODU ......WIEK........PŁEĆ Grażka23.........40.........14.10.2009.......... 24.. ........Igor S.U.R.I.............38.........22.10.2009..........30 .........Dawid Kruszyna2008....32.........04.12.2009..........23....... ...Amelia anna999...........19.........28.02.2010...........26 ........dziewczynka- chyba Daria JUZ PO PORODZIE nick...............poród..........................imię lolcia26.........01.07.2009..............ANTOŚ MERY27........15.07.2009..............MAKSYMILIAN Kasia.T21......25.07.2009..............WIKTOR Polusia86.......04.08.2009...............ALEKSANDER Sylwinka25.....07.09.2009................DOMINIKA Aska.osa.......10.09.2009................TOMASZ

Suri nie powiedział mi ile mam wód ale ostatnio na wydruku było że w normie i łożysko 2 stopnia. M leży w łóżku, źle się czuje :( jeszcze tego brakowało, żeby był chory. Suri jak się czujesz bo u mnie cisza, nic się nie dzieje. Ten skurcz to chyba z nerwów był bo się dzisiejszą wizytą denerwowałam ;) własnie sprawdziłam torbę do szpitala czy wszystko spakowałam. Myślę o Kruszynie, chyba jest w szpitalu bo nic się nie oddzywa.

Dorka mam nadzieję, że wyskacze go bo jakoś boję się mieć wywoływany poród. No ale czas pokaże. ide napić się herbaty bo zimno strasznie na dworze, śnieg z deszczem :(

jestem już po wizycie i rozwarcie na palec, głowka w kanale rodnym, bardzo przylega i w każdej chwili może się zacząć. Najlepsze, że w poczekalni złapał mnie skurcz!Szkoda, że tylko jeden:( jak nic się nie bedzie działo to w sobotę mam przyjechać do szpitala na ktg już z torbą bo prawdopodobnie zostanę. no a teraz skacze na piłce a później poskacze z M :)

Kruszyna :( jednak szpital. Będzie dobrze, zobaczysz! kochana trzymaj się i odezwij jak tylko będziesz mogła. chyba lepiej wszystko sprawdzić i być pod opieką lekarza. Kasia co to za ćwiczenia? jak tak szybko widac efekty to ja też chce :)

Dorka no komicznie to wygląda jak z takim brzusiem się skacze na piłce :) Agi, mi tak samo bardzo szybko ten czas zleciał :) tylko teraz się cholernie ciągnie i czasami myślę, że w ciązy będę chodzić całe życie :P;) jak dobrze zrobił Ci ten oddech od staranek to tylko się cieszę :) widocznie nic na siłę, dzidzia będzie w swoim czasie! wtedy kiedy ma być :) boje się dzisiejszej wizyty!

Aga ale super że się odezwałaś :) budowa domu już tak daleko, teraz dach, więc najważniejsze będzie zrobione :) wiem jak to cieszy :) Kasia, ok ide na tą porodówkę już :) myślisz że mnie przygarną? :D:D:D widziałam zdjęcie Wiktorka, jaka poważna mina :) super chłopak rośnie :) wyprasowałam a teraz skacze na piłce ;)

Dorka a kazała Ci jakieś badanie zrobić znowu? wyluzować to trzeba na pewno bo psychika też robi swoje, tylko jak tu wyluzować jak ciągle ta wstrętna @ przychodzi!? ide poprasować bo znów się nazbierało :O

Dorka więc zaufaj w 100% swojej ginekolog i raz dwa się uda! szkoda, że nie masz jej na miejscu. U mnie dzisiaj też 6 stopni! zima idzie :( wczoraj jak chowałam garnki do szafki to zachaczyłam brzuchem o drzwiczki i mam brzuch podrapany :O ostatnio zachaczyłam u położnej i zrzuciłam ciśnieniomierz :D wszędzie zachacze tym brzucholkiem :)

W szpitalu mnie nie zostawi dzisiaj ale może mi powie kiedy mam przyjechać. Mój M też się pyta codziennie czy coś czuje, że się zaczyna :) Dzisiaj mi powiedział jak wychodził, że czeka na mój telefon że już rodzę :D no chętnie bym do niego zadzwoniła w tej sprawie :)

Suri ja Ci mówie, że my w tym samym dniu urodzimy :) wszystko to samo :) ach ten śląsk :):):)

Kruszyna Ty dzisiaj też napisz czy wyszło to białko w moczu. Oby nie. najgorsze te obrzęki, wiem bo miałam na nogach i dłoniach przez całe lato i teraz też są ale mniejsze. Suri dzisiaj się ważyłam i o dziwo mam kg mniej. czemu? to teraz będziemy chudły jeszcze z bąblami w brzuchu? Dla reszty ide zaparzyć kawke, dla Kruszyny soczek :)

Ja jestem ;) Dzisiaj miałam przerwe w spaniu od 3 do 5 :( jakoś chyba już się denerwuję i spać nie umiem. Kruszyna widze te ciśnienie Ci nie spada :( idz do lekarza. Kiedy będziesz miała wyniki z dzisiejszych badań? Lekarz na pewno jakoś temu zaradzi więc będzie ok :) buziaczki Suri melduj się :D wczoraj nie byłam na spacerze bo niestety do żadnej kurtki się nie dopinam ;) nie chce się przeziębić. Dzisiaj mam wizytę u lekarza. Wieczorem jak wrócę to napiszę co i jak.

Suri nic nie wyskakałam :O teraz zjedliśmy obiad dopiero bo wcześniej nie byłam głodna. tata przywiózł mi znów grzyby więc ide suszyć i może na spacer pójdziemy z M mimo deszczu. do jutra

Kruszyna nie denerwuj się na zapas. Musi być wszystko dobrze, nawet jak do szpitala się dostaniesz to przecież będziesz pod dobrą opieką i raz dwa wszystko wróci do normy. oczywiście pisz tutaj jakie masz ciśnienie. Pewnie więcej na ten temat napisze Sylwinka bo miała nadciśnienie w ciąży.

no to chyba to ten czop byl :) zawsze jakiś znak :) ale u mnie pada :( ide poskakać na piłce :P

Dorka no może lepiej się wybrać do lekarza, niech sprawdzi co i jak. przynajmniej będziesz wiedziała czy pęcherzyki pękają. Uda się ja wiem ale potrzeba czasu.

Suri ratunku! Jak wygląda ten czop? Bo mi teraz coś wypadło ale przezroczyste i dość dużo tego. Czop ma mieć jakiś kolor?

Aniu współczuję zapalenie pecherza. Może wybierz się do lekarza. Moja siostra miała zapelnie pęcherza w ciąży i niestety ale trwało to całą ciążę bo ciągle wracało, musiała nawet brać antybiotyk. Ubieraj się ciepło.