Babeczka24

mamuniu31 jestes jeszcze ze mna czy moze odbierasz ten wózek od burmistrza, hej ja przeżyłam ubiegła noc spokojnie wsród znajomych a moja dzidzi spokojnie w brzuszku tańcowała.

kiedyś jak synek był taki malutki jak wasze szkraby, też mi kwekał nibo to bez powodu, nie wiedziałam co zrbić jak mu pomóc. Wtedy przyszła moja babcia a ze lubi( kocha małe dzieci) i choćby palce musi dotknac nawet kiedy spi, a wtedy akorat nie spał tylko lezał sobie i kwili zaczeła go mimo wolnie drapac (masowac) po plecekach po brzuszku nogach szyjce. Ja wchodze do pokoje a moj Czarus spi, spal wtedy pamietampare ladnych godzin. Od tamtej pory czesto go masowałm nie tylko po kapieli podczas kremowania ale kiedy był niespokojny i czesto to pomagało, oczywiscie niezawsze przyczyna kwekania byly swedzace plecki ale dosc czesto tak własnie sie uspokajał. Do tej pory mu zostało ze czesto mowi do mnie ,,mama ap(mama drap) podnosi koszulke do gory a ja go drapie po brzuszku i pleckach i tak zasypia, najlepiej lubi drapanie pieluszka tetrową tylko delikatnie a jak mnie reka juz boli to sam sie ta pielucha drapie. Smiesznie to wyglada Ale sie rozpisałam uffff...

mamuniu31 to mówisz ze dziecka na stary jeszcze rok nie dasz wypuścić :) Ja wlasnie zrobiłam 2 sałatki i jajak pogotowałam i nafaszerowałam, poodkurzalam zaraz biore sie za skaladanie prania i mycie podłogi, mężuśko śpi po nocce. W d,,,pe wężą, mialam mieć spokój z tymi pożądkami na swieta ehhh... a ja sie jeszcze załapuje na kocioł na sylwka. A i oczywiscie wszystkim Kobitka i Dziecinką z naszego forum, Najszczersze i Najlepsze Życzonka Noworoczne! Jak to moja babcia mówi: aby zdrowie było, bo jak jest zdrowie to reszta to nieproblem!! :):) pozdrowionka!!

ahio! :) ja jeszcze w jednym kawałku! też bym sie śmiała jak bym dzis do szpitala jechała( tzn pewnie bym sie nie smiala tylko darła japsko) i dzieciątko w sylwka sie urodziło. Wkurza mnie wszystko, ehhh.... nawet mój mąż bo cały czas sie pyta jak sie czuje, a mi ciezko!!!!! Mam wrazenie ze sie tylko po to pyta zebym im przypadkiem impreski nie popsuła! :) bo wczesniek sie jakos nie pytał. Robimy u siebie sylwka, tylko my i jeszcze jedno małżenstwo takie kameralne spotkanko ale ani my ani oni normalnie w głowie nie maja, szczególnie pisze tu o meskim gronie. ehhhh !!! hihi i znowu tesciowej na łeb bedzie sie tynk z sufitu sypał. Co do skazy białkowej to was panie rozumiem, jak wróciłam po porodzie ze szpitala to jadłam zdrowo tzn ze i nabiał i reszte tylko ze gotowane i takie tam, a tu nagle mały mi zaczoł zielone kupki robić( atesciowa mi mowi zebym dała rumianek, dobrze ze jej nie posłuchałam tylko w samochód i do szpitala) bylismy tam ok 2 tygodni i od tamtej pory przez jakies dobre pol roku zyłam powietrzem. jadłam : ryż z jabłkiem, mama mi gotowała i przynosiła zupy ważywne bez smietany, a ze słodyczy to tak pyćke z cherbatników ale piłam zwykla słodzana cherbate bo nawet nie myslalam ze sa jakies dla mam karmiacych. No i małemu przeszło a pozniej jak zaczął jesc np kaszki i zupki to i ja dodawałam do swojego menu jakies inne produkty. Teraz małemu nic nie jest wszystko wcina i nie ma na nic uczulenia. Najlepiej lubi Monte i jadł je chyba od 1 roku chociaz jest od 3 ale jak mu po nim nic nie było to mu dawałam. Mam już łóżeczko przygotowane dla niemowlaczka, i wszystko zapiete na ostani guzik ale dzidzi tam w brzuszku najwyrażniej jest duzo lepiej. pozdro!!

meaa hihi niezłe życzonka dzieki!!!!!

mamuniu31 jesteś jeszcze czy juz wyjechałas do szpitala i zostawiłas mnie samą, :) oj coś musze mieć w sobie, ze te moje dzieci nie chca ze mnie wyjć:)

mamunia31 ty to chociaz masz bole a ja tylko ciezki brzuch. mja koleżanka z pracy no i z jednej miejscowosci miala termin wczoraj i tez nic jak narazie i smiejemy sie obie ze wykrakałam ze razem mozemy rodzić, ze jedna czeka na druga. Śmiejemy sie bo co innego nam zostało ehhh :) czuje sie jabym miala jakies cholerne de ża vi bo podobnie mialam jak rodziłam synka tez po terminie i za pomoca kroplówek z przyspieszaczem, mam nadzieje ze chociaz cały tamten czarny scenariusz sie nie spełni. :(

aha i do Czasem lubie prowokowac niezła jestes tak na poczekaniu wymyslec dobry tekst jeden i drugi gdybym tak umiała ehhh... pozdro :)

hejka np. w careffour stałam w kilometrowej kolejce do zwyklej kasy z dzieckiem i meżem no i oczywiscie ze swoim brzuchalem, po paru minutach zauważyła nas pani tam pracujaca i niemal nakrzyczała ze powinnismy stanąc w przy kasie oznakowanej jako dla inwalidów i kobiet w ciąży a i jeszcze dla posiadaczy karty tego sklepu, wiec tak zrobilismy, była przed nami pani z karta i pan o kulach i my. I mimo ze przy wszystkich innych kasach były kilometrowe kolejki zaden inny klijet nie był obsługiwany przy tej jednej. Gdy wracalismy zahaczylismy jeszcze o tesco bo akurat tam tylko było to co ja chciałam kupic, no i odrazu stanełam w kolejce oznakowanej jako z pierwszenstwem tyle ze ta kolejka byla tak samo długa jak pozostałe ale stałam, wkoncu jakis pan powiedzial zebym poszla na poczatek bo tu stoja zwykli klijeci i stajac przy tej kasie maja swiadomosc ze musza przepuscic np. no mnie. To grzecznie przeprosiłam i zaczelam wykladac produkty na tasme i wtedy do mnie jakis mocher z gebą. I tu pytanie- po co oni daja nam prawa do czegokolwiek jak i tak sie czujemy intruzami, czy tylko na zadupiach jest tak(tesco w malej miescinie a careffour- warszawa) ehhhhh pozdro!

mamuniu31 zostałysmy same jak te niedobitki wojenne. ja dzwonilam przed chwilką do swoje gin i powiedzialam ze sie nic nie dzieje no i kiedy mam sie gdzies zgłosic(do niej, czy do szpitala) powiedziala ze po 7 dniu od terminu, no i padło na 2 stycznia ze mam sie zgłosić, i jesli moje dzieciatko sie jeszcze nie ruszy w grudniu to z gruniaczki zostane styczniówką. A mam sie zgłosić do niej(oczywiscie prywatnie- no musi jeszcze coś wyrwać na dobry poczatek na new year :) Ehhh piore, zmywam nosze po schodach małego, nikt mnie w niczym nie wyrecza a tu jeszcze opoznienie zamiast przyspieszenia. :( pozdrawiam!

Gratulacjie dla Holly - dzielna kobitka! Ciekawe kiedy ja sie bede mogla pochwalić ze urodziłam ehhhh! I bardzo chce i bardzo sie boje! Ale ku chwale Ojczyzny, niech sie dzieje wola nieba :) :)

meaa no może i tak, robie z igły widły :) :) pozdrawiam

a ja mam synka o imieniu Cezary - Czaruś- no i potrafi Czarować swoim urokiem :) a córcie jak nic innego nie wymysle to nazwiemy Zuzia! i już pozdro

dzień dobry dziewczyny! Nie ma to jak moja dzidzia, taka grzeczna, nie musze do niej wstawac, ani cycków mi nie morduje ani nie płacze - zero problemów. BO jeszcze w brzuszku siedzi i ma w nosie cały ten świat:) Wlasnie wyjadłam z lodówki resze śledzi- ktore zostały po swietch:) Wczoraj mnie brzuszek pobolewał i mialam cichą nadzieje ze to już niedługo, nie to zeby mi sie spieszyło do pieluszek ale też mi coraz ciężej sie chodzi a synek chce sie bawić i zbytnio go nie interesuje ze nie moge pewnych rzeczy robić. ehhhh i te telefony z pytaniami: Już urodziłas!? Normalnie coś mie trafia jak słysze to pytanie. Aha chyba kupiłam za małe spioszki bo jak bylam na wizycie i gina to mała ważyła 3600 a z tego co widze po waszych stopkach to dziecko przy tej wadze ma wiecej niz 56cm a to było ponad 2 tygodnie temu. ajajaj!!!:) pozdro

kesii27 hihi:) synek jest z grudnia i corcia powinna ale w tym tempie to nie wiem czy sie wyrobi przed nowym rokiem. I dziwnie bedzie bo jesli sie urodzi po nowym roku to różnica miedzy jedny a drugim 4 lata a jak jeszcze w grudniu to 3 latka. a tak czy siak to 3 lata i 1 miesiac. ehhh co lepsze ale co ja moge wybierac urodzi sie kiedy bedzie chciało. jutro zadzwonie do swojej gin i zapytam sie co dalej, czy mam jeszcze czekac do jakis oznak czy dac jeszcze jej zarobic i przyjechac na wizyte :) pozdrwiam

heejka kimizi no my tak czesto nie pie***my ale tez non stop nie jemy nie kupkamy i sikamy i spimy:) Ja choć jeszcze nie urodziłam juz mam problem z cycami, mam je dosć duze(d) a teraz juz zaczeły mnie bolec i siara sie wydostaje sa ociezałe ehhh. Kimizi Jak ja karmilam piersia to robilam to tak, ze moj mały jadł z obu piersi nie zawsze do konca, ale jak mi tą druga piers zostawił pełna to troche sciagnełam pokarmu a jak mało mialam twarde cycy, to nie sciagałam tylko przy nastepnym karmieniu dawałm mu ja jako pierwsza do ssania. Karmiłam go na zadanie, on czesto jadł a ja mialam spory zasób mleczka. nie wiem czy to dobrze ale tak robiłam, chyba tez sie balam ze mleka mi na czas sie nie naprodukuje :) Na poczatku było mi trudno opanować wymiona bo leciało jak z fontanny, jak ssał jedna to na druga musiałam klasc pieluche tetrowa ,ale z czasem wszystko sie unormowało.

hejka! Mamuski czemu sie martwicie tymi bączkami swoich maluszków? Nie wiem czy dobrze myśle ale to chyba dobrze ze dzieciatko sobie prytusia chyba znaczy to że zadne gazy w brzuszku nie zalegają i brzuszek pracuje i nie boli. bardziej bym sie martwił gdyby sic z tej strony sie nie działo. Sorry ze wygład to na wymądrzanie ale tak myśle:) pozdrawiam:)

hejka Moj mały zadko plakał na brzuszek, nie wiem czy to sie ma tym ze był karmiony dosc długo samą piersią ale pamietam ze dosc dlugo spał na brzuszku jako niemowlaczek tylko co jakis czas zmienialam mu pozyscje główki no i tylko w dzien tak spał bo moglam czuwac nad tym zeby nie polozył sie na buzi i nosku. No i bylam na scislej diecie bo mial alergie pokarmowa wiec żylam powietrzem i miłoscia. Aha no i jak nie wiedziałam co mu jest a podejzewałm brzuszek to mu go masowałam reką w odwrotnym kierunku do ruchów zegara. Tyle było mojego doswiadczenia z kolkami, czyli prawie zadnego - na szczescie.:):0 Z synkiem tez mialam inny dylemat bo za nic nie tolerował smoczka i nawet jak chcialam go czyms dopoic to nie bylo takiej mozliwosci chocby wetknac smoczka do buzi. takze jak mu musialam cos podac doustnie to od poczatku na łyżeczce.ehhh:) ale był plus tego wszystkiego - nie musialam go odzwyczajac od smoczka:) A jego siostrzyczka ciagłe w brzuszku:)

hej mamuniu31 co do oczu to i ja mam podobne uczucie ze np. ze pajak idzie po suficie patrze a tam nic nie ma. takie plamki ciemne raz na jakis czas, nie myslalam ze to dlatego ze jestem w ciazy tylko ze np. wzrok mi sie psuje. ale skoro nietylko ja tak mam to cos w tym jest. U mnie córcia kopie, i niemysli wyjsc, wkurzaja mnie znajomi i rodzina bo sie ciagle dopytuja co ja jeszcze robie w domu, a ja sie doczekac nie moge ale i baaardzo boje, zachowuja sie jakby to bylo wyjscie do sklepu i kupienie nowego domownika a co sie kobieta nameczy to sie nie widzi. ehhh! Normalnie jeszcze jeden komentzrz i porozciagam ich jak żaby:);0

Pozdrawiam wszystkie mamusie i oczekujace mamunia31 już nas zostało nie wiele na termin w grudniu, mi dzieciatko chodzi po brzuchu i robi fale meksykańskie i nie mysli nawet wyjsc. Myslalam ze na wigilje bede w domu z niemowlaczkiem, może wyskoczy na bal sylwestrowy. Pierwsze przenosilam 2 tygodnie ale synekowi i po kroplówkach sie nie spieszyło, tym razem ma byc dziewczynka ale tez taka leniwa.

hihi:) moj mały był do 5 miecha karmiony tylko piersia i moze dlatego na poczatku szło mi tyle pieluszek bo i czesciej robił kupke i siku. wiec przez te 2-czy 3 pierwsze miesiace tak miałam. Dziecko miałam dobre z zegarkiem w reku budziło sie co 3 godz na cycucha i przewijanko i dalej spało wiec mialam nawet czas a i mąż mial inna prace i tez mi pomagał. A pozniej coraz mniej pieluszek brudzil i stopniowo na pampersy przechodziłam.:):)

Goniu1987 Z tymi tetrami to nie jestes sama, ja tez juz dokupilam pare paczek pieluch tetrowych i zamierzam urzywac ich w domu. Pamietam jak trzy lata temu tylko zajmowalam sie zmianą chocby troche przemoczonej pieluszki prasowaniem praniem i cysianiem. Z tego co kojaze to używalam ich dosyc dlugo, nie wiem czy jest taniej z tetrami czy z pampersami bo nie wnikalam, uzywalam ich dlatego ze moj mały mial póki co czerwona pupke od pampersikow i zadne kremy mu nie pomagały. Jak tak sie dobrze zastanowic i policzyc, to tetra kosztuje o 2 do2,60 zalezy jaka i gdzie, dodaj prad i wode i proszek- a proszek tez najlepiej jelp czyli nienajtanszy no i czas, a ja np. pranie robilam 2 razy dziennie a na dobe to szlo blisko 100 pieluch. Ale jak mus to mus, hihi tylko ze trzy lata temu to mialam jedno dziecko i dac sobie mozna rade a przy drugim to duzo juz zajecia.

witam! jestem w 40tyg i boli mnie pepek:) czy to cos znaczy czy tylko dzieciatko sie tak ulozylo?:)

czesc dziewczyny :( wczoraj mi minął termin i nic a myslałam ze sie uda w wigilie. Wiecie co, mimo ze na usg za kazdym razem wychodziło mi ze bede miala córcie to mam takie przeczucie ze jednak chłopiec, mam tak jak tylko dowiedzialam sie ze jestem w ciąży. Mój Sw Mikołaj zadbał o mnie i dzieciatko(nienarodzone) i przyniósł mi parowar ale ja wiem ze dlatego zebym zdrowo i chudo sie odżywiała i szybko wróciła po porodzie do normalnych wymiarów. :):) --ja go znam!:) pozatym nic sie w brzusiu nie dzieje. Mam pytanko - (nie moge byc w ciazy niewiadomo ile) wiec kiedy mam dac znac sie nami zajeli ile dni po terminie??:):)

aaaaaa....samochód oczywiscie