Babeczka24

Holy 36 nie no jeszcze ja przed tobą:) teoretycznie ale u mnie nic sie nie zapowiada, najgorsze u mnie jest tylko to ze bola mnie stopy czuje sie jakbym codziennie pokonała 100km na pieszo. pozatym normalnie funkcjonuje. jutro mi mija termin ,ciekawe bo identycznie mi wyszło z miesiaczki i z usg na 24.12 a dziecko i tak wyjdzie kidey bedzie chciało, mam nadzieje ze tuż po swietach. Aniapszczołka1983 hej mówisz ze leżysz sobie bo cie boli, wez mnie nie przerażaj, bo choć to moje 2 dziecko bedzie to nie znam ból kroczku bo musiałam miec cc. A niewyobrazam sobie zebym mogla lezec:( Przy trzylatku i niemowlaku. Ehhhhh.... maż na nocki pracuje roznie wraca ale reszte dnia to przesypia, jest kierowca i musi byc wyspany bo i do pracy i w pracy prowadzi samochud ehhhhhhhhhhh......a na nikogo innego liczyc nie bede mogla. ale moze jakos to bedzie:):) a tu jeszcze swieta i porzadki i jedzenie i wielki brzuch ehhh...:((

Aneczka 86 gratulacjie! No własnie napisz jak minoł poród bo to nielada wyczyn urodzic tak duze dzieciątko. pozdrowienia. A mam pytanko do mam, bo czytałam gdzies ze waro obserwowac ruchy dziecka pod koniec ciazy, gdyz podobnie bedzie aktywne po wyjsciu z brzuszka. czy ktoś zaobserwował to zjawsko:) hihi

Kesii :);):) Fajne ma pomysły ta twoja córcia, no co chciała mamie kawe zrobić:) Mój 3 letni synek też miewa humory, mówie posprzataj klocki a on zebym ja bo on nieporozwalal tylko kaśka(jego chrzesna)-wymysla, mało mi mowi wiecej po swojemu ale oszukac potrafi... Jak jestesmy sami we dwojke to mi latwiej znalesc z nim porozumienie ale jak tylko jest ktos trzeci to koniec. ale skubany super nianie oglada z zaciekawieniem:):):):)

hejka PATINKA :) My sie nie zrozumiałysmy hihihi, bo ja nienadużyłam tego ze jestem w ciazy bo moznaby bylo tak napisac gdybym wepchała sie w kolejke dla zwyklych ludzi przy kasie dla kazdego. Ta kasa byla oznaczone i opisana ze pierwszenstwo maja inwalidzi i kobiety w ciąży, to raczej zdrowi i bezciazowi naduzywaja uprzejmosci tej kasjerki. tylko klijeci uprawnieni. I wlasnie gdy miesiac temu w cerrfurze bylam to stalismy w ogromnej kolejce dla ogólu ale jedna z pan tam pracujacych skierowala nas (NAS-MNIE I MEZA I DZIECKO)do kasy dla uprzywilejowanych w tam przy takiej kasie stali klijeci upowaznieni innych nie przyjmowano. Aha ja nigdy bym nie pozwolila sie przepuscic lub usiasc na miejcu staruszki. No co ty?? pozdrawiam!!!

UUUwaga akcja w TESCO!! Jak w każdym porzadnym supermarkecie są kasy dla osób uprzywilejowanych np. inwalidów i kobiet w ciązy. Ale ludzie sie pchaja,nie patrza na znaki a wtedy jest tak jak dzis. Zrobiliśmy zakupy, i wyminełam, cały kilometrowy ogon do kasy wyżej wspomnianej. Nikt nic nie mówił, a jesli nawet to mąz grzecznie pokazał palcem znak z brzuszkiem w którym jest serduszko. NO ale niebylibysmy u siebie gdyby taka typowa bazarówa sie nie oburzyła. Mówi ze specjalnie to zrobiłam, ze powinnam lezec w łóżku i tym podobne rzeczy. Ja na to ze nie jestem chora tylko w ciąży, ruch mi jest wskazany i ze na tak tak napewno zrobiłam sobie dziecko zeby wlasnie dzis sie wepchac przed nią, i korzystam z tej kasy bo ja mam do tego prawo a jak sie nie podoba to do innej kasy pani idzie tam nikt sie nie wepcha. Wkurzyuła sie, poparła nas pani ok30-tki i mowila ze to taK jestt w dziurach, i ze jestesmy w uni i sa takie prawa .. Biedna dostała tylko wiąche od bazarówy, która byla tak tepa, ze wstyd było z nią gadać. Mąz powiedzial ze wezwie kierownika i tyle, bazarówa podeszla do kasy obok ale mamrotala bardziej juz na to biedulke co sie za mna wstawiła ze smarkata i ze pyskata. ehhhh szkoda ze nie nagralismy akcji na telefon bo pol sklepu sie z niej smialo taki typowy macher! Maz jeszcze jej powiedzial ze jak taka zazdrosna to niech sobie zrobi dziecko. :):);) Myśle ze jedyne co dziś wykożystałam to prawo do korzystania z przywilejów kobiety w ciąży. a wy miałyscie podobne incydenty?

hejka ja wlasnie wywiozlam synka do mamy, niech sobie troche posiedzi a ja tymczasem, poodpoczywam, wykompie sie i obudze meża zeby mi pomógł troche dom ogarnąć bo nie mam zamiaru wieszać firanek. Ja też przeziebiona, katar i ból gardła ale w łagody sposób nawet sie ze mna przeziebienie obchodzi.

No Andzia1987 gratuluje maluszka. Współczuje porodu, fajnie chociaż, ze ktos cie glaskal po glowie bo u nas w szpitalu to jak cie juz przyjma to czujesz sie jak w izolatce widzenia przez szybe no i absolutnie nikogo na sale nie wpuszcza bo zarazki, no ale jak myszy, i karaluchy lataja to pewnie takie juz sterylne. Ale sie już ciesz tym Swoim Małym Wielkim Szczesciem. hlip hlip ja tez juz chce:);)

kiniak3032 dziekuje slicznie

hejka! Już ranek, a ja zmeczona, gdy zbliża sie wieczór czuje sie senna i wykończona bola mnie stawy w nogach a moj synek wczoraj nie chcial tak szybko isc spac a dzis juz id 7.15 piłuje bajki. w nocy tylko przewalam balast z boku na bok, wstaje do 2 razy małego wysadzić siku i dawalam syropek bo kaszlał i w nocy, za duzo mysle o porodzie i chyba dlatego widze wszystkie godziny w nocy. Mąż o 23 wstaje do pracy a wraca różnie, dzis sobota to bedzie rano a tak to ok poludnia. powinnam na tej koncówce odpoczywac ale nie moge naet poleze 5 min bo zawsze coś ehh. Ide sniadanko robić ehhhhhh. jak sie mozna wpisac do tabelki bo ja ciemna masa jestem!:))

czesc dziewczyny A ja czekam na moją Mała, ale sie niezanosi zeby chciała wyjść.:( Żadnych mocnych bóli tylko takie ,,przedmiesiączkowe\" od czasu do czasu. Zastanawiam się jak to bedzie jak już mała bedzie z nami, mój Trzylatek napewno bedzie zazdrosny i nie wiem co zrobić, bo musze liczyć tylko na siebie, mąż robi na noce a w dzień spi a ja sama z 2 dzieci. jedno nieświadome a drugie zazdrosne. A jeżeli Mała bedzie taka chetna do cycka jak synek to mnie czeka lezenie bykiem na łóżku z małą sysunią u cycka. A kiedy czas na tego Starszego. Nie chce go zbytnio do mamy też wywozić zeby nie pomyslal ze wole dzidzie niż jego.ehhhh :(

kasiaserducho hihi ja mam podobnie z tymi falami meksykańskimi najczesciej wlasnie o tej porze przed kompem. Czuje sie ja w tym filmie ,,obcy\'\' ;))

A i jeszcze dopisze ze na usg wyszło ze moja córka ma już wagi 3600, a mam jeszcze tydzień do terminu, troche sie przejełam i zdziwilam bo synka urodziłam w 42tygodniu i miał 3250. ciekawe co dalej :)

Hejka, ja wytrwale czekam! Byłam u gin we wtorek powiedziala ze wszystko pozamykane a kolejne usg nadal wskazuje na dzień wigilii, mowi do mnie- posprzataj, zrób kolacje najedz sie i przyjeżdzaj bo akurat mam dyżór w wigile a jak nie to za tydzie zapraszam w sylwestra bo tez siedze w szpitalu. hihi łatwo sie smiać. Mam synka z 2 grudnia i teraz znowu grudniaczek czyli równe 3 lata roznicy ale jesli urodzi zaraz w styczniu to już niby 3 a jednak 4lata.

Jestem ponad 10 lat po chorobie, miałem Góza mózgu na rdzeniu kregowym. Mam 18 lat i 1,5 metra wzrostu. Chciałbym chociaz miec te 10-15 cm wiecej, jedyny ratunkiem jest hormon wzrostu, podobno jest tylko podawany w formie szczepionki a jeszczepiony byc nie moge! Moze sa inne tez formy podawania tego hormonu???? I jestem ciekawy czy jednoczesnie nie obudziłby komórek rakowych. Miałem chemioterapie i naswietlania na głowe i kregosłup i najprawdopodobniej leczenie mi zatrzymało rośniecie.