Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Babeczka24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Babeczka24

  1. hej No i Wielki Dzien sie skonczył!! Była sliczna pogoda! :) cały dzien na dworku:) bylismy na naszej działce nad stawem palilismy ognisko, wczesniej posiedzilismy na ławeczce u mamy( bo to obok) i zjedlismy obiadek . Jak tylko jest okazja to spadamy z domu bo strasznie chora atmosfera tu panuje...juz nie bede pisała! ....maz siedział nad stawem i''łapał'' ryby a ze na przeciw jes cpn to bez piwka sie nie obyło:) Dzieci sie wylatały tak ze ok 20 bylismy w domku to Zuzu nieprzytomna jak po narkozie i dopiero jak jej pieluche na spiaco zmieniałam to sie rozbudziła..na dobre....padła po pol godzince. Mamy nowego pieska, kundelka wabi sie Żulek...Czarus wymawia ''Lulek'' moze byc i tak:) taka pchełka malutka a biega za wszystkim i szczeka....w koncu szczekajacy pies bo ta nasza sunia Husky to...kot wiecej od niej szczeka:) Kessi z kolei jak ja ciebie czytam...twoje wspomnienia z dzieciństwa to jakbym siebie widziala:)!!! Sexy blondii:) Meaa hehe moze Nadia ma mazenia lotnicze i planowała dac noge dzięki baloniką...:)U nas Zuzu tez ma napady złosci...ost spodobały jej sie podpaski...idzie do łazienki i wyciaga je i porozwala po całym mieszkanku .i wstyd jak ktos wejdzie bo jakby nie miala sie czym bawic....ale na szczescie jej przechodzi szybko gdy jej zabiore, ale musi dostac cos rownie nie do zabawy:)
  2. Mamuniu...Wiki to jak ja kiedys..sport całe zycie :) a teraz :( zaniedbałam to wszysko, ale jak tylko dzieci podrosna ( w szczegolnosci Zuzu) to bede bębnic w kosza, siatke, kiedys latałam za piłka nozna jako jedyna dziewczyna i moja sis ale ona stala tylko dla prowizorki na bramce a i tak wszystkie szmaty puszczała a pozniej mowiła ze to wina tego co kopał i łomot dostawał:). Ale było fajnie, i po drzewach chodziłam, raz pamietam ze weszłam na sosne najwyzsza a był taki wiatr ze mnie chmajtało na lewo i prawo a ja siedzialam na czóbku, i pamietam ze jak mnie babcia dojzała to malo zawału nie dostała:) Nogi w sincach podrapane, lałam sie z chłopakami. oraganizowałm ogniska, dzieciaki znaosły i rabały patyki pod moim przywódcwem:) Mama mi mowiła ze dziewczynce nie wypada latac tak z chłopakami i w dodtaku gowniarzami miałam to gdzies, a co mialam robic jak na wakacjie to najwyzej do babci jechałam 120km ale i tam same chłopaki i to samo co w domu:) Códwne lata:) A i kąpałam sie w rowie:) mielismy za dziłka duze rowy( swierzo wykopane )i rozległe i kiedy spadł deszcz to poszłąm sie kapac w nich bo nikt nie mial czasu jechac na jezioro i pamietam jak mnie mama ganiała po łakach a ja uciekałam zeby recznikiem w dupe nie dostac eh eh eh:)
  3. hej w niedzielny piekny dzionek....:) mamuniu, niby kazdy dzien taki sam a i tak braknie czasu:)
  4. Jak wygladaja wasze dni?? Ja wstaje (czyt. budza mnie dzieci) róznie miedzy 7 a 8-ą czyli niezle, :) no w nocy Zuzu wstaje 3-4 razy( czt kleczy w łozeczku i czeka na piciu) , z racji ze ost złapala lekka chrypke, i mowiła jak przechlany lumpik:) to robie jej w termos cherbatki i podaje ciepla:) i zanim odkrece, zanim naleje to sie zchodzi ale dzilnie czeka i czasem ''pomaga'' zakrecac termosik, i zaraz po wypiciu oddaje mi kubek i lega spac, a spi na kolanach na brzuchu.ze jej nozki nie cierpna:) No wiec kiedy rano wstane to pedem do kuchni z Zuzia i Czarusiem nastawiac wody na 13241hektolitry cherbatki:) Zuzu napila by sie czegokolwiek ale Czarus lubi cherbatke i tyle, zadko pije napoje- i dobrze:) Gdy nastawia wode mysle co zrobic im na sniadanie aby oboje sie najedli, dzis był twarog ze szczypiorkiem ...oboje wcinali az miło:) POzniej gdy starczyło wody dla mnie na kawe to siadam i pje i zagladam na kafeterie do was:) ale długo nie posiedze bo dzieci zaraz wojne jakas prowadza..wiec interecja:) pozniej jak pogoda pozwala spacerek jak nie pozwala to w auto i do mamy:) Mama ma zawsze jaks zupke wiec dzieci jedza:) mi jakos zupy nie wychodza , chyba ze pomidorowa i rosół:( nie licze tych z torebki:) dzordz jak przychodzi z pracy to w zaleznosci o ktorej przypełźnie je obiadek albo sniadanie:) ii dzie spac a my do wieczora u mamy. Cały dzien Zuzu nie ustepuje mnie na krok, wiec spokojnie ani nie zjem ani nie napije sie....Czarek jak pojedzie do mamy to taki jest tam rozwydrzony, niedobry i sie nie słucha...w domu to niemal aniolek, bacia i wujek mu na wszystko pozwalaja i tam ma swobode wylata sie i nie musi na palcach chodzic Wieczor....robienie kolacji, zabawa, wycie Zuzski( bo spiaca) ja zmeczona i jak legna to wtedy cisza przez pare godzi, muzyka dla moich uszu!!!
  5. hej ja jestem po sonie mamuni która manifestuje ''olewac pomaranczki'':) ale dzis wietrzny dzien był, dzis wycinali chłopaki drzewa z naszej działki:) ( mąż, tata i brat) :) Czarek miał frajde:) W jaką czesc dnia wasze dzieci najczesciej peplaja:) ? moje cały dzien ale jesli chodzi o nowe sylaby Zuzu to wieczorem w łozeczku, wszystko robi zeby przedłuzyc pore do spanka:)
  6. Mamy 2 pokoje, jeden maly i tam spia dzieci i duzy/salonik:) i tam spimy z dzordzem: czarek odpowiednio je nazwał ; mały- sklep z zabawkami, duzy----Uwaga!! pokój STARYCH KONI:) tego akurat okreslenia nauczyl sie odemnie czesto mowie tak jak chce załozyc albo usiasc na cos co jest dla niego za małe...Stary Konik jestes, albo wielki kon i sie nie miescisz! \No to przemyslał ze jak my( ja i dzordz) jestesmy wieksi od dzieci to juz Stare Konie \:)
  7. hehe a juz sie bałam ze opada ten pył wulkaniczny bo jak spojzałam przez okno to tak siwo na dworzu.....a to..........!!!! ''Mąż szwagierki'' trzepie dywan, jeku chyba od nowosci nie trzepany, co walnie w niego 3 razy to zpiernicza bo taki kurz!!!!!jakby ktos piaskiem czy własnie pylem sypał az go nie widac!!!! :D :D
  8. nie z lekcji historii a geografii oczywiscie!!!
  9. Powiedzcie mi czemu ludzie mieszkaja w pobizu wulkanów, ze trzeba ich pozniej ewakuowac pamietam z lekcji histori ze u podnoza wulkanow jest ciepla gleba wiec sprzyja bujnej roslinnosci i jest zyciodajna, ale własnie co z tego kiedy przyjdzie jeden bybuch i wszystko niszczy a najgorzej ze jest zagrozeniem dla ludzi!
  10. hej My po spacerku do lasu i zpowrotem na około:) Ale ze co , ze na nas tez spadnie ten popiół wulkaniczny??? ...Zuzu spi na tarasie, wtachałam ja razem z wozkiem po schodach, zeby maleńsrwo sobie pospało, zaraz przerobie na rosół koguta jaszczury bo piłuje dzioba!!! za siatka!! Pia , no własnie , ale zrzadzenie losu dziwne zbiegi okolicznosci jedno po drugim, az strach wyjc z pytanie...''co nastepne''???? Zrobilam pare fotek ze spacerku ale to wieczorkiem pozrzucam i moze cos wkleje!!! Czarek chciał zdjecie na karpie drzewa ale szybciej schodzil niz wchodził mo mega zmutowane wielkie dzikie mrówy sie tam szwędały!!!! Przyszedł mi dzs zamowiony peicz/bicz - kolejny dodtaek do weselnego tortu dla sis:) Przyniósł go ''maz'' szwagierki , jejku wsadzili go do koperty i tyle i pod swiatło i wymacac mozna było co to:) ale wstyd, pozniej czarek sie nim chłostał i udawał ze to myjnia do samochodów, wkoncu zabrałam:) siedzi i czeka obok wałka:)
  11. Jak zgram na kompa z aparatu to pewnie powklejam :)
  12. A i własnie: jak sie zrobi pewniejsza pogoda to musze ten nasz czochrodywan uprac!! POwiedzialam tak dzordzowi ze sie go napieni a pozniej carsherem go splucze pod cisnieniem...on na to ze zapomniał sparzatnąć carshera na zime a byly jakies tam plyny i go rozsadzily ..myslałam ze mu wleje!!! Bedzie go prał za kare:) A i wczoraj przyszedł frak dla czarka, no idealny jaby szysty na niego i jestem taka dumna bo kupilam go o jakies 50 zl mniej na licytacji niz za kup teraz:) i tez nowy z metkami z tej samej firmy:) Ubralam go wczoraj zaraz jak przyszedl i mowie stoj prosto to zrobie ci zdjecie i pokazemyu tacie bo 100 razy go ubierac nie bede...to tak mi napozowal w roznych chinskich pozycjach z powykrecanym oczami ze wstyd pokazac:)
  13. hej kEssi dzieki:) nie wiem co napisac, bo to co mialam napisac to chyba juz pisałam i nie chce zrobic z siebie kretynki. Czarus bawil sie 2 dni temu na dworku i krzyczy: mama siku,......ja mowie to rob na dwroku, scignij majteczki i rob:), patrze przez okno minute pozniej a on z golym tyłkiem...bo spodnie sciagnał do kostek, leje na kiloetr do kojca psa:) a dupke wystawil do drogi:) Własnie Cezery wozi Zuzanne w spacerowce( parasolce) po domku a ta piszy z radosci i mowi: tatata i bawa bawa cos w tym rodzaju bo nie znam takich liter zeby dokladnie napisac:) Pytam sie wczoraj Zuzu jak robi piesek: ona chry chry( cos kolo tegego) :) Zuzu a jak robi kotek : ona chry chry:) Najwieksza radosc sprawia jej karmienie zwierzatek: najczesciej bananke:) dzis jak kot zebral o jedzenie Zuzu poszla do zgrzewki z mlekiem i siłuje sie z kartonikiem i pokazuje ze dla ''chry chry'':) i no nalałam zebrakowi:) pozniej jak robilam kanapki i okraiwałam szynke to dzieciaki dawały kotu te skrawki do miseczki i MUSIAŁ je jeść:) \Zuzu woła kota: cmokaniem, chrzakaniem albo takim klikaniem jezykiem jakby konika nasladowała:) My tez mamy czochrodywan, :) fajny i wogole ale ja go nie odkurzam tylko sie ko trzepie bo odkurzacz by tylko polizał go no chyba ze ktos ma super hiper silnego zasysacza:) no i juz mu włosy nie stoja tylko leza ale jak sie wytrzepie to przez pare dni jest puchaty:)
  14. dziwna sprawa zjadło mi srodek posta:( e tam ide spac:( Witaj i zegnaj amorku:(:)
  15. Jeju naczytalam sie o katastrofie ze byli swiadkowie ze najpierw byl wybuch a pozniej samolhac bo sie boje:( najpierw mowil jeden reporter ze sa 3 zywe osoby pozniej on zniknąl i nie udziel wywiadu, a teraz doszlam do tych 3 strzalow, mam nadzieje ze tak jak niektorzy pisza ze byly one wystrzelone w powietrze na wystraszenie gapiow:( ide spac, :(
  16. Hej holly:) no nie wiem czemu sie mowi ..taki ładny jak dziewczynka...ze moze chłopiec to od najmlodszych miesiecy, niby powinien miec zarost i potezny głos hehehe:)
  17. I tam w oddali tez...ze niby ktos krzyknął ''Zyje'' i ciekawe z kad te strzaly!!! Holly Twojemu Przemusiowi chyba przypadkiem diabelek doczepił ogonka i masz chłopczyka...bo sliczny i delikatny na buzi niczym dziewczynka, a podobny do ciebie, no nie moge sie napatrzec:)
  18. co mowi ten ktos p rosyjsku??ktos zna?\
  19. http://www.youtube.com/watch?v=-DbLgBifsTU&feature=player_emxxxbedded komentarze...brrr
  20. hej Pia, ten ktos na djeciu co trzyma Zuzu na ramieniu to tatusiek jej:) Zuzu wazy 11,600 czyli pomiedzy waszymi jest:) ale taka puca:) niektore dzici jak Meii13kg a szczupla w sam raz, Kessi przez gg pomaga mi wybrac na ebay sukienke - krecje na wesele dla Zuzu bo u nas dziadostwo za majatek i Zuzu jest 2,3 cm za szeroka w sukienkach na 86cm a na 92 to znowu ok ale za długie:( :)
  21. Hej!!! Zuzu spi, Dzordzysko tez, pogoda do luftu:( W tv ciagle to samo:( Czarus w drugim pokoju bajki oglada:) Ja po kawie....:) Amorku jejku ale fajniuchne zdjatka, jak ogladałam te z nad morza to odrazu mi sie wakacji zachcialo........dzordz powiedzial ze stanie na głowie a pojedziemy nad morze, bo w przyszlym roku budowa bedzie ppełna pra i ani czasu a ni kasy na takie rzeczy nie bedzie:) a ja tez do pracy pojde i urop bede pewnie miala jakis mizerny...wiec slabe szanse, a dzordz w swoje urlopy bedzie domek doprowadzal do stanu zamieszkania:) Morda mi sie cieszy:) .i na domek i na wakacje ale dopiero w sierpni, bo tak ma urlop:( mam nadzieje ze trafimy na ludzka pogode:)
  22. Baryłko nie czytaj juz nic, bo ile ludzi tyle opini! Kobieto a przepraszam bardzo mi gorset to na bebch potrzebny zebym komus krzywdy nim nie zrobiła i chce taki niewidoczny zeby byl a tobie to chyba taki elegandzki dla oka bo upychac w niego to Ty akurat to nie masz co:) Jak ktoras babeczka cos poleca dla mnie chcetnie skozystam:)
  23. A i zapomniałam:) jak ja mierzyli w CZD to napisali 78cm hehe wlasnie sobie przypomniałam smieje sie bo ona 85cm i wtedy mialam to gdzies bo bardziej sie przejmowałam wynikami rtg, a wazy 11,600 wiec nie tyje:) bo miala juz ponad 12kg pare miesiecy temu a ze sie ruszylo dupsko to wylata to co zje:) a apetyt ma:) Baryłko , no włąsnie ciesze sie jak nie wiem ze chciaz projekt w domu juz mam:) Szwagierka nadal z kochasiem .. szuka pracy, i co tydzien mowi ze idzie od poniedziałku:) Szwagierka nie przychodzi cos do nas, i dzis przyszedł jej ''mąż'' :) i wpyatm sie go czemu K nie przychodzi i czy moze jej zabronił:) ?? Zasmiał sie...ale K taka jest ze jak ma jakiegos meza u siebie to wielka pani nawet na kawe nie wpadnie:) no chyba ze pozyczyc cos:)
  24. HEj! Co do katastrofy to tak jak juz pisałam: bardzo wspolczuje corce Kaczyńskich, bo nie bylo tam chyba wiecej zadnego małzenstwa..starciła oboje rodziców, szkoda mi ich wszystkich jako ludzi na polityce sie nie znam,.......:( :( Zuzu chodzi sobie na 2 nozkach ale jeszcze robi pieczatki dupskiem ale wiecie co???.....dorwała piłke i kopie ja:) ziaba nie umie dobrze plajtac a stara sie stanoc przy pilce i kopie ja i to tak mocno ze szok!!! czarek piszczał ze smiechu ...idzie, idzie kopie idzie idzie kopie...chlap!!! i od nowa:)
  25. hej My po wczorajszej wizycie u nefrologa, najpierw cystografia.....kazali połozyc malutka na podwyzszanym stole, przez cewnik wpuscili jej jakis plyn aby wypelnc pechez pozniei nozki i psitke polewali woda aby sikała i wtrakcie sikania robil zdjecia, i wszystko wyszło ładnie, pozniej nefrolog powiedzial ze tez wszystko cacy tylko przy ujsciu cewki moczowej jakis cos tam jest, i dlatego steka przy robieniu siku i mamy na 29 czerwca do urologa i do niej ( nefrologa) na wizyte. Nie badala jej tylko patrzyła na kilsze wiec Zuzia luzik, nie płakała tylko weszła pod kozotke:), siadała mi na nodzie i obserwowaład dr i parzy sie na nia i patrzy aZuzia jej ten swoj mały trójkatny jezyczke wywaliła do pasa, myslałam ze sie dr zleje w majty tak sie z niej smiała:) Kurcze ale miłe sa tam i pielegniaki i dr w tym CZD, terminy sa kolosalnie długie ale maja naj specjalistow, na nikogo sie nie wydzieraja itd, nie to co w naszym powiat szpitalu( apropo mama pojechala na kroplówke bo znaowu głowa ja bolala) Po RTG maz mnie zostawiła pod gabinetem nefrologa i poleciał z Czarusiem po projekt, juz mamy gotowy w 4 egz i teraz dalej...lecimy z koksem. Kolezanka powiedziała ze zna jednego kierownika budowy i zapyta go co dalej bo nasz geodeta to tylko umie kase wydzierac i za posrednictwo tez :) Niedługo/ długo :) - bedziemy starac sie o kredyt aby na wiosne ruszyc zbudowa, ale staranie o pozyczke zaczniemy na jesieni jak ja pojde do pracy wtedy łatwiej bedzie dostac jak zobacza i moje jakies tam dochody:) Nie wiem w jakim banku, bo to sie u nich zmienia, moze w tym co mamy konto..nie wiem!. Doradzi nam brat kolezanki ktory jest doradzcą finansowym Wiec mamy Mazurka III w domu:) Meaa sto lat!!! Kasiu sliczny ten twoj brzuszek taki sie wydaje w sam raz:) na wielkosc...piszesz ze nie duzy...i dobrze:) aby dzieciatko było z kg w normie:) I krystianek sliczny chłopczyk:) naprawde:) Szkoda mi najbardziej córki pary prezydenckiej, wyłam razem z nia:( oboje rodziców pochowała:( na raz, tzn jeszcze nie pochowała no ale starciła:(
×