Babeczka24

hej Adzia, łacze sie z Toba w bólu mam karmiacych i nie spiacych...jeszcze raz sie przekonuje ze cycek to wygoda w wielkiej czesci dla naszych dzordzów, nie wstaje do dziecka bo przeciez go nie nakarmi :( Tez nawet 3 nie miałam w totka, qrwa wszystkie liczby oprócz moich ;) Przed ost razem miałam i za wygrana pusciłam tego za 4o baniek:) Nie chce tych 40 mln wystarczyło by mi nawet niewielka czesc :)

Oj Holly Holly! trzeba tak myslec ze bedzie dobrze. A propo bólu, ogladałam ost w tv ze jest gdzies tam dtysta co zabiegi dęntystyczne robi bez znieczulenia...poprostu hipnotyzuje. I tak: pacjet siedział na fotelu, miał miec borowanie. Lekarz kazał mu sobie wyobrazic przyjemna zabawe w dziecinstwie a jak mu borował to wyobrazał sobie ze sie bawi jakas brzeczaca zabaka...bez ból. Podobno mozna oszukac uklad nerwowy...bo mózg wie ze borowanie boli ajak sie odłaczy podswiadomi jakies neurony to jest to mozliwe. I podobno podczas wojny, postrzelony rzołnierz przez jakis czas nie czuje bólu, bo dla organizmu jest wazniejsze zachowanie swiadosci i myslenie o przezyciu niz skupianie sie na bólu, i to sie dzieje naturalnie a ten dentysta umie cos takiego wywołac po swojemu:) Ale namaciłam....Holly szkoda ze nie znasz takiego gnatologa z hipnozą:(

A co do gadania syna:) Ost podrzucał pruszowym konikiem i co konik spadał to on na niego: dziwko!! Az wstyd pisac , ja oczy na niego ale nic nie mówie.( bo jak zwracam uwage to gorzej jeszcze) i sie zastanawiam gdzie on takie słowo słyszał??? My sie nigdy nie wyzywamy.....ale po 2 dznich doszłam z kąd!! Dzordz tak mowi na szwagierke, jak widzi ze kolejny facio stoi u jej dzwi :) dostał zjebe!!!

HEj no włacha Mamuniu gdzie jestes?? wywala mi neta buuuu!!! co to ja miałam jeszcze:) Kimizi szkoda ze nie była moja nauczycielka:) gdybys byla starsza to moze :) a tak co najwyzej kolezanki z ławki :) Jak czarus pojdzie do szkoly i nie bede umiała mu pomoc to bede cie molestowac:) z matma:)

Kessi dzięki, te teksty to peWnie: troche tu usłyszy, troche tam, jak juz pisałam Czarus od niedawna mi mowi, ciezką ma mowe i tak jak sie mysli ze dzeicko nie mowi to i nie rozumie, ..hehe nic bardziej mylnego, i sie gada głupoty a pozniej NIESPODZIEWANKA!! SIS MOJA zdała prawko...ale przed ost. razem nie zdała i gadamy miedzy soba *sis...nie zdałam bo wyszła mi jakaś menda i egzaminator mi zachamował i koniec A czarus latał po pokoju .... I pozniej przyjechał dzordz a on wziął samochodzik i ludzika...i pokazuje jak chrzesna jego jezdzi( robił wywijasy autkiem) i nagle druga raczka bierze za ludzika i powoduje kolizje i ludzik pod samochodem i mów: Iśka( KAśka) jedzie i menda wysła i wypadek :) :D Jajca normalnie... Strasznie uwaznie przyglada sie na znaki drogowe, a jak jede gdzies to kurcze na około bo chce koniecznie przez tory jechac, bo sa szlabany. A po cichu liczy ze beda zamkniete i pociag bedzie jechał i bedzie widział jak sie otwieraja :) Nawet zestawia ze soba znaki: Przy szlabanie znak ustap: bo trzeba sie rozejrzec i jechac dopiero. Dzieci spia :) Kessi, co do odleglosci miedzy ciazami to nie wiem, kurcze nie pomyslałam w ten sposób, ale mysle ze od porodu do ciazy. Samandamysl o budowie mnie przeraza ale jednoczesnie powoduje usmniech na gębie....wiadomo dlaczego:)

Andzia no dokladnie...ma nas( mnie i dzieci ) za intruzów...rozumiem ze synowej mozna nie lubic(czesta ) sprawa ale wnuczki a włąsciwie prawnuczki typowy przylad Znieczulitus jaszczuritus pospolitus . I juz miałcze ze chora i zero pomocy...qrwa a córeczka w tym samym podwórku co my. tak sobie wychowała to ma

pia dłuzszy czas sie przygladałam i przygladałam i lookałam .i teraz zabłysłam co sie kryje w tym kodzie na sledzika heheh pomysłowe.

pia, co do tego dziecinstwa moich dzieci, bardziej bym chiała zeby miały szczesliwe dziecinstwo, ale poki jestesmy w ty domu to czuje ze cos nie jest tak! Tupnac glosniej nie mozna, gdy sie Czarus z kolegami bawi to trzeba uwazac aby nie za głosno , bo sznownej jaszczurce to przeszkadza. ok razem mieszkamy...ale jej nie obcodzi ze Zuzu spi i jak pełznie do nas to pierdoli drzwiami( a przylazi jak chce cos od meza, bo do wnuków to napewno nie), a dzieci to dzieci musza sie wyszlec. wiec mam poczucie niespełnienia ich szczesliwego dziecinstwa-poki co!

aaaaaaaaaaaaa Andzia......nie no super widok, niby dzieci w jednym wieku a jak roznie sie rozwijaja.....hehe sese to sobie teraz pobiegasz :)

biedna holly, bardzo ci wspolczuje, qrde jak ci pomoc...i nie miej takich dratycznych mysli, w koncu cos musi ci pomoc.....kurcze tylko co.

samanda , trzymam kciuki, bedzie dobrze :)

forumamama aile ci lekarz kazał czekac z 2 ciaza???, bo ja tez po cc i 2 lata chociaz, ale kilka dziewczyn tu piało roznie. :) Tzn nie planuje 3-go ale ,moja pani doktor powiedziała ze czemu nie 3-cie a co ci zalezy. :) nie no nic heha forumama a co za powiklania miałas po cc??, ja miałam 2-e cesarki i jakos spoko poszło a ta druga to całkim luzik. Szybciej wstałam niz kolezanka obok po pierwszej.

kasiu dzielny chlop dlatego nie płakuniał:)

kasiu dzielny chlop dlatego nie płakuniał:)

Wczoraj Zuzie wystroiłam w sukieneczke itd a Czarus : Tusia laska ładna :) juz morduja kota, jedno za łeb drugie za ogon a kot jakby to zlewał i spi i mruczy...jakis sadomaso czy co??? Jak kiedys wynosiłam rzeczy Czarusia na strych( bo za małe) to nie przypuszczałeam ze tak szybko je bede z powrotem znosi( oczywiscie te uniwersalne) W tej chwili Zuzia siedzi w spodniach (80cm) ktore czarkmowi kupilam jak juz chodził. Ale roznica ze sie napatrzec nie moge:)

hejka a ja poqrwie z rana...wczoraj nie sprzatnełam niedsuszonych ubrac ze sznurka a w nocy zaczeło lac, dzordz o polnocy tylko suszarke wniósł a to co wisiało na sznurkach juz nie, hehe wiekszosc ubran własnie jego- ma kare :) I tak sie zastanawiam, czy wychodzic i marznac i zmoknac( bo nadal leje) po te ubrania czy poczekac az sie rozpogodzi i moze wyschna...jeszcze sie pozastanawiam:) Dzieci wstały po 6 :), kot morde piłował i Czarusia obudził....a to juz tylko kroczek zeby Zuzia wstała. Synus jest w trakcie jedzenia sniadaia, chyba popychacza mu jakiegos dam bo sniadanie skonczy na obiad :) Zuzia wydziwia na kanapie i bajki oglada :) Forummama, no własnie, nie lada wyczyn takiego duzego brzdaca urodzic...i pewnie duzo ubranek nowych poszło odrazu na strych. Tak jak u nas, sugerowałam sie wielkoscia ur. synka i co...wor przyniosłam i pol wora wyniosłam z powrotem bo Zuzia była wieksza w pierwszym tygodniu od czaruski niz on w pierwszym miesiacu. O zuzu cwiczy siadanie ....:) Holly, no wkoncu trafiłas no na magika swoich marzeń, dobrze ci robi to trzeba wracac:) super. aby nie zapeszyc tfu tfu tfu...

lece spac, niech sie popisza teraz nietoperzyce o polnocy..:) pa

pojawia sie i znika..kessi, :) nie tak bardzo mnie wnerwia ten sledzik co oszukancze kody....kto te kody wogole wymysla a ludzie( pisze za siebie) chcac sie pozbyc sledzia powielaja je.... kessi dzieki za linka, napewno sie przyda...narazie nie skasuje poczekam co dlej.:)

Forummama hihi co do słodyczy: jak sa w domu to ich nie pochłaniam a jak nie ma deka czegos słodkiego to mnie nosi...i nawet pozarłam gorzka czekolade, na widok ktorej mam niemiło w gardle( dzordz dostał 9 czekolad za oddanie krwi w tym tylko 3 mleczne reszta gorzka)

forummama hehe Misty, chciałabym nawet juz ja odstawic, ale nie umiem ..poprostu. a ze jak pisałam za jakis czas ide do pracy to niech je cycka ile chce, i tak mam wymiona do siemi i jak ide to musze je na przod przerzucac zeby stopami nie nadeptac wiec wisi mi( dosłownie i w przenosni) :) Pewnie bedzie jak z Czarusiem , cyskał sie piescioch poki do pracy nie poszłam, jak przestał mi jesc w nocy to byl znak ze moge zaczac pracowac, w dzien tyle ze poglamał i tak stopniowo miał cycka w nosie. A tam ..Zuzu je, co je( najgorzej ze nie chce kaszek i innego mleka) zupki wcina ale i tak popija moim mlekiem :)

misty ja jeszcze jestem na wychowawczym( do konca miesiac bo do tad mam umowe) i pozniej bezrobocie :) :) od wiosny( czyt. jak Zuzu odessie sie od cycka i bedzie chodzic) ide do pracy..od nowa sie bede przyjmowac :) albo gdzie indziej. Pia, jak czytam co Twoj Pascal wyrabia geba odrazu mi sie cieszy, choc napewno tobie nie do smiechu w sklepie. U nas myszka od lapka tez na włosku wisi, jaj mam Zuze na kolanach to utrzymac jej nie moge bo widzi swoje foto na pulpicie a myszka papuguje mo mnie( probuje) i czesto laduje na ziemi i tak: raz działa raz nie:)

hej Holly...no własnie ciekawe jak tam macanko( meaa) ...mam nadzieje ze w koncu pomoze... Meaa ... no co ty gadasz? naprawde 30 minut swinia tak ma...a to świnia, hehe ale dobrze ze chociaz tyle ma z tego zycia..., bo zaraz na kiełbase ja przerabiaja. Ewcia, dzieki...nie lubie wstawaic swojej jałopy gdziekolwiek taki wyczes ze mnie, ale cos tam trzeba aktualnego wczepic jak sie juz jest :) Czarek odprawiony, zasypia:) dzordz zrobił mleko+czosnek+miód ale troche liznął( a lubi) bo wczesniej ochlał sie mleka z kartonu. wysmarowałam kamfora, i pod kołderke.

kasia jesli maluszek nie je w nocy to najlepiej poranny bo wtedy jest naczczo, a jesli je to chyba musi byc po posiłku ok5 godz. A tak jak moja Zuza je cycka a w nocy najwiecej to wszystko jedno czy rano czy wieczorem. :) Dzieki za zyczenia zdrowka :) Troszke lepiej, Ewa jak powiedziałam dzordzowi o przeciwciałach w moim mleku, to dopiero sobie klijetere znalazłam, powiedział ze dzis nie podaruje i podłaczy się do 2 cysia:) Popatrz nie pomyslałam o tych ''witaminkach'' Witam nowa Forummame...wiataj i zagladaj do nas czesto!! Zuzu nie raczkuje, ale na tyłku tak skacze jakby miała sprezynki, przy tym jak nie moze siegnąc to rzuca sie tak do przodu i niby na brzuszku lezy ale jednej nogi nie moze sobie wyciagnac i kwiczy.

hej królewny ja nadal zakatarzona Czarusia tez jakby brało Maz pociaga nosem ale narazie sie nie daje no i najtwardsza moja Zuzia- jakim cudem nie załapała jeszcze ... oby nie załapała wogóle. Holly...rozbrajasz mnie..hehe popierdalac z balkonikiem ..niezłe...napewno nie bedzia tak zle.... napisałas o tym balkoniku a mi staneła przed oczyma babcia ktora gdzies wczoraj smigała z takim własnie balkonikiem. Boziu..starosc nie radosc. A my z dzordzem japy cieszymy na mysl o własnym domku :), co tylko to zagladamy na str projektu i dumamy jak to bedzie :) kupimy jak dostaniemy pozwolenie na budowe :) Wiecie nie tak bardzo sie ciesze na własny kat, ale ze nie bede musiała patrzec na pewne oblicze pewnej jaszczurki fuj fuj. Tak wam zadroszcze jak piszecie ze wasza brzdace zasypiaja same, ja w dzien usypiam mała w wozku( tak jak teraz) i tak ze 2 razy dziennie:) ale to i tak lepsze jakby miała spac jeszcze w dzien przy cycku.

Kimizi Pierwsza rocznica oj by sie działo gdyby nie atak armii czerwonych ...wszystkiego naj, Tobie i Dzordzowi :) A ja zalana ale ...katarem :( Chyba sobie tego kinola qrde no ukrece...oj jak ja dawno nie chorowałam .... maz do mnie cos mowi a ja mu na to ze chora jestem, mam l14 i leze plackiem :) a skoro to bujada to nie było taryfy ulgowej :) padam. i spadam papa!