Babeczka24

hej

hej staaałam, ale ledwo widze literki na klawiaturze :( noc tragedia. nie bede sie skarzyc bo nie mam siły...i zawsze moze byc gorzej. tylko czuje ze Miska mnie zaraziła i gardełko drapie i cos nos mi sie przytyka :) juz dzieci i ja po sniadanku, maz oglada bajki skooby doo, ehhhh 11 st na dworzu moze sie cieplej zrobi.... eh

po rusku napisałam, az mi sie i nie chce poprwiac

A u nas noce okropne, i co moga niech sie za mnie wysypiaja, w dodatku wstaly zaraz po 6:00 tak to jest jak spi sie w jednym pokoju, mielismy remontowac ten mały pokoik co mu babka obiecala czarusiowi i nagle zmienila zdanie...ten pokoj jest u nas na gorze i stoja tylko tam meble nikt bie mieszka,....ta qrwa to jak pies ogrodnika, sama nie kozysta i komus nie da...powiedziałam dzordzowi zeby wiecej jej nie pytał, przezyjemy.....a do swojego domu jej nie wpuszcze, za to jak mi krew psuje. wszi na zlosc ogladam 40-to latka ( 20 lat pozniej)

Pia, normalnie ja mam taka wyobraznie ze hohi, a jak napisałas ze sie umył ten pracownik i piszesz ze nawet przystoiny....hehe niczym ten kopciuszek tylko zamiast pantofelka czysta koszulka i perfumy :) .....albo zaba zamieniajaca sie w ksiecia....buhahahahaha! dobre dobre

hej Dzieci mi dały dzis popalic az mi sie nie chce pisac, w dodtku Zuzu szopiki odstawia tylko patrzec kiedy znowu sie z wyjcem obudzi:) Amorku rzeczywiscie, obydwoje w wigije panowani a urodzone jedno miesiac wczeniej drugie miesiac pozniej. hehe nikt im rzadzic nie bedzie kiedy maja sie urodzic:) lece spac, nerwy mam i łeb tłusty qrwa ...lece sie wykapac

na obiad kopytka z sosem grzybowy( i Uwaga, nie z torebki sos tylko sama z zeszłorocznych grzybów sporzadzilam i nawet zjadliwe :) )

heeeelllllooooołłłłłł!!!!!!! :) :P :D powinnam sobie sprawic wielką tabliczke z napisaem "bez kija nie podchodz'' mam dzien ze wszystkich bym pogryzła ze złosci....a szczepiona na wscieklizne nie byłam.

ja nie robie zupek tylko wszystko na gesto jej daje, produkty takie jak w zupce ale wszystko oddzielnie, im bardziej widzi i czuje co je tym lepiej jej to idzie.

mauski ze stycznia2009 utworzyly prywatne forum, pomaranczki strasznie dawały im w kosc :( ja zagladałam raz na jakis czas tam, a teraz cisza :) :( nick.....termin porodu.... data ur..... wzrost.....waga....ilość zębów meaaa.......2.12............1.12..........76cm.......10, 600......6..... kasia1911..11.12..........11.12........76...........10.. ...........5...... Ciepła........11.12...........08.12........?............ .. 10............8 .. Mamunia31.....28.12........03.01.......74cm.......7200 .........0 ewcia_82......20.12........08.12........80...........115 00 .........7..... Kimizi..........7.12..........03.12........ok.80.......1 0, 7...........4...... Kessi_27........12.12..........07.12........?........... ...10 .............2... nadziejamyszki..11.12........03.12.......70cm........8,2 kg.........4 Babeczka24......24.12.........07.01......77cm........10,2kg.........2

Misty u nas nie bedzie tak łatwo, cycuszek mamusi nr 2 - i tyle. W dzien ciagnie do 3 razy dziennie ale w nocy ze 100 razy :( Gorzej jak była malutka, bo budziła mi sie 2,3 razy a teraz 6,6 razy :( ale jem wszystko na co mam ochote i pije prawie wszystko i ic jej nie jest :)

hej Amorku, masz super męza. Moj tez nas kocha ale jakos nie ''chce'' zajac i bawic sie z dziecmi. Wlasnie mowi ze zmeczony ....no ok, pracuje na same noce, ma prawo zarabia na nas wszystkich...ale jak przyjada koledzy z jakims inetresem to mało nogi z dupy mu nie wyskocza tak leci. Czasem mam zal do niego .eh. Nawet jak mu mowie zebysmy( jak ma czas wolny) razem cos zrobili zebym i ja mogla posiedziec w spokoju, to ok zaraz, zraz , zaraz i Zuzu wstanie i on pojdzie cos robic( albo i nie, bo zapomni) a ja i tak chcwili nie mam bo Zuzu wstała. Chyba mu qrwa wpierdal spuszcze i bebde patrzyla czy równo puchanie bo taki ciemny czasem i nie rozumny( ale tak ma tylko w domy, jaieks qrwa zacmienie, bo w pracy to oswiecenie ma ) Dałam Zuzu poik z piciem, zalała sie cała, jejku no... :)

Pia..oczywiscie ze pare tygodni starszy a nie młodszy. :)

E Kessi ja tam bez kółek nauczyłam sie jezdzic ...jeszcze pamietam :) przed zerówka i brat tez...sis nie pamietam:) Jestem zdziwiona bo na poczatku lata nawet rowerku nie miał i nawet nie mielismy w planie mu go kupic bo ma pare rzeczy na pedały i miał je gdzies ..tylko go pchac :( Rowerek dostał od mojej mamy ...i tez miał go gdzies...i poszlismy na ustronne miejsce(dłuuugi wiazd do oczyszczalni) na asfald i tam pomału tyle ze z gorki a teraz zasuwa po drodze tylko sa doły i czesto mu sie zawieszał rowerek i pedałował w miejscu...tyle ze jak ja go nie nauczye( poki ma checi) to nikt nie polata z nim. :) kessi sliczne te miejsca:) tylko pozadroscic Holly buziaki dla Przemusia Pia a ja jak czytam o Twoim Pascalku - Demolce to wierzyc sie nie chce ze tylko pare tyg mlodszy od mojej Panny. I czytałam ze troszke sie wyciszył i stawia na intelekt--nie dosc ze zwinny to mądrala bedzie--no i dobrze...i starszakom wleje i nagada :)

Amorku, juz dawno miałam napisac....twoje posty az ociekaja miłoscia do Kubusia, :) Bardzo miło sie czyta....i to jak piszesz o męzu...super ze tak sie kochacie i wspieracie. Bo czesto mimo ze jest milosc to brak wsparcia dobija( pisze o sobie) No teraz taki okres maja nasze dzieci z tymi ząbkami i dziasełkami, trzeba to jakos przezyc. A synek od wczoraj uczy sie jezdzic bez bocznych kółek przy rowerku, pozadroscił starszym dziecią....nie mam siły za nim latać :)

Lece Zuzu uspic i pewnie ''ja tu wróce''

moja skromna osoba jest tu :)

http://www.allegro.pl/item745749394_cudne_jesienne_kozaczki_allaska_dl_12_5.html chyba wygram :) a tego nie wygrałam a fajna rzecz :( http://www.allegro.pl/item749082487_przyczepka_rowerowa_do_przewozenia_dzieci_4500.html

hej Pia Ale sie usmiałam z tego zdjecia..i nie z tego duzego dziecka tylko z tego malutkiego obok, wyglada jakby było zdziwione ze ma ogromnego sasiada ... nawet nie placze...jakby cos rozumiałao hehe Pia no ja np. nie rozumiem , tylko prosze nie pisz ze naturalnie je urodziła (bo choc na 2 porody miała2 cc) to mnie zaczyna ''cos'' bolec na sama mysl,

przyznam sie Ze jak czytam co wasze dzieciaczki potrafia ( raczkuja, mówia, stoja i nawet chodza- Bravo, i maja wiecej niz 2 zeby)to jestem jakas podejzliwa co do mojej Zuzi, oprócz marudzenia i siedzenia nic nie potrafi z tych rzeczy co wasze. Wiem, wiem ma czas, najmlodsza itd ale dołuje sie....:(, Co nie znaczy ze ciesze sie jako dobra ciocia z osiagniec grudniaczków, ale....chyba sobie odpuszcze kafeterie poki Zuzu sie unormuje...bo złapie doła :(

hejka z rana:) Jedna noga woże Zuzie w wozku, dzis na sniadanie placki ziemniaczane utarte w robocie kuchennym....:) Kasiu mysle ze dobrze robisz z tym niepuszczaniem do żłobka, nie oplaca sie :) hehe ale sie Małemu upieklo przedszkole hihi Czarek je placki....ale widze ukradkiem ze co jakis czas kot sie podkrada z widocznym rezultatem.

hej Holly ja kiedys na targu kupilam dzordzowi na dzordza takie fikusne bokserki obcisłe i wsadzialm je luzem do koszyka pod wózek i huj, ''abba fatima było i ni ma'' ktos sie posilił gaciami :) No ale kiełbacha to napewno komus smakowała :) hehehe U nas w colorado do ludzie tak pilnuja swoich zakupow ze nikomu mi sie nie udało czegos podmienic:)hehe Amorku, biedny Kubumio, mam nadzieje ze to tylko( i az ) ząbki. całuski! Zuzu ma 2 zęby i wiecej chyba nie potrzebuje, :) bo nic nie widac :) Kapie ja w jej wanience kurde no, i mi sie strasznie dupskiem slizga, mam mate antyposlizgowa- qrcze tylko czy to higieniczne, ?? Jak mi sie wiecej wody naleje to wyglada jak boja na basanie, musze ja trzymac bo by poszła na dno jak titanic :)

hej

Mamotomka jejku nawet boje sie wyobrazic co czujesz....bardzo wspolczuje, jejku az mi sie plakac chce jak sobie wyobraże Tomeczka. Qrwa to takie niesprawiedliwe ze dzieci dosiegaja takie schorzenia i choróbska. Ale my dobre ciotki trzymamy za was kciuki i gwarantuje ze bedzie wszystko ok, i napewno okaze sie nie tak groze jak brzmi . Usciskaj szkrabka. Niech pocieszeniem bedzie to ze torbiel wykryto jak jest malutki jeszcze i miejmy nadzije ze nic nienaszkodzi :(

kasia tymi z produkcji sie nie przejmuj, napewno kazdy inny postapił by tak samo. Przeciez nie bedziesz ryzykowała pracy i zdrowia dla paru marudzacych bab. olej ich wszystkich. Masz prawo miec kolejne dziecko i gucio to kogo obchodzi w jakim odstepie. Nie wiem na czym polega twoja praca : u mnie byla ciezka bo dzwigac trzeba było, i powiedziałam brygadziscie i dawała mi lzejsze prace, a jak sie juz zle czułam ok 12 tyg to poszłam na zwolnienie. Nie wiem jak to u ciebie wyglada i jak to z solidarnoscia w pracy