Babeczka24

pia to widze ze masz pomoc medyczna, najlepszej jakosci, mozesz probowac dalej i byc spokojna

pia-- zuzu to taka smiecjota wystarczy jej ze cos do niej klepie, najbardziej lubi( i Czarek zreszta tez) bajke ''w pokoiku na stliku''

Pia jednak to moze taki mały to był tescik przed skokiem z bandżi, i niech moc bedzie z Toba Pia ----pierwszy kaskader

5 miesiacow a to dobre.......5 miesięcy miało byc

kasia nic nie szkodzi za pomyłke....buźka krzesełko nawet fajne i przydatne od zaraz, bo nie mam lezaczka i jak odchyle na maksa to Zuzia wszystko widzi i ma wygodniej. poleczke odjełam bo nie przydatna narazie, ale podkladam kocyk bo jednak siedzi na jakby ceratce i to jest zimne i sie bykleił...srednoi przyjemne. Ale poszlismy na taras i Zuzie przyciagnełam i sobie panienka siedziala z nami na legalu hihii ja jestem karmiaca cyckiem ale jeszcze nic nie wprowadzam bo jak widac po stopce moje maleństwo nie ma nawet 5 miesiacow. paca łapkami najchetniej jak Synek głowe do niej przysunie i dostanie wtedy pare szturchancow. Takie male a wie ktory człowiek jest dorosły(czyt. nudny) a ktory jest dzieckiem( czyt. dostawca wielu bodzcow: pisk krzyk latanie darcie roździopa) i wybiera oczywiscie gonienie wzrokiem za tym drugim, milo patrzec jakby chciala juz tam z dziecimi latac nie ma ani jednego zebola, ale strzela z cyckow jak z balonowy i smieje sie w dodatku z tego

hejak popołudniem dodałam fotki z krzesełeczkiem meaa fajny z Nadii mału hakierek komputerowy ktos jeszcze dodał nowe fotki to polece looknac, aaaa wysprzatałam samochod, normalnie dla mnie to jakas odskocznia od codziennosci hihihih a i bylismy u mojej mamy synek to pietami w dupke sie bije jak tam pojedziemy bo podworko ogromne i rowerek dostał z swiatłami wyjacymi przy okazji raj, bo albo sisi albo brat sie z nim bawi a ja z mama i Zuzia mozemy poleniuchowac a maz chrapie w tym czasie i ma spokuj sesesesese !!!

u nas na gorze tescowa ma jeden malutki pokoik w ktorym ma regal a na tym regale same kartki i zegarki(pokoju nie uzywa, to takie pozostalosci ale od wiosny ruszamy z jego remontem i bedzie dla dzieci), no wiec raz o 4 nad ranem zaczelo cos przerazliwie pykac ale jak strasznie ze nie wiedzialam w ktora strone mam z lozka leciec jak sie zczilam gdzie to i co to, to mi ulzylo wylaczylam zegarek. chyba pizda na zlosc go nakrecila czy co a wiecie ze na chrzcinach od meza z rodziny ( z dollu ) nikogo w kosciele nie bylo po co maja isc jak sie potem nie najedza za free, nie mowiac o upominku. nie liczylam na nic ale to tak wyglada ze wazniejsze zarcie i hulanki niz modlitwa za dzieciatko. przejebane

pozniej jeszcze wkleje foty jak Zuzia siedzi w swoim krzesełeczku

meaa u mnie to bateryjki zaklajstrowane na srobki a srobokretow nie bardzo mi sie chciało wtedy szukac a mąż na nocki robi :P

Pia ja miałam podobnie z grajacym nocniczkiem poprostu zwriował zaczoł samoistnie w łazience grac, ale tak mi sie nie chciało zczołgac z wyrka i tak ze 2 godz az wkoncu w nerwach poszłam go wytrzec a on nic wypierdoliłam na taras a juz rano cisza :)

kasiy trzymajcie sie

hejka nocka juz w standardzie, zadnych nowosci. Zuzu spi, odsypia wczorajszy i przed wczorajsze szalenstwa jak zjechali goscie w sobote to balowali do 2 w nocy, muzyka biesiadna na full a dzieci obok w pokoju spia jak susły a zuzia to nawet cała noc pierwszy raz przekimała do 6 rano, ale polezala jeszcze do 7. widac im głosniej tym lepiej ...czy co :P

holy co do tesciowej....to złego diabli nie wezma chrzcin nie wyprawialismy byl tylko chrzesny(moj brat) i chrzesna z rodzicami(przyjechali 130 km ) to obiad dostali :P Zuzia dostała tylko i az ten fotelik do karmienia od chrzesnego i łańcuszek złoty od chrzesnej

Zosieńka z duzej literki powinno byc, przepraszam, ok lece ale ja tu jeszcze wróce :P

mamunia- no tak jeszcze Tylko Twoja zosieńka mały poganinek :) i mimo ze moja zuzia nie jest tuna forum najwiekszych gabarytow, to na chrzcianch najwiekszy bobas, mimo ze nie najstarszy :P Medal sie jej nale za dzisiejszy dzien, pozniej spala w domciu 4 godz , synek jeszcze spi

ok hejka przedewszystkim hura juz po ptokach Zuzia jak tylko weszła do Koscioła to wyyyyjec, a mi przed oczami stała scenka ze tak bedzie przez cały czas. Tak stoje i stoje pod hurem ( bo ksiadz wprowadza do oltarza) i tak patrze ze nikogo przedemna nie ma sie okazało ze jestesmy pierwsi, bo reszta sie za nami ustawiła a tak bylismy zajeci gadaniem ze nawet sie nie zorientowalam. plakala mi na poczatku mszy wiec poszlam na zachrystie i cycek i spioch ale obudziła sie. zasneła z powrotem kosciele, i spala prawie do konca jak ja ksiadz woda polewał to najpierw reka włosy odgarnał :P :D

hejka lece was poczytac, dodałam zdjecia z chrzcin,

A mj chłop spi a zaraz goscie ( chrzesna Zuzia z rodzicami ) a on spi a chałupa tylko troche ogarnieta i dobrze niech nie mysli ze on to sie musi wyspac tylko poto zeby miec sile dzis balangowac.aj a jak zwykle w dzeciach a i dzis do kosciola na 18-tą, spowiedz szczera . a nienawidzenie tej wiedzmy tesciowej to tez grzech jak sadzicie jesli tak to wyslij sms z terscia TAK na numer 555 jesli sadzisz ze nie to wyslij sms z rescia NIE na numer 444

ok lece spac, bo boje sie duchow, pappa do jutra a my jutro grila robimy a jak zobacze tesciowa to kurwa nie bede z nimi siedziec,

sorki urwało mi posta

dobry kon to i po blocie przejdzie ,,,ale na gadaniu sie najczesciej konczy ja na dzordza jakos ost nie mam ochoty wogole na seksowe sprawy nie wiem czemu moze te karmienie piersia albo tesciowa :P

meaa znowu moj mowi ze

baryłka słuchajcie-patrze kurwa rano a tesciowa w naszym ogrodzie łapami macha w ziemi i rozgrzebuje ziemniaki, tzn sprawdzała czy juz rosna czy abysmy sie ich nie zjedli, juz mi temp podskoczyła, łazi łazi łazi zglada, looka, wącha przyjechała fryzjerka ktora jest dziwczyna mojego ciotecznego brata i robi mi włosy, poszłam łeb umyc po farbie a ta z ryjem ze.........to ona wody grzeje nie poto zeby se głowy myc, bo ona jest brudna i wogole a tak naprawde to pizda przyleciala na gore zeby zobaczyc co sie dzieje.dostałam takiego nerwa i maz tez ale on ja olewa a ja sie wkorwiam....nie wiem co mie zatrzymało bo aorat w kiblu mylam glowe mialam jej przyrabac, jakbys w naszych ziemniakach nie bobrowała to bys czysta byla....a drzwiamy to sie nie chlapie bo dzieci spa ...............mowie wam koniec swiata sie zbliza

meaa wtaski z powrotem, swietnie Niunka na dupsztalu siedzi, dzielna kobietka :) a u mnie byla fryzierkowa babeczka i przeleciala mi łeb, i wkoncu mam cos na głowie, chociaz to dobre jak w głowie nic trzymajaca uszy a mozgojada nawet nie ma bo daaawno zdechł :P ale zdazyłam sie rozkudłaczyc bo 2 razy sie juz przbieralam. mroowa, hihi wygald na to ze to ja bede zciagała od ciebie. Pia, urechotałam sie tez jak opisalas ze pulsujesz, no ale fakt szkoda Julci. A mnie wkorwila tesciowa ale nie nowosc----szkoda gadac tylko czuje ze ...........wkoncu nadejdzie wiekopomna chwila,\\\\ A wiecie co.ale jaja..moj brat nasłuchal sie ze 21 grudnia 2012 roku ma byc koniec swiata i zastanawia sie czy szkoly nie rzucić(zawodowke :) .................bo podobna w kalendarzu i majów i egipskim mimo ze zyly w roznych wiekach pokazuja zaglade na ta sama date. A to sa najbardziej precyzyjne kaledarze............ale ja chyba przyspiesze ten koniec swiata jak wparuje do tesciowej bo juz nie moge..

Mroowa, chrzciny mamy 17-go czyli w tą niedziele- my sie juz spielismy ;P Chrzcin nie wyprawiamy, tylko obiadek dla przyjezdnej matki chrzesnej, z rodzicami bo chrzesna ma 17 lat, :) przenocuja u nas wiec i koryto trza podstawic :D Szczerze mowiac to boje sie myslec o pierwszych normalnych jedzonkach dla Zuzi, mam zamiar tak miedzy 5 a 6 miesiacem jej cos podac. Niby jedno dziecko odchowałam ale skleroze mam i mało co pamietam, wiem tylko ze czytakac tu jak dziewczyny karmia dzieci, to ja sie ciesze ze swojemu synkowi krzywdy nie zrobiłam. poprstu poczytam w necie ///////o albo jak bede u pediatry to siepytam, bo mam teraz ja super. karmic bede cyckiem.i tak mi z nich nic juz nie zostało.....tylko sie czekoladą opier-dole kolczyk w nos i dzida( nie mylic z dzordzem) na do plemienia jakiegos sie załapie. :P Tylko najgorsze jest to ze ja tez sobie mowiłam ze najpierw do pol roku, pozniej do roku....itd a wyszłao ze czarusia 1,7 mies karmiłam .strasznie trodno dziecku odmowic, uratowałam moje resztki wymion praca ja do pracy tez nie wracam....odchowam dzieciaczki...a pozniej to pewnie tak..