Babeczka24

kasia hihi a co tu mozna planować, poprostu taki zbieg okolicznosci, zawsze marzyłam zeby mieć pierwszego synka nie wiem czemu, a nastepne dzieciątko to co by niebyło ale udało nam sie trafić na Zuzialka. i wszystkie dzieci juz mam i zamylam warsztat :) A z 2 dzieckiem to było tak, ze z mezem poprostu postanowilismy nieuważac przy seksowaniu i jak sie uda i kiedy było w rekach losu i nawet nie wiem kiedy Zuzie poczelismy. Czarka to wiem bo Mój wtedy przyszły maż z wojska na przepustke przyjechał. :) Kimizi to smutne co napisałas, a ja piszac o swojej córce pewnie przypominam Ci o tamtych czasach :( pozdrawiam Cie gorąco!! Czasem mysle że mam zbyt duzo szczescia, wokol mnie coraz czesciej słysze ze ktoras znajoma poroniła albo nie moze zajsc w ciaze. Jezu co sie dzieje????

Kimizi ja wiedziałam o tym imieniu i sie nawet zastanawiałam ale własnie kojażyła mi sie z Lena z Na dobre i na złe i wtedy nie bylam przekonana, ale jak Ciebie tu poznałam i Twoja Lenke to z tej perspektywy to wydaje mi sie ze śliczne imionko jej daliście, też podoba mi sie Nadia jak koleżanka nasza dała, no i Zuzia przy którym zostaliśmy. A mojej okolicy nie słyszałam zeby ktos dał imie Lenka ale ja teraz mało z ludzi przebywam, czekam do wiosny bo w parku jest plac zabaw i w koncu pogadam z innymi mami na żywo

A i nowina dnia u Babeczki :) rosnie mi ząb mądrości już drugi a mądrości nie widać, boli mnie pół japy. Pierwszy mi urósł jak ur. synka a teraz przy Zuzi drugi, jeszcze dwoje dzieci i wszystkie cztery mi wyjdą ;)

Kimizi hihi za cieplo sie ubrałas a tak na złość pogodzie czy z przypadku. pozdrawiam :)

mamuniu moja znajoma tez nie ma firanek w całym domu tylko rolety i ja własnie tez od niej ten pomysł sciagnełam i tez sie starszyzna dziwiła ale juz sie przyzwyczili, mnie znowu wkurzało w szczególnosci poprawianie zasłonek ,bo mialam długie a synek w kolko latał do okna balkonowego a tak to spokój swiety i tak jak mowilas mniej kurzu. a jak jest impreza to zwalam kwiatki w jeden bok i mam dodatkowy blad na żarcie i picie. hih

a jeszcze Mamuniu :) widziałam ze w pokoju nie masz zasłonek ani firanek to tak jak ja hihi. na parapecie tylko kwiatki a w oknach rolety.

Kochana Mamuniu mi same nie zniktą te kg raczej same przybędą ;) A mi łatwo jest przytyc i musze sie juz teraz pilnowac, pomaga mi w tym moja Corcia bo z racji tego ze karmie ja cyckiem nie jem tłusto słodko i smażonego, Mamuniu widziałam zdjecia Zosi- są piękne, Jasne włoski pewnie po mamusi tak juz zostanie, u mnie w rodzinie same czarnuchy wiec nie ma opcji zeby mojej pojasniały. hihi pozdrawiam

Hejka A u mnie wieje, piździ, mała smacznie śpi jak nigdy całe przedpołudnie chrapie, może tak po tej szczepionce czy co. Cycek mi zaraz eksploduje, moje chłopy poszły na podwórko myć samochód. Dobrze niech ida chwila spokoju. A mąż podesłał czarka tesciowej a sam mnie dopał w kuchni, tak to jest jak mąż na noce same pracuje to w dzień jak nietoperz bytuje (nawet do rymu) ;) Zjadła bym cos dobrego ale nie wiem sama co. AAAA.....mam pytanko! Chce sie odchudzic troche (patrz stopka) nie jem białego pieczywka tylko \'wasa\' ale słyszalam ze ono owszem pomaga utrzymac linie ale rozwala żołądek, jakie mam w takim razie jesc te pieczywo zeby nie ty no i małej nie zaszkodzić. Razowce?

oczywiscie bład nie do pediatry ( i jeszcze j-napisałam) ale do ortopedy dał skierowanie.

witaski kobietki! Dziś szczepionko, mała płakała bardziej z tego powodu że musiała czesto zmieniać pozycje do szczepionki( bo w 2 rączki) niż sama szczepionka. Wkurwił mnie ten jebany pederasta, co sie nazywa pediatrą- on nie jest wart kociaki leczyc a co dopiero dzieciny, nie wiem po co ja tam poszłam. Wyobrażacie sobie ze : 1. badał ja tylko z przodu - przez body-odkrył szmery w serduszku, ale nie jest pewien bo po tylu godz pracy uszy mogą mu żle słyszeć, no i dziecko gada, smieje sie, głosno i plytko oddycha i nie jest pewien a najlepiej jak ja bym z Nią przyszła jak Ona śpi to wtedy usłyszy dobrze. Nosz kurw ciekawe kiedy jak ona prawie nie spi w dzien, bez komentarza 2.nie zbadał jej bioderek ale skier. do pedjatry dał 3 nie zajżał do buzi 4nie ciagnął za rączki 5Nie przewałał na brzuszek odpioł pampersa i tyle. normałny pierdolony cwel az nie chce mi sie pisac jakie głópoty nam gadał. Jestem haapy bo mała ma jednak troche inaczej niz wczesniej pisałam ale tylko troszke; przy 8 tyg. 6200g 66cm obwód główki40 klatki 41 brzuszka wiekszy sporo ale nie pamietam. jutro najpozniej we wtorek jedziemy do naszej lekarz prywatnie, do tego idioty wiecej nie pojde, a byłam bo wiedziałam ze dziecku nic nie jest ale juz zapomniałam ze on gorszy od masarnika!

amorek mniam mniam mniam buraki mniam mniam - i już masz kobieto u mnie plusa, wiesz co dobre. :) :)

ohio! :) Kasia1911 byłam w galerii, pieknie sie rozwija Twój Maluszek, jaki zadowolony w wanience-zazdroszcze, Zuzia to wyje a kąpiel to wielka porażka dla mnie i dla niej stres. :( Super te huśtawki, skusiłabym sie i ja ale ......za drogie. Aha jeszcze jedno, widziałam na ścianie tablice rejestracyjne- miałam identyczne na ślubie. :) i też zdjecie z pieskiem, --pomysłowe! Mała spi- mi też chce sie spać, bo wczoraj zamiast sie kłaść to pozmywałam tą sterte naczyń, zeby dziś miec spokój.

hej u nas też pogoda pod psem. :( odkryłam ze dziala usypiajaca na moją niunie i na mnie tez--konwektor ktorym w pokoiku podgrzewam zanim tesciowa zacznie łaskawie palic, ti rzeszenie nas usypia!

kurcze piszecie o pieluszkowaniu, ja tego nie robie- chyba zaraz jej włoze pieluche bo sumienie nie ruszyło.

olenka karmie tylko piersia, Zuza jak sie ur to ważyła 3950 tak ze spora, ale jak ur synka tez wazył 3250 i tylko na cycu był a przy pierwszej szczepionce miał 6 kg wiec nie martw sie

My już po spacerku, troche przeliczyłam możliwosci bo za daleko i za długo byłam, bo wracalam z 2 wrzeszczącymi dzieciakami. Super ta spacerówka, też musze sobie taką sprawić bo kurwica mnie bierze, nie mam nowego wózka jak wy tylko po Czarusiu, jest okej nawet gdyby nie to ze te pierdolone kółka odpadają. boje sie gdziekolwiek ruszyć a jeszcze te błoto, czesto byly zdejmowane do samochodu i chyba sie wyrobiły i huj. Nie raz goniłam po szosie kólka a ostanio to ide se zadowolona i patrze ze w cos kopnełam i tak patrze pod nogi a to te pierdolone kółko. Dwa dziadki ten wózek kupowali dla wnuczka 3 lata temu i wielka dupe wybrali.

moja Zuzia na dzien dzisiejszy(8tydz) ma 64 cm. i 6,5kg

hej nie wiem czy juz gdzies to pytanie padło ale napiszcie ile cm teraz mają wasze pociech?

pia -nosz kurwa no tak ;) masz racje kretynka ze mnie, pobiczuje sie za kare ;( a u mnie słoneczko piekne i te moczary na drodze wysuszy. słonce bystre ale ciepla tylko 1 stopien, Smieciarze wlasnie jezdza i zabieraja smieci to tymi ciezarówami mam nadzieje ze nierozdupcza do konca tej drożyny :0 kefirek hihi jeden opis faceta a pasuje prawie do każdego. czyli znasz jednego znasz wszystkich :) mojemu tez by gacie nie przeszkadzały ale wczoraj tyle zmywania bylo ze szok, mnie korciło pozmywac ale postanowiłam ze nie zrobie tego. Mezowi chyba zachciało sie kawy a juz niebyło w czym pic, to poszedł do kuchni i pozmywał nie tylko kubek ale wszystko. ale dochodził do tego cały ranek i popołudnie.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3813127 oto grudniówki 2009

pojawił sie topic termin grudzień 2009 ale same poomarańczki sie klócą

witaj Olenka

wierzę prz ż napisałam!..........ehhh

Wiecie dziewczyny mój mąż jest dobrym człowiekiem, kocham Go ale zabiłabym -na śmierć za to że jest taki niedomyślny. Prace ma cieżka f ale i musi duzo myślec i sie dziwie ze skoro dobry jest w tym co robi czemu w domu nie mysli :) Kocha nas i mowi ze jestesmy dla niego wymażoną rodzinka ok wieze bo ona i ja nie mielismy idealnego dziecinstwa ale kurw jego mać chłopie sprzątnij te skarpetki z pokoju albo weż żuziena ręce. Hala tu ziemia! ;)

**pia** nie był przy porodzie. wogóle to było tak ze z braku postepu porodu miałam miec cesarke tylko nie dokonca bylo wiadomo czy tak urodze czy jednak normalnie. No wiec miał mąż przyjść do mnie o 15.30 w odwiedziny gdy przyszed usłyszal ze jestem na porodówce i ja bylam pewna podczas operacji ze on stoi za drzwami bo nawet słyszalam dzwonek tel. a on ma zajebiscie fajny (czyt. do dupy) i lelpiej sie czulam ,po porodzie okazało sie ze to nie on, miałam mu za złe ze wiedzial ze jestem na porodówce a nie został.