Mariijka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mariijka
-
Pszczółko,to widocznie masz bardzo wrażliwe gardełko i musisz uważać na nie.Jeżeli masz tabletki do ssania to szybciutko zażyj,a jak nie to przynajmniej spróbuj popłukać to gardło letnią posoloną wodą...na szklankę wody jedna łyżeczkę soli...no i napar z rumianku też swietnie łagodzi bół..płukanie nim oczywiście
-
Pszczółko,bo najgorsze dla gardełka są takie gwałtowne zmiany temperatury...
-
No rzeczywiście to niepokojące,że Terterek nie pokazuje się tak długo.A może sie namyśliła i poleciała z córcią?
-
Dobry wieczór Beti nie smutkuj się aż tak bardzo,na pewno wszystko będzie dobrze...tak jak dziewczyny napisały...ważne,że pomoc przyszła na czas i jest już po operacji.Wyśpij się spokojnie Bechemotku Pszczółko Zuuzik
-
Dzień dobry Ooooo!!!!! Co za radosna nowina!!Zuuziczku gratulacje...dublowana ciociu:D:DWyobrażam sobie co za radość zapanowała w Twojej rodzinie.:D Personalnałałł!!!zapach kwiatów z bukietu,który postawiłaś na stole, aż do mnie doszedł:DA te filiżaneczki i ten obrus.....przecudowne.Mniam....a jak smakuje kawka :D dziękuję. No to rzeczywiście musiałaś się wczoraj ostro napracować przy tym zbieraniu fasolki..wyobrażam sobie jak muszą boleć mięśnie... Małgorzatkoszczęśliwej podróży!odpocznij choć troszeczkę i wracaj szybko do nas. A ja wróciłam juz z bazarku okupiona okropnie...kupiłam ogórasy do zaprawy,morele,czereśnie,nektaryny,całą jarzynę...,która o tej porze roku jest najbardziej urodziwa i pachnąca. Stawiam na stole misy z owocami,a nadmienię,że morelki i nektarynki miodzio...częstujcie się..smacznego! \\_______________/\\____________/ Milutkiego dnia wszystkim życzę
-
Wyrzuciło mnie na chwilkę z netu.:( dlatego teraz się dopiero żegnam Dobranoc Pszczółko Dobranoc Bechemotku
-
No i znowu jest wpół do dwunastej:( jak mnie te dni uciekają:O
-
Pszczółko to super! Zuuzik dobranoc
-
Pszczółko,a ile latek ma Twoje drugie dziecko?bo masz dwoje tak?
-
To prawda Bechemotku,ale co zrobić trzeba sobie z tym jakos radzić..byle nie było gorzej:)
-
No pewnie Pszczółko,choć to większy kłopot.....przynajmniej w moim przypadku,bo żeby znależć się w górach mam do pokonania niecałe 100 km,a nad morze ponad 600!
-
Bechemotku a od czego to zależy??wyczaiłaś?
-
Mam jeszcze uczulenie na kurz,ale tylko na taki MEGA kurz:D
-
To dobrze Pszczółko,bo to naprawdę pomaga.A najwięcej wtedy jak morze jest sztormowe.Wogóle nawet ,gdy nie będzie pogody...ubierzcie się ciepło bądż jak będzie padać peleryny i spacerujcie...spacerujcie ,bo to dla samego zdrowia.Im gorsza pogoda nad Bałtykiem tym korzyści dla naszego zdrowia większe:)
-
Bechemotku ,jak miałam taki zaostrzony okres to nawet te wziewne leki mi nie pomagały.Masz rację przy astmie najwazniejsza sprawą jest nie dopuszczanie do ataków duszności tylko do reagowania w porę. Zuuzik,wiem co mnie tak uczulało to kalafonia,a miałam z nią do czynienia w pracy:O dobrze,ze się w porę zorientowałm,bo byłoby jeszcze gorzej:O Tokino dobrej nocy
-
Tokino,:)dokładnie pobyty nad morzem pomagają
-
Moje odczulanie polegało na tym,że wiedziałam co mnie uczula i unikałam tego jak ognia.A poza tym co roku jeżdżę nad morze ...to też mi pomaga
-
Dobry wieczór Co do alergii to był czas,kilka lat temu,że miałam straszną!!Była to alergia wziewną.Objawiała się u mnie strasznymi dusznościami.Byłam już w takim stanie na pograniczu astmy,że nie pomagały mi nawet sterydy.W nocy się dusiłam i spałam na siedząco,bo jak leżałam to się jeszcze bardziej dusiłam.Na całe szczęście od kilku lat mam spokój i mam nadzieję,że już nie wróci.
-
Bechemotkurazem się pokazałyśmy:D
-
Witam póżnym popoludniem Tokino super,że się pokazałaś i dziękuję Ci bardzo,bardzo za przepisik na naleweczkę Bardzo Ci współczuję tych problemów ze skokami ciśnienia...musisz uważać ,bo przy tak wysokim istnieje duże ryzyko poważnych powikłań.Ale co widzę....lekka poprawa i Ciebie zaczyna energia rozpierać,a robota chyba pali Ci się w rękach....bo tyle udało Ci się zrobić. Dobrze,że zmieniasz operatora internetu,bo przeciez ciągle masz z nim problemy.Może z Netią będzie lepiej.Ja na razie....odpukać,mam ok choć mój operator też często nawalał. Małgosiu jak dobrze,że się w końcu pokazałaś:Dto rzeczywiście masz urwanie głowy....mam nadzieję,że wyjeżdżasz rekreacyjnie,a nie w sprawach kłopotów rodzinnych.Pozdrawiam Cię bardzo gorąco i uważaj na siebie Bonitko hii...hii pieprz w szafce w łazience:D...tak mi się jeszcze nie zdażyło:DKupiłaś arbuzika,albo melona? PszczółkoTy też taka pszczółka-robotnica:Dokna umyte,firanki poprane...a ja przez ten cały remont zaniedbałam mój dom i jeszcze nie mam ani umytych okien,ani tym bardziej wypranych firanek:( Oj wzbudzacie we mnie poczucie winy.. Zuuzikto jakiś ferelny ten Twój lakier:Pa jak grzywka?dobrze obcięta? No ,rzeczywiście ciekawe co z Terterkiem?czyżby gdzies wybyła last minute? Ja dzisiaj objeżdziłam cmentarze na rowerze,teraz zjadłam obiado-kolację i tez jestem padnięta. Miłego wieczorku życze
-
Personalna,dziękuję za pyszną kawusię
-
Dzień dobry dziewczynki Ja dzisiejszej nocy spałam jak zabita!....ale fajnie.. Milutkiego dnia wszystkim życzę
-
No faktycznie najwyższy czas na mnie:) Dobranoc dziewczynki Bonitko Pszczółko Zuuzik Dzięuję za miły wieczórAle mielismy tematy:D
-
No to Bonitko Ty pieknie dietkujesz:)
-
Zuuzik o jakiej fajnej godzinie posłałaś posta,zeby nas jakies paskudztwo nie postraszyło w nocy:D:D