Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mariijka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mariijka

  1. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Zuuzik juz troche lepiej,ale ostatnio ciągle coś mi jest.Bonitko mnie też dzisiaj dwa razy dość mocno zakręciło się w głowie..Aż się wystraszyłam,bo nie pamiętam kiedy mi się ostatnio cos takiego zdarzyło.Raz jak szliśmy ulicą do sklepu...aż musieiśmy przystanąć,bo miałam uczucie że się chwieję.No i prawie codziennie pobolewa mnie głowa
  2. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Dziewczyny więc tak: mieliśmy zamiar kupić używaną .....jak zresztą wiecie,bo już Wam pisałam.Ae nie udało nam sie znależć odpowiedniej.Datego córka będzie miała szytą sukienkę.Już ma wybrany model i wpłaconą zaliczkę.Cieszy mnie to bardzo,bo córka jest dość wybredna
  3. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Zuuzik Ty pytałaś czy mam kupioną kreację dla siebie?czy dla mojej córki ślubną??
  4. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Poetko,pozdrawiam Cię i życzę udanej nocy,spokojnech snów
  5. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Hej!Witajcie wiczorkiem Dopiero teraz mam czas,żeby kuknąć co się tu dzieje.Zuuzik,fajnie że jeszcze jesteś:D Bonita,Bechemotku czy Wy tez jeszcze jesteście??
  6. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Dzień dobry Nie umiem spać więc wyręczam dzisiaj Małgorzatkę i szykuję do termosów gorącą herbatkę z cytryną i miodem oraz kawę z meczkiem.Poczeka tu na Was aż się wyśpicie. Życzę wszystkim miłego,pełnego uśmiechu dnia]
  7. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Zuuzik mnie też wywaliło z netu...bu.. to chyba przez tą pogodę. Tokino,dziękuję za zdjęcia i za linka do fotosika.Śliczna wnusia:)na fotosik dopiero zajrzę. Personalna,jaką Ty masz cudowną działęczkę.A te kwiaty.....zachwycające
  8. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Tokino,a czy mnie możesz tez podesłać tego linka? Jak sie ładnie uśmiechnę:D?
  9. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Witajcie wieczorkiem No,mój mężuś odpowiednio przywitany kwiatami,nakarmiony,to teraz mogę kuknąć do Was BechemotkuJa tak samo jak Ty nie martwię się,że dopadnie mnie syndrom pustego gniazda.A to głównie z tego względu,że moje dzieci są juz wiekowe:P:Pa po drugie mieszkamy na bardzo małej powierzchni...co przy czterech dorosłych osobach jest przyczyną wzajemnego zmęczenia i konfliktów z błahych powodów. Tokinonie smutkuj się,bo ten pokaz co posłałaś za pierwszym razem jest wzruszający i cały super za pierwszym razem to troszkę nie nadążąłam z czytaniem,ale za drugim razem już było super.:)Dziękuję Ci Widać,że masz bardzo wrażliwą duszę Betito teraz będzie Ci się jeszcze lepiej pracowało,bo i asortyment ciekawszy i będziesz robic to na czym się znasz i to co lubisz.Życzę Ci aby pieniążki tez były większe.Ale widac masz porządnego szefa. Bondito super,ze bylaś w gościach u dzieci .Ale musiał być pyszny obiadek,przyszykowany i podany\"D Zuuzik zobaczysz będzie dobrze.Pomyśl....nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło. kosmitkochętnie się poczęstuję Twoim likierem....mogę??? Y ?
  10. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Banderasku:D
  11. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Witam cieplutko w to chłodne,deszczowe ,niedzielne przedpołudnie Ja też przepraszam,że się nie odzywałam przez dwa dni.Ale tak niesamowicie dokuczał mi ból głowy i nie najlepiej się czułam,że czytałam co prawda regularnie co piszecie,ale sama się nie wypowiadałam.Miałam jakoś taką niemoc. i chandrę.A w dodatku tak jak Terterek napisała puchy tu były okropne,prawie wszystkie gdzieś pouciekały. Ale za to dzisiaj za to dzisiaj zapraszam na ciasto truskawkowe i murzynka. Upiekłam,bo mój mężulek poszedł dzisiaj na pielgrzymke do Piekar Śl. i jak wróci po trudzie pieszej pielgrzymki pragne go przywitać czymś pysznym.A to ciasto nawet mi się udało...nawet. Dlatego stawiam na stół talerze z ciastem\\_____________/ \\_____________/i serdecznie zapraszam do częstowania się. Tokino Terterku Beti Roberta Malutka I wszystkim ,które się pokażą
  12. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Witajcie Brrr....jak u mnie sie ochłodziło.....wieje zimny wiatr i pada deszcz. Małgorzatkowłaśnie że dawno nie byłam u gina,musze sie wybrać,Masz rację,że epiej dmuchać na zimne.Wczoraj zażyłam nospę i fajnie zasnęłam i dziś mnie już nie boli cały czas tylko od czasu do czasu takie ćmienie. Tokino,ale Twoje dzieci będą miały pieknie jak juz wszystkie meble będą. Bechemotku tęcza przepiękna:DA kocurek jaki zadowoony na zdjeciach,widać że ma jak w raju. Malutka,to dobrze że tyko zerwanie a nie złamanie,teraz musisz więcej odpoczywać. Roberto jak tyko pozwala na to pogoda i mam czas to jeźdźę codziennie,a co męża to dziękuję.Mnie też się bardzo podoba:P Bonito,ten Twój przepis na bakłażana tez fajny.A co do musaki to ja osobiście bardzo lubię..mniam. Terterku....Twój pomysł wspaniały:D ale bym sie ucieszyła,miałabym okazje poznać osobiście dwie cudne kobietkimam nadzieję że się to uda zorganizować.Mieszkamy przecież we trzy o rzut beretem.A Twoje fotki też cudne,Twój kot widać czuje sie na balkonie znakomicie,ma jak na wczasach...nawet swój parasol...takiemu to dobrze. Pozdrawiam pozostałe dziewczyny. Chyba skoczę jeszcze teraz na giełde po truskawki.....bo mi ślinka leci.
  13. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Dobrej nocy Bechemotku
  14. Mariijka

    Drugie spotkanie

    to może to: Bakłażany umyć, ściąć czubki od strony szypułki, obrać, przekrajać wzdłuż na połowy. Wydrążyć środki, posypać przyprawami i skropić sokiem z cytryny. Cebule i pieczarki oczyścić, opłukać, drobno pokrajać, usmażyć, połączyć z posiekanym miąższem z bakłażanów, dusić do odparowania wody, często mieszając. Następnie wystudzić, wymieszać z tartą bułką, żółtkami i posiekaną natką pietruszki. Doprawić do smaku. Napełnić bakłażany, ułożyć w płaskim naczyniu, polać koncentratem pomidorowym wymieszanym z olejem. upiec lub dusić do miękkości. Pod koniec pieczenia skrapiać śmietaną.
  15. Mariijka

    Drugie spotkanie

    bechemotku ten przepis jest dość ciekawy i bez tłuszczu 1. Bakłażany myjemy, osuszamy. Odcinamy końce, przekrajmy wzdłuż na pół. Wydrążamy miąższ, zostawiając ścianki grubości 1 cm. Solimy o odstawiamy na pół godziny. 2. Ryż gotujemy na sypko i odstawiamy, by ostygł. Piekarnik nagrzewamy do temp. 190C. 3. Cebulę i czosnek obieramy i drobno siekamy. Smażymy na oliwie, ciągle mieszamy, aż się zaszklą. Dodajemy pokrojone pomidory (bez skórki), chwilę smażymy. Dodajemy koncentrat pomidorowy i dokładnie mieszamy. Zdejmujemy patelnię z ognia, dodajemy ryż, doprawiamy solą, pieprzem Vegetą i oregano. 4. Osuszone na papierowym ręczniku bakłażany napełniamy farszem, posypujemy żółtym serem, układamy w wysmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym i pieczemy 30 min.
  16. Mariijka

    Drugie spotkanie

    dobra,jak cos mi wpadnie w oko ciekawego to wkleję:)
  17. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Dobranoc Kosmitko Bechemotku,to jest właśnie ten minus baklażanów,że pija tłuszcz,ale może uda mi się znależc jakis przepis na piekarnik. Wiesz bakłażany prawdopodobnie bardzo dobrze zbijaja cholesterol,ale chyba te przyrządzane bez tłuszczu
  18. Mariijka

    Drugie spotkanie

    No to tak,jak ja.A dzisiaj kupiłam bakłażany po promocyjnej cenie i muszę poszukać w necie jakiegoś ciekawego przepisu jak je przyrządzić
  19. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Bechemotku Ty też nadziewasz masą miesną te papryki czy może masz inny patent?
  20. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Bonitoja uwielbiam nadziewane papryki,dobrze że zaczyna się sezon i te warzywka będą tanie,to będzie można się najeść:( Smutasku
  21. Mariijka

    Drugie spotkanie

    Witam wieczorkiem Teraz dopiero sie zjawiam,bo bardzo żle się dzisiaj czuję...jestem bardzo slaba i na dodatek boli mnie brzuch.Nie wiem czy to wina tej zbzikowanej pogody.... Bechemotkumoże te twoje bolące stawy to też między innymi wina pogody.A swoja drogą to Ty sie nie oszczędzasz. Tokinobardzo dziękuję za cudne przesyłeczkiale się wnerwiłam próbując kliknąć na tak,żeby pooglądać tych menów:D:D mam nadzieje,że w końcu ten wstretny ból Cię opuści Kosmitko może się uda i na jutro troszkę tej twojej energii z kosmiczna prędkością doleci do mnie,bo skapcaniała jestem okropnie. Terterkuto super,że od września już bedziesz kobietką pracującą,bo Ciebie tak jak Kosmitkę również energia rozpiera:D Beti mam nadzieję,że głowa juz przestała Cię boleć,to chyba jednak od pogody. Malutkajak to miło czytać,że masz się świetnie. Pszczółkomam nadzieję,że udalo Ci się pogadulić z Bechemotkiem. Małgorzatkodobrze,że Twoja kawusia inka była zaparzona w termosie:)teraz się napiłam i jeszcze ciepła Zuuzikja zasnęłam wczoraj....a własciwie dzisiaj dopiero po 2 w nocy,a rano o 8 musiałam być już u mechanika z autem i teraz tez jestem padnięta,ale jakos spać mi się nie chce....chyba przez ten brzuch.. Robertoa to spec z Ciebie jak umiesz sama ostrzyć Or....go.
  22. Mariijka

    Drugie spotkanie

    No i nie zdążyłam wcześniej do Was zajrzeć:( Spijcie smacznie.Dobrej spokojnej nocy wszystkim życzę
×