Mariijka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mariijka
-
Poetkodzięki ,jeszcze raz dobranoc. Bechemotku,ja oczywiście też z całego serduszka życzę Twojej mamusi,żeby zdrowiała jak najszybciej
-
Dobranoc poetko Nie wiem co jest grane,ale próbowałam wysłac do Kosmitki @i nie idzie:(
-
Poetkosuper zdjęcia,dziękuję do mnie też dotarły...razem z Twoim pieknym usmiechem A wiesz co Ci powiem.......bardzo się dzisiaj wruszyłam,gdy otwarłam gołąbka od Tokinyprzepięknie oprawiła muzycznie i graficznie Twój wiersz....oj jak mi się zrobiło lirycznie....ach ta ławeczka........
-
Kosmitkosprawdż na poczcie
-
Poetko Bechemotku odemnie mam 670 km...do samego celu...niestety aż tyle
-
Bechemotku,rowerki własne,wzieliśmy ze sobą na bagażniku dachowym.To jest mój najukochańszy rowerek....nad morzem zrobilismy ponad 200 km na rowerach,w niektóre dni po 45 km.Tam jest gdzie jeżdzić,
-
Bechemotku To czy mogłabys wysłać do Kosmitki,bo odemnie nie doszły do niej.
-
Dzień dobry Przepraszam,że dopiero dzisiaj piszę,ale przedwczoraj najpierw miałam problemy z zaśnieciem,a pózniej jak w końcu zasnełam to spałam i spałam. Jak się obudziłam to musiałam troche ogarnąc mieszkanie,wypakowac torbę,dać sie do prania.....no i tak zleciało do póznego wieczora. Gdy w końcu siadłam do komputera,zeby napisac do Was parę słów to okazało się,że nie mam netu:( i tak nie miałam także wczoraj.:( Prawdopodobnie mieli jakąś awarię.Oj cos kuleje u mnie z tą dostawa internetu,za często zdarza się brak przesyłu,a płacę niemało,bo 56 zł. Dziewczyny,nad morzem było cudnie:D Przede wszystkim dlatego,że o tej porze roku nie ma tam ludzi i naprawdę można wypocząć,wyciszyć się i nacieszyć otaczającym pięknem. Jak znajde chwilkę czasu to powysyłam Wam kochane kilka zdjęć. Teraz lecę na zakupy.A Wam życzę miłego,udanego dnia
-
Kochane moje dziewczynki jestem!!! Wszystkie Was serdecznie cmokam na powitanie Przyjechaliśmy godzinkę temu.Miał być tydzień,ale było tak pięknie....a że mężowi udało się załatwic dodatkowo cztery dni urlopu,to przedłuzylismy sobie o te kilka dni. BARDZO SIE ZA WAMI STĘSKNIŁAM Więcej opowiem póżniej,bo po całonocnej podrózy jestem troszke zmęczona więc ide sie na chwilkę połozyć. Na razie kochane
-
Dziewczynki na chwilke wpadam się z Wami pożegnać...nie będzie mnie najprawdopodbniej tydzień. Mąż porywa mnie nad morze.Więcej napisze po powrocie. Uważajcie na siebie wszystkie.
-
OO bechemotku:D w trakcie jak pisałam to sie pojawiłaś:D super,że tyle pieknych widoków zobaczyłaś:D
-
Witam pięknie U mnie dzisiaj dość pochmurny dzionek,ale nie pada.I choć deszcz by sie przydał to lepiej będzie jak sie powstrzyma do poniedziałku.W mojej parafii w niedziele ,dzieciaczki idą do pierwszej komunii swiętej ,to dobrze by było gdyby mieli piękna pogodę. Malutka ale musisz być juz dzisiaj podenerwowana....takie przeżycie...trzymam kciuki zeby wszystko było ok. oraz abyście mieli piekną pogodę .Pamiętam jak dziś ,jak ja to przeżywałam.... W dodatku każdy rodzic miał krótkie czytanie podczas mszy...to był stres:P Roberto dzięki za pyszną kawosię:) Terterkuciekawe kto Cię obdarowuje takimi prezentami...no...no..mam nadzieję że to mąż:P Wiesz..ja też muszę sobie kupić pendriva,bo na starym komputerze mam masę materiałów.które muszę przenieść do laptopa,a z pendraivem jest to bardzo wygodne. Ale Ty masz radości ze swoim kotem:D:D a co to o b s r y w a n i a to masz szczęście,że to nie gołębie:P Życzę Ci wspaniałego wypoczynku nad jeziorkiem Bechemotki fajnie,że wróciłaś szczęśliwie:) Tokino dobrze,że masz już lekarstwo...dość bolesne co prawda,bo zastrzyki,ale za to najskuteczniejsze i do tego nie obciążające żołądka i wątroby.Oby Ci jak najszybciej pomogły,bo za długo już znosisz ból...mam nadzieję że Ci szybko pomogą Personalna już na pewno na działeczce:) Zuuzik fajnie nie??dwa dni laby...to sobie odpoczniesz:) Małgorzatkojesteśmy z Tobą i czekamy na wieści Łasiczkoprzy następnym podejściu do egzaminu mężuś na pewno sobie poradzi.To jest norma,że zdaje się za którymś razem,bo każdy egzamin to kaska dla nich:( Kosmitko z pewnością siedzisz w tym bajecznym miejscu i cieszysz oczka pięknymi widokami:) Poetko tylko uważaj z tym smarowaniem nóżek samoopalaczem......bo juz Cię wcale Twój men nie wypuści z rąk:D Bonitaco do butów to mnie też udaje sie kupować po tak niskiej cenie.Wiem....nie są to jakies buty wyższego sortu,ale do biegania w sam raz,a do tego niektóre śliczne:) No to kochane idę do swoich zajęć....mąż mnie namawia na wariacki wyjazd...coś mam opory,ale jak się ugnę to Wam napiszę,że mnie troszkę dłuzej nie będzie:) Na razie
-
Witajcie kochane Wczoraj myslałam,że sie wścieknę,bo nie miałam netu.Myślałm,że winien jest dostawca czyli kablówka,a tu sie okazalo,że nawalił router bezprzewodowy.A tak sie cieszyłam,ze mam w domu internet bez kabla. Niestety zdiagnozowanie przyczyny awarii zajęło mi kilka godzin:( Dzisiaj odłączyłam router i połączyłam laptopka bezpośrednio do modemu....i jejku jak się cieszę:D:D znowu mam dostęp do Was i do świata. A ,że ten router miałam tylko 3 tygodnie to oddałam go dzisiaj do reklamacji.Dobrze,że nie wyrzuciłam pudła,bo przyjmuja tylko w oryginalnych opakowaniach. Doczytałam,że nasza Małgorzatka idzie albo juz poszła do szpitala.Kochanie,dobrze robisz,ze juz dłużej nie czekasz,bo ileż mozna cierpieć.Teraz to tylko będziemy się modlić o to ,aby zabieg przebiegł pomyślnie i żeby raz na zawsze skończyły się Twoje problemy zdrowotne. Małgorzatko trzymam kciuki i wiedz,że myslą i modlitwa będę z Tobą Terterkusoczek aroniowy ..uhmmm..pycha,dzięki Malutkapodtrzymuj maleństwo na duchu i nie stresujcie się obie...to wielkie wydarzenie juz pojutrze Kosmitko,krajobraz piękny nic tylko głęboko wciągać powietrze do płuc. Łasiczko witaj w klubie:) miałaś tez problemy z netem,szczęścliwej pracy na drugiej zmianie. Zuuzikpodsunełaś mi świetny pomysł z tym samooplaczem:)moje nogi sa bladziutkie jak mąka,aż głupio je pokazać w sandałkach,dlatego dzisiaj też biorę się za to nieco smierdzące cudo i będę mazać .A mam czym,bo zostały mi jeszcze samoopalacze z ubiegłego roku.....ciut stare,ale co tam:P
-
Dzien dobry Zjadło mi cały wpis..buuuuu:( Dlatego teraz juz nie mam czasu dużo napisać. W każdym razie całuję mocno każdą z osobna Teraz lecę na miasto,póżniej na basen. Na razie dziewczynki,miłego popołudnia
-
Dziewczynki ja też się pożegnam. Dobrej nocy życzę
-
Smutasku to w tej donicy to mi sie nie posieją co?A chciałabym aby wyszły w przyszłym roku bo są cudowne
-
No wałaśnie mam taka dużą donicę i chciałam je do niej wsadzić.Mogę tak?A jak przekwitną to wsadzę je do gruntu,nie zaszkodzi im to?..ale ze mnie amatorka:P
-
To te miniaturki sa wieloletnie?
-
dziewczyny,czy orientujecie się czy warto teraz jeszcze posadzic bratki miniaturki.Dzisiaj widziałam na targu takie szliczniutkie różnokolorowe.Są niby chabrowe,ale maja takie piękne pomarańczowe licka,które wyciągaja w stronę słońca.Pytam czy nie za póżno juz na sadzenie bratków.
-
Smutasku ja mam to samo...bardzo po rzodkiewce mi się odbija,ale nie przeszkadza mi to ...oby tylko nie przy kimś:P
-
Smutasku Zuuzik,u mnie tez się oziębiło i to bardzo,przeprosiłam moja cieplejsza kurtkę.A w mieszkaniu jak chłodno.....siedzę w polarze:P
-
Bechemotku to miej się na baczności:O