Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AniaP

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AniaP

  1. Dziewczyny chyba muszę się wytłumaczyć z tego określenia Marty jako mało dziewczęcej. W sumie to brakowało mi odpowiedniego słowa. Ja miałam na myśli jej zachowanie. Ona zachowuje się tak jak mojej mamy siostra, gdy była dzieckiem. Ona to miała charakterek, zresztą do dziś ma. Z opowieści wiem, że kiedyś to sąsiad przyszedł ze swoim synem (z którym ciocia razem do klasy chodziła) do dziadka ze skargą, że ciocia go zbiła. A ona na to: bo zasłużył ;) Mam nadzieję, że ten przykład Wam wyjaśni mniej więcej jakiego typu rojbrem jest Martula :) No przynajmniej na to się zapowiada. Duniu Martula również zajada się szynką, żółtym serem, chlebem z masłem. Nie można się od niej opędzić, gdy widzi, że coś jemy. A teraz troszkę co u nas: Marta 2 dni temu miała swój pierwszy w życiu dzień bez ulewania :) Lekarstwo działa :) A ja jeśli dobrze pójdzie to od połowy czerwca odstawię zupełnie leki i wtedy zobaczymy jak tarczyca da sobie sama radę :)
  2. Tunciu życzę Ci dużo siły i wytrwałości w tym co robisz. To kiedyś wszystko minie, zobaczysz. {kwiat} Wszystkim chodzącym dzieciaczkom gratuluję! Kasza też się zastanawiam nad taką smyczą. I decyzja o zakupie będzie zależeć od tego jak będą wyglądać spacerki na nogach. Z tego co pamiętam to Dunia z Hanią mają przetestowaną taką smycz z plecaczkiem więc pewnie ona najwięcej nam powie na ten temat. A właśnie Duniu, a plecki się nie pocą od tego plecaczka?
  3. Myszko jesteś bardzo ładną kobietą, no i nie ma się też co dziwić, że Maja też taka śliczniutka i delikatna z urody. Zazdroszczę ci tego, bo moja Marta to taka mało dziewczęca jest. No i nie wiem dlaczego, ale wyobrażałam sobie ciebie jako jasnowłosą dziewczynę :) U nas nauki samodzielnego zasypiania c.d. Dziś już lepiej i krócej to wszystko trwa, ale podczas zakupów nadal było marudzenie. Małymi kroczkami dojdziemy do celu. MamoE mięso kupuję w popularnych marketach, ale do M&S jeszcze nie zaglądałam-pójdę i się rozejrzę. Ja tam mięsożerna wielce nie jestem i właściwie to lubię tylko kurczaki, indyki i królika, ale za to mój M lubi wszystko więc muszę od czasu do czasu coś innego robić. Dziewczyny z PL, tak piszecie, że musicie w trakcie zakupów zwracać uwagę na ceny i w odmawiać sobie pewnych rzeczy. Ja mam to teraz tutaj, więc czy to znaczy, że w PL już nie mam co szukać. Czasami to się aż głupio czuję jak wyciągam te wszystkie kupony zniżkowe powycinane skąd tylko się da. Ostatnio jak byłam w PL to rozmawiałam z sąsiadką o naszym życiu tutaj i powrocie do PL. Mówiłam, że tu jest łatwiejsze życie, a ona na to, co w nim łatwego skoro musisz wszystko przeliczać. No i nie mnie przytkało. Czasami czuję się bardzo uwięziona w UK. No dobra kończę te smęty bo ten temat już był poruszany wcześniej.
  4. Duniu krew z białkiem :o blee A warzywka z mrożonki to nie gotowiec dla mnie ;) Super wieści od urologa. Jasiek oby tak dalej :)
  5. Ewcisko Marta śpi w tych samych godzinach, +/- 30min. Wybudza mi się w nocy kilka razy, ale szybciutko śpi ponownie. Nasze córy urodzone są w tym samym dniu, ale jednak każde dziecko rozwija się w swoim rytmie i ma inne potrzeby, no i stąd też inny rytm snu dziennego. Życzę wam szybkiego unormowania się tych drzemek, tzn niech Wiktoria szybko się zdecyduje, bo wtedy tobie będzie łatwiej dzień rozplanować. U nas pada grad z deszczem. Ech ten marzec
  6. myszko to ty sobie lepiej jakoś zaznacz przód w tej kiecce ;) A tak w ogóle to gratuluję udanych zakupów. Wiem coś o tym niedopasowaniu ubrań ;) kasza niezła ta żona promotora. No i te nocne dyżury ??? A Sam przypadkiem nie mówił, że może u nich to normalne, taka tradycja może, że kobieta która urodziła jest święta i rodzina musi ją wyręczać do jakiegoś tam czasu? Pytam bo jakoś tak w głowie mi się to nie mieści. Właśnie jem gotowe danie. Duszone ziemniaki, pierś z kurczaka w sosie grzybowym z białym winem. Dziś miałam wizytę w szpitalu i nie wiedziałam ile mi czasu to zajmie więc zakupiłam takie cudo. Nie wiem, jak ludzie mogą żyć tylko na takich gotowcach. Ładnie się nazywa, ale w smaku nie bardzo. A no i jeszcze w temacie jedzenia. Jeśli kiedyś wspomnę, że mam ochotę na klopsy to mi zakażcie kupować mielonego mięsa. Po raz kolejny kupiłam i chyba klopsy wylądują w śmietniku. To tutejsze mięcho jest tak obrzydliwe, zawsze jak już je smażę, to wydostaje się z niego takie obrzydliwe coś co ma konsystencję trochę jakby wątroby ale bardziej luźnej. bleeeeee nigdy więcej, klopsy tylko w PL :)
  7. ewcisko to wy już na jedną drzemkę się przestawiacie? A ile godzin snu nocnego ma twoja Wiki? Marta ma zazwyczaj trzy drzemki, czasami zdarzają się dwie (kiedyś myślałam, że już jej się przestawiło, ale wróciła do trzech). W sumie to trwają one ok 1,5 w porywach 2 godz więc chyba niewiele tego. A nocny sen to zazwyczaj już tylko 10godzin.
  8. U nas wyrzynania ząbków ciąg dalszy :) Dziś wyczuwam już ostrą jedyneczkę dolną lewą :) Godzinę temu włożyłam Martę do łóżeczka z zamiarem przypomnienia, że w łóżeczku zasypia się samodzielnie. Właśnie zasnęła, leży na zwiniętej kołderce i szlocha. Przez to ząbkowanie i nocne płacze, ja ją w nocy lulałam i w sumie w ten sam sposób zasypiała w dzień. Gdy kilka dni temu zaczęła urządzać cyrk także w wózku w trakcie spaceru czy zakupów (bo była śpiąca i nie mogła zasnąć), stwierdziłam, że czas z tym skończyć. No nie było łatwo bo bidulka tak szlochała. Trzymajcie kciuki, żeby było coraz łatwiej. A teraz sczytuje dzisiejsze posty
  9. Duniu śliczne masz dzieciaczki. Jakoś jak tak patrzę na te ich wspólne zdjęcia to mnie rozczulają...dosłownie aż się chce wkrótce następne :) Kasza właśnie przeglądam twoje fotki na NK. Marianka jest śliczna i wydaje mi się, że robi się do Ciebie podobna :) Zdjęcie z greckiej toalety jest nieziemskie ;)
  10. sztorm dzięki za info, kto wie może akurat którejś z nas się przyda :) Marta już jakoś od tygodnia w wiosennej kurteczce urzęduje, czerwonej i ja sobie też kupiłam czerwoną :) Specjalnie żeby tym kolorkiem energii sobie dodać. MamoE u nas identyczna pogoda i porządki też będą, ale zostawiam to mojemu M, same sobie do parku pójdziemy. M ostatnio bardzo mnie denerwuje więc mu się należy :p A spania do 9 to baaaaardzo zazdroszczę. Marta 2 dzień pobudkę o 6:30 nam robi A no i najważniejsze, Marcie NARESZCIE coś się przebiło przez dziąsło :) Taka mała kropka, która pojawiła się już w pierwszej połowie stycznia, a dziś wyczułam ją już jako coś ostrego. Nie piszę, że to ząb (choć niby co innego) bo to jest bardziej w miejscu dwójki, lewej dolnej i poza tą kropką to ja nie widzę tam reszty zęba (???). A jedynki dolne to na razie są tylko widoczne tak od przodu dziąseł. Pokręcone to jakieś :o Miłej niedzieli
  11. ups chyba powinno być "było mi niedobrze" Dobra już nie zaśmiecam naszego forum swoimi przeżyciami :)
  12. W poniedziałek byłam z koleżankami w kinie, pierwszy raz takim 3D z okularami. Przez cały film miałam coś jakby chorobę lokomocyjną, było mi nie dobrze - widać nowinki technologiczne nie dla mnie. Tak więc jeśli, któraś z was jeszcze nie miała okazji oglądać filmu w trójwymiarze (swoją drogą super to wygląda), a cierpi na tego typu przypadłość podczas jazdy autem, to przed seansem polecam Aviomarin :)
  13. Duniu czyli wygląda na to, że u was jest tak jak w starym porzekadle " w marcu jak w garncu" Oby twoje ziółka i kwiatki nie zmarzły :)
  14. Ja tak jeszcze ni z gruszki ni z pietruszki. Dziś byłam z koleżankami i maluchami na obiedzie w restauracji, no i w drodze do domu dowiedziałam się od M jednej z koleżanek, który tam pracuje, że spodobałam się jego menadżerowi :) Kurcze ale fajnie, pomimo dodatkowych kilogramów jestem nadal atrakcyjna dla niektórych okazów płci męskiej ;) Miło się takie rzeczy słucha :) P.S. żeby było śmieszniej, to ja w trakcie rozmowy z dziewczynami skomentowałam go jako fajnego ;P
  15. Na temat mojej wagi - przy każdym pomiarze widzę 666. Licho jakieś
  16. Pimach...............Antoni....10.05.....2850/54........ 2//11..........// Fasolkowa mama...Kinga....21.05....3350/54..........8//5...10kg//78 lilianka09.........Malwinka..21.05....3600/56..........5 / /7.. .7150//72 Carmen37........ Witold......23.05...3500/55.........6/9.....8540// 70 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55......6/7 .....6970 /70 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...9/0 ....12kg/79 czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56...... . ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53.......9 . .9360//73 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/........9/2. ..7.600kg//71 Anaconda_a.......Magda.......11.06....4100/59........5 /15.....///8500 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........9/ .......9400/74 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57......7//16....9500/74 AniaP..............Martusia.....13.06....3310/50.....9//3 . .10340//ok70 Ewcisko............Wiktoria...13.06....3270/57..... .6//15....8000//73 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... 8/21.....12350/79 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.......... .... ..6300/66 takietam............Antosia.....15.06...3090/51.......8/ 9.......10220/72 jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58.... . ...7//05..9500/76 annnnnnna.........Michał........16.06....3360/??......8 / 12......8880/73 Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .7//20...8400// gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55.... . ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51...... ..8/12.....9.5//76 Mama E...........Alexandra...19.06....3526/53...........7//1... 8700// myszka79...........Maja.........21.06....3212/51.......8/ 12.....9900/ 70 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369......Bartek........23.06....3600/58........0// 28..8300/68 nemezis2682.....Milena......24.06.....3300/54....... 3//06....5800/64 Sztorm..............Jaś..........25.06.....3550/56..... . 8/0 .. ..8600/71 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51....8/10.. ...9400/72 wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......3 //0....5970// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 7/16 ...9000//74 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54.......6/ .9200.....//73. attillaMama.......Wiktoria ........ ......3250/ ............./.....6000//63
  17. Jeśli chodzi o fochy, czy nerwy to i moja Marta ma takie zapędy, ale staram się je lekceważyć. Nie ma co prawda rzucania na ziemię, raczej są piski. Wścieka się zawsze jak ktoś je i jej nie da, nawet jeśli dopiero co wytrąbiła 210ml mleka zagęszczonego 1 łyżką kaszki. Gaviscon, który jej daje pomaga, ulewa o wiele mniej, prawie wcale, co widać w kg - zaraz wyszukam tabelkę i wprowadzę zmiany. A no i nie wiem jak wy, ale ja to trochę szkolę moją Martę. MAmaE pewnie mnie tu zaraz wyzwie (no bo do 1 roku rozpieszczamy), bo zdarzyło mi się dać Marcie już po łapskach kilka razy . Przez szkolenie mam na myśli zakazywanie jej pewnych rzeczy. Zawsze mówię ten sam zwrot, troszkę tłumaczę dlaczego nie wolno robić danej rzeczy. Kolejny raz to mówię już stanowcze nie. Powiem wam, że po kilku dniach działa, ale i tak mała nadal mnie testuje.
  18. Kasza córeczka koleżanki jest już prawie ok. Mama się uspokoiła. Biegunka trwała 18 dni!!! Może rzeczywiście takie małe jelitka długą dochodzą do siebie. Powodzenia z MArianką :)
  19. cześć dziewczyny. już nadrobiłam 2 dniowe zaległości. MamoE może ten sen o spotkaniu u Duni to jakiś proroczy. Któraś w PL pewnie 6 wygra i fundnie forumowym koleżankom wypad - tylko co na to wszystko Dunia ;) annnnnnna nawet nie zwróciłam uwagi na to, że jeden z tych kuponów jest w euro. W ostatnim opakowaniu mleka miałam 2 kupony po 1eur i 1gbp Częściej takie wpadki proszę :) A zauważyłaś, że one są na mleko po 1 roku życia - już niedługo się przydadzą, a 1gbp to nie jest wcale taka mała zniżka. Fajnie :) Ja również życzę wszystkim schorowanym dużym i małym zdrówka
  20. Shila super, że twój "dawny" Filipek już powrócił. Dużo zdrówka dla niego i szybkiego powrotu do sił. Tak jak dziewczyny mówią, o mycie się nie martw, zwłaszcza, że w PL nadal zimno, to pewnie nadal nosi długi rękawek i nogawki - czyli przynajmniej się nie okurzy za bardzo ;) latem byłoby trudniej :) No a wszelkie fałdki, pupcie itp to można mokrym wacikiem, tak jak to było na początku. Powodzenia :)
  21. ha ha fajny ten kabaret :) a nogi łączące się w komunę to mój odwieczny problem ;)
  22. Kasza w sprawie tych kup Marianki, choć od razu zastrzegam, że rozwiązania problemu nie znam. Koleżanki córeczka, jest mniej więcej w wieku naszych dziewczyn (21.05.) ma takie rozwolnienie od 2 tyg. Kupka zbadana - robaków brak. Jeść za bardzo też nie chce. Ale cała reszta zupełnie normalna, mam na myśli aktywność. Angielscy lekarze kazali tylko dawać te elektrolity, ale z tego co wiem, to mama się za bardzo już denerwuje i wybiera się prywatnie do polskiego pediatry. Jak się dowiem co on mądrego wymyślił, to napiszę. A nóż coś się sprawdzi u Marianki.
  23. Duniu Marta chodzi tak jak twój Jasiu i szczerze to nie wygląda na niezadowoloną z tego powodu choć ja nie mogę patrzeć na te podwinięte paluszki. W sumie to myślałam, że to jakiś taki etap i wkrótce będzie stąpać normalnie, ale teraz to też czekam na jakieś wieści od Lusi. Marta jak się urodziła to miała obie stópki nie dość, że skierowane do środka to jeszcze wygięte o 90stopni i z czasem tak jak mówili lekarze nóżki się naprostowały, ale może jednak nie do końca jest z nimi w porządku. Poobserwuje jeszcze. Lecę bo mój pączuś mnie wzywa :) Pospała 1godz i 40 min - cisza w chacie była bo tylko we dwie jesteśmy :)
  24. Która z Was ćwiczy cały czas a6w? Wiki ty chyba robiłaś systematycznie i sobie odhaczałaś. Pytam bo jestem ciekawa czy działa. Kurcze u mnie mijają 2 tyg bez słodyczy i takim ogólnym uważaniu jeśli chodzi o jedzenie, a waga nie spadła NIC! Jestem wkurzona i jednocześnie przygnębiona bo kiedyś to właśnie już sam fakt nie jedzenia słodyczy pozwalał mi zrzucić parę kg. Cóż jedyny plus taki, że chociaż nic nie przybyło.
×