Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AniaP

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AniaP

  1. Nadal jestem na początku tej książki, ale jak wyczytam porady w tym temacie to dam znać
  2. Kasza mnie się wydaje, że problem z zasypianiem w łóżeczku może wynikać z tego, że dziecko na początku zasypiało przy mamie i pewnie tam czuje się najbezpieczniej. W książce Język niemowląt jest napisane, że dziecko musi czuć, że jest bezpieczne w łóżeczku i wtedy nie ma problemu.
  3. annnnnna ja wnioskowałam o CB - teraz muszę wypełnić te dodatkowe formularze i przeraziłam się lekko tym , że muszę podawać pesel i NIP :( Czekam na formularz o CTC i WTC.
  4. Gonia też mi puszczały nerwy i to nie raz. Wtedy MArtę przejmuje tata (bo zazwyczaj dzieje się to wieczorami). Raz to nawet powiedziałam "weź ją ode mnie bo już jej nie chcę" a rano ją przepraszałam i tłumaczyłam że bardzo ją kocham.
  5. U mnie pierwszy raz po porodzie był kilka dni temu. Sama chciałam ku wielkiemu zadowoleniu M. Tyle tylko, że ja chciałam tylko dlatego, żeby sprawdzić czy wszystko jest ok jeszcze przed wizytą u lekarza, bo jakoś mnie nie ciągnie do igraszek. No i w sumie to nic nie wyszło bo- sorki że tak wprost - nie da się "go" wsadzić. Byłam naprawdę rozluźniona, a jak tylko próbowaliśmy mocniej pchnąć to czułam jakby mi się rozrywało w miejscu szwu :( Użyliśmy nawet żelu i nic :(
  6. wiecie te leżaczki z wibracją to dobrze wypróbować w sklepie. My jak posadziliśmy Martę to po chwili zaczęła płakać, może to zbieg okoliczności a może jej się nie podobało, nie wiem
  7. No i przetrwałyśmy po szczepionce. Wczoraj 2 razy podałam Marcie ten syropek, który dostałam od lekarza i chyba ma w sobie coś uspokajającego, bo Marta ładnie spała i ogólnie widać było, że wieczorkiem była już wyciszona.Temperatura wzrosła jej o 7 kresek, ale wszystko nadal w normie. Podarowałam jej wczoraj kąpiel :) a dziś rano powróciła już moja dawna uśmiechnięta Martusia. ufff Nie taki diabeł straszny - to tak na pocieszenie dla mam, które dopiero będą szczepić maleństwa.
  8. NICK................IMIĘ.........UR.......KG/CM......WI EK M//D....KG/CM Pimach...............Antoni....10.05.....2850/54........ 2//11..........// Fasolkowa mama...Kinga......21.05....3350/54........2//16....5985//65< br /> lilianka09............Malwinka..21.05....3600/56........ .2//............// Carmen37.......... Witold......23.05...3500/55........2//......6 150//59 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55.......1 //27.....4920/57 Dunia77............Jas..........24.05.....3465/51...... ...2//......5770/61 czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michalek....01.06....3380/56....... ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// Biała_czekoladka..Kubus.......08.06....3140/53....1 //16..4800//61 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/........... .1//13.......// Anaconda_a........Magda.......11.06....4100/59.........2 //0.....//5530 tuncia..............Mateusz.....11.06...3000/51........ ..2//27.......4400 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57..........1//10.......// AniaP.................Martusia...13.06....3310/50....1//29... ..5740//59 Ewcisko..............Wiktoria...13.06....3270/57..... .1//24...4325//59 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... ...1//23..6105/62 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.........1 //6........// takietam............Antosia......15.06...3090/51........ .1//16........4750/58 jolaa.................Kubus........15.06....3850/58..... ...1//25..6000/65 annnnnnna.........Michal........16.06....3360/??......1/ 25......5520/?? Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .1//15..3940//56 gonzallo.............Jas...........17.06....3550/55..... ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51...... ..1//4........// Mama E..............Alexandra...19.06....3526/53........1//10.... 4760// myszka79...........Maja.........21.06....3212/51.......1 //15...4680// kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369...........Kamil........23.06....3600/58....... .0//28........// nemezis2682........Milena? ....24.06.....3300/54........1//00....4280/? Sztorm..............Jas..........25.06.....3550/56...... ..0//26........// ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51.......1 //3......//3960// wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......0 //21...3890// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 1/1 4550//60 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54.......0 //13........//
  9. Oj Marta bardzo przeżywa to szczepienie. Po powrocie najadła się i spała ponad 3 godz - myślałam sobie będzie dobrze. Niestety pod koniec spania zaczęła co chwilkę jakby płakać ale tak bardziej to piszczeć. No i jak już się obudziła to się zaczęło...Wrzask, pisk, głowa czerwona, łezki się lały. Dałam jej cyca to z przerwami może wyszło 3 minuty karmienia i nadal płacz. Teraz już śpi, a ja jestem wykończona nerwowo. Już też się poryczałam. Jakaś taka słaba psychicznie jestem, nie potrafię znieść jej płaczu, a takiego to u niej jeszcze nie było. Czy ją bolą miejsca ukłuć (uda)? Bo nie wiem jak mam ją chwytać żeby nie pogorszyć sprawy. Dałam jej to lekarstwo - coś z paracetamolem- mam nadzieję, że będzie lepiej, bo nie wiem czy płacze z bólu czy w wyniku nadmiaru przeżyć. Mam nadzieję, że mimo wszystko ja bardziej to przeżywam niż ona. MamoE trzymam kciuki żeby jednak ciemieniucha się nie rozprzestrzeniała dalej.
  10. Marteczko jejku co ty przeżyłaś! Całe szczęście, że masz już to całe zło za sobą i jesteś w domu O nemezis super, że czujesz że będzie lepiej, to bardzo ważne być pozytywnie nastawionym. Nawet w twoim poście czuć spokój. Życzę Ci samych radosnych chwil w nowym miejscu :) Jeszcze jedno, nie chcę być wścibska, ale jak tam sprawa alimentów? Duniu dobrze, że i u Was choroba zwalczona. Swoją drogą to ciekawe, że akurat Jaś ma problemy z układem moczowym. Byłam przekonana, że u chłopców o wiele trudniej o takie przypadłości, ze względu na dłuższą cewkę moczową czy coś takiego. annnnnnna dzięki za link. Wczoraj się dowiedziałam, że niedawno otwarli polską przychodnię ok 5-10 min od mojego miejsca zamieszkani zamieszkania więc w razie czego mam gdzie się udać. Minus to cena, wizyta 60funtów :( Koleżanka prawdopodobnie się tam uda więc zda mi relację.
  11. Tunciu no to rodzinka w komplecie - gratuluję!!! Dużo zdrówka dla Was wszystkich. Jeszcze o pieluszkach. Ja np odpuściłam sobie Huggisy już po pierwszym opakowaniu. Marta bardzo rusza nóżkami i po bokach na bioderkach one ją obcierały - miała zaczerwienioną skórę. Stronka z porównaniem pieluszek w PL: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79409,4558760.html
  12. Miałam kilka dni przerwy bo mój tata przyleciał wnusię odwiedzić :) Dziś jest już na lotnisku, a ja nadrabiam czytanie. annnnnnna ja kupuję oprócz tych new born, super dry - bardziej chłoną , jak ją zmieniam to na pupci są tylko suche strzępki kupy, a ta wodnista część jest w środku pieluchy. Poleciłam koleżance i też widzi różnice. Nie rezygnuję jeszcze z new born bo są jakby bardziej przewiewne. MamoE ja nie wiedziałam, że ciemieniuszka może być na brwiach. Wydaje mi się, że Marta to ma - taka żółta skorupka. Ja kremuję to 2 razy dziennie tym kremem, który przepisał Marcie lekarz : Diprobase, pomaga na krostki więc może i na ciemieniuche.
  13. Myszko z tego co wiem to czkawka jest normalnym zjawiskiem u dzieciaczków, ale nie jest ona uciążliwa dla nich, tak jak to bywa u niektórych dorosłych. Moja Marta też miewa codziennie i dla mnie to jest znak, że to co miało się odbić po jedzeniu, to już się odbiło :)
  14. nemezeis ja ostatnio zauważyłam to samo co ty, na jednym cycuchu, tak obok sutka też mam jedno ujście kanalika mlecznego, z którego leci mleko :)
  15. Duniu mam nadzieję, że usg nie wykaże u Jasia żadnych nieprawidłowości. Trzymam kciuki. Ja tak narzekam, że Marta mi cyrki odstawia ostatnio wieczorami (dziś już nam nie poszło tak jak wczoraj, ale chyba ją męczyło połknięte powietrze), ale na nocki i poranki to nie mogę narzekać. W nocy karmię ok 2, potem ok 7 i zazwyczaj jak chcę to mogę pospać do 9 = 9:30. Tyle, że nocne karmienia jeśli trzeba do tego jeszcze pampersa zmienić, trwają do 1 godz - wszystko przez to, że najpierw czekam aż Marcie się odbije,a potem zawsze jak już śpi w łóżeczku to znowu jej się odbija i się krztusi, tak więc ona śpi a ja waruję :)
  16. kolorowy motylku to ci się nababrało w tym szpitalu, no ale dobrze, że już wychodzisz na prostą ze zdrowiem. 10 m-cy spokoju się skończyło - dostałam okres - kurcze dlaezego tak szybko. Dziś jest równe 7 tyg od porodu i już od jakiegoś tygodnia zaczęłam mocniej plamić taką świeżą krwią, ale wczoraj wieczorem zaczęłam czuć takie bóle miesiączkowe no i dziś to już jestem pewna, że to okres. Fasolkowa Mamo ja mam nadzieję, że należę do tych szczęściar, u których po porodzie okres mniej boli, bo to co odczuwam to prawie nic - oby tak było zawsze.
  17. Duniu właśnie przeczytałam twojego posta odnośnie moich problemów z karmieniem po kąpieli. Wiesz Marta już śpi (ufff) i Ty chyba telepatycznie jakoś mi te swoje wskazówki przekazałaś bo zrobiłam prawie dokładnie tak jak napisałaś. Po kąpieli chwilkę polulałam, potem spróbowałam jednak czy nie chce cyca, pociągnęła 4 min i płacz więc stwierdziłam, że ona nie jest głodna. Odbiło jej się i do łóżeczka. Wybudziła mi się raz bo znowu jej się zebrało powietrze i trochę ją pewnie męczyło, podniosłam ją do pionu, odbiło się ponownie i śpi :) Kurcze zobaczymy jutro bo już w ogóle nie będę jej zachęcać do cycka - a my też chcieliśmy ją tak do pełna ;) A no i kąpiel zawsze była min 1 godz po karmieniu więc mogła być nadal pełna, zwłaszcza że gdzieś wyczytałam że mleko matki trawi się 2,5 godz. Dzięki Dunia i powodzenia z mlekiem. P.S. widziałam fotkę Jasia i Hanki, jest super - świetna pamiątka. Dobra idę się myć - spokojnej nocy dziewczyny
  18. wiki zdrowiej szybciutko dobrze, że synek wyczuł co się święci i dał ci odpocząć MamoE po pierwsze to mam nadzieję, że twoje przeczucia się sprawdzą i że to nie świńska grypa. Po drugie to wątpię żeby pozwolili ci przyjść z Evelyn do przychodni - u nas przychodnia wszędzie jest pooblepiana kartkami z info, że jak źle się czujesz i/lub podejrzewasz świńską grypę to nie masz wchodzić do budynku. Lusiu ją kłóci w główkę - jejku chyba bym się z nią poryczała. Jak to jest z tymi łzami u dzieci? Jak Martusia płacze to zawsze ma łezki, tak że nawet jej ciekną, a koleżanki synek w ogóle nie ma choć czasem to aż się wydziera. ganetka no właśnie te dzieciaczki tak się męczą jakby kamienie miały wystękać, a to taka rzadka kupa wychodzi - no cóż miejmy nadzieję, że ich małe ciałka szybko opanują tę sztukę nemezis tacy lekarze są najgorsi, nie porozmawiasz sobie bo prawią tylko monologi. Może spróbuj u innego lekarza. Nie chcę cię martwić, ale badając bioderka lekarze rzeczywiście patrzą na fałdki tłuszczu, na te wcięcia - Marcie też to sprawdzali we wtorek- więc może niestety ta lekarka miała troszkę racji, że coś nie tak z bioderkami. Jeśli się nie mylę to nasz lekarz coś wspomniał, że takie problemy są o wiele bardziej prawdopodobne, gdy w rodzinie wcześniej były już takie przypadki. Trzymam kciuki żeby jednak z małą było dobrze. Wiecie zawsze kąpiemy Martę ok 21, potem kremowanie karmienie i spać, ale od ok tyg coś jest nie tak. MArta nie chce jeść, tzn ciągnie może z 10 sekund i kwik, wycie, odchylanie główki od cyca, potem ją uspokajamy z M na zmianę (tracę przy tym trochę cierpliwość, a wiem że muszę być spokojna bo mała to wyczuje) i znowu do cyca, nerwowo go łapie , przytula się i powtórka z rozrywki. Nie wiem o co chodzi bo jak ścisnę cycucha to mleko jest, więc w czym problem. W czasie kąpieli jest uradowana, a potem taki cyrk. Zaczęłam czytać tą książkę, którą któraś z Was (sorki zapomniało mi się) polecała i mam nadzieję, że może w niej znajdę jakieś rozwiązanie na te wieczorne problemy. Przedwczoraj to karmienie /uspokajanie zajęło nam 2 godziny. Może Wy macie jakieś podobne doświadczenia i porady?
  19. Poczytałam te ulotki, które zostawiła mi health visitor i było tam o kupkach.Okazało się, że te prężenia, stękania, pojękiwania itp to normalny proces uczenia się niemowlaka jak zrobić kupkę lub purtnąć - jest to dla nich o tyle trudniejsze bo przeważnie leżą płasko. Szkoda, że nikt wcześniej mi tego nie powiedział, a ja tak się zamartwiałam. A no i to może trwać nawet i 6 m-cy.
  20. Wczoraj zważyłam się z małą na takiej domowej wadze i wychodzi na to że w wieku 6 tyg i 3 dni waży ok 5400g ! Ja też tak przybierałam jako niemowlak. Czy takie domowe ważenia mamy umieszczać w tabeli? No i wzrostu to pewnie nie zmierzę, czyli nic do tabelki bym nie wpisywała.
  21. Tunciu to świetne wiadomości! Pewnie i Nikodem będzie w 7 niebie, bo mamę i braciszka będzie mieć w domku :)
  22. Jeszcze o karuzelkach nad łóżeczko. Kupiliśmy karuzelkę jak Marta miała chyba skończony miesiąc, dostrzegała zwisające maskotki, ale przykuwały jej uwagę na chwilkę. Po paru dniach nastąpiła olbrzymia różnica, Marta wpatruje się w nie nawet jak się nie kręcą i nie ma muzyczki. Nieraz gdy budzę się rano, ona już nie śpi i gaworzy do maskotek a zwłaszcza do pandy, która jest na panelu sterowania. W nocy używam jej jako lampki do karmienia, światełko jest słabe, ale wystarcza. Jestem bardzo zadowolona z zakupu. Mamy coś takiego: http://www.babyclub.pl/product-pol-3533-Karuzela-Panda-z-projektorem-H9998-Fisher-Price.html
  23. Ja odkąd Marta się urodziła nie zostawiłam jej ani razu, zawsze jest ze mną. Mój 6 week check będzie właściwie 10 week check bo lekarka wyjechała na wakacje. Nie wiem dlaczego inny lekarz tego nie może zrobić, mnie nie przeszkadza badanie przez faceta, no ale pani w recepcji i nawet ta lekarka postanowiły że to ona będzie mnie badać. No to poczekam. Już się nie mogę doczekać badania krwi, żeby się dowiedzieć jak tam poziom żelaza. Dziś byłam z Martą u lekarza i najpierw zwymiotowała na niego, a potem za przeproszenie osrała mu kozetkę taką rzadką kuką :p No ładnie się zaprezentowała. Krostek jej przybywa, skórka się łuszczy więc dostała jakiś silniej nawilżający balsam.
  24. no wiem ,ale nigdy bobasa (myślałam że tak nazywa się ta lalkę) z zębami nie widziałam :) mój nie miał
×