Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AniaP

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AniaP

  1. MamoE my na noc do 8 miarek mleka dodajemy 2 miarki kleiku ryżowego.
  2. No to chyba się za długo nie odzywałam i mnie zapomniałyście, bo pozostałam niezauważona - no to teraz się rozpiszę ;) Zaległości nadrobiłam i ogólnie wszystkim potrzebującym życzę mnóstwo zdrowia :) I mnie coś łapie. Catherine gratuluję chłopców. Nemezis a tobie życzę pomyślnego rozwiązania, kiedykolwiek ono nastąpi. Tunciu i za twoją mamę trzymam kciuki. Ewcisko świetnie, że z serduszkiem Wiki jest dobrze :) Lusiu pytałaś o skórę Marty. Nadal nie wiem co jej jest dlatego też i dla ciebie nie mam żadnych konkretnych wskazówek. GP trzyma się tego, że to egzema i suchą skórę trzeba częściej smarować.I w sumie to ok niech to będzie ta egzema tylko żeby dało się to zaleczyć.Dziś dostałam Diprobase maść (dotychczas emolient). Gdy Marta miała 4 mce miała testy z krwi w PL, wyszła tylko minimalna alergia na pleśń. I wydawałby się, że tu w UK powinna wyglądać gorzej, a ona już po jednym dniu w PL zaczyna mieć coraz więcej czerwonych, szorstkich plam. Ogólnie jest tak, że nigdy nie jest zupełnie dobrze, zawsze są jakieś zmiany na skórze. Niestety ostatnio i buźka jest w plamach, tzn powieki i koło oczu - znajomi pytają dlaczego ona taka zapłakana. A u nas są pewne zmiany. Marcie urosły obie lewe czwóreczki, czyli zębów 10. Rozstała się ze smoczkiem. Waży około 13200 - na domowej wadze. Je samodzielnie widelcem, łyżką lub ręką - byle tylko do brzuszka trafiało. Rozgadana nie jest, ostatnio jakoś tak po chińsku mówi co jest przekomiczne :) Ale też i angielskie słówka się pojawiają. Roztańczyła mi się bardzo. Uwielbia swoją lalę, wózek, filiżaneczki, talerzyki, garnki itp. ale i ciuchcie wzbudzają zainteresowanie. Od pobytu w PL ma nocne bóle brzucha. Strasznie jej się coś przelewa, bulgocze, wtedy są wrzaski, prężenia i w końcu pojawiają się gazy. W ciągu dnia nie ma problemu. No i niestety od 1,5 mca prawie co noc ląduje u nas w łóżku :( Zizu witaj w klubie Nie jest niegrzeczna, czasami tylko trochę. Słucha nawet innych, gdy zwracają jej uwagę, że czegoś nie wolno :) To chyba na tyle :)
  3. Cześć dziewczyny :) długo mnie tu nie było- tak jakoś czasu nie miałam na czytanie, ale myślałam o Was bardzo często . Zauważyłyście, że my tu wyklikałyśmy już 600 stron :) Biorę się za nadrabianie zaległości :)
  4. Biała Czekoladko na tej stronie Pampers żądają wiele danych dot mojego adresu mailowego, np hasło dostępu.
  5. Biała czekoladko miałaś rację, uśmiałam się ze zwrotów twojej teściowej. Zrobiłam nawet mały eksperyment i czytałam te zwroty mojej mamie (ale wiadomo z zębami), no i wyniki szokujące - za wyjątkiem nonio, aciu i mój mój mój, moja mama rozumiała całą resztę :D Całe szczęście, że do Marty wszyscy mówią normalnie. A ta zabawa na kolanach to leci tak: jedzie pan po obiedzie, a ta pani z piernikami, patataj patataj, patataj :) No cóż sensu w tym brak, ale w pamięć mi się wryło ;) Marta "myje" zęby pastą Colgate. W Manchesterze dentyści zalecają pastę z fluorem, bo ponoć w wodzie go mało. Kiedyś ładnie wypluwała i dawała szorować, teraz tylko sama i właściwie to kończy się na gryzieniu szczoteczki i zjadaniu pasty, wypluwać nie ma już co. Catherine oni u ciebie w pracy muszą specjalne czyszczenie przeprowadzić skoro to fekalia były. Pamiętam, jak u nas w hotelu wysadziło rurę w jednej z pokojowych łazienek no i to świństwo polało się piętrami w dół (akurat obok były piony kanalizacyjne i nawet po ścianach leciało). Dywany wymieniane, specjalna ekipa to wszystko dezynfekowała, bo tam niezłe świństwa mogą się znajdować. Wierzę, że przepisy Health&Safety będą przestrzegane. Catherine no i udało się z tą nianią. Laurka zadowolona, a i ty tak jak chciałaś nauczysz się nowej kuchni :) Carmen nie martw się spadkiem na wykresie :) Wiki witaj po latach ;) ty to chyba pracoholiczka-masochistka jesteś, z własnej woli tyle na głowę sobie brać ;) A tak na serio to zazdroszczę energii. No i chciałam zapytać o rodzeństwo dla Dominka, ale już o tym napisałaś :) joolaa ja też wypominam, że od 16,5mca nie przespałam nocy :) Jedź kochana na to SPA, w końcu tak jak napisałaś będzie tam wszystko to co jest ci potrzebne :) humorek na pewno powróci. M da radę. MamoE nigdy nie słyszałam o tych firmach z butkami. Ceny i tak nie dla mnie, choć butki bardzo ciekawe. Marta miała buty z Clarks'a choć szczerze to wydaje mi się, że są za miękkie w piętce. Teraz te z PL dla odmiany ma za sztywne,ale i tak w każdych stawia nóżki bardzo do środka, zwłaszcza prawą. W UK mówią, że do 2 roku życia nic się z tym nie robi, a tu znajomy lekarz daje mi skierowanie do ortopedy, bo działać trzeba zacząć już teraz. I bądź tu mądry... Myszko dopiero kilka dni temu czytałam o tym kredycie, ale artykuł był dość pobieżny. Mój kuzyn zaciągnął ten kredyt - na mieszkanie na rynku pierwotnym. W razie czego zadaj jakieś pytanie, a ja się go zapytam i może mi odpowie. Napisałam może, bo nie wiem czy będzie chciał mówić mi o jego finansach. http://www.rodzinanaswoim.pl/
  6. Kasza ale się ci to choróbsko przyczepiło, całe szczęście, że Panda już ok. Zdrówka dla ciebie. MamoE to jednak dałaś radę okiełznać domek ;) Pracowita pszczółka z Ciebie. Ganetka trzymam kciuki za szybki rozwód. Piękne nastawienie - kolejna silna kobitka na naszym forum :) Kasza Marta w połowie czerwca miała 3H (polskie 19?), pod koniec sierpnia 4G (20), teraz ma chyba 5(21), właśnie kupiłam jej butki ocieplane rozmiar 22, ale bez problemu wkładam palec między piętę a but (to ponoć tak się sprawdza). Wcześniej mierzyli jej w Clarks. Jak widzisz, stopa rośnie jej ok pół numeru na miesiąc. A skoro mowa o butkach to wymarzyłam sobie ciemne śliwkowe kozaczki zapinane na zamek - tak żeby ładnie wyglądały do sukienek :) Niestety taki typ buta pozostał w sferze marzeń, bo stópka Martuli nie daje się nawet wsunąć w but, nie wspominając o zapięciu zamka. Nawet kozaczki zapinane na rzepy odpadają, bo rzepy są w połowie odkryte, tak trzeba je luzować w kostkach.Ostatecznie kupiłam jej wiązane, ale fioletowe :) Stan skóry Marty jest okropny. Chyba nigdy nie wyglądała tak źle. Dobrze, ze buźka pozostaje bez większych zmian. Jak wrócę do UK to muszę zmolestować GP o skierowanie do dermatologa albo na jakieś testy, bo mam tego dość. Teraz jest zimno więc strój okrywa wszystkie zmiany, ale już myślę o przyszłości Marty, o tym że może słyszeć różne niemiłe komentarze. Muszę coś zrobić by zmniejszyć te zmiany. Dobrej nocki :)
  7. Ciekawostka - Oglądałam program o czyszczeniu zębów - powinno się je myć najwcześniej 10 min po posiłku - wcześniej można uszkodzić szkliwo (chyba tak argumentował to dentysta). Lilianko wierzę, że ci bardzo ciężko, gdy zostawiasz Malwinkę, a ona tak płacze. Dajcie sobie więcej czasu. Myślę, że to dobrze, że ona jest najmłodsza i reszta dzieci bardziej samodzielna, bo po pierwsze będzie szybko się uczyć, a po drugie panie opiekunki pewnie zrobią z niej swoją "przytulankę", tzn będzie taką ich małą dzidzią :) Biała czekoladko pewnie po tych nocnych dyżurach twój organizm jest trochę osłabiony więc czym prędzej nafaszeruj się czosnkiem i zastosuj inne znane ci metody, żeby żadne świństwo się nie rozwinęło. zdrówka :) Kasza i Wam zdrówka życzę i uodpornienia się po wyzdrowieniu :) Zizu córcia jest niesamowita. I ja mam koleżankę z tak rozgadaną córcią. Super sprawa :) Choć ja nigdy psa nie miałam, to wyobrażam sobie, że to prawowity członek rodziny więc i za pieska kciuki trzymam. Marta od wczoraj ma ósmy ząbek, dziś nie było żadnej kupy, ale bóle brzucha są :( Spróbuję jej jutro podać kropelki Espumisan czy coś takiego - ma zmniejszać produkcję gazów. U nas piesek to takie piszczenie, kotek miau a świnka to marszczenie noska i takie sapanie - niby że smrodek ;) Marta choć nie mówi to doskonale potrafi przekazać czego chce i nie chce. Kiwa głową, pokazuje ręką, klepie np krzesło gdy chce usiąść lub łóżko gdy mam się położyć koło niej itp. Jej prawie 6 letnia kuzynka często mi mówi, że Marta powiedziała do niej jakieś słówko, ale ja tego nie słyszałam. Fakt jest taki, że doskonale się rozumieją i bawią, a mnie taki widok bardzo cieszy, bo w domu w UK tego nie ma.a
  8. Biała czekoladko no to radość zapanowała u was w domu. Oby kontrola nic już nie wykazała. Świetnie, że Kubuś tak szybko wyzdrowiał :) annnnnnna my w sypialni mamy ok 21 stopni, Marta dotychczas spała w body z dł rękawem. W nocy się odkrywa, a ja za jak się przebudzę to wstaję i ją przykrywam. W sumie to chciałabym już nie wstawać w nocy, ale niestety czasem jest problem ze znalezieniem smoka ;) MamoE no weekend krótszy o cały dzień, to duża różnica więc nie dziwię się, że na porządki czasu brak. Może zagadaj do teściowej, żeby ci pomogła jak już będzie na miejscu :) To ja też na raty ;)
  9. Ganetko udanego pobytu w PL :) Biała czekoladko jak dobrze, że już wiadomo co dolegało Kubusiowi. Oby szybko wracał do sił. To, że mama musi spać w szpitalu na ziemi, jeśli chce być w nocy przy dziecku jest straszne! Dziewczyny dzięki za info o tej karcie ubezpieczeniowej. W tym wypisie, który dostałam od lekarza wpisali złe miejsce urodzenia Marty: Niemcy, choć mówiłam Manchester. Mam nadzieję, że żadnych jaj przez to nie będzie. Tak jak pisałyście, nic nie trzeba płacić. Marta miała usg bioderek i rtg stopy, ale wszystko jest ok, choć nadal dziwnie chodzi. Ja mam taką własną teorię. Myślę, że ona mogła się wystraszyć takiego nowego bólu i teraz po prostu oszczędza tą nóżkę i stąd to lekkie utykanie. Mam obserwować i jakby co to na chirurgię. A tak w ogóle to od przyjazdu do PL Marta ma straszne gazy, ciągle puszcza bąki (ale to jakie!) no i w nocy ma straszne bóle, płacze, a nawet rzuca się i ląduje u mnie w łóżku. Chyba przez te gazy ma rozluźnione stolce, choć po wczorajszych 4 dziś były 2 kupki. Ma troszkę katarku, ślinotok i tak jak Jaś Duni - mamicycek. Podejrzewałabym zęby, ale skąd ten ból brzuszka??? Ech niech już zacznie mówić... Dobrej nocy :)
  10. Ganetko udanego pobytu w PL :) Biała czekoladko jak dobrze, że już wiadomo co dolegało Kubusiowi. Oby szybko wracał do sił. To, że mama musi spać w szpitalu na ziemi, jeśli chce być w nocy przy dziecku jest straszne! Dziewczyny dzięki za info o tej karcie ubezpieczeniowej. W tym wypisie, który dostałam od lekarza wpisali złe miejsce urodzenia Marty: Niemcy, choć mówiłam Manchester. Mam nadzieję, że żadnych jaj przez to nie będzie. Tak jak pisałyście, nic nie trzeba płacić. Marta miała usg bioderek i rtg stopy, ale wszystko jest ok, choć nadal dziwnie chodzi. Ja mam taką własną teorię. Myślę, że ona mogła się wystraszyć takiego nowego bólu i teraz po prostu oszczędza tą nóżkę i stąd to lekkie utykanie. Mam obserwować i jakby co to na chirurgię. A tak w ogóle to od przyjazdu do PL Marta ma straszne gazy, ciągle puszcza bąki (ale to jakie!) no i w nocy ma straszne bóle, płacze, a nawet rzuca się i ląduje u mnie w łóżku. Chyba przez te gazy ma rozluźnione stolce, choć po wczorajszych 4 dziś były 2 kupki. Ma troszkę katarku, ślinotok i tak jak Jaś Duni - mamicycek. Podejrzewałabym zęby, ale skąd ten ból brzuszka??? Ech niech już zacznie mówić... Dobrej nocy :)
  11. Lilianko mam nadzieję, że żłobek zostanie zaakceptowany. Biała Czekoladko ja również myślę, że ostry dyżur jest dobrym rozwiązaniem. Ganetko super nastawienie - tak trzymaj Fasolkowa mamo - oby te wasze małżeńskie nieporozumienia nie trwały długo i były tylko wynikiem zmęczenia i chorób. Tunciu nie wiedziałam, że te pionizatory tak fajnie ozdabiają dla dzieci. Marta dziś upadła/zeszła z fotela (nikt tego nie wiedział) i troszkę kwiliła klęcząc na podłodze, nie płakała tak jak to robi gdy coś ją bardzo boli. Coś jej się stało chyba w stopę. Na początku nie chciała chodzić, potem raczkowała, dotykała stópki i gadała coś po swojemu, teraz troszkę utyka, ale stopę ma sprawną, niespuchniętą. Zastanawiam się czy jechać z tym do szpitala? No i co z kosztami? Mam jej kartę ubezpieczeniową europejską. Czy któraś z was orientuje się, jak to wygląda z pieniążkami - czy po powrocie do UK zgłaszam to gdzieś i oni zwracają mi koszty?
  12. MamoE mam nadzieję, że dzisiejsze promyki słońca troszkę poprawiły ci humor :) Fasolkowa i u was znowu choróbsko. Oby Kinia w końcu się porządnie wykurowała. Nemezis to zostały ci już tylko 4 mce, a może i mniej :) Ale z Milenki duża dziewczynka :) Zizu super, że nie wykryto komórek rakowych u twojej siostrzenicy :) Dzięki za pamięć o tym pokrowcu. No ja jakoś sobie radzę i szoruję ile się da. Dziś w windzie sklepowej byłam z Angielkmi i wózek jednej z nich był obrzydliwy - delikatnie mówiąc. Ten pałąk to zapaćkany na maxa, ale co było najgorsze to nawet stelaż wózka po bokach był czymś pozalewany i to coś zdążyło już zaschnąć. Mówię wam niedobrze się robiło na sam widok ble... A ja dziś zaszalałam. Marta ma od piątku nowy paszport i dziś po południu podjęłam decyzję i kupiłam bilety dla mnie i dla Marty i JUTRO!!! lecimy do PL na 3tyg :) Już się spakowałam - przeklinając jak zwykle Ryanair'a i jego ograniczenie wagi bagażu do 15kg. Jutro tylko trzeba zjeść szybciej o godzinkę śniadanko. Obym tylko się wyrobiła ze wszystkim czasowo, bo M niestety w pracy i trzeba liczyć tylko na siebie. Zdrówka dla wszystkim potrzebujących.
  13. Kasza no właśnie Marta nie siedziała spokojnie i dlatego chwyciłam ten kosmyk i tak na oko ciachnęłam ;) Ale jeśli Marianka jest w miarę spokojna w wannie to tak jak barbara mówi spróbuj podczas kąpieli. A może ona lubi oglądać jakąś bajkę w TV? Ganetko i ja się nie dziwię, że Beni zaczyna inaczej traktować tatę. Przykre to. Myszko no ja moje rozkoszowanie się naturalnym kolorem włosów już wkrótce zakończę. Stwierdziłam, że mimo iż włos jest zdrowszy i bardziej świecący, to jednak lepiej się czuję i wyglądam, gdy mam jaśniejsze. Ewcisko oby te szmery to nie było nic poważnego. Wierzę, że jest tak jak pani doktor powiedziała. A tak w ogóle to dużo zdrówka wszystkim. Ostatnio zauważyłam, że koło Marty po dywanie szedł mały pajączek no i powiedziałam do niego, że niestety, ale muszę cię zabić pająku. A moja Marta na to "daj" a może "die" ? :P Jeszcze jedno pytanie, skierowane raczej do mam dzieci z ciemnymi włoskami. Zauważyłam, że ostatnio Marcie urosły ciemne włoski na rękach. Zdziwiłam się, że tak szybko, ale może brunetki/bruneci tak mają? Pytam, bo przez myśl przeszły mi także problemy hormonalne ???
  14. lusia kto by pomyślał, że szkoła tak poprawia samopoczucie ;) annnnnnna oby Michałkowi szybko przebił się ten ząbek Wczoraj Marcie pierwszy raz przycięłam grzywkę. Pierwsze włoski, które jej wypadły były na czubku głowy, także teraz to właśnie te włosy były najdłuższe i miała takiego śledzia zwisającego pomiędzy oczy. Widziałam, że jej często przeszkadzały więc zrobiłam małe ciach. Włosów obcięłam tyle co nic, taki mały pukielek, a zmiana jest duża - teraz wygląda trochę jak chłopak, bo robi jej się taka grzywka opadająca na czoło. Już się nasłuchałam tekstów : "co też ci ta mama zrobiła", a gdy pokazuję ile obcięłam, to nikt mi nie wierzy. Ale co tam, najważniejsze, że w oczka nic już nie wchodzi :)
  15. Biała czekoladko wierzę, że serce ci pęka na widok chorego Kubusia. Mam nadzieję, że wkrótce gorączka trochę odpuści i że Kubuś szybko wróci do zdrowia. Dużo sił dla ciebie Gonia może powiedz koleżankom, że bierzesz antybiotyk, a powód jakiś wymyśl - może sprawy kobiece to chyba nie będą drążyć tematu, jeśli powiesz, że nie chcesz o tym rozmawiać.
  16. Cześc barbara :) To ci numer zrobiła Natalka. Myślę, że ona to tak świadomie powiedziała do pani ekspedientki o tych ząbkach - skoro już tak ładnie mówi. Barbara, a czy teraz gdy Natalka już potrafi się tak ładnie komunikować z tobą (przy okazji gratuluję), to jest łatwiej? A jeśli chodzi o infekcje to niestety nic mądrego nie doradzę. Dziewczyny podają miodzik i cytrynkę - ja również zaczęłam dodawać troszkę do wody na śniadanie.
  17. catherine mnie na mdłości zalecali jeść małe porcje, ale często np co 3 godz, byle tylko cukier utrzymywał się na stałym poziomie. No i pomagało, tylko w pracy się ze mnie śmiali, bo codziennie wkraczałam do biura z siateczką jedzenia ;) Mam nadzieję, że agencja szybciutko znajdzie odpowiednią osobę. Ganetko kochana ty nie zakładaj, że już nie będziesz mieć więcej dzieci. Nigdy nie wiesz co życie ci przyniesie. Jako przykład weź choćby naszą Nemezis, może i ty spotkasz mężczyznę, który na nowo rozbudzi twoje serce :) Tunciu świetnie, że już wiesz, że Mati nie jest uzależniony od ciebie i dobrze sobie radzi gdy jest z kimś innym :) Myszko WITAJ, dobrze, że zdecydowałaś się napisać :) Wiesz co jeśli chodzi o ślub to myślę, że między wami nic nie powinno się zmienić, gdy już będziecie mężem i żoną. Chyba jedne z trudniejszych okresów macie już za lub prawie za sobą, mam na myśli pojawienie się dziecka i budowę domu. Jeśli czujesz potrzebę zalegalizowania związku, to niby dlaczego tego nie zrobić. Życzę Wam jak najlepiej No i Mai gratuluję pierwszych samodzielnych spacerków :) MamoE to ci się tydzień nieźle zaczął. Oby z każdym dniem było luźniej. A tak w ogóle to ja chyba nie podziękowałam za skomentowanie mojego problemu z żywieniem Marty. Dzięki bardzo zatem. Za waszą radą nic nie zmieniam i jeśli chce się napychać wieczorem, no to jej daję.
  18. Tą piosenkę kocham. http://www.youtube.com/watch?v=zrK5u5W8afc&feature=related Ktoś świetnie napisał, że słuchając tej piosenki mógłby zakochać się nawet w drzewie ;)
  19. Carmen ja bym jeszcze nie odpuszczała z rybą. Domyślam się, że ości skutecznie cię odstraszyły plus reakcja Wita, ale może następnym razem akurat smak mu się spodoba. A to czy są ości sprawdzaj już w surowej rybce (dość łatwo się je wyczuwa) i potem już przed podaniem. Duniu zazdroszczę ci takich wypadów z innymi dzieciatymi rodzinkami. A o mroźnej zimie i ja słyszałam od mamy, no i znowu pewnie będą problemy z lotami :)
  20. Duniu dzięki bardzo , to ta piosenka :) I skojarzyłaś ją pomimo mojego częściowo błędnego opisu (myślałam, że tam jest Kenny G). No i po co mi google skoro mam Was :)
  21. dziewczyny czy pamiętacie taką piosenkę z lat 90-tych, a właściwie to to jest tylko melodia. Na saksofonie grają taki facet (chyba w lokowanych włosach) i babka, jeśli dobrze pamiętam to teledysk jest nakręcony w jakimś pubie. Chodzi za mną ta melodia, a nie mam zielonego pojęcia kto to gra
  22. annnnnnna mnie też bardzo podoba się Michaś w wóziczku :) Duniu jak ja wam zazdroszczę tych pięknych zdjęć rodzinnych. Jasiu coraz bardziej do taty podobny, a półki prezentuje zawodowo ;) No i Duniu jesteś naprawdę piękną kobietą, nic dziwnego, że Hania też taka śliczna :)
  23. Gonia GRATULUJĘ!!!! No to niech wasz/a synuś/córeczka zdrowo rośnie i nie uprzykrza życia mamusi :)
  24. Na początku - zdrówka dla schorowanych. MamoE jak gardło? Tunciu to trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Kasza Dunia napisała świętą prawdę. Mam nadzieję, że Sam wreszcie przemówi (bo z tego co pamiętam to on rozgadany nie jest) i znajdziecie najlepsze dla Was rozwiązanie. Ewcisko gratulacje dla osiągnięć Wiktorii :) Marta mówi nowe słówko - lala. Często tańczy, robi jakieś podskoki, staje na paluszkach. Rozumie wszystko co do niej mówię, czym ciągle mnie zaskakuje. Mała mądralińska. Zdarzyło nam się 2 razy, że Marta rozpłakała się podczas bajki "In the night garden" (w PL to chyba "Dobranocny ogród"). Może to zbieg okoliczności i w rzeczywistości winowajcą był wyrzynający się ząbek, ale w obu przypadkach chodziło o to, że w bajcie wiatr zdmuchnął coś co należało do ludzików, no i one nie mogły tego złapać. Czyżby Marta aż tak bardzo rozumiała i przeżywała bajki???
  25. MamoE a płuczesz gardło wodą z solą albo rozrobioną wodą utlenioną? Wiem, że u ciebie w domu mały szpital jest i pewnie i ciebie nie ominie antybiotyk, ale może choć ta woda utleniona poskutkuje i przyniesie chwilową ulgę (koleżanka ostatnio mi mówiła, że właśnie ta woda utleniona jest o wiele lepsza niż woda z solą - sama jeszcze nie próbowałam). Dużo zdrówka
×