nie chce zeby ktoś to źle odebrał...
mi sie wydaje,że trzeba miec tylko i wyłacznie silnąwole zeby rrzucic palenie, i wmawianie sobie od pierwszego dnia,ze nie da rady,ze to nie na jego nerwy,ze to ze tamto itd nie pomoze a naprawde polegnie sie,bo nie uwierzy sie w swoje siły...potrzebna tu jest wola walki,\"twarda a nie miekka dupa\" samozaparcie i chęci!!!!
a podjadac mozna owszemjabłka,marchewke,paluszki,gumy orbit i heja...i sie czlowiek najje i zajmie ręce czyms...uwierzcie w swoje mozliwosci..!!!!!