aksamitka90

Witajcie dziewczyny! Jestem juz po sniadaniu: parowka, pomidor, 2 kromki chrupkiego pieczywa i pol szklanki mleka. demeter: Nie wiem co Ci poradzic bo nie mam takiego problemu. Gdy mowie ciotkom, ze nie jestem glodna to nie jem. Tak samo jest z wyjsciem ze znajomymi na piwo. Gdy tylko dostane zaproszenie mowie, ze chetnie pojde z nimi do kanajpy ale na piwo nie mam ochoty, albo mowie im, ze sie odchudzam i nie moge.W takich wypadkach zaawiam po prostu sok porzeczkowy.

hej hej hej Witam po dlugiej nieobecnosci. Dziewczyny jak Wam idzie? Gdy siedze sama w domu dobrze sie trzymam ale jak juz gdzies wyjde do ciezko mi powstrzymac sie od jedzenia. Ludzie zazwyczaj maja odwrotnie. Zjadlam dzis makaron z sosem, ktory przygotowal moj kumpel bo nei chcialam mu sprawic przykrosci. Do konca dnia mam zamiar juz nic nie ejsc.

Oj znam ten bol. Moja dziadek na uroczystosc rodzinna zamowil sekacza ale rowiez go nie skosztuje, a tak bardzo lubie.

Chyba latwiej byloby gdybym zaczela w roku szkolnym, wtedy nie ma tylu pokus. Teraz ciagle sa jakies wyjazdy i spotkania towarzyskie :)

Mam nadzieje, ze udzielanie na tym topiku w jakis sposob mnie zmotywuje. Kazdego poniedzialku sobie mowilam, ze zaczynam sie odchudzac. Jak zwykle nic z tego nie wychodzilo. Jednak wczoraj, gdy przypadkiem znalazlam ten topik pomyslalam sobie, ze nie ma sensu czekac na kolejny poniedzialek tylko sie przylaczyc.

Bylam dzis an świetnym koncercie. Pomyslalam o Was wiec wklejam link. nie wiem czy Wam sie spodoba ale dla mnie jest cudowna. Pozdrawiam :) http://kilab.wrzuta.pl/audio/aR6EouJnxtP/sandaless_-_wizje

Witam! Chcialam sie przywitam. Nie myslcie, ze zapomnialam o najlepszym topiku na kafeterii :)

Niezly jest. Przepraszam musze juz leciec, ale jestem pewna, ze jeszcze was odwiedze. Trzymajcie sie :):):):)

Ja pewnie wakacji wtym roku miec nie bede bo chce rozejrzec sie za jakas praca na wakacje. Tak robi wiekszosc moich znajomych wiec i tak nie mialabym co robic w ciagu dnia, a zarobienie wlasnych pieniedzy sprawia duza radosc ;)

A ja powoli koncze drugiego desperadosa. Zazdroszcze Ci tych wakacji. Niestety mnie czekaja wakacje w okolicach miejsca mojego zamieszkania. tez bym chciala wylegiwać sie na plazy i popijac drinki z parasolka

Mam nadzeje, ze rozwiazecie swoje problemy jak dorosli ludzie,a Twoj byly szybko zmadrzeje. Jak na razie moge jedynie wspolczuc kazdej kobiecie, z ktora sie zwiaze.

W takim razie to rzeczywiscie niezly frajer. Zaczyna w swe gierki wciagac dzieci a to nie fair. Ti, ze sie rozstaliscie to nie ich wina wiec jako dobry rodzic powinien wspolnie z Toba dzialac tak, zeby dzieci nie odczuly napietej sytuacji miedzy wami.

Koleś przejrzał na oczy, ale za pozno, a teraz fiksuje. az takie duze masz przez niego problemy. Tez moge zapodac muze, tylko nie wiem czy, ktoras z Was lubi hip hop:)

I bardzo dobrze. Tez pewnie bym sie nieźle uśmiala. Mam nadzieje, ze i mi niedlugo przejdzie bo wyladuje na spotkaniach grupy AA. Pewnie niewiele mi brakuje.

No i widzisz i dzieki temu, ze znowu kochasz mozesz otwarcie powiedziec, ze Twoj byly to kutas i o nim nie myslisz.

Byli powinni zniknac. No kazdy przezyl pierwsza milosc w wieku 7 lat, ale to nie to samo co ta przezyta w doroslym zyciu. To teraz to cos innego. A Twoj byly to az taki straszny ch***??

Drecze sie od niedawna bo nie ruszalo mnie to, ze sie z kims spotyka, ale to, ze podobna zakochal sie rusza mnie.

Na pewno znajde relacje dotyczace Twojego bylego. Z tego co czytam to fajna z Ciebie kobieta :). Najsmiezniejsze jest to, ze ja tego goscia chyba nie kocham, tylko zwyczajnie jestem zazdrosna bo byl moja pierwsza prawdziwa miloscia, a o tej pierwszej tak latwo sie nie zapomina. Moi znajomi twierdza, ze nienormalnosc to atut wiec nie mamy sie o co martwic.

Zaczne od tego, ze jestem nienormalna, bo... Z chlopakiem zakonczylam wszystko w czerwcu ubieglego roku wiec prawie rok temu. Kazde z nas spotykalo sie z kims innym ale zadne z nas z nikim nie bylo. Az do niedawna, gdy dowiedzialam sie, ze z kims jest. Uczyl sie ze mna w LO. dzis wrocilam z biwaku klasowego zorganizowanego z okazji matur, gadalam z nim, a on mi o niej opowiadal,a jedyne co moglam zrobic to usmiechnac sie i powiedziec "szczesciarz z Ciebie"

Cos o sobie? Mam 19 lat wiec mozecie nazwac mnie gowniara :). W tym roku mialam mature. A klikam z woj. podlaskiego ( z miejsca, w ktorym zima chodza po ulicach biale niedzwiedzie :)

Mam nadzieje, ze ten moj smutek szybko splynie i nie wroci bo jak tak dalej bedzie przyjaciele wysla mnie na odwyk :) Twoje zdrowie :)

W takim razie moj powod jest taki sam jak Wasz wczesnije. Chlopak ma inna, a mi trudno sie ztym pogodzic pogodzic wiec smutki zalewam alkoholem.

to w takim razie ja przeginam :) Powod? Zawsze można jakiś znaleźć

czytam Wasz temat i dochodze do wniosku, zez nalazlam bratnie dusze.... a myslalam, ze tylko ja pije dzien w dzien

dziekuje bardzo za mile powitanie :)