kisserka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisserka
-
rymcymcym - wiesz, że parówki są niezdrowe;p A wiesz co jest jeszcze gorsze?, że ja je też uwielbiam:/ Zastanawia mnie tylko, to, czy jest różnica, że np. parówki, cielęce, czy drobiowe (takie malutkie, lub cieniutkie) są \"zdrowsze\", bardziej dozwolone od wieprzowych - jeśli się je lubi i ciężko się z nimi rozstać:] ???Kto mi podpowie?
-
ja takze zostawilam po sobie slad - wiecie gdzie, wiecie co i jak;p
-
Tabletki są malutkie, spokojnie przechodzą przez gardło:))) Co do wypadania włosów - to dziś - przy 39 dniu z Zelą wsio jest ok. Zwykle rana piję magnez, luz multiwitamina, bądź wit. C. Takie do rozpuszaczania w wodzie, by się wzmocnić witaminowo - a włosy mi nie wypadają;))) ale różni ludzie, różne reakcje organizmów;)
-
kociewiak - popieram Twoje zdanie i Twą teorię:)) Fajnie, że tacy ludzie też tu są:)) PATYK - szkoda, że nie wczytałaś się uważnie w mój post... no ale cóż, najwidoczniej przeczytałaś to co przeczytać chciałaś, a nie to co było napisane!!! Jakbyś zerknęła na jakikolwiek opis leku ZELIXA to zapewna zwróciłabyć uwagę, że jest to lek dla ludzi OTYŁYCH, a nie mających 5 kilo do zrzucenia... Nie ma leku cud - tabletki, którą połkniesz i następnego dnia będziesz ważyć 10 kg mniej! Ażeby osiągnąć cel, nie należy tylko w niego wierzyć - silna wola, wiele wyżeczeń, zmiana jadłospisu i wysiłek fizyczny mogą tu sprostać! Dobrze, że zauważyłaś, że WAŻYŁAM, a nie ważę 95 kg, tak więc co było, a nie jest nie pisze się w rejestr - poza tym, na tym forum nie chodzi to, by się sprzeczać, tylko wymieniać uwagi, radzić sobie i wspierać się wzajemnie. Tak więc po Twoim poście, który mógłbyć dla kogoś przestrogą, wyraziłam swoją opinię - gdyż uważam, że osoby mające \"co\" zrzucać, zaopatrując się w Zelixę, mogą mieć stosowne rezultaty!!! Jeszcze raz powtórzę, że to lek dla osób walczących z otyłością, a nie z lekką nadwagą! ach... wygadałam się... Co do Coli i kawy - hm... ja kawy nie lubię, nie tykam - pod żadną postacią - kapuczino, cuda wianki - po prostu mi nie smakuje... Natomiast jeśli chodzi o Colę, to raz na jakiś czas - nieczęsto pozwalam sobie na Colę LIGHT lub tym podobne... Ona także zawiera kofeinę, z resztą tak jak zielona herbata (ak to któraś mądra koleżanka podpowiedziała), więc, to taki mały skok w bok, który nawidoczniej czasem jest mi potrzebny. Poza tym w książce, którą już kiedyś Wam polecałam - autor wspominał o tym, iż taki napój w formie LIGHT może być nagrodą, utrzymując cały czas dietę - np. raz w tygodniu (oczywiście nie mówię tutaj o zgrzewce 2 - litrowej!;)) Jeszcze jedno zapytanie o antykoncepcji i zwymiotuję... miłego dnia ;)
-
Patyk - może jesteś odporna na ten środek - bo ja wręcz przeciwnie - w pierwszym m-cu przy zelixie 10mg schudłam 10 kg, więc nie opowiadaj głupot...
-
Witam. ja wypijam min. 3 l. wody w pracy + herbatki i później jeszczę piję prawie tyle samo w domu, no może wody z połowę mniej, zależy co jest w spiżarni:P
-
MamuśkaM - co prawda to prawda;)))))))
-
Dzięki za miłe słowa laseczki:)) po_lka - co do Twojego menu, ja również mam pewne ale,... ale na obecną chwilę pozostawię to bez komentarza -;) Kazimierzu - czarny wyszczupla:P A widzę nowe towarzystwo się dołącza - chyba ktoś jest zakompleksiony - być może z innych powodów niż zbędne kilogramy, lub też nie ma przyjaciół i znajomych. Sądzę, że takie osoby - niedowartościowane i niedoceniane przez otoczenie, które, myślą, że słowami sprawią komuś przykrość, by się podbudować i poczuć choć przez chwilę wyższość, mają w życiu najgorzej... Chyba niefajnie jest być nielubianym i nieakceptowanym przez otoczenie, co>? My niestety nie pomożemy Ci rozwiązać tego problemu, gdyż u nas jest właśnie odwrotnie niż u Ciebie... Może poszukaj sobie jakiegoś innego topiku, na którym ktoś Cię zrozumie, ha ??? Np. \"jak poradzić sobie z samym sobą\", bądź też, \"czemu nikt mnie nie lubi\"... Życzę powodzenia... I buziaczkuję moje dziewczynki:)))
-
kudarczko, jak dobrze, że tu jesteś:))) Też tak myślę o tej 15-tce, ale zostało mi jeszcze 53 tabletki 10-tki, wiec chyba i tak przez m-c przemęcze ją, a najwyżej od Nowego Roku zadziałam z mocniejszym kopem...może się jecie co zmieni... Buziaczkuję. Miłej nocy
-
Witajcie. Ciągle śledzę posty. Nadal na diecie. Witam nowicjuszy. Narazie nie mam co pisać, więc milczę. Ja również jestem na etapie szukania materiałów do magisterki i byłoby fajnie gdybym mogła skorzystać z Waszej pomocy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Temat jest troszkę inny niż poprzedniej koleżanki \"niedoszłej\" jak to ją misia nazwała;P Jutro przygotuję sobie początek teorii, a jak już sobie opracuję zapytania do Was - będę Was męczyć:P Buziaczkuję.
-
Siemanko:)) Ja się nie odzywam, bo też się wQrwiam... dziś rano połknęłam 7 tabletkę z 2 op. zeli 10mg... i waga też jakoś nie drga, jak to było na początku... a to wcale mnie nie podbudowuje:((( Może z kilo mniej,... ale niedawno skończył mi się @, może to dlatego? Ktoś coś wie na ten temat?? Hm... Czuję się już dobrze, organizm przyzwyczaił się do innego menu i dawek żywieniowych, słodycze nie robią na mnie wrażenia... tyle u mnie... Bad day today...
-
Zwróć uwagę bez nazwy żadnej , że to jak jak narazie piszę do Ciebie. Zaczynając odchudzanie również podeszłam do tego poważnie, sądzę, że tak samo jak TY! Dziewczyny, które mają chwile słabości może niekoniecznie podchodzą poważnie do tematu odchudzania (nie osądzając nikogo), ale to różnorakie aspekty...Może nie mogą, nie chcą... Napewno, przyjdzie pora, że każda z determinacją podejdzie do swojego "problemu"! Ale tematem tego forum myślałam, że miało być odchudzanie, wspólne wspieranie, rady, podpowiedzi, a nie wytykanie błędów innym... Gdybym JA odżywiała się tak jak TY na początku, to olałabym to po 3 dniach,... bo to katorgia... Co prawda, może nie zjadam 1000 kalorii dziennie, ale mnie wystarcza, czuję się dobrze... Ale jeśli ktoś zakłada sobie cel, ażeby odchudzić się do wymiarów anorektyczki, mając dwójkę dzieci, bądź też wymieniając swój dzienny jadłospis uznaje GUMĘ DO ŻUCIA jako posiłek, to sorry,... wymiękam... Może to ja się nie nadaję do tego forumowania... Nie chcę nikogo krzywdzić słowami, ani prawić morałów... CHUDNIJMY Z GŁOWĄ - tego życzę wszystkim... Do kiedyś tam... Pa
-
Na diecie mamuśko jestem nocnym markiem:P dopiero zaczynam ożywać:)) heheh, nie no żartuję, zaraz sie kładę, może Ty skoro nie śpisz poprzesz me słowa?
-
bEZ nazwy żadnej - Twoja wymarzona waga to NIEDOWAGA... jak nie miałaś dzieciątka, było inaczej, a teraz jesteś MAMĄ... Wiele w Twoim organizmie napewno się pozmieniało... Nie chcę by wyszło, że ciągle się Ciebie czepiam, ale 48 kg to STANOWCZO ZA MAŁO!!! Poprze mnie ktoś>>>??? Przetłumaczmy naszej koleżance, że o anoreksje dążąc tak uproczywie do celu bardzo łatwo, a to poważna choroba kończąca się śmiercią!!! TO ZŁY POMYSŁ bez nazwy...dosłownie, coś bez nazwy...:((( Fajnie, że koleżanki się nam nawróciły, fajnie, że Sylwia tu sumiennie sprawuje pieczę nad tym, ażebyśmy zawsze miały świeżutkie wpisy:))) Kochanieńkie, bym zapomniała, buziaczki mikołajkowe z okazji dzisiejszego święta:))) Dobranocka:***
-
bez nazwy żadnej i ile masz wzrostu??? 48 kilo>? to Ty będziesz niewidzialna:/ jak będziessz dzieciątka dźwigać>???
-
aleniz - dobrze prosze Pani;p przerzuce sie na zielona;)))
-
aleniz - to są hektolitry :((( w pracy 3-5 kubeczków i w domu to samo, tyle że półlitrowych... Chyba w takim razie za dużo - i przez to może spać nie mogę:/ Jak narazie w dniu dzisiejszym wypiłam jedną. Może się już uzależniłam, hehehe;)))
-
ja również do drugiej spać nie mogę, a rano wstać z łóżka:((( herbaty zielonej na hektolity, a o niegazowanej to juz nawet nie wspomnie... To może przez tą zieloną tak zawalam nocki... hmmm... toż to zagadka. Posty czakus84 oraz aleniz znów rozjaśniły mi umysł i rozwiązały nurtujące zagadki... W kupie siła:))) dzielmy się nowinkami i spostrzezeniami:))) Dobranocka:**
-
Za każdym razem gdy mówiłam sobie, że się odchudzam, a natępnego dnia żarłam bez opamiętania, twierdziłam, że jak zacznę od jutra wyjdę na prostą... Się szło, się szło, aż do 95 kg. Porażka, życiowa porażka...:((( 22 - letnia, 100 kilowa, załamana ... Nie chciałam i nadal nie chcę, by tak było, by w ogóle do tego doszło - ale żarcie było pocieszeniem, nagrodą, ucieczką od smutków, kłótni z chłopakiem... Sama z doświadczenia wiem, że osoby grubsze są pogdne, radosne, życzliwsze, posiadają wieeelu znajomych, wszystko ładnie pięknie, ale... ... gdy doszło co do czego... ... w duszy czułam samotność, nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze, z ledwością wciskając się w ostatnią parę pasujących spodni ze łzami w oczach.....POWIEDZIAŁAM DOŚĆ!!! Jak narazie -10 kg, liczę jeszcze na 25 - nie poddając się i wierząc, że się uda - już raz się udało i wtedy czułam się super, tak więc musi być i teraz... Zapewne kolezanki rezygnujące napewno kiedyś dopną swego, gdy będą pewne, że tego chcą i będą w stanie wytrwać w postanowieniach założonych wcześniej! Tego życzę. Jestem w stanie zrozumieć osoby rezygnujące, gdy nie mają do zrzucenia tylu kilogramów ile ja, bądź też mamusie, które muszą mieć olbrzymią (hehe jak ja:P) energię i siłę potrzebną do opieki nad dziećmi:) Natomiast osobiście w obecnej chwili chcę dopiąć swego celu, by np. móc w wakacje pozować do zdjęć i później pokazywać je swoim przyszłym dzieciom jaka mamusia kiedyś była zgrabna:P Nie chcę w wieku 23 lat mieć problemów z zawiązywaniem butów, albo mieć zadyszkę wchodząc na 3 piętro... Nie chce ubierać się w ciuchy dla starszych pań, albo nosić spodni w rozmiarze większym niż mojego mężczyzny... hmm... może trochę drastycznie zabrzmiały me słowa, napewno nie chciałam nikogo urazić - napisałam je ku przestrodze, chyba dla samej siebie,... by mieć siłę by walczyć - przynajmniej wiem o co:))) Juz nie marudzę. Buziaczkuję. Dobranoc:*
-
bez nazwy żadnej - wreszcie mogę powiedzieć, że jestem z Ciebie dumna:))) nie dość, że ilość zgubionych kg jest powalająca, to wreszcie Twoje menu jest godne podziwu. Sądzę, że dzięki tej zmianie, naprawde zdołasz osiągnąć swoj wymarzony cel, a przy okazji nie będzięsz się już katować tą niezdrową dietką, tylko wsio będzie na zdrowo:))) Buziaczki, milego dnia:)
-
ktos skopiowal złą:( poprawiam:P KTO...............WZROST.....WAGA....... CEL.......UBYŁO.....JEST forbes...............170..........68.......... 58..........3...........65 rymcymcym........181..........83,1.........68.........0, 8........82,3 jessica..............171.........105.......... 60..........5..........100 mamuśka............172.........103..........75 .........3..........100 mon.maja...........165.........110...........65......... 1...........109 bez nazwy .........165.........105...........68.........25......... 80 stokrotka3333.....175.........68............59........3, 5.........64,5 misia19..............180.........95........... 70..........4..........91 kasiulak.............173.........67............ 60.........0..........67 Nadiya26L..........157.........83............57......... .0..........83 Mała Czarna***.....181.........67............60.........1,5...... ...65,5 majo .................165........87.............60.........0... ......87 Shogunica26........170........100...........60.......... .5.........95 olbrzymka...........170........95............60...........10.........85 jabluszko............170........86............70........ ...0.........86 studentkawroc.....168.........95............70.......... 0.........95 po_lka................168........75........... 65..........2,2.......72,8 TakaRybniczanka...170........92...........68.......... 0.........92 Malutka nutka.......168........84...........65...........5........ 79 anulka_33............160........103..........80......... ..3........100 sun867................167.........70...........63....... ....0........70 pulpecik..............172.........95...........69....... .....0........95 beciaaaa.............166........104...........65........ .....26.......78
-
beciaaaa - witaj w naszym gronie:) Opowiedz nam o sobie, powiedz co jadłaś, co ćwiczyłaś - ile, jak i kiedy, podczas swojej 4 miesięcznej kuracji? Pewnie nie tylko ja jestem tego ciekawa;))
-
Dla podtrzymania tradycji: KTO...............WZROST.....WAGA....... CEL.......UBYŁO.....JEST forbes...............170..........68.......... 58..........3...........65 rymcymcym........181..........83,1.........68.........0, 8........82,3 jessica..............171.........105.......... 60..........5..........100 mamuśka............172.........103..........75 .........3..........100 mon.maja...........165.........110...........65......... 1...........109 bez nazwy .........165.........105...........68.........25......... 80 stokrotka3333.....175.........68............59........3, 5.........64,5 misia19..............180.........95........... 70..........4..........91 kasiulak.............173.........67............ 60.........0..........67 Nadiya26L..........157.........83............57......... .0..........83 Mała Czarna***.....181.........67............60.........1,5...... ...65,5 majo .................165........87.............60.........0... ......87 Shogunica26........170........100...........60.......... .5.........95 olbrzymka...........170........95............60...........10.........85 jabluszko............170........86............70........ ...0.........86 studentkawroc.....168.........95............70.......... 0.........95 po_lka................168........75........... 65..........2,2.......72,8 TakaRybniczanka...170........92...........68.......... 0.........92 Malutka nutka.......168........84...........65...........5........ 79 anulka_33............160........103..........80......... ..3........100 sun867................167.........70...........63....... ....0........70 pulpecik..............172.........95...........69....... .....0........95 Witaj nowa koleżanko:) Zapraszamy do wspólnego odchudzania:)