kisserka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisserka
-
nie przesadzaj, tylko wystraszylam sie,ze blada jestem:D:P
-
A ja właśnie zaczęłam pałaszować sniadanko:))) nr dwa;D Desperatko - troszkę mnie osłabiłaś, bo nie zakumałam jednego zdanka w Twoim poście:P MIANOWISCIE: "super wygladasz...bladasiu " a ja zrozumiałam w sensie, że BLADASIU - czyli, że blada jestem:( już miałam pędzić do solarium, ale skojarzyłam, że to chyba miało być BLONDASIU:D tak? Bo jak jestem za blada, to musze to natychmiast naprawić:P bo nienawidzę być blada;D - kolejna moja psychoza:D Poza dietowaniem, forumowaniem, naszoklasowaniem, zakupoholizmem, itp.... mogłabym pisać w nieskończoność:P Kolejny szok - LENKA - co to ma znaczyć " leżałam 3 doby w śpiączce i miałam śmierć kliniczną. Powiem tak cudne przeżycie nie chce się wracać do świata żywych, no ale wróciłam bo coś nie pozwalało mi zostać" w ogóle nie mogę tego pojąć! Jak to mogło być super? Przerażasz mnie:( bądź ciągle tu z nami, nie choruj już!!!
-
monmaju - tez tak mysle, bo kurde wlasnie przez takie częste jej nadużywanie, ona śmiercią naturalną odeszła.... A co jest z bez nazwy?!?! Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ??? :(
-
na głównej stronie kafeterii masz instrukcje - się włazi w preferencje;D
-
A wlaśnie Lenko - ja też zadałam Ci pytanie chyba ze 3 strony temu i Ty mnie olałaś:(((
-
Witam gwiaazdki:))) stare i nowe:)))) Lenko - czemu czujesz się osamotniona? Monmaju - za tą pitcę to wiesz co Ci sie należy ? :> kopen w pupen;P Misiu - laleczko - co się stało krejzolko? Mogę Ci jakoś pomóc? Ja chyba jeszcze śpię:P
-
Agamatusiu - szpiegu maŁy - ale mnie wyŚledziŁaS:p heheheh... wrzucaałam sobie zdęcie ... a wyobraź sobie, ze jak wychodziŁam z job bylo chyba 121 max 122 stronki, wróciłam koło 23:00 ze spotkania i tu kurna 125...ToŻ to szok:D:D:D nie nadążam za Wami:D ja też Was uwielbiam:D wreszcie jest do czego wracać:P w kwestii takiej ilości poŚcikÓW w ciągu jednego dzionka:P przeczytałam grzecznie wsio, ale teraz dopiero będę oglądać modowe wpadeczki:P Całuję, ściskam i tulę;***[kiss[ ps. desperatko blondasiu - też puŚciłam invite;D dobranocka :*
-
mikkkkka - ja mam problemy ze spaniem do dzis - efekt, ktory mnie nie opuscil;/ Ja nawet do 4tej nie moge zasnąć, a rano sie dobudzić, bo budzika nie slysze:((( juz ma tyle spoznien w pracy na koncie, ze szkoda gadac - a chodze na 10tą;/ Co do niemiŁosiernych bÓli głowy to tak jak napisalam wyzej - byly tak uciazliwe jak zaczelam z 15tka, ze szkoda gadac, lepsza 10tka;/ Ale co organizm to inaczej.... Ja biore apap...poza tym dożywiam się magnezem, kalcium, i innymi witaminsami,... Szkoda, że nie czyta sie tych postów które naskrobane są kilka kartek wczesniej, tam WSZYSTKO JEST... czy nie ma juz zadnej starej bywalczyni, kolezanki>??? ;(
-
misia19 - odczuwam jakobyŚ nabijaŁa siĘ bezpoŚrednio ze mnie;)))) caaaaaaaaŁa madzia;D heheheh, dlatego właśnie nie mam prawka, jak narazie:P ja wole mieć szofera;D Poza tym umiem jezdzic tylko prosto;D heheheh BLONDYNKI GÓRĄ heheheheh:))) Spadam do dmku, i jecie pare spraw załatwić na mieście;P więc będę później;P Poza tym... muszę się pochwalic:P Wygrałam dziś stanik;P jakiŚ takiŚ - puszczając smska za złotówkę do lokalnej gazety naszej:D hehehehe
-
A moze wróc do poprzednich stron wysłanych przez Agamatkę, i dopasuj coś do info które są przy linkach... co by się wyzgrabnić jeszcze bardziej za pomocą magii optyki;)))
-
SYLWUSIA_24 - jak dla mnie opcją ktora zdaje sie sprawdzac na kazdą okazję to dopasowane spodenki, typu rurki i jakaś tunika, która bedzie maskować to czym niekoniecznie chcemy świecić:P Ale ze mnie mądralinka - ale to cała ja:D Na zły temat zaczęłyśmy złazić - niebezpieczeństwo:D ps. aproops naszego wcześniejszego tematu Sylwka, popatrzę dogłębnie i popuszczam fotki, jak mi się coś rzuci w oko, tylko ciekawe czy do soboty byŚmy zdążyły;> ???
-
Nie wiem o jakie dokładnie kozaczki Ci chodzi SylwuŚ, ale lepszym modelem to tego zestawu, jak na moje zdanie - nie profesjonalistkowe, to radziłabym dłuższe kozaczki, takie chociaż do koloan, bo takie botki, delikane nawet za kosteczkę, to strasznie optycznie skracają nogi i się robią dwa serdelki, nio chyba,ze waży się niewiele;))) wiec najlepiej jakis obcasik, co by wudłużył kulaski;))) A co do spódniczki dżinsowej to kurde blaszczka, jaki to fason? opisz ją, albo poszukaj fotek w necie:) bym sobie mogła Ciebie wyobrazić;P Ja - zakupoholiczka - dziś w moim ukochanym lumpku wynalazłam 8 bluzeczek przepięknych:D Nie wiem gdzie będę je 3mać, bo dwie szafy już mi się zawaliły, ale przecież od przybytPku głowa nie boli hihi ;]] Musze sobie tak wmawiać;P Deseratko:) ja jestem całuśna;) Lubię wynajdywać nowinki, dietowe, kosmetyczne, w sumie to chyba z każdej dziedziny życia;))) chętnie się nimi dziele z innymi. Mówię, piszę co myślę, jeśli mi się coś nie podoba, nie pasuje - walę z mostu - krytyka ma pomagać, a nie być jakąś barierą;)) Rocznikowo 23 lata, studentka pedagogiki, bezdzietna, zachłopaczona;P bo zaręczona też jeszcze nie;))) Chyba tyle w telegraficznym skrócie;)))
-
Edit Asti Kochana - brałam zelixę od 3 listopada - (wsio w stopce) przez 3 m-ce leciałam na 10tce; po pierwszym m-cu: -10 kg, nast. op. - gorzej , bo -5 kg, i od 3-01 do 22-01 zeszłam jeszcze - 2 kg - co łącznie dało mi przez prawie 3 m-ce (bez ostatnich 10 tabsów z 10tki, które zostawiłam sobie tak na zapas;P) CZyli zgubiłam po 10tce, którą osobiście polecam na pierwszy ogień zrzuciłam 17 kg. Potem kilka dni bez ZELI i bez farmakologii :) dla zdrówka:P I także nie mogłam doczekać się ponownego wielkiego bum, przechodząc na 15tkę... Zaczęłam 26 stycznia - wzięłam 6 tabletek - poszło -3 kg, ale sama nie wiem, czy to za sprawą zelki, czy samej siebie... Myślałam, że będzie jak na początku zażywania - czyli zupełny brak apetytu, a u mnie wsio wyglądało normalnie - tzn. trzymanie się sumiennie swej diety, regularne posiłki, woda...itp...ale... Tak się źle czułam... bóle głowy, bezsenność... Odpuściłam sobie... stwierdziłam, że poczekam do końca tyg. zobaczymy - co na to waga;D Wchodząc rano mam mniej niż 75 kg... Ale już postanowiłam,że robię przerwę przez cały luty - i tak ma tylko 28 dni, więc co mnie nie zabije to wzmocni;)))) Opiszę napewno stan wagi, na m-c przez Zelixy, a ostatecznie w marcu potruję się z nią poraz ostatni... ;/ iwciatcz - może Ty także rób sobie jakieś drobne przerwy - dla własnego spokoju, by sprawdzić siebie, jak Ci będzie bez niej;))) Ja na początku odchudzania i Zelowania załozyłam sobie mx 3 miechy, ale wiadomo - w miarę jedzenia apetyt roŚnie;))) Tak więc myŚlę, że do pół roku to jest taki okes maksymalny...z przerwami:D oczywiście... Takie jest moje zdanie - ale farmaceutką nie jestem... Pamiętam wcześniejsze komentarze doświadczonych Zeliksiarek, to jedna chyba pisała, o kuracji trwającej rok, ale z dłuższymi, bo chyba nawet 3miesięcznymi pauzami... a Ty iwciatcz - będąc ciągle pod kontrolą dietetyka, mozesz przeciez poznac zdanie profesjonalisty na ten temat;))))) Pozdrawiam, już nie marudzę i życzę miłego dzionka;)))
-
Ano - ryzyko zawodowe;/ to chyba w wielu przypadkach;))) jak sie da palucha to biorą od razu caaaŁą rękę;/ach... Oki. mykam spac:* dobranocka i mam nadzieje kolezanki wszytskie do juterka w dużym składzie;D
-
Agmatia - gdzie Ty się podziewałaś przez te kilka ostatnich miesięcy?!!? Wiesz ile kasy poszło na KOSMOPOLITANY?;) a tu u nas mamy taką mądrą główkę;))) toŻ to trini i suzana w jednej malutkiej osóbce;) Super babka jesteŚ;))) lubię tematy ciuhowe, kosmetyczne, dietowe;))) to jak raj na zieni:))) i mam teraz psikusa zamiast naszej klasy uzaleŻniona od naszego forum:P Już mój boj na mnie krzyczy, że oszalaŁam:))) ale jak mu opowiadam te nasze gŁupotki, na przyklad dziŚ rymcym daŁnik, to padŁ :D:D:D heheh....ja co do biustu - to nie chce komentować - :| Do listopada z D to u mnie bylo.... naŁ - dwa pryszcze na klacie :| Powiedz no mi jeszcze Agamatko skąd Ty w ogóLe masz baŃkĘ na takie rzeczy? SkonczyŁaŚ jakieŚ specjalne kursy, czy jak to? A Twa praca? to własna dziaLalnoŚĆ czy to jakas agencja? jeśli oczywiscie mozna wiedxiec;)) A i jecie jedno:( niektore linki w ogole mi sie nie otwieraja, tam gdzie bylo ich z 10 - to 3/4 dupa blada - się nie otwiera:(
-
jak juz sie chwalimy, ja mam w maju imprezkę weselową psiapsiÓłki:P Oto wymarzona kreacja: http://www.allegro.pl/item531513195_sliczna_satynowa_czarno_srebrna_36_38_40_42_tu38.html jak juz mowilam Polce, bede musiala takze zainwestowac w jakis sylikon, bo wraz z kg odszedŁ pokaŹny biust! ;D :( Monmaju - przecie ze mnie to taki mały szpieg - poza tym zwracam uwagę na szczegÓły - tak myŚlaŁam że miaŁo byĆ ŁADNIE, ale wyszedŁ Ci taki dowcipas, ze nie mogłam powstrzymac sie od komentarza;D nie badz zŁoŚnik:P
-
Witam panienki późnym popołudniem;))) Agamatio Ty także ładna dziewczynka, ale masz takie kosteczki, że aż się boję o Ciebie:( Weź nio troszkę więcej pałaszuj, byś miała siły na klepanie w klawiaturkę z nami:)))) TY koleżanko od fajeczki;)) heheh - jeszcze poleczka jest z nami \"w klubie\" hehe;))) MonMaju - Czemu mówisz na rymcymcymka dałnie? ty niuu niuuu ;P Ale chyba tylko ja to zauważyłam:D (patrzcie str. 117) hehehehe U mnie dziś niedzielnie - czyli leniwsko:P choć wysprzątałam sobie pokoik, z odkurzaczem włapce a na tyłku neoprenowe spodenki:)))) Lenka - tylko Ty kochana, musisz uważać z dietą, by wsio było zdrowo - bo masz dwoch byczkÓw - dla któych musisz być zdrowa i silna:D I nie pitol jakiŚ gŁupot, Że mĄŻ nie taki... To chyba on powinien z głową do góry podniesioną chodzić, że ma taką żonkę zajebiaszczą;D i to Blondi:P Oczywiście brunetki są także super;))) Ciekawe jaki kolor ma nasza fanka ;) ja obstawiam Łysy ;D:D:D
-
Nio a co do Janki, to co się dziwić - jakby któraś z nas była zakompleksiona w każdej dziedzinie życia i nie miała prawdziwych przyjaciół, napewno też byłbyście mściwymi mendami..., które za wszelką cenę chcą sprawić przykrość innym, skoro sami nie są szczęsliwi.... Na szczęście MY kobitki nie mamy takich problemów - co najwyżej "kilka" drobnych kilosów do zrzucenia...;D Ale czy nie lepiej mieć problem, któremu można zaradzić? My zawsze możemy schudnąć, albo przytyć i znów schudnąć - a problem Jani - zostanie z nią już na wieki...:( Przykre nie?
-
lenka51a - ja właśnie tez Twa galerie obejrzalam :) Syncio przecudowny, Mężu przytojniacha - a Ty ich Aniołeczek;))) Super foteczki:) Tylko czemu wyemigrowaliŚcie? :( Ja po śniadanku i po 2 przekąsce, o 15tej posilek nr 3, o 18tej ost. I znow mimo niedzieli, nie mam gdzie wcisnąć 5tego, ech...:/
-
Witam. Kolezanka kika ma rację. Nie można od razu popadać w paranoję, bo to że po tyg, spadły dwa kilo, a teraz nic nie oznacza, że lek jest trefny... Lepiej mierzyć się we wszystch możliwych miejscach na ciele i tak też sprawdzać efekty. A może waga popsuta hehe;) NIe ma co się załamywać i popadać w paranoję - bo gdybym ja w obecnej chwili załamała się, że kg nie lecą, to zapewnę - jeszcze kilka m-cy wcześniej pocieszyłabym się batonikiem... natomiast teraz spokojnie czekam;) Mam do wakacji jeszcze trochę czasu i mam nadzieję, że 15sto kilowy balast w końcu mnie opuści skoro 20 kg poszło już w niepamięć;) Radzę się nie dołować;))) grunt to pozytywne myślenie :D Poza tym... kilogramy które się do nas przylepiły przyszły szyciutko, natomiast odejść nie zawsze tak szybko chcą;P I po raz kolejny podkreślę, że jest to LEK DLA OTYŁYCH - a nie osób z lekką nadwagą!!! Chociaż - Kudarczka tu u nas jest żywym przykładem na to, ze jednak się udaje... Co prawda trwa to już troszkę, ale o to chodzi... małymi kroczkami do celu...;))) Czego każdej z nas życzę, a najwięcej to chyba samozaparcia Co do moich dylematów wymyśliłam sobie, że skoro wytrzymałam bez zeli ponad tydzień, to sobie pociągne tak jeszcze do końca lutego - i tak to najkrótszy m-c, więc co mi tam;D Sprawdzę efekty w ostatnim dniu lutego - jeśli będzie dupowato - czyli bez zmian - wracam do Zelki, która grzecznie czeka na mnie w pudełeczku, a jeśli coś spadnie, choćby odrobinka, to ŻYJĘ BEZ ZELI;) Bo ile się kurna można truć;P Życzę miłej niedzieli;)))
-
Rocznikowo 23 - mój mi babciu, albo ciociu:D:D:D Teraz to już bez kitu zmykam - szykuję się na balecik:P poplotkujemy jutro Agmatio i reszta panienek:D Oby zawsze było u nas tłoczno ;p jak dziś całuję, ściskam
-
Daj spokój - zamienił stryjek... zamiast słodkości, różności, pitcości, rzygości - palę jak smok:| NIe wiem co gorsza, ale tłumaczę sobie to tak, że jak będę miała kiedyś tam jakąś fasolkę w brzuszku, to jeszcze będę miała czas rzucić:))) Narazie priorytetową sprawą jest gubienie kilogramów i dotarcie do celu nr jeden! Wiem, że im mniej do zrzucenia tym ciężej, bo już raz przez to przechodziłam:)) Z tymże wtedy można powiedzieć bezwiednie się odchudzałam, żyłam miłością, byłam kilka lat młodsza...lata liceum, inny tryb życia... I tak mi się schudło, nie kontrolowałam jak teraz sumiennie spaadku wagi... NIe wiedzialam ile ważę, a wsio doglądałam w lustrze i po ciuchach... A na obecny moment uzależnienie kisserkowe nr 2 to codzienne włażenie na wagę, chust... wiem, że to niefajna zabawa, ale lepsze to niż wpieprzanie :| Sorcia, za wulgarność, ale jak sobie pomyślę, jaką z siebie zrobiłam krowę, toczącą się kulkę, to aż mnie szlag trafia:| :)
-
A ja myślałam, że ona naprawdę się zmieniła... :(
-
Kudarczka bo będę musiała przez lupę na Ciebie patrzeć;))) Znikasz kochana z minuty na minutę;))) Gratulejszyn Pas neoprenowy-to zajebiaszcza sprawa, a spodenki neoprenowe są jeszcze superowiejsze;))) też polecam:D Dobranocka
-
Kudarczka bo będę musiała przez lupę na Ciebie patrzeć;))) Znikasz kochana z minuty na minutę;))) Gratulejszyn Pas neoprenowy-to zajebiaszcza sprawa, a spodenki neoprenowe są jeszcze superowiejsze;))) też polecam:D Dobranocka