Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kisserka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kisserka

  1. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Rymcymcymku - nareszcie;)))) Jak miło Cię widzieć;))) Czemu milczałaś? Studniówkę już miałaś? Opowiadaj;)))
  2. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Krakowianko, napisz cos o sobie. Zaczernij swój nick, którym bedziesz sie polugiwac. POdaj swe wymiary i klopoty i cele do osiagniecia;) Zawsze ktoras z nas cos podpowie, doradzi:) Z reszta mnie takze jest o wiele latwiej gubic kg w milym, forumowym towarzystwie;))) Aniaminko:) U nas tez jest fajnie:) milej lekturki;P Co prawda przybłąkają się czasem jakies parszywe mendym które chcą tu nam rozwalic towarzycho, piszac niemile rzeczy nt. odchudzaczek, badz tez podszywaja sie pod czyjes nicki, ale do tego sie trzeba przyzwyczaic... Jak ktos nie ma wlasnych zajec, lubi wlazic buciorami w innych zycia... :)
  3. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    kreyzolka - zelixa od 3 listopada:))) dziś kupię 15-tkę - mam receptkę w końcu, więc ciekawe, czy będzie wielkie \"buuum\";D:D:D kreyzolka - ja właśnie nie znalazłam tych Twoich zapytanek, dlatego nie odpisałam nic, ale jak coś to pytaj znów:P Guru CI odpowie;)))) Co do koleżanki (chyba \"ona\"), która wzięła dziś pierwszą tabletkę - czego spodziewałaś się po pierwszym dniu? Ze nie zdążysz jej jeszcze połknąć, a już -5 kg na wadze?? Daj rozłożyć się tej tabletce w organizmie, a o swoich efektach napisz za tydzień, bo wtedy powinnaś je odczuć. 3 pierwsze dni zapewne nauczą Cię pochamowania apetytu i zmiany nawyków żywieniowych. A potem już pójdzie jak z górki, czego życzę, bo tak było ze mną;))) Całuję:)
  4. kisserka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    O adziam;) no proszę, znajomy niczek. Aniaminko, ja też Was czasem poczytuję-milutko tu:) Wspólne odchudzanie daje o wiele więcej mobilizacji. Tak więc powodzonka w dalszych walkach:D:D:D Pozdrawiam
  5. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Adziam, właśnie dlatego napisałam jej, po co pisze takie rzeczy, bo ja mam tak samo jak Ty! I ta .... Jania, nie zdaje sobie sprawy najwidoczniej, że moze kogoś urazić swoją bezmyślnością;/ Szkoda, ze nie używa mózgu zanim coś napiszę.
  6. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    kreyzolka - kochana, nie wiem czy mogę do Ciebie pisać, bo jak stanę się Twym guru i się ode mnie uzależnisz?:))))) Co Ty - ja ciągle wsio czytam na bieżąco, a jeśli któraś z Was ma jakieś pytanko "na osobności" mój mail jest przy nicku;))) NIe wiem o co kreyzolka pytalaś, zaraz sprawdzę i się poprawię;))
  7. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Zapraszamy:)) Poleczka jestem z Ciebie dumna;) ale jedz więcej:P Dobranoc;***
  8. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    KUDARKA, odezwij sie do mnie na maila pilnie;))))
  9. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    Chciałam napisać a h o j. A nie kurna bluzniertwo;/ ech... Ja nie przejmuję się jakimiś osobami typu bum...jak ktos ma problem, i nie ma sie gdzie wygadac, to robi tak jak ona, szukajac ofiary, co by sobie poużywać... Osobiscie mnie to wali:))) U mnie bz. dieetowo ciąglę, tylko kilosek mniej;)))
  10. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    marsylianka82 - doskonale zdaję sobie sprawę z tego ile mi ubyło i w jakim czasie, tj. ok. 3 m-ce z kawałkiem i -17 kg. Ale nie wiem czy zauważyłaś moją stopkę, że najwięcej zbiło się w pierwszym m-cu - spadek wagi, Zela, itp... natomiast teraz wsio ciągnie się mozolnie... Nie mam sobie do zarzucenia wygładzania się, czy też rygorystycznej diety... Jem to co lubię, co mi smakuję, niezdrowości odrzuciłam, zastąpiłam je produktami, które wzbogacone są w witaminki, błonnik, białko, itp. Naprawdę nie jem mało. Gdyby tak było zapewne nie skrobałabym postów na forach, bo ledwo widziałabym na oczy, ze względu na to, ze nie jest to moje pierwsze odchudzanie, a co za tym idzie głodząc się, nie pozbywam się kilosów na stałę, tylko "na chwilę" i tak jak mówisz, wyniszczyłabym się;) Wolę robić to mądrze, z głową i jeść jak człowiek, tylko, że z produktami niskokalorycznymi:) to nie jest dla mnie udręka, nie robię tego na siłę. Już się przyzwyczaiłam i mi się podoba. Dlatego też dziś nie wzięłam tabletki i jest tak jak codzień, a może nawet i lepiej;)))) A dzien diety 81, a nie 80, jak pisałam wczesniej;))) Pozdrówka. Kudaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaarczkaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!ahoj?
  11. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Aniaminka, przewin sobie do 37 strony:))) to bedziesz wsio wiedziała, jesi chce Ci sie czytac;)))
  12. kisserka

    Waże 100 kilo...

    A jeszcze lepszy motyw jest taki, ze wlasnie kolezanka mi oswiadczyla, ze mam byc w marcu jej swiadkowa, co prawda to tylko cywilny, ale musze pasa zacisnac;))
  13. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    Witam. Dziś 80 dzień diety. Pierwszy raz od 3 listopada nie wzięłam tabletki:) Tak od tak... Został mi jeszcze jeden listek 10tki, ale stwierdziłam, że nie chcę go narazie brać, zwłaszcza, ze w koncu powinnam miec tą 15tkę niebawem. U mnie dziś cel 3 z listy pragnień osiągnięty. Miły początek dnia;) magdapoz - napewno uda Ci się zobaczyć tą 9tkę z przodu! Miłego dzionka;)
  14. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    Hmm... Napisałabym coś od siebie, ale strażnik teksasu czuwa i nie wiem czy wypada;D:D:D Dobranoc;) (aleŻ ja jestem podlizywaczka, maj gad:D)
  15. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Śpicie już?
  16. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Modlicho, cieszę się kochana:) mam nadzieję, że poskutkują u Ciebie i u mnie i u Poleczki, a czy jeszcze ktoś dołącza?? Bez Nazwy ?;P Skoro mówisz, że CZEKOLADY jest kawałeczek, to moze sie skusze... Ale jak kiedyś już była limitowana wersja cz. z pomaranczą, tą ją wypluwałam:D:D:D powaga! U mnie też jedzeniowo ok., chociaż dziś od niepamiętnych czasów zjadłam śniadanie w tyg. o 9:00 szok;P Nie dosc ze sie nie za fajnie czulam, to jeszcze bylam na zarta, ze w ogole moglabym nic nie jesc;/ A to tylko jajecznica;/ehh... Buzi buzi:)))
  17. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Że też mi te nowości umknęły:P Ale Bez Nazwy, czy one te limitowane, nie są z kawałkami czekolady>???
  18. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Modlicha;) super. To masz koleżanko motywację, by zrzucić kilosków kilka i napewno Ci się uda;)))
  19. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    ;x Teksty rodem z "Pani Domu", pogratulować...Chyba za dużo prasy i tv...
  20. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    buuummm - weŹ się odwal. A Ty nie masz o czym pisać, bo nie masz czym się podzielić z innymi, to będziesz jeździć po mnie? Weź się ogarnij. Mnie nie zależy na słowach pochwały, bo sama widzę po sobie efekty i dzięki nim nabieram wiary w to, że można. A to, że komuś udzielam rad, to nie po to by jakiś prostaczek oceniał mnie jako lizodup, czy osoba poszukująca wirtualnych przyjaciół, bo niby mam problemy z akceptacją, tylko po to, by móc wyjaśnić jak było w moim przypadku, w ciągu dnia pierwszego, siódmego, czy entego... Sądzę, że to nie JA mam tutaj problem tylko TY. Skoro pojawiasz się z nikąd i wrzucasz mi... Żal Ci dupę ściska, że do Ciebie nikt nie pisał/nie pisze? Poza tym to nie czat szukam przjaciół, tylko forum nt. Zelixy. Więc skoro ktoś zadaje pytanie, to się zazwyczaj odpowiada... A z tego co mi wiadomo to nikt nie zadał pytania Tobie o mnie??? Po co takie jazdy? Reklamę mi chcesz zrobić? Spoko spoko... Ja nie muszę nikogo umoralniać i nikim przewodzić, bo chyba, każda osoba będąca na tym forum, jest na tyle dojrzała, że wie co dla niej i jej organizmu jest najlepsze, a to że ja napiszę cokolwiek nie jest równoznaczne z tym, że każda z forumowiczek będzie się mnie słuchać...Niesądzisz? To co Olbrzymka powie, ze jak sie skoczy z okna, to sie schudnie, to nastepnego dnia, kazda sobie skoczy??? Buaahahaahaa... Chyba Ty chciałaś zrobić za duże buuummmm i się przeliczyłaś!!! POZDRAWIA WAS PRZYWÓDCZYNI OLBRZYMKA!;D:D:D
  21. kisserka

    Zelixa - ktoś zna?

    Kasiczak, nio napewno lepiej jest jesc moze nie do konca "normalnie", ale raczej normalnie, tak jak juz kiedys wlasnie kudarczka pisala, zeby potem nie bylo opcji, ze odstawi sie zelixę i się rzucisz na wszystkie "zakazane owoce". Chociaz ja np. odrzucilam jeszcze przed zelą słodycze, pysznosci, roznosci, fast foody, chrupkersy, pieczywko, pyrki, kluchy i inne grzechy... Chcialabym wiekszosc ich w ogole wykluczyc na stałę ze swojego menu, czy bede sie odchudzac do konca zycia, czy nie... Jedni są weganami, inni, jeszcze kims tam, a ja uwazam, ze są smaczniejsze rzeczy na swiecie od bialego chleba i np. spagetti (ktorego swoja droga nie lubie;P) Ja nie chcę tutaj tworzyc jakis sporow, ani nikogo sklocac, zwlaszcza z soba, bo nie o to mi chodzilo! Ja chcę wymienic sie swoimi uwagami, wskazowkami, radami i doswiadczeniem... Juz nic dzis nie mowie, bo kurde czuje cisze przed burza:P cya;)
  22. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Poleczko, moim zdaniem bomba, co do Twojego "problemiku ADHD", to pogadamy na gadulcu najwyzej, ktoregos momentu, jak nie bedziesz spaaala, to tez wspomne Ci kilka zdan na ten temat:)))) Twoje menu jak dla mnie super;))) Modliszko, tylko przypadkiem stąd nie uciekaj!!! Przeczytaj pościk, który napisałam wczesniej do CIebie głównie i odpisz mi na pytanka;))) I nie pikol glupotek, że jestes niechciana:P Co TY!!! Im nas więcej aktywnych, tym lepiej, takie moje zdanie... Szkoda tylko, ze i tak nas mniej, niż np. m-c temu;((( Misia!!! Bo zostaniesz naukoholikiem, rachu ciachu skrobnij no tu !!! Bez Nazwy, łobuziaku:P co to ma znaczyc, ze czytasz a nie piszesz:P No pisz, i sie przypadkiem nie obrazaj;D Rymcymcymka, a Ty to chyba mialas sie nam pochwalic skunia studniowkowa, ktora sie juz w koncu odbyla, czy nie? CZy moze trwa 2 tygodnie, i dlatego nic nie piszesz:P Odezwij sie!!! Grubasku, a Ty taka zakochaaana, że do nas nie zaglądasz?:P Jejku, chyba na Was nakrzyczę, żebyście się w koncu tu odzywały!!! MamuŚka, MonMaja oŁwer:P:))))
  23. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Modliszko, głuptasku, co Ty opowiadasz! Ja napisałam Ci jakie są moje odczucia, i co sądzę nt. zbywania kg, które tak naprawdę nie są zmorą, ale wiesz...skoro Tobie to przeszkadza, to musisz sobie poprawić humorek, nikt tu przecie nie chce kogoś zasmucać, zwłaszcza ja:) Ja naprawdę chcę pomóc;))) MAm nadzieję, że jak ja osiągnę swoje również bedę mogła służyć radą innym, by pomóc im przejsc przez to, co przeszlam sama! Bałam się tylko Modliszko, że Ty przy 172 cm chciałabyś ważyć 12 kilo:P (Bez Nazwy - to żadna aluzja;D:D:D:***) Ale skoro chcesz sobie dobic do 60-tki, to spoko:))) Tylko moim zdaniem głupio, że chcesz się męczyć drakonskimi dietami dla tych 5 kilosów. Może pobaw się ze mną w jedzenie często i niewiele, moze weź sobie jako przykazania odchudzaniowe to co wkleiłam!!! Nie sądzisz, ze fajniej byloby schudnac z przyjemnoscia, a nie meczac sie? Zwaszcza, ze odchudzanie na sile, w mekach, daje pozniej jojo głupie:P (wiem, z autopsjii:P) To co? 4-5 posiłkow, co 2,5 - 3h??? Wchodzisz w to? Któraś Pannica jeszcze???? Poleczka, już spać??? NO co Ty;P A ja się tak rozkręciłam:P
  24. kisserka

    Waże 100 kilo...

    Dziekuję Słoneczko:* Już się bałam, że wiochę wrzuciłam:P Powiem Ci szczerze Polka, że ja też kedyś myślałam, że im mniej wiem, tym więcej schudnę, dzięki czemu, sama sobie robiłam krzywdę, z którą teraz walczę!!! Nie ma sensu się katować i piszę to do nas wszystkich. Ja od początku odchudzania zastosowałam sobie opcję 3 posiłków...i co? Fajnie leciało na początku, a teraz... znów stoi zasraniec;P się rusza nie w tą stronę co trzeba... Dziś rankiem pisałam, że wzięłam sobie więcej papu, by dostosować się do tych 4-5 posiłków mniejszych, i.... Jak zjadłam sobie swoją zmiksowaną łyżką:P \"sałatkę\", to byłam obżarta jak słoń, a potem jeszcze kocioł w job i tym sposobem zamiast o 12:30 kolejny posiłek zjadłam o 14;/ taka jestem kurna sumienna, ach... szkoda słow... Ale potem, co by nie było zjadłam w drodzę na ulicy jedną parówkę jeszcze kolo 17, jakoby 3 posiłek:P A po fryzjerze papu ostatnie, co prawda po 18-tej, ale wolłam zjeść, niżeli wypalić całą pakę fajek z głodu... I tak zasypiam zwykle koło 12 w nocy, więc spokojnie od 19-tej 3h miną i się jakoś przetrawi... Kurde, bez kitu nie mam weny na takie posiłeczki co 3h, ażeby coś wszamać... Mnie się to nie podoba, ale jeśli to ma pomóc, to będę się zmuszać;/ Wymyslmy moze sobie wspolnymi silami cos, co by mozna bylo jesc/chrupac/chlipac:P W ogóle to ze mnie jest taka mądra głowa, że ja nienawidzę jeść śniadań. Dla mnie to strata czasu w dzien powszedni;/ Wolę sobie pospać, a potem 20 min speeda, co by się do job nie spóźnić, a teraz...I tak nie zjem nic w domu, ale o 10 sniadanko, to roznica, nizeli o 12-tej sie je pierwszy posiłek. Zwłaszcza, że kurczę, głód stłamszam dymkiem...A to na zdrowie nie sądzę, by wyszło dobrze... Muszę w końcu ograniczyć te fajki... Bo co mi po tym, że się odchudzę, jak mój organizm zostanie przepalonym wrakiem... Moj pomysl, ktory po czesci juz jest wdrozony w dzienne menu (tj. zwykle musli i wiejski jest codziennie;P) godziny, to niech każda z nas sobie dobierze takie, jakie jej pasują-u mnie będzie tak: 10:00 (np. serek wiekski lekki 3% PIĄTNICA+jakieś dodatki typu, warzywko, jedna drobiowa parówa,kiełki, przyprawa fit up) Sądzę, że sycąco na początek dnia to good idea, bo trzyma dlugo. 12:30 (hmm...jabłko, i np. mandarynka, albo tylko jabłko:P) 15:00 (ukochane musli w wydaniu mym - pół op. fitelli,2mandaryny,jogurcik, a nawet smakowy) ???? (nie wiem co, nie mam jak, to moment, gdy wracam z pracy do domu, bez sensu, bym jadła na siłę w drodze, po to by coś po prostu zjeść;/) 18:00 (zwykle mięsko, niekoniecznie gotowane, ale napewno nie w panierce + surówka,badź bukiet warzyw+3xwasopodobny chlebek, tylko bez curku i mniejszy:P, który smaruję jakimś sereczkiem,np. Turek, abo coś:P i jecie na wierzch pomidorek,czy ogórek, czy cebulka:P) 24:00-01:00 Obżarta jak prosiak śpię:P, co prawda, zdąże zwykle spalić wsio ale się pojadło:P przez cały dzionek. Cholera, nie mam gdzie wcisnąć tego piątego...po prostu nie ma opcji;/ a w duszy... 5 \"dan\" będzie w weekendy:P I oczywiscie, zapewne jak my wszytskie w między czasie i w domu i w pracy woda, woda, woda, herbatka, herbatka, herbatka - dziennie jakies chyba z 5l łącznie. I co o tym sądzisz/sądzicie? Nie lubię się bawić w liczenie kalorii takie złożone, jak jest napisane na opakowaniu to mniej więcej wiem co i jak, ale jak miałabym podliczać wsio to myślicie, że to ile może być??? Adziam jest dobra w liczeniu różności:P słyszysz mnie kochana? Pomożeszz??:P
×