Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pieczareczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez pieczareczka


  1. Pysiula1 ja jak byłam na diecie i piłam MO miałam non stop tam grzyba , meczyłam się okrutnie, brałam oczywiście leki od ginekologa ale po kuracji dziad wracał myślałam że to oczyszczanie , ale chyba nie ma czegos takiego, to wymysł internetu - po ketokonazolu czy innych silnych mykotykach nie miałam zadnych objawów \"oczyszczania\", po amylojodynie też. Jest duże prawdopodobieństwo że grzyby znalazły sobie inne miejsce w organiźmie u Ciebie do zycia, tak jak to było u mnie, jeszcze jak sledziłam forum bioslone to właśnie przy MO dziewczyny też męczyły się z grzybem pochwy znaczy sie zaleczenie śluzówek jelit nie znaczy że grzyba nie ma , trzeba środków troche silniejszych co działają we wszystkich narządach- nigdy nie wiemy gdzie grzyb się umiejscowił

  2. ludi jak jesteś na diecie to mozesz faktycznie miec brak niektórych witamin, ja tak kiedyś miałam sprawdzony pewniak że B może powodowac tego typu problemy, ale nie tylko. Mi kiedyś przepisywał lekarz A i E ale bardzo nie pomogły , nawet robione masci z tymi witaminami , chyba najlepiej jak dostarczone są w pokarmie, tłuszcze nienasycone też trzeba brać pod uwagę kasze, tran lub tłuste ryby, siemię to mi pomogło na skórne problemy i dlatego to podstawa mojego menu .

  3. KInga to nie odwaga do desperacja, półśrodki mnie nie wyleczyły a choroba za bardzo mi dokuczyła oddaliła od życia doszło do tego że zazdrościłam emerytom (ludziom dwa razy starszym od siebie) skąd maja tyle energii... a efektów ubocznych tarczyca etc. się nieboję- lekarze walili mi latami leki które mają stokroć więcej efektów ubocznych ecorton, orungal i kupa innych Ludi to nie masz tak źle z tym językiem, ja miałam duzo gorzej cały był w mchu białym, ja szorowałam język codziennie a delikatnie jak Ty ma wile ludzi dla dentysty to norma więc smiało idź

  4. ludi a jak poszorujesz język jakims antyseptykiem to ci osad nie zejdzie? nie wiem jak u Ciebie to wygląda, bo ja nie miałam nadżerek, wybroczynitp tylko ochydnie biały język i po intensywnym szorowaniu na chwile schodziło a ja wczesniej miałam najbardziej zajete migdały, nabrzeknięte, białe i żólte o zmiennym aromacie mi wciąz wychodziło , no iten nieswierzy oddech tez towrzyszył, płyny do płukania ust stosowałam kilka razy dziennie a dzisiaj zajrzałam i krypty w migdałach czyściutkie

  5. edsonik ktoś podał link do strony na której jest przepis na amylojodynę ale ta strona jak dojdzie się do końca to się zawiesza więc podałam skrócony z niej przepis na 30 stronie forum jak się nie dochodzi to końca to można przeczytać o leczniczym działaniu jodu http://sci.pam.szczecin.pl/~fasting/download /JOD.DOC jeszcze dodam że njapierw napiłam sie jodyny - pare kroli rozpuszczonej w wodzie i mnie troche piekło, po amylojodynie wszytko oki

  6. do edsonik qrcze jak czytam twoje posty to widze siebię 2 lata temu tez tak łaziłam i się badałm i ciągle coś, wydałam fortunę bo nie wszystko można ze skierowaniem ale juz ktos napisał że to błedne koło, co jak Ci wyjda chlamydie, bolerka czy inne nieprawidłowości (tak jak to było u mnie) będziesz brać latami antybiotyki, nie daj Bóg hormony(hydrokortyzon rozwal powoli wszystkie narządy) z tymi ige, igg czy innymi cudami tez jest róznie, czytałam badania i wiele zdrowych osób ma podwyższony poziom to nie jest wszystko takie proste, zamęczysz się może spróbuj z nadtelnkem wodoru czy jodyna ja odkąd stosuję mam niesamowitego kopa energetycznego i jest mi cieplutko, fajnie a zawsze byłam zmarźlak pozdrawiam i głowa do góry

  7. KInga Paris amylojodynę robi się samemu z jodyny, a jodyna w każdej aptece do kupienia poniżej 2 zł ja tym się kuruję chce dobic przetrwaliniki grzyba i zobaczymy czy działa , wybieram się na wizyte do tego faceta co stawia diagnozę chorób bez żadnych badań i pamiętam o Tobie Kinia o tej bakterii żeby się zapytać ale to daleka podróż więc odkładam , on pierwszy przed lekarzami postawił diagnoze grzybicy i alergii dokładnie na wszystko co mam która dopiero lekarze po latach wykryli badaniami - teraz jak dobiję grzyba niech powie że jestem baba nie do zdarcia ;) maya*** dieta nie jest zła jak sprawa przewlekła to dieta na nic się zda bo przetrwaliniki moga byc latami w tkankach, ja tez kiedyś byłam dośc długo na ścisłej diecie i zdrowia mi nie porawiła, no może jelita lepiej pracowały jak same warzywa się wcina ale to raczej zasługa błonnika bo intymne miejsca miałam zagrzybine niemal co miesiąc teraz już nie jestem ale stosuje zamiennie cały arsenał naturalnych leków i jest ok coraz lepiej apropo jeszcze jodyny- ja kupiłam 5% jodek potasu i jod na czystym spirytusie, sa też jodyny zawierające glicerynę ale ta bez niej wewnętrznie lepsza i amylojodyna nie drazni żołądka jak roztwór jodyny w wodzie może chodzi o to że nie wytwarza się żrący jodowodór

  8. fajnie że sie pojawiłeś EsJot , naprowadziłeś mnie na własciwy trop leczenia dużo czytałam od czasu Twego pojawienia ja sobie dopiero teraz uświadomiłam że od czasu inhalacji woda utleniona ani razu nie sięgnełam po preparat typu sudafed z pseudoefedryną żadnych obrzęków w przewodach nosowych ani nie brałam leków antyhisatminowych na katarek , nie chrząkam czyli wydzielina normalnie spływa a nie zalega w drogach oddechowych, domniemuje że patogeny wytłuczone - wraca jasnośc umysłu przemysł farmaceutyczny w tamtym tygodniu na mnie nie zarobił ;) EsJot a czy brałeś witaminę C jako antyoksydant podczas picia nadtlenku? An Dy dla mnie to tez duzo te 50 ml ale w sumie jak roztwór jodyny 5% to substancji leczniczej nie jest tak wiele

  9. An Dy mi też wyskakuje błąd na tej stronie ale skopiowałam i wydrukowałam napisze więc najwazniejsze informacje może komuś się przydadzą przepis na amylojodynę- jodowana skrobia 50 ml ciepłej wody rozpuścić 1 czubatą łyżeczkę mąki ziemniaczanej, dodać szcyptę,kwasku cytrynowego(dla smaku), potem zagotowac150 ml wody dodac mąkę (wyjdzie kisiel) po wystudzeniu dodac 1 łyżeczkę 5% spirytusoego roztworu jodu Preparat zamknąć szczelnie i przechowywać w temperaturze pokojowej ( ma kolor niebieski, rozłozona skrobia) profilaktyka -2 łyżeczki do herbaty na tydzień leczniczo apropos grzybicy: - drożdzyca jamy ustnej wewnętrznie 50 ml 3 razy dziennie oraz spryskiwanie jamy ustnej 30ml, pod wpływem jodowanej skrobii śluzówka z nadżerkami całkowicie się regeneruje nie stwierdza się utraty wrażliwości drożdżaków na ten lek - choroby przewodu pokarmowego (wrzody tez) - nie stwierdza się żadnych działań ubocznych,50 ml 3 razy dziennie dla pozbycia się drożdzycy z układu pokarmowego

  10. do czy gastroskopia wykryje może wykryć, przeciez pobieraja wydzieline albo wycinek do badania, grzyb nie zawsze jest widoczny ale to mało prawdopodobne bo w szkolach dla lekarzy nie ucza o grzybicach- jeszcze głównie zajmuja sie bakteriami wśród naszych doktorków ginekolog i dermatolog widza grzyba, czasem laryngolog , gastrologia jeszcze musi dojrzec niestety violinnka na forum pojawił się i ogłosił dobrą nowinę ktos o nicku EsJot (wyleczył się woda utlenioną) ale niestety już się nie odezwał :( nikt poz nim niestety nie leczy sie tym, wszyscy korzystają ze stron Janusa ja trochę drążyłam temat i leczenie jodem bardzo łączy się z leczeniem woda utleniona, kiedyś czytałam na stronach Różańskiego o dobroczynnym wpływie jodu - jod rozpuszczony w wodzie wydziela leczniczy tlen wśród naturalnych leczniczych pokarmów oprócz zielonych skórek i liści orzecha włoskiego jest np. zielony groszek, szpinak, miód - zawieraja jod i wytwarzaja leczniczy antygrzybiczy i antybakteryjny tlen ja piję bursztynówkę( tez wydziela tlen, zawiera jod) , robię inhalacje z wody utlenionej i od 1,5 tygodnia ani razu nie odchrząknęłam- zatoki zaleczone :) czyli działa do wody utenionej doustnie nie przemogłam się - tyle sprzecznych informacji ale ten jod dzisiaj łykam pozdrawiam

  11. Znalezione BSM działa ale jest dla wytrwałych no i nie wolno brac wtym czasie żadnych leków, ziół , ja kilka lat temu leczyłam się i nie zastosowałam się do zalecen Lewandowskiego brałam leki, piłam kawę i wylądowalm na izbie przyjęć z silna trachykardią co potwierdza skuteczność metody a czy ktoś stosował kurację Siemionowej ? kilka tygodni wystarczy aby wrócic do zdrowia - śmiesznie krótko i czy możliwe?

  12. agma ja piłam wrotycz i glistnik - oba sa trudne do kupienia, ja piłam w dawkach jakie podaje różański i nie miałam żadnych objawów ubocznych , moze delikatny efekt uspokojenia glistnik Siemionowa stosuje tez na grzybice, a niezyjacy juz profesor Alkiewicz też uważał te ziola za najsilniejsze na grzyba teraz od czasu do czasu wracam profilaktycznie do tych kuracji z uwagi że pracuje z dziecmi więc o zakażenia nie trudno - owsica, glistnica panuje niestety cały czas

  13. do monyka1 ja orzech włoski piłam i dla mnie to bardzo delikatne i bezpieczne ziółko znacznie poprawił moje samopoczucie, jest bezpieczniejszy od orzecha czarnego co jest składnikiem paraproteksu bo nie wydziela szkodliwego juglonu z dawniejszych doświadczeń polecam też glisnik - z tym już radze ostroznie w małych ilościach ale świetnie działa też zewnętrznie np. w grzybicy pochwy j , ja piłam doustnie w mieszankach w sumie ziołami zrobiłam porządek z układem pokarmowym - nie mam juz wzdęć, wymiotów, burczenia w brzuchu itp. jedząc wszystko nawet białą makę

  14. do EsJot ponawiam prośbe odezwij się napisałes że \"H2O2 kupiony w aptece jest niestety tylko do użytku zewnętrznego, ponieważ zawiera stabilizator - najczęściej jet to fenol\" ja studiowałam skład stabilizatoów wody firmy HASCO-LEK i tam nie ma nic toksycznego - kwas hydroksyetanodifosfonowy to inczej etidronowy i z niego produkuje się leki na osteoporoze, kwas fosforowy tez w takiej dawce nie jest toksyczny zwłaszcza jak wszystkie stabilizatory są w ilości 0,0119 wiec praktycznie minimalnej - żadnych soli metali cięzkich nie ma tak jak pisze w ksiązce po inhalacjach woda czuje się znacznie lepiej, jestem \"dotleniona\" tak własnie czułam sie podczas pobytu nad morzem zastanawiam sie nad doustnym przyjmowaniem tej wody

  15. na allegro jest duzo ofert sprzedazy sieczki bursztynowej , ja widziałam nawet w sklepach -polecam bo to naprawde super lek nie dosc że leczy błyskawicznie infekcje ale i poparzenia i róznego rodzaju bóle - maż nie stosuje maści i leków przeciwbólowych na chory kręgosłup czy bóle mięśni tylko nalewkę z bursztynów i to szybko likwiduje ból, wzmacnia odpornośc organizmu więc przy grzybicy wydaje mi się jak najbardziej wskazana

  16. nalewkę z bursztynów nastawia mąż z bursztynów włsnoręcznie zebranych zimą, jesienia nad morzem- od lat własnie o tej porze jeździmy się dojodowac bo mieszakmy daleko od morza, ale bursztyny - taką sieczkę gotową do zalania mozna kupić do Ffacioo ja jak byłam na diecie to miałam grzyba cały czas teraz już dawno nie jestem i nie miałam ani jednego poważniejszego nawrotu ale stosuje profilaktyke - mi dieta w niczym nie pomogła

  17. do hafssa80 jesli masz tendencje do łapania infekcji to polecam nalewke z bursztynów ja nia wyleczyłam w ciagu jednego dnia siebie, potem męża super działa na infekcje zatokowo- oskrzelowe bardzo silnie tłucze bakterie i wirusy ja choruje czesto ale żaden lek jak do tej pory ( a brałam w swoim zyciu mase antybiotyków) nie zrówna się z bursztynówką to mało popularna metoda a szkoda bo działa cuda wczoraj mocno poparzyłam ręke i zrobiłam doświadczenie - posmarowałam piękąca do granic wytrzymałosci czerwona pręgę i za kilka chwil zapomniałam że goracy tłuszcz wylądował na mojej ręce dzisiaj nawet sladu poparzenia

  18. KINGAPARIS bardzo Ci wspołczuję wiem co przezywasz bo tez miałam zalamania nawet leczyłam depresje bo już nie wiedziałam co robić z moim zdrowiem. Ale ja bym jeszcze na twoim miejscu nie brala antybiotyków - skoro masz grzyba i przeszłas juz niejedna kurację nimi to wiesz że to droga do nikąd . Szukaj tak jak ja szukalam i nie odpuszczaj i uwierz że w końcu znajdziesz swoja droge do zdrowia. Jest mase leków naturalnych na helikobakter skoro propolis na ciebie źle dzial próbuj innych, ja nie bardzo się znam na tej bakterii ale słyszałam że nawet żurawina działoa na pylori. Ja wkrótce wybieram się do polecanego mi \"znachora\" co ma cudowna moc aby sprawdzić czy już jestem wyleczona oprócz zatok - ponoć to taki człowiek że stawia diagnoze jakąś nieznana nadprzyrodzona moca która u wszystkich w 100% zostaje potwierdzona konwencjonalna medycyna, pomógł już wielu ludziom bez brania pieniędzy za poradę . Zapytam sie o tę twoją bakterie jak leczyć .

  19. no i zrobiłam wczoraj gorąca inhalcję ta woda utlenioną - mam taki specjalny pojemniczek z nasadka na twarz po inhalcji czułam się deczko oszołomiona i poszłam spac dzisiaj od rana mam niesamowity przypływ energii - jeszcze z zatok czuję co jakiś czas zapach morskiego powietrza , a rano moje jelita bez problemu do końca sie opróżniły co w moim przypadku zdarza się bardzo żadko mimo ze od kilku dni nie jadłam wypełniaczy typu siemię czy otręby. może to zbieg okoliczności tylko ale zawsze mała rzecz cieszy:) wiem że eksperymenty z tlenem nie sa do końca bezpieczne, ale w niewielkiej ilości dzisiaj wieczorkiem znowu sprubuje tych inhalacji KINGAPARIS tak zioła j nie tylko orzech oczywiście stosuje ale dalej mam wrażenie że coś tam w zatokach jeszcze jest - dlatego łacze rózne kuracje
×