kawoszka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Nawrocona :) Widzialam tego blekitnego psa na wystawie, ma ktorej byliscie z hunterkiem :D byl tam jeden taki, z pieknym bialym umaszczeniem (Twoj tez ma bardzo interesujace to na karku) :D A blekitno-plowe tez lubie, bo podoba mi sie ten lekko grafitowy nalot, niektore maja tak wokol oczu, w ogole na mordce - super to wyglada! Oowieczka taka zabiegana pewnie... a jest tu jeszcze magdalenazet albo WIO ? Milego dnia!
-
Halooo jest tu kto ? ;) Pozdrowka!
-
Wysylam wlasnie fotki nawrocona (kilka tez jak mial 4 i 6 mies, bo chyba nie widzialas), owieczko podaj maila. pozdrawiam!
-
Jeszcze dzis postaram sie napisac cosik i wyslac fotki, bo troche zabiegana jestem :) Pozdrowionka dla owieczki kupe lat ;)
-
Wpadlam tylko powiedziec helou i zaraz znikam do lozeczka :-P Widze, ze topik podupadl bardzo, ja tez sie dluuugo nie pokazywalam, ale mialam rozne przeszkody, teraz od wczoraj mam znowu neta, wiec zajrze od czasu do czasu co u Was. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i na razie!
-
a ja nie pisze bo jestem chora :-( czuje sie okropnie i moj maly tez przez to cierpi, bo nie ma sie kto nim tak zaopiekowac jak ja, za rzadko wychodzi sobie pobiegac i wscieka sie w domu ;-) a poza tym tez cos mu jest, bo ma rozwolnienie juz od kilku dni i robi co chwila na podloge :-O echh... :-(
-
Dzieki dziewczyny za opisy tego czym zywicie swoje psiaki. Ja bede kladla nacisk jednak na suche - nie mam tyle czasu na wieczne gotowanie i przysmaki, ale bede mu dawac 2-3 razy w tygodniu extra porcyjki (miesko, kosci, kaszke, ryz, warzywka, serki, itd.) - zeby mu sie to suche tak szybko nie znudzilo ;-) Moj jest niesamowity z tym przytulaniem i wtulaniem sie we mnie podczas spania w lozku :-D Najchetniej spi ze mna \"nos w nos\"... hihihii albo na szyji badz na glowie :-D Tylko jak ja to wytrzymam, jak bedzie wazyl 35 kg?? hhahaha :-D Dzisiaj znow, zamiast spac obok, tak sie cisnal we mnie, ze ja sie musialam usuwac, az w koncu o malo nie spadlam z lozka... ;-) :-P
-
Dii-Dii, WIO dziekuje za rady - sprobuje go przygniatac do ziemi ;-) Prawde mowiac, to juz kilka razy probowalam - nawet niezle mi to szlo, lepiej, niz za kark, ale jak dlugo tak mam go trzymac? Dla takiego malucha to 5 min. chyba za dlugo, bo to wiecznosc dla niego :-O Pare razy wydawalo mi sie, ze sie poddal, wiec go puscilam... ale potem zaczal od nowa swoje przedstawienie, wiec znow go do ziemi... chyba musze przetrzymac go troszke dluzej, az calkiem da za wygrana? Boszzz, jakie to okropne! Tak mi go wtedy zal... ale chyba nie mam innego wyjscia? Tylko ile to ma trwac, zeby nie bylo za dlugo??? Nie chcialabym, zeby mnie znienawidzil, albo stracil zaufanie :-( WIO, alez maja te psiaki smieszne charakterki! :-D Zeby pudel wyl jak husky??? albo wilk? hehehe, dobre! Moj z kolei, kiedy klade sie obok niego i pozwole mu, to sciaga mi na komende \"wez\" gumke z wlosow... hihhii Jest juz coraz delikatniejszy i lapie za sama gumke, bo na poczatku to ciagnal wraz z wlosami :-P ;-) Na wlasne lozko tez juz siusial pare razy, ale zauwazylam, ze on nie wie, gdzie ma sie zalatwic, i jak nie zdaze go zlapac i zbiec na dol, to leci wlasnie do swojego lozka i tam przykuca. Tez go za to karce i mam nadzieje, ze w koncu sie uspokoi, bo... co drugi dzien musze to to prac, zeby nie bylo zapachu moczu. A co do sprzatnia po psach to jestem jak najbardziej za. Sama nie lubie wejsc w g... ;-) bawiac sie z nim na trawie. Chociaz troche to uciazliwe, ale... zamiast miotelki itd., mozna nosic przy sobie husteczki higieniczne albo troche rolki kuchennej. Na pewno mniej klopotu. Tylko.... zeby to wszyscy bez wyjatku stosowali!! byloby fajnie.
-
Ale sie wpisalysmy WIO w tym samym czasie :-) oops, telefon! musze lecie gdzies, ale jeszcze tu wroce! pa!
-
Czesc magdalena, ja jestem tu nowa :-) Dii-Dii a powiedz mi jak dokladnie postepowaliscie ze swoim maluchem, tak w wieku 2 mies., jak wlasnie byl taki agresywny i gryzl? Kazda rada moze mi sie przydac, bo mam obecnie ten sam problem. Mojego, jak nie pomaga *fuj*, to lapie za siersc na karku i biore lekko do gory, czasem sie uspokoi a czasem wyrywa sie i chce mnie dziabnac!
-
Niezle WIO, niezle..hehe To pracuj sobie spokojnie, a jak znow zajrzysz to powiedz czy nadal spicie razem... ale pewnie tak ;-) I jesli tak to czy mimo wszystko Ty jestes szefem bandy? bo slyszalam i takie opinie.
-
Dziendobry dziewczyny, gdzie sie podziewacie?? :-) WIO i oowieczka dzieki Wam za fotki, wszystkie trzy psiaki przesliczne i slodziuchne! oowieczka masz racje, ze u niektorych sie tych roznic nie widzi, ale u niektorych tak. Ja wlasnie widze bardzo duze podobienstwo mojego Richiego do Twojej suni, niestety lekarz weterynarii wczoraj tez stwierdzil, ze na 90% to pitt :-O Poradzil mi tez udac sie dla 100% pewnosci tutaj do zwaizku kynologicznego, ktore po obejrzeniu go, zmierzeniu i zwazeniu da mi ostateczna odpowiedz. Niestety \"moj\" znany lekarz, ktory zna sie i na codzien leczy psy ras bojowych, jest od wczoraj wlasnie 3 tygo. na urlopie, bo tak to juz bym wszystko wiedziala. Musze zadzwonic do Zwiazku i zapytac czy taki oglad cos kosztuje i ile, bo oni tu potrafia zdzierac z czlowieka skore za byle co ;-) WIo, nie odpowiedzialas mi w mailu czy Twoj to staff czy pitt? I jeszcze cos, spotkalam sie tez z okresleniem tutaj na topiku takim jak staffik, jaka to w ogole rasa, bo nie wiem? To ani nie amstaff ani nie pit? pozdrawiam i na razie
-
Owieczko, dziekuje Ci na poczatek ze wpis :-) To nie jest tak, ze ja tego malucha nie kocham albo jest dla mnie tylko i wylacznie jednym wielkim problemem, albo ze chodzi mi o rodowod. Moze zbyt haotycznie pisalam i tak to wyszlo, ale mnie przede wszystkim chodzi o to, ze chcialabym wiedziec, czy to amstaff, pitbull czy jakis mieszaniec, bo chcialabym wiedziec mniej wiecej czego mam sie spodziewac jak dorosnie. A jesli jest zmieszany to niestety sie nie dowiem :-O Poza tym ja staram sie byc dla niego bardzo opiekuncza i lagodna, choc konsekwentna, nie krzycze na niego, nie bije go, robie wszystko, zeby zdobyl do mnie zaufanie i poczul sie u mnie bezpiecznie, gdyz nie wiadomo jak ten hodowca z nim postepowal, a wydaje mi sie, ze niezbyt madrze i delikatnie. Wiem troche o tych psach, ich usposobieniu, charakterze, itd., mam tez te kolezanke, ktora bardzo czesto jest u mnie ze swoimi pociechami, wiec obserwuje je od poczatku. W rodzinie tez mam kilka amstaffkow. Literature dobra takze. Ale wlasnie z moich obserwacji, a takze z racji tego, ze sama mialam juz w zyciu 3 szczeniaki, wiem, ze zachowuja sie one troche inaczej niz ten, on jest na prawde agresywny, ale moze rzeczywiscie mu przejdzie? Co do matki to chcialam ja zobaczyc, ale w koncu wyszlo tak, ze hodowca zawozil jednego psa do miasta obok mnie i dlatego zaproponowal ze przywiezie mi i mojego, zebym nie musiala dodatkowo kilka godzin jechac... a trzeba bylo :-( Zaufalam mu, a teraz zaluje, bo mam na prawde watpliwosci co do jego uczciwego podejscia do sprawy. Zwlaszcza jak sobie przed chwila poogladalam fotki pittbulli na stronie internetowej pewnej warszawskiej bodajze hodowli... no wypisz, wymaluj on tak wyglada jak te male pittbullki... Wiem, ze jest ladny, mnie tez sie od razu bardzo spodobal, ale wiesz... w koncu jesli masz ochote na nabycie owczarka niemieckiego a dostaniesz belgijskiego.... to troche glupio mozna sie poczuc. Wszystko moze nie byloby tak tragiczne gdyby nie fakt, ze jest taki malutki (chodzi o to jak byl zywiony, czy nie za wczesnie oderwany od matki, choroby, itd.) i taki agresywny!! Tego sie obawiam, ze mogly byc przed hodowce popelnione bledy od samego poczatku i trudno to bedzie je skorygowac, o ile w ogole jeszcze jest to mozliwe.... mam na mysli wlasciwa socjalizacje z innymi psami i z czlowiekiem, sprawy zdrowotne - jesli sie okaze, ze jest np. niedozywiony albo na swoj wiek niedorozwiniety, itp. Zreszta jutro ide z nim do specjalisty weterynarza, ktory zajmuje sie czesto amstaffami, wiec bede wiedziala wiecej. A hodowla ta to Victory w Lublinie. Nie powiedzialas mi tylko, co wnioskujesz ze zdjec, czy Twoje jak byly male tez byly do niego podobne? mam na mysli te dluga mordke, wielkie uszka, itd...? Pozdrawiam.
-
mialo byc \"do skonczenia 12 tygodnia\" :-)