Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jaaga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jaaga

  1. Jaaga

    Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

    Channah, a jak Bobrzęciu na imię?
  2. O nie, nie jestem skarbnikiem, tylko jego prawa ręką. Az tak wysoko nie zaszłam. Na razie! Chociaż bardziej spoglądam ku Controllingowi :).
  3. Nie pracuje w banku, ale w firmie produkcyjnej w dziale skarbnika, więc obsługuje firmę od strony banków. Fajna praca bo zajmuję sie pieniędzmi, szkoda że nie swoimi. Dyplom ma z Finansów. Super sprawa urządzac się, tylko trzeba mieć kasę i nigdy nie ma się tyle ile by się chciało ;).
  4. Jaaga

    Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

    Cześć! Wstawać śpiochy. Ja już ciężko ;) pracuje od rana. Gosikka ja jestem z Radomia i buduje w Radomiu. Jesteśmy na ostatnik zakręcie do końca listopada musimy opuścić mieszkanie. Bardzo chętnie służę radą, Grubemu Misiowi też. Donia, daj juz spokój z tymi zakupami, opanowałaś allego i jeszcze ruszasz w miasto. :D Pochwal sie co kupiłaś.
  5. Jaaga

    Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

    To byłam ja. Ostatnio jestem stasznie rotrzepana.
  6. Jaaga

    Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

    Jestem znowu. Miałam małą przerwę, bo musiałam zaliczyć wizytę u gina, no ale wszystko o.k. Gosza, mam 40 lat , ale tylko w metryce. Pewnie ktoś się pomylił ;) i juz niestety 15 letniego syna. Duża różnica wieku, ale naprawdę fajna, dogadują się świetnie i bardzo się kochają. Najpierw odkładaliśmy decyzję o powiekszeniu rodziny na lepsze czasy, a jak juz się zdecydowaliśmy to okazało sie, że to nie takie proste i zeszło nam 4 lata. Co do nocnika to nic nie dodam, bo u nas jest to zupełnie zbędna rzecz.
  7. Jaaga

    Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

    Witam, postaram się z wami pisac bo bardzo was lubię. I wcale nie zgadzam sie z Gosikką, ze zostaly same niedobitki, przecież to sama \"esencja\" tego topiku. Musze tylko przekonac syna, zeby więcej czasu spędzał na nauce, to może odblokuje mi komputer wieczorami. Łatwiej mi klikac rano z pracy. Myślę, że mam wiele wspólnego z wami, szczególnie gust podobny do Dermiki ;), wiek zblizony do Goszy, a z Gossika moge pogadac o budowie, bo właśnie kończymy domek. A z każda z was na dowolny temat, no i oczywiście o naszy kochanych dzieciakach. Miłego dnia
  8. Jaaga

    Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

    Witajcie Dermika, a do tego wszystkiego jeszcze buszowałaś po allegro i podkupiłaś mi sukienkę dla Kornelii. :D
  9. Magda, trzymaj sie na pewno będzie dobrze. Kalla, jak mama? Mamusia 77 zazdroszczę ci odwagi, ja jakos nie widze siebie prowadzącą własna działalność, jakaś taka jestem \"słaba\". Wiem dokładnie czego chcę, ale nie potrafię wymóc tego na innych. Ja najchętniej zgodziałabym sie na wszystko, byle mieć spokój. Nie nadaje sie na business-woman :(. Karo musimy dac jakos radę. Mój mąż wyjeżdża do Anglii przed świętami, co prawda nie na długo, ale ja zostanę w nowym domu sama z dzieciakami, szkołą, niania i pewnie umrę w nocy ze strachu. Moja mama wyszła ponownie za mąż, ale dopiero po 15 latach od śmierci ojca, za wdowca. Było to dobre posunięcie, szkoda tylko że wyprowadziła sie tak daleko :(. Ja traktuje ojczyma jak ojca, ale mnie było łatwiej.
  10. Witam. Kamila, nic nie napisałam, bo nie przyszło mi do głowy nic sensownego, co mozna by napisac w takiej sytuacji. Czytam was cały czas, ale nic nie piszę, był cza, że pisałam sama ze sobą :(. Kończymy dom, przeprowadzmy się za miesiąc, najpóźniej koniec listopada, bo mieszkanie sprzedane. Na nic nie mam czasu, codziennie eskapady po materiały wykończeniowe: wczoraj np. kupiliśmy kafelki do łazienki, oczywiście wszystko z dzieckiem na ręku, bo nie mamy jej z kim zostawić. W sklepach po prostu szaleje: biega, zaczepia ludzi, tanczy gdzie tylko usłyszy muzykę. W niedzielę ubawiła jedną kobietę do łez jak stanęła w Praktikerze przed kabiną prysznicową z radiem i zaczęła tańczyć. Im bardziej ta kobieta sioę śmiała, tym bardziej ona dokazywała. Coraz bardziej jestem przerażona jak dam radę w nowej sytuacji z dojazdami, z opiekunką, będziemy cały dzień jeżdzić w tę i z powrotem. Trochę się boję, ale nie żałuję. Pozdrawiam wszystkie, czytam codziennie i obiecuje odzywać się częściej.
  11. Watam, nareszcie cos sie dzieje i u nas. Flipsik, dawno cie nie było, mioże i inne się ujawnią? Niezdecydowałam sie jeszcze na mebelki. Na razie kupiłam na allegro dla Kornelki mini-sofę i mini-fotel ze sztruksu w kwiatuszki. Rewelacja! Nigdy żadna zabawka nie zwróciła jej uwagi na tak długo. Od razu jak pan przyniósł wiedziała o co chodzi. Przez dwa dni: siadała, zdejmowała poduszki, kładła z powrotem, sadzała misie, lalki..Nie przypuszczałam nawet ile jej sprawię radości. :D
  12. Sierpniowa mamo, ciesze się że mogłysmy pomóc. Zapraszamy do nas cześciej. Nie mam dzisiaj chęci do pisania, a to przez ten wypadek na Air Show. Jakoś mnie to bardzo poruszyło. Idę spać, maż poszedł ze znajomymi na piwo, a ja przytulę się do swojego skarba.
  13. Ja tylko na chwilke. Sieprniowa mamo, ja wychodziłam wcześniej z pracy, ale jak mała skończyła rok to przestałam. Nie karmiłam już, a żądali ode mnie zaświadczenia od lekarza, wiec stwierdziłam że wystarczy. Nie wiem jak jest u ciebie, ale jeśli karmisz masz nadal prawo. Może Kalla ci odpowie, bo ona chyba wychodzi nadal wcześniej. U mnie urwanie głowy, bo jest u nas AIR Show. Strasznie hałasują niektóre samoloty, a Kornelka strasznie się boi, więc ewakuujemy się jak najdalej od domu i lotniska. Wpadnę wieczorkiem
  14. Cześć Kalla, odnośnie Naty to wiem tylko tyle , że ma zablokowany nick. Nie wiem za co i nie wnikam. Może sie pojawi, ale już pod nowym nickiem. Ja nie jestem tak rygorystyczna jak Kalla ;). Ostatnio dałam do ręki Kornelce moja szczoteczkę do zębów, żeby tylko na chwilkę dała mi spokój, przed samym wyjazdem na długi weekend. Finał był taki, że musiałam kupic nową po drodze na stacji benzynowej. Stara do dzisiaj sie nie znalazła. Wracam do pracy, bo dzisiaj mam dużo roboty.
  15. basiasz, ja nie jestem zazdrosna,bo...nie mam powodu :). Dla mojej córci liczy sie tylko mama, to inni sa zazdrosni. Jak wracam z pracy to tak sie wtula we mnie, że dla takich chwil warto żyć. Podziwiam was , że chcecie się jeszcze uczyć, ale ja też zamierzam. Co prawda studia mam juz za soba, ale we wrześniu jak nic się nie zmieni zacznę Akademię Controllingu.
  16. Cześć! Mamusia daj jakiegoś linka jak juz będziesz sprzedawać w internecie. Na bobasach jeszcze nie byłam, ale zaraz to nadrobię. Edyta!!! Odezwij się! Zuzia jest prześliczna . Jestem na etapie urządzania sobie w głowie pokoi dla dzieciaków i mam totalny mętlik. Podobaja mi się mebelki z ikei z serii mammut, ale w ogóle nie podobaja mi się kolory. Szukam czegoś innego i na razie nic nie znalazłam. Może macie jakieś fajne linki. Edytka jak tam \"capslock\". A może Karo coś ma bo ostatnio urządzała mieszkanie? Rzućcie jakieś pomysły. Basiasz, a może tak córeczkę? Posiedziałabyś sobie w domku najpierw na zwolnieniu, a potem na macierzyńskim? ;)
  17. Żadna się nie chce ujawnić . Kalla już sobie poszła, a ja ide za 10 minut. Marze o odpoczynku. Basziasz, jak tam dojrzałaś już do decyzji. Zostajesz w domu czy pracujesz?
  18. Ja jestem. Zaglądam tu systematycznie, ale przecież sama ze sobą nie będę pisać Moja Kornelka nareszcie chodzi. tzn jak chce, bo raczej nie chce. Ostatnio jak byliśmy w lesie to poszła sobie drogą jakieś 50 metrów, a jak jest w domu to woli jednak na czworakach. Poza tym ma jakąś fobię, może wściekliznę, bo panicznie boi sie wody. Jak wracamy do domu i jej zdejmuję spodnie to już dostaje histerii, bo myśli że będę ją myć. Nic nie pomaga, żadna miska, brodzik, prysznic , nie chce wejść do łazienki. Zaczęło się u rodziców w łazience, ale wróciłyśmy do domu i jest to samo. Naprawdę nic się nie stało co mogłoby ją przestraszyć. Już nie wiem co robić.
  19. No ładnie, ale pustki! Kalla, ty nie czytaj tylko pisz! Basiasz, odpocznij na urlopie i przemyśl sobie wszystko. Ja miałam takie podejście przy pierwszym dziecku, siedziałam z synkiem w domu i absolutnie tego nie żałuję! Problem pojawił się później, jak mały poszedł do przedszkola, ja właśnie skończyłam studia i chciałam iść do pracy, a tu figa! Siedziałam 2 lata w domu i nie mogłam znaleźć pracy, no ale w końcu sie udało. Teraz bym już bardziej się zastanowiła znając plusy i minusy. Niania mojej Kornelki poszła na wychowawczy jak urodziła drugiego syna i do tej pory nie pracuje, a syn ma juz 15 lat! Przemyśl to sobie dokładnie, ale najlepiwj po urlopie, a teraz po prostu odpoczywaj.
  20. Kalla , głowa do góry, nawet tak nie myśl. Jeszcze troszkę i sama zobaczysz jak cię to wszystko wciągnie i znowu nabierzesz energii. My stanęliśmy na przydomowej oczyszczalni - juz 3 facet nas olewa, umawia sie i nie przychodzi a my za nim nie wydzwaniamy, bo widac nie solidny. Czekamy do 15 sierpnia aż nasz zaufany hydraulik wróci z urlopu i wtedy zamontujemy oczyszczalnię i piec gazowy. Niestety na glazurnika musimy czekać do poździernika, więc może w listopadzie sie przeprowadzimy. Na razie jesteśmy na etapie sprzedaży mieszkania, ale słabo nam idzie. Wczoraj ubawiła mnie moja córeczka. Najlepszą zabawką jest moja torebka, wczoraj wyciągnęła moją legitymację ubezpieczeniową, spojrzała na zdjęcie i powiedziała: mama. Tak jakoś przyjemnie mi sie zrobiło. Oczywiście leń dalej nie chce chodzić. Nie martwi mnie sam fakt, że nie chodzi ale to co się z tym wiąże. Czy na podwórku, czy w sklepie nie chce chodzić za rękę, czy przy wózku, tylko chce raczkować. Klęka na kolanach i ucieka, a wyobrażacie sobie jak wtedy wygląda!
  21. Cześć Basiasz, nie strasz pogody. Dzisiaj słyszałam, że ma byc piękna do 17 sierpnia i tak ma być! Ja biorę urlop 16-17 i wyjeżdżam na długi weekend. Co do alergii twojego synka to nie jest taka prosta sprawa, chociażby przez to że są alergie krzyżowe: jedna i druga rzecz nie uczulają, a jak się spotkają to wtedy jest reakcja, dlatego bardzo trudno postawić diagnozę. Przechodziłam to ze swoim synem, teraz jest po testach i w trakcie odczulania i żałuję! Nikt mnie nie uprzedził, że ma to trwać aż 5 lat i moze nie byc efektów, bo jak na razie nie ma żadnych. Podobno teraz lekarze skłaniają się ku temu, że ciemieniucha też jest oznaką alergii.
  22. Ja tez jestem, ale mam urwanie głowy w pracy, a przez weekend nie miałam w domu komputera. Dzięki Karo za odpowiedź. Jak Majeczka zaakceptowała nowe mieszkanko, czuje sie jak u siebie? Moja Kornelka niby nie śpi na poduszcze, w łóżeczku ma taką cieniutką, ale często ląduje u nas w łóżku i wtedy śpi na mojej. Co do karmienia to głównymi posiłkami nadal jest mleko z butelki, oczywiście z dodatkiem kleiku, kaszki na mleku i zupa, którą dla niej gotuję codziennie rano: mięso i przeróżne warzywa, lekko zmiksowane. Poza tym po troszku dostaje to co my jemy: kanapki, obiad, ale to bardziej tak dla poznania smaku niż jako najedzenie się. Niestety nie gotuję codziennie dla nas zupy, bo moi faceci muszą się najeść, dlatego w dalszym ciągu gotuję zupki specjalnie dla niej. Ostatni posiłek je ok. 20.00, już bardzo dawno zrezygnowała z jedzenia w nocy, pewnie dlatego tyle waży. Słodyczy prawie nie zna, czasami biszkopty, herbatniki albo chrupki kukurydziane. No czasami brat się z nią podzieli po kryjomu :). Czy macie jakieś rady na ciemieniuchę, oliwka nie działa :(.
  23. Cześć nareszcie moge sie do was odezwać. Miałam problem w pracy z komputerami, mam obecnie 3 w tym 2 nowiutkie i żaden nie działa poprawnie. Chciałam zostać przy starym wypróbowanym, ale na siłę zmieniają mi na nowy i dlatego mam dwa nowe nie działające. Do tego jeden monitor, dwie myszki i dwie klawiatury, zwariować można Mamusia wypocznijcie sobie nad morzem, tym bardziej, że pogoda sie poprawia. :D Magda, ale dziadkowie na was czekają, wiem coś o tym, chociaz potem znowu będzie smutno wracać. Ja wczoraj byłam z Kornelką na szczepieniu i znowu się zdziwiłam, zastanawialiśmy się ile będzie ważyć, bo wydawało nam się, że bardzo urosła, a tu tylko 8800. Znowu pewnie jest najmniejsza ze wszystkich :(. Strasznie jestem roztrzepana, mam tyle rzeczy \"na głowie\", że juz nad wszystkim nie panuję. Sprzedajemy mieszkanie, dzisiaj przychodzi jakis klient obejrzeć mieszkanie, wiecie jakie to stresujące jak przychodzi ci ktoś obcy i ogląda wszystkie kąty, szczególnie jak jest w domu malutkie dziecko i nieustanny bałagan?
  24. Zuzia najlepsze życzenia z okazji roczku, ciekawych prezentów, smacznego tortu i fajnego braciszka w niedalekiej przyszłości. . Kornelka bardzo dziękuje wszystkim za życzenia urodzinowe Co do nocniczka to niestety nie da się na nim posadzić :( A jesli chodzi o smoczek to gomużywamy, ale nie jest niezbędny. Czasami wolę jak ma smoczek w buzi, bo wtedy nie pcha tam nic innego, a jest strasznym \"odkurzaczem\". Myślę, że jak się rozpadna to po prostu wyrzucimy ibedzie koniec ze smoczkiem.
×