jezeli chodzi o sluzbe zdrowia, o ktorej ktos wspomnial ostatnio...fakt, zasluguje na zmiany i to natychmiastowe...ale powiem jedno. moj Tata umieral w miejscu, gdzie pojecie \"sluzba zdrowia\" nie funkcjonuje, po prostu tego nie ma. i zaluje, ze mogl miec opieki chociaz naszych polskich,bardzo czesto nie posiadajacych moralnosc, a nawet zwyklych ludzkich odruchow ludzkich, lekarzy :(